wtorek, 29 kwietnia 2025

496. Linie prowadzące dla zmieniających kierunek jazdy na wadliwie oznakowanym rondzie w Warszawie

496. Linie prowadzące dla zmieniających kierunek jazdy na wadliwie oznakowanym rondzie w Warszawie

Patronat - https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, jeden z czytelników bloga napisał, że próbował poprawić organizację ruchu na skrzyżowaniu al. Prymasa Tysiąclecia i Górczewskiej w Warszawie. Starania spełzły na niczym, bowiem odpowiedź stołecznych urzędników  odpowiedzialnych za BRD brzmiała, że "wszystko jest jak należy". Nie mogło być inaczej skoro to oni zatwierdzili projekt organizacji ruchu pozytywnie zaopiniowany przez stołeczni policjanci. Jaki jest tam problem z oznakowaniem, poza bezprawnym dodaniem znaku C-12 do znaków A-7 na wszystkich wlotach tej centralnie skanalizowanej złożonej budowli drogowej, co jest tolerowaną przez państwo ogólnopolską patologią?

Zacznijmy od tego, że ta budowla dla inżynierów ruchu jest skrzyżowaniem o rozsuniętych wlotach i wylotach  z wyspą centralną  w postaci okręgu lub czworokąta o zaokrąglonych rogach. Zwykle taka budowla jest kierowana sygnalizacją świetlną i wtedy nie ma żadnego znaczenia czy wloty są podporządkowane czy drogą z pierwszeństwem. Oczywiście to, że można tą wyspę objechać nie ma żadnego związku z organizacją ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny", bowiem jezdnie i ich pasy ruchu biegną ośrodkowo, a nie okrężnie.

Jadąc z południa na zachód, na trzypasowej jezdni drogi dolotowej są dwa pasy ruchu do skrętu w lewo, czego nie oznaczono na obwiedni. Kolejnym problemem jest brak linii prowadzącej dla skręcających w lewo z pasa środkowego (rys. 1).
Rys. 1
Istniejąca organizacja ruchu

Wszystkie cztery elementarne skrzyżowania zwykłe na obwiedni oznaczono jednakowo w ten sposób, że zmiana kierunku jazdy dozwolona jest tylko z jednego pasa ruchu. Dzięki linii prowadzącej zmieniający kierunek jazdy ma prawo, po zmianie kierunku jazdy, wyboru pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej.

Niestety poza strzałka do skręcania na lewych skrajnych pasach ruchu nie oznaczono kierunkowo pozostałych pasów ruchu, zatem i tego, że w jednym miejscu ronda można zmienić kierunek jazdy z dwóch pasów ruchu. 

Poniżej poprawiona istniejąca organizacja ruchu przy założeniu, że skręt w lewo z południowego wlotu jest dozwolony z dwóch pasów ruchu (rys. 2). 
Rys. 2
Poprawiona istniejąca organizacja ruchu

1. Przede wszystkim znak C-12 powinien być usunięty z wlotów tego ronda, bowiem organizacja ruchu jest odśrodkowa, a nie okrężna. Obecnie znak C-12 wprowadza kierujących w błąd.
2. Na wyspie, na przeciwko wlotów,  powinien stanąć znak C-9. 
3. Wszystkie pasy ruchu na obwiedni powinny być oznakowane kierunkowo.
4. Linie rozdzielające pasy powinny być ciągłe, bowiem nie ma miejsca i czasu na prawidłową ich zmianę. 
5. Skręcający ze środkowego pasa ruchu winni być prowadzeni na skrajny  prawy pas ruchu wzdłuż linii prowadzącej. 

Skręt z dwóch pasów ruchu można, dla poprawy przepustowości, dopuścić na trzech z czterech skrzyżowań zwykłych tej centralnie skanalizowanej budowli drogowej (rys. 3). 
Rys. 3
Zwiększająca przepustowość alternatywna organizacja ruchu 

mgr inż. Ryszard Roman Dobrowolski

Jeżeli uznasz to co przeczytałeś za pożyteczne, to możesz wesprzeć moją działalność stawiając mi kawę
https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
W podziękowaniu otrzymasz książkę (plik PDF)
"Vademecum kierującego.
Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy"
(Tego nie znajdziesz w książkach do nauki jazdy zgodnych z prawem korporacyjnym WORD)




 

poniedziałek, 21 kwietnia 2025

495. Linie prowadzące do skręcania na przykładzie ronda Grunwaldzkiego w Bydgoszczy

495. Linie prowadzące do skręcania 
na przykładzie ronda Grunwaldzkiego w Bydgoszczy

Patronat - https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com

Inspiracją do tego wpisu stało się pytanie egzaminacyjne wymagające wadliwej odpowiedzi, by uznano ją za prawidłową. Jest o efekt braku właściwej wiedzy z zakresu zasad i inżynierii ruchu drogowego wśród egzaminatorów WORD i instruktorów OSK oraz policjantów i urzędników odpowiedzialnych za BRD, także ministerialnych.

Na przykładzie ronda Grunwaldzkiego w Bydgoszczy pokażę do czego służą linie prowadzące przeznaczone dla zmieniających kierunek jazdy w lewo na skrzyżowaniu, co pozwoli zrozumieć dlaczego odpowiedź TAK na pytanie egzaminacyjne jest, z punktu widzenia zasad ruchu, wadliwa. Takim skrzyżowaniem jak w pytaniu jest jedno ze skrzyżowań, prawem budowlanym nazwane zwykłym, będące elementem kierunkowo zorganizowanej centralnie skanalizowanej złożonej budowli drogowej jaką jest rondo Grunwaldzkie w Bydgoszczy. Oto jego oryginalne oznakowanie wg Google z liniami prowadzącymi dla skręcających w lewo.


Pomimo poprawnego oznakowania kierunkowego wlotów oraz obwiedni, problem jest oznakowanie poziome w postaci linii. Wszyscy zachwycają się separatorami między pasami ruchu na rondach turbinowych które dla poprawy bezpieczeństwa wspomagają zakaz zmiany pasa ruchu na tego typu budowlach, a tu mamy w oryginale linie przerywane pozwalające na zmianę pasów ruchu na obwiedni, co powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. Poza tym linie przerywane sugerują, że można je przekraczać, co nie zawsze jest prawdą.

Osobna sprawa to bezprawne dodanie znaku C-12 do znaków A-7 ustawionych na wszystkich wlotach ronda Grunwaldzkiego, co jest od lat tolerowaną w Polsce ogólnokrajową patologią mającą ogromny wpływ na pogorszenie BRD. Prawo pozwala na dodanie znaku A-7, a wg Konwencji zamiennie znaku B-20 "stop", do znaków C-12 "ruch okrężny", a nie znaku C-12 do A-7 wg nieuprawnionych wymysłów interpretacyjnych współtwórców kodeksu drogowego z 1983 roku które są bezprawnie elementem prawa korporacyjnego WORD.

Jeżeli chodzi o linie prowadzące dla zmieniających kierunek jazdy, to stosuje się je wtedy, gdy jest to dozwolone z kilku pasów ruchu oraz wtedy gdy skrajny pas ruchu od strony skrętu przeznaczony jest tylko do zmiany kierunku jazdy lub dla pewnej grupy pojazdów. Co najważniejsze, te linie znajdują się na jezdni drogi poprzecznej, a nie na powierzchni skrzyżowania. 

Zacznijmy od zmiany kierunku jazdy w lewo z dwóch na cztery pasy ruchu. Linia prowadząca od wewnętrznej strony skrętu pozwala na wybór pasa ruchu na jezdni drogi poprzecznej. Chcąc po skręcie kontynuować jazdę na wprost należy z włączonym lewym kierunkowskazem poruszać się wzdłuż linii i tak wjechać na trzeci pas ruchu licząc pasy od strony skrętu. Jeżeli skręcający zamierza ponownie zmienić kierunek jazdy w lewo ma prawo przekroczyć tą linię i wybrać na jezdni drogi poprzecznej jeden z dwóch pasów do skręcania. Tu lewa linia prowadząca jest za krótka, bowiem kończy się na drugim pasie ruchu do skręcania. Powinna kończyć się na trzecim pasie ruchu licząc pasy od lewej strony. Prawa linia prowadząca kieruje skręcającego z drugiego od lewej strony pasa ruchu na czwarty pas. Obie linie powinny jednak biec przyjaźniej dla skręcających. 

Na kolejnym skrzyżowaniu zmiana kierunku jazdy w lewo dozwolona jest także z dwóch pasów ruchu, jednak na trzy pasy ruchu. Niestety oboe linie prowadzą na środkowy pas ruchu jezdni drogi poprzecznej, co jest błędem. Po prostu zewnętrzna linia prowadząca powinna pozwolić na wjazd z włączonym lewym kierunkowskazem na trzeci pas ruchu.

Na trzecim skrzyżowaniu zmiana kierunku jazdy w lewo także dozwolona jest z dwóch pasów ruchu na trzy pasy, jednak linie prowadzące są tam nieuprawnione. Lewy pas ruchu po skręcie jest oznakowany jako pas do skręcania w lewo i jazdy na wprost, a skoro tak, to nie ma podstaw do kierowania ruchu o jeden pas ruchu dalej.  Zmieniając kierunek jazdy w lewo pilnuje się swojego pasa ruchu licząc pasy ruchu od strony skrętu i to wszystko.

I na koniec zmiana kierunku jazdy w lewo dozwolona z jednego pasa ruchu na dwa pasy ruchu. Tu nie ma zastrzeżeń, bowiem lewy pas ruchu na jezdni drogi poprzecznej jest przeznaczony tylko do skręcania w lewo, zatem zmieniający kierunek jazdy ma możliwość wyboru pasa ruchu. 

Aby wjechać na prawy pas ruchu, na co pozwala obecnie linia przerywana, musi po prostu zmienić pas ruchu sygnalizując swój zamiar zawczasu i wyraźnie prawym kierunkowskazem, na co nie ma tu ani miejsca, ani czasu. Na wjazd na prawy pas ruchu jezdni drogi poprzecznej z włączonym lewym kierunkowskazem, przy braku pozwalającej na to linii prowadzącej, nie pozwala żaden przepis. 

Poniżej poprawione oznakowanie poziome ronda Grunwaldzkiego w Bydgoszczy. Można na dwóch dolnych skrzyżowaniach poprowadzić linię prowadzącą aż na skrajny prawy pas, co poprawi kumulację przy czynnej sygnalizacji, niestety kosztem bezpieczeństwa przy braku sygnalizacji. 

Zgodne z obowiązującymi zasadami ruchu oznakowanie poziome ronda Grunwaldzkiego w Bydgoszczy 

mgr inż. Ryszard Roman Dobrowolski

Jeżeli uznasz to co przeczytałeś za pożyteczne, to możesz wesprzeć moją działalność stawiając mi kawę
https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
W podziękowaniu otrzymasz książkę (plik PDF)
"Vademecum kierującego.
Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy"
(Tego nie znajdziesz w książkach do nauki jazdy zgodnych z prawem korporacyjnym WORD)

poniedziałek, 14 kwietnia 2025

494. Skręcanie w lewo z dwóch na dwa pasy ruchu

494. Skręcanie w lewo z dwóch na dwa pasy ruchu
jezdni drogi poprzecznej
Patronat - https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com

Każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek stosować się do prostych i uniwersalnych zasad opisanych aktualnym kodeksem drogowym po to, by to co robi na drodze było łatwe, bezpieczne i dla wszystkich uczestników ruchu drogowego jednakowo czytelne i zrozumiałe.

Zacznijmy zatem od banalnie prostego manewru zmiany kierunku jazdy w lewo dozwolonej z dwóch na dwa pasy ruchu. Okazuje się, że to co dla wszystkich powinno być banalnie proste dla wielu wcale takim nie jest. Czytelnicy tego bloga doskonale wiedzą dlaczego tak jest. Po prostu praktyka w szkoleniu i egzaminowaniu od ponad dwóch dekad jest, za przyzwoleniem kolejnych rządów, bezprawnie oparta na prawie zwyczajowym skażonym nieuprawnionymi interpretacjami obecnego prawa czynionymi przez twórców i komentatorów poprzedniego, wzorowanego na radzieckim, kodeksu drogowego obowiązującego w Polsce w latach 1984-1997.

Tą sprzeczną z obowiązującym prawem praktykę prezentują na swoich filmach wszystkie ośrodki szkolenia kierowców, nawet te prowadzone przez byłych egzaminatorów uznających samych siebie za elitę wśród szkolących. Niestety nawet ta elita zamiast uczyć programowo ogłupia, zapewniając równocześnie w mediach o swojej trosce o poprawę bezpieczeństwa na polskich i europejskich drogach. Niestety zarówno szkolący jak i egzaminujący są przy tym ślepi i głusi, bowiem nie dość, że lekceważą krytyczne uwagi  mające na celu właściwe stosowanie prawa, to lekceważą także prawomocne wyroki dotyczące braku wiedzy i kompetencji egzaminatorów oraz sprzecznych z obowiązującym prawem podręczników do nauki jazdy. Nie reagują także na wadliwe oznakowanie dróg, także tych na których szkolą i egzaminują, oraz na sprzeczne z Konwencją zmiany legislacyjne czynione przez wpływowych ignorantów uznawanych za ekspertów jedynie z racji zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji.
Film OSK HAVRANEK

Za przykład niech posłuży film OSK Havranek który prezentuje manewr zmiany kierunku jazdy w lewo z dwóch na dwa pasy ruchu, na skrzyżowaniu z bezkolizyjną kierunkową sygnalizacją świetlną (sygnalizatory S-3 dla zmieniających kierunek jazdy), który wykonywany jest zgodnie z wymaganiami egzaminatorów warszawskiego WORD. 

Rys. 1
Skręcający w lewo z lewego pasa ruchu  kończy manewr na prawym pasie ruchu jezdni drogi poprzecznej (czerwony ślad)

Zamierzający zmienić kierunek jazdy w lewo wybiera przed wjazdem na skrzyżowanie lewy pas ruchu i kończy manewr na prawym pasie ruchu jezdni drogi poprzecznej (czerwony ślad), co samo w sobie zaprzecza bezkolizyjności zastosowanej organizacji ruchu oraz obowiązującym prostym i uniwersalnym zasadom ruchu drogowego. Prawym pasem do skręcania mógł poruszać się w tym czasie inny pojazd lub szybko jadący motocyklista (niebieski ślad) niewidoczny na łuku dla skręcającego z lewego pasa ruchu w lewo, który miał prawo wyprzedzić na skrzyżowaniu jadący po jego lewej stronie pojazdy. Pokazane na filmie zachowanie kierującego jest niebezpieczne także przy wyłączonej sygnalizacji. 

Wg prawa korporacyjnego obowiązującego egzaminatorów WORD zajęcie lewego pasa ruchu przed zmianą kierunku jazdy w lewo wynika rzekomo z art. 22.2.2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który rzeczywiście nakazuje przed wykonaniem tego manewru zbliżenie się do lewej krawędzi jezdni, a kończenie tego manewru możliwie blisko prawej krawędzi jezdni drogi poprzecznej, czyli na jej prawym pasie, wynika rzekomo z art. 16.4 tej ustawy, który nakazuje jazdę możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jest to dowód na to, że egzaminatorzy nie rozumieją właściwie tych prostych przepisów oraz tego, że zmieniający kierunek jazdy nie ma prawa w tym samym czasie wykonywać manewru zmiany pasa ruchu. Spotykane w podręcznikach do nauki jazdy teorie, że prawo o ruchu drogowym pozwala na niemal równoczesne wykonywanie tych manewrów jest jedynie nieuprawnionym wymysłem, tak jak bezprawne utożsamianie zmiany kierunku jazdy ze zmianą kierunku ruchu pojazdu i kręceniem kierownicą, bowiem nie każda zmiana kierunku jazdy tego wymaga. 

Nauka oparta na zapamiętaniu trasy egzaminacyjnej i wymaganego przez egzaminatora zachowania na drodze służy jedynie zdaniu egzaminu. Po uzyskaniu uprawnień należy zweryfikować swą wiedzę, bowiem od tego momentu ponosi się pełną odpowiedzialność za swoje czyny na drodze, także za te które mogą zagrozić zdrowiu i życiu innych uczestników ruchu drogowego. Brak właściwej wiedzy oraz tłumaczenie, że tak nas czegoś nauczono, nie zwalnia z odpowiedzialności. Dbajmy zatem o to, by to co robimy na drodze było zgodne z prostymi i uniwersalnymi zasadami ruchu które wbrew głoszonym od wielu lat kłamstwom są takimi, bowiem nie są tworzone dla prawników lecz dla zróżnicowanego co do wieku i wykształcenia ogółu społeczeństwa.

Odpowiedzmy sobie zatem jak ten manewr należy zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu bezpiecznie i czytelnie dla wszystkich wykonać?

Jeżeli zmieniający kierunek jazdy w lewo zajął lewy pas ruchu to powinien skończyć manewr na lewym pasie ruchu jezdni drogi poprzecznej (zielony ślad). Jeżeli zamierzał zakończyć manewr możliwie blisko prawej krawędzi dwupasowej jezdni, to powinien przed zmianą kierunku jazdy zająć prawy z dwóch pasów ruchu oznaczonych znakiem P-8b jako pas do skręcania w lewo (niebieski ślad). Na dowolność wyboru pasa ruchu przeznaczonego dla tego samego kierunku jazdy pozwala art. 22.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Tu należy przypomnieć, że obowiązek jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni dotyczy jazdy zgodnej z przebiegiem jezdni czyli jazdy na wprost, czego nie wolno mylić z jazdą prosto czyli jazdą bez zmiany kierunku ruchu pojazdu. 

Oczywistym jest, że nie każdy kierujący zna obowiązującą organizację ruchu na jezdni skrzyżowania oraz jezdni drogi poprzecznej do której się zbliża. Nie wie ile na jezdni drogi poprzecznej jest pasów ruchu i jak są one oznakowane, zarówno kierunkowo jak i co do przeznaczenia. Wie jednak z całą pewnością to, że w Polsce ilość oznaczonych znakami pasów ruchu na jezdni drogi poprzecznej nie będzie mniejsza od litości oznaczonych znakami pasów ruchu, zarówno tych do jazdy na wprost jak i tych z których można zmienić kierunek jazdy.

Należy zapamiętać zatem, że każdy manewr zmiany kierunku jazdy wykonuje się zawsze w ten sam sposób, niezależnie od ilości pasów ruchu na obu jezdniach oraz tego czy połączenie jezdni dróg jest kierowane sygnalizacją świetlną.

Oto te genialnie proste zasady:
1. Obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.
2. Zajęcie przed zmianą kierunku jazdy właściwego co do zamiaru pasa ruchu.
3. Wykonanie manewru zajmując na jezdni drogi poprzecznej możliwie najmniej miejsca.
4. W trakcie wykonywania manewru pilnowanie swojego pasa ruchu, licząc pasy ruchu zawsze od strony skrętu.
5. Nie zmieniać pasa ruchu podczas wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy, bowiem każdy manewr ma obowiązek być wykonywany osobno, by kierujący mógł zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar jego wykonania.
6. Podczas zmiany kierunku jazdy nie zajeżdżać drogi innym kierującym, na dodatek czyniąc to z włączonym kierunkowskazem przeciwnie do wykonywanej zmiany.
7. Jeżeli na jezdni drogi poprzecznej skrajny pas ruchu od strony skrętu jest przeznaczony tylko do zmiany kierunku jazdy lub dla określonej grupy pojazdów, w oznakowaniu poziomym stosuje się linie prowadzące na dalszy pas lub pasy ruchu przeznaczone do jazdy na wprost.

Ta ostatnia zasada dotyczy wszystkich pasów ruchu z których wolno wykonać manewr zmiany kierunku jazdy, a nie tylko skrajnego, co bardzo często jest ignorowane przez zarządzających ruchem drogowym przy zatwierdzaniu projektów organizacji ruchu. Tylko zmieniający kierunek jazdy z wewnętrznego dla skrętu pasa ruchu ma wtedy prawo wyboru pasa ruchu na jezdni drogi poprzecznej w zależności od tego czy po zmianie kierunku jazdy zamierza ponownie zmienić kierunek jazdy lub ma zamiar kontynuować jazdę na wprost. Takie oznakowanie stosuje się wyjątkowo tam gdzie skrzyżowania są położone blisko siebie, np. na placach i centralnie skanalizowanych budowlach drogowych o kierunkowej organizacji ruchu, w tym na kierunkowo zorganizowanych budowlach typu rondo, np. spiralnych, lub gdy skrajny pas ruchu przeznaczony jest dla wybranej grupy pojazdów, np. tylko dla autobusów komunikacji miejskiej.

Na koniec należy wspomnieć o tzw. niepisanej zasadzie ruchu która dotyczy zmiany kierunku jazdy dozwolonej tylko z jednego pasa ruchu w sytuacji gdy na jezdni drogi poprzecznej jest kilka pasów ruchu. Wtedy zmieniający kierunek jazdy, zachowując szczególnie szczególną ostrożność, możne wjechać na powierzchni skrzyżowania na jeden z dalszych pasów ruchu jezdni drogi poprzecznej. Może to uczynić pod warunkiem, że na pasie ruchu na który zamierza wjechać nie porusza się inny pojazd lub ten pas nie jest przeznaczony dla wybranej grupy pojazdów. Może to uczynić dlatego, że jadący pasem obok nie może przeciąć pasa ruchu na którym dozwolona jest jazda na wprost (art. 22 ust. 2 ustawy p.r.d.). 
Rys. 2
Analogicznie do zmiany kierunku jazdy w lewo z lewego pasa ruchu, także zmiana kierunku jazdy w prawo z prawego pasa ruchu na którym dopuszczono jazdę na wprost, dozwolona jest tylko z tego pasa ruchu

Także opuszczający jezdnię z jej prawej strony, gdy jazda na wprost dozwolona jest na wszystkich pasach ruchu, także tą biegnącą w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, ma prawo wyboru dowolnego pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej. Potwierdzają to liczne prawomocne wyroki sądowe dotyczące kolizji i wypadków na okrężnie zorganizowanych budowlach drogowych.

mgr inż. Ryszard Roman Dobrowolski

Jeżeli uznasz to co przeczytałeś za pożyteczne, to możesz wesprzeć moją działalność stawiając mi kawę
https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
W podziękowaniu otrzymasz książkę (plik PDF)
"Vademecum kierującego.
Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy"
(Tego nie znajdziesz w książkach do nauki jazdy zgodnych z prawem korporacyjnym WORD)

środa, 26 lutego 2025

493. Bezkolizyjny nie oznacza bezpieczny. Wjazd na jezdnię drogi z pierwszeństwem

 (493)

Bezkolizyjny wjazd na jezdnię drogi z pierwszeństwem 

Ostatnio Internet żył jawnym bezprawiem w postaci uznania przez policję i sąd w Zamościu za winną kolizji drogowej osobę całkowicie niewinną i to pomimo profesjonalnego obrońcy, na którego nie każdego stać.  

Żenujący wyrok
https://www.youtube.com/watch?v=5iyPxWzyciw

Bulwersująca sprawa dotyczy nie tylko samego zdarzenia drogowego lecz bezprawia policji, biegłego sądowego oraz sądu, że nie wspomnę o roli profesjonalnego obrońcy jakim był mec. Adam Adamczuk, który koncentrując się na bezprawnym zarzucie braku zachowania szczególnej ostrożności i zlekceważenia znaku A-7, przyznał rację policji, sądowi i biegłemu nie potrafiąc wykazać ich samowoli i bezprawia. Przecież znak ostrzegawczy A-7 przy istniejącej organizacji ruchu nie miał żadnego związku z zaistniałym zdarzeniem drogowym i obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa komukolwiek. I jak tu nie snuć opowieści o towarzystwach wzajemnej adoracji wiedząc, że kancelaria adwokacka pana mecenasa mieści się także w niewielkim Zamościu?  

Ciągnik siodłowy z naczepą poruszał się prawym pasem ruchu jezdni drogi z pierwszeństwem, co ważne, pasem  przeznaczonym tylko do skręcania w prawo. 

Kadr z filmu 

Wbrew jego oznakowaniu kierujący zestawem postanowił jednak nadal poruszać się zgodnie z przebiegiem jezdni drogi z pierwszeństwem. W związku z tym  przejechał przez powierzchnię wyłączoną z ruchu i pas ruchu jezdni drogi podporządkowanej na którym przed linią warunkowego zatrzymania złożonej z trójkątów (znak P-13)  miał prawo stać pojazd. 

https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com

Na szczęście nikogo tam nie było, bo gdyby tam stał, do czego miał pełne prawo, na pewno by zginął. Niestety kierujący ciągnikiem  kontynuował jazdę przez kolejną powierzchnię wyłączoną z ruchu i lekceważąc ruch na pasie ruchu do skrętu w prawo do którego się zbliżał wjechał z powierzchni wyłączonej z ruchu na dodatkowy pas ruchu jezdni drogi z pierwszeństwem nazywanym pozaustawowo "pasem włączania". Jadący tym pasm zwykle przyspieszają do prędkości zbliżonej do prędkości jadących pasem obok po to, by moc bezpiecznie zmienić pas ruchu.  

Karygodnym jest także wypowiadanie się biegłego od rekonstrukcji wypadków drogowych w sprawie winy, bowiem jedynym biegłym w zakresie zasad ruchu jest kompetentny i obiektywny sąd, co tu nie miało miejsca. Być może właśnie dlatego bezprawnie upoważnił zadawanymi pytaniami biegłego do nieuprawnionej wypowiedzi. Biegły miał obowiązek uchylenia się od odpowiedzi na temat winy uczestników zdarzenia drogowego, bowiem sąd nie ma żadnego uprawnienia do cedowania tego uprawnienia na osoby trzecie, także w formie zapytania. M.in. zachwycanie się pracą biegłego oraz obrońcy przez autora filmu zmusiło mnie do zajęcia stanowiska w tej sprawie na blogu. 
Znaki drogowe są dla frajerów
https://www.youtube.com/shorts/pGajpz5gkLY

A tu wypowiedź rzeczniczki prasowej zamojskiej drogówki, o której wspomina autor filmu,  dla której droga z pierwszeństwem jest drogą uprzywilejowaną, a szczególna ostrożność to ostrożność należyta, że nie wspomnę o znaku A-7 który, wbrew temu co mówi rzeczniczka, w swojej dyspozycji nic nie mówi o pierwszeństwie przejazdu, bowiem jako taki dotyczy także pieszych. Pomijam tu to, że najpierw polica twierdziła, że kierująca samochodem osobowym nie zachowała szczególnej ostrożności i nie ustępując pierwszeństwa bandycie wjechała w tylne koła naczepy która wraz z ciągnikiem znajdowała się w całości na pasie włączania. Pani rzecznik najwyraźniej nie wie, że znak A-7 służy do oznaczania drogi podporządkowanej oraz nie wie czym w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.23 ustawy p.r.d.) jest "ustąpienie pierwszeństwa". To określenie oznacza obowiązek powstrzymania się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, tu jadącego jezdnią drogi oznaczonej znakami jako droga z pierwszeństwem, a nie po powierzchni wyłączonej z ruchu. Poza tym powstrzymanie się od ruchu w związku z zasadą ograniczonego zaufania nie ma nic wspólnego z ustąpieniem pierwszeństwa. Prawy pas ruchu przeznaczony do skręcania w prawo z jezdni drogi podporządkowanej  kończy się pasem włączania na jezdni drogi z pierwszeństwem tak, że nie dochodzi do przecinania się kierunków ruchu pojazdów, a skoro tak, to nie może być mowy o obowiązku ustąpienia pierwszeństwa. Pomimo pozaustawowego nazywania dodatkowego zanikającego pasa ruchu jezdni drogi poprzecznej "pasem włączania" nie ma on nic wspólnego z włączaniem się do ruchu w rozumieniu art. 17 ustawy Prawo o ruchu drogowym, bowiem nie jest poboczem, pasem awaryjnym, zatoką przystankową ani pasem ruchu powolnego.

To tylko przy włączaniu się do ruchu kierujący ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego, niestety także łamiącym prawo, natomiast poszkodowana była w pełni prawnym uczestnikiem ruchu drogowego i poruszała się bezkolizyjnie pasem do skręcania w prawo. Ustawiony po prawej stronie znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" powiadamia o tym, że droga poprzeczna jest drogą oznaczoną znakami jako droga z pierwszeństwem i dotyczy jezdni tej drogi, a nie powierzchni wyłączonych z ruchu. Przy okazji warto zwrócić uwagę na to, że jazda wydzielonym pasem do skręcania który przechodzi bezkolizyjnie w prawy pas ruchu jezdni drogi poprzecznej nie jest ani jazdą w prawo za znakiem ani zmianą kierunku jazdy w prawo lecz jazdą "na wprost" zgodnie z przebiegiem pasa ruchu, tu prosto, zatem na miejscu znaku C-2 "nakaz jazdy w prawo za znakiem" powinien być zastąpiony, tak jak to jest np. na autostradach,  znakiem C-5 "nakaz jazdy prosto".
https://www.l-instruktor.pl/aktualnosci/prawy-czy-lewy-kierunkowskaz.html

Zgodnie z obowiązującym kodeksem drogowym każdy uczestnik ruchu drogowego ma prawo liczyć na to, że inni uczestnicy ruchu drogowego przestrzegają jego zasad (art. 4 ustawy p.r.d.). Być może policjantka  nagina prawo i obwinia winą osobę niewinną tylko z tego powodu, że na okazanym jej filmie pokazano także łamiących prawo policjantów? 

Tu przypomina mi się wiele opisanych na blogu spraw w których przedstawiciel oskarżyciela publicznego okazał się ignorantem, bo jeśli nie, to był kłamcą lub oszustem, a któremu sąd przyznał rację. Swego czasu w Gorzowie Wielkopolskim zmieniono w sądzie i policji ustawowe prawo o ruchu drogowym na gorzowskie  prawo zwyczajowe. Uczyniono to na wzór prawa zwyczajowego WORD stosowanego w szkoleniu i egzaminowaniu, które także w wielu ważnych dla BRD sprawach różni się od ustawowego (wpis 410 na blogu). Po wypadku policjantki, żony szefa gorzowskich policjantów, która doprowadziła do kolizji z samochodem ciężarowym, przyznano pierwszeństwo jej jako jadącej "na wprost" do wylotu pomimo tego, że tak naprawdę skręcała w prawo wprost z lewego pasa ruchu dwupasowej okrężnie biegnącej jezdni, i zajechała drogę jadącemu "na wprost" prawym pasem dookoła centralnej wyspy, któremu zarzucono zmianę kierunku jazdy w lewo wprost z prawego pasa ruchu. Wniosek o ukaranie sporządził mąż sprawczyni, a sędzia był z całą pewnością ich znajomym. Pomimo tego, że dokładnie tak jak jechał obwiniony, jechałby wjeżdżając następnym wlotem, zawodowy obrońca nie umiał mu pomóc nawet w tym, by jako jedynemu żywicielowi nie pozbawiano go uprawnień, bowiem w wyniku kolizji doszło jedynie do zarysowania zderzaka w samochodzie żony komendanta. Była to kara za brak zgody na przyznanie się do winy i przyjęcie mandatu. Co ciekawe, nie pomogła apelacja oraz kierowcy ciężarówki odmówił pomocy Rzecznik Praw Obywatelskich zasłaniając się brakiem specjalistów od ruchu na budowlach typu rondo. Opisałem to na blogu (wpisy 412, 413 i 414). 

Przesadna i bezkrytyczna wiara w autorytety jest niebezpieczna, bowiem oznacza świadomą rezygnację z samodzielnego myślenia i wolności, co jednak nie zwalnia z odpowiedzialności za występki spowodowane brakiem właściwej wiedzy. 

mgr inż. Ryszard Roman Dobrowolski

https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
W podziękowaniu otrzymasz książkę (plik PDF)
"Vademecum kierującego.
Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy"
(Tego nie znajdziesz w książkach do nauki jazdy wg prawa korporacyjnego WORD)

czwartek, 6 lutego 2025

492. Lewy kierunkowskaz na rondzie. INTERIA.pl nadal ogłupia

492. Lewy kierunkowskaz na rondzie.
 INTERIA.pl nadal ogłupia 

Tu można wesprzeć moją działalność stawiając mi wirtualną "kawę" https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com

Kolejny miłośnik samochodów na stronie Interia.pl zabiera się za coś czego nie rozumie.  Adam Majcherek, bo o nim mowa, przyłącza się do ogłupiania polskich kierowców obrażając wykonywany zawód i etykę dziennikarską. 

Ten były redaktor naczelny miesięcznika Auto Motor i Sport oraz redaktor prowadzący Autoblog.pl, przez braki we właściwym rozumieniu obowiązujących zasad ruchu nie jest w stanie zauważyć nie tylko swoich błędów ale także błędów popełnionych przez sędziów w cytowanych uzasadnieniach wyroków. Potwierdza to jak ogromne spustoszenie w naszych umysłach czyni wieloletnie powtarzanie przez ekspertów rodem z WORD kłamstw  opartych na poprzednim, wzorowanym na radzieckim, kodeksie drogowym z 1983 roku. 
https://motoryzacja.interia.pl/przepisy-drogowe/news-lewy-kierunkowskaz-na-rondzie-wyrok-w-sprawie-wyjasnia-wszys,nId,20946598?fbclid=IwY2xjawINrb5leHRuA2FlbQIxMQABHfXHv00uftOTg4bkPaSBs20kTVuVI_6PL8FsYcp7ydJvrAZWQeoUQYgyQ_aem_J_rsOBqCTlPm_lr0cXSs9g


1. Streszczenie

Przy okrężnej (neutralnej kierunkowo) organizacji ruchu wielopasowej budowli z centralną przeszkodą o dowolnym kształcie i wielkości, w tym typu rondo, lewego kierunkowskazu używa się jedynie do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu przed wjazdem na taką budowlę lub będąc już na niej.
 
Przy odśrodkowej (kierunkowej) organizacji ruchu budowli z centralną przeszkodą o dowolnym kształcie i wielkości, w tym typu rondo, lewego kierunkowskazu używa się do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu przed wjazdem na taką budowlę lub będąc już na niej. W tym drugim przypadku lewy kierunkowskaz służy także do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy w lewo przy opuszczaniu biegnącej na wprost do wylotu jezdni z jej lewej strony.

2. Ocena wypowiedzi sędziów

"Sygnalizowanie wjazdu na skrzyżowanie o ruchu okrężnym lewym kierunkowskazem wskazywałoby, iż kierujący pojazdem zamierza zmienić kierunek jazdy "w lewo" czyli poruszać się po nim w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, co oczywiście naruszałoby zasadę ruchu prawostronnego obowiązującego w Polsce."

Sędzia bezprawnie utożsamia określenie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", o którym jest mowa jedynie w art. 24 ust. 7 ustawy Prawo o ruch drogowym w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych, z całą okrężnie zorganizowaną budowlą drogową. Poza tym kierunkowskazy nie służą do sygnalizowania zamiaru wjazdu na skrzyżowanie lecz do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy w dowolnym miejscu drogi. Włączenie lewego kierunkowskazu przed wjazdem na skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, zatem także na "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" oznaczone znakiem C-12, zwykle typu T lub X, wskazuje, iż kierujący zamierza przed wjazdem na skrzyżowanie zmienić pas ruchu z prawego na lewy lub zmienić na tym elementarnym skrzyżowaniu, wbrew nakazowi znaku C-12 "ruch okrężny"  kierunek jazdy w lewo. Przy "ruchu okrężnym" wjazd i jazda dookoła wyspy lub palcu, to jazda "na wprost" czyli bez zmiany kierunku jazdy i włączania kierunkowskazów. Jazda "na wprost" dookoła wyspy lub placu dotyczy całej okrężnie zorganizowanej budowli drogowej o dowolnym kształcie i wielkości, w tym budowli typu rondo. Kierunek "ruchu okrężnego" zgodny z ruchem wskazówek zegara jest właściwy dla ruchu lewostronnego. Włączenie kierunkowskazu przez jadącego "na wprost" jest nieuprawnione.

 "Rondo należy traktować jako "zwykłe" skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu. Przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie następuje zmiana kierunku jazdy i brak podstaw by zamiar wykonania takiego manewru należało wcześniej zasygnalizować."

Kolejny sędzia nie wiedząc czym w rozumieniu zasad ruchu jest skrzyżowanie, a nie jest nim żadna budowla drogowa, szczególnie złożona,  na której dopuszczono ruch drogowy, bezprawnie utożsamia  "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" z budowlą typu rondo. Twierdzenie, że całą budowlę typu rondo należy traktować jak "zwykłe"  skrzyżowanie jest nieuprawnione, niedopuszczalne i karygodne.

"Skrzyżowanie o ruchu okrężnym"  jest zwykłym skrzyżowaniem, zwykle typu X lub T, spełniającym wymagania definicji  skrzyżowania co do wyłączeń. Jest ono elementem każdej okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, nie tylko typu rondo.  Poza tym na żadnym skrzyżowaniu nie sygnalizuje się zamiaru zjazdu ze skrzyżowania, bowiem zamiar zmiany kierunku jazdy na skrzyżowaniu, a nie zmiany kierunku ruchu jak twierdzi sędzia, sygnalizuje się zanim się na skrzyżowanie się wjedzie i wyłącza kierunkowskaz niezwłocznie po wykonaniu manewru. 

Prawdą jest natomiast to, że wjazd na "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" jest zawsze kontynuowaniem jazdy "na wprost" czyli bez zmiany kierunku jazdy i włączania kierunkowskazów. Natomiast opuszczając obwiednię okrężnie zorganizowanej budowli drogowej o dowolnym kształcie i wielkości, na wylotowym "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" kierujący zmienia kierunek jazdy w prawo z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni sygnalizując ten zamiar zawczasu i wyraźnie prawym kierunkowskazem.  

3. Nieuprawnione wymysły autora recenzowanego artykułu

W Polsce nie stosuje się tzw. precedensów – jak to często oglądamy w amerykańskich filmach, w których obrońcy lub oskarżyciele powołują się na inne wyroki w podobnych sprawach, co determinuje decyzje podejmowane przez ławę przysięgłą i sąd. U nas inny sędzia, w kolejnej sprawie na ten sam temat może orzec odmienny wyrok. Dlatego warto mieć na uwadze konkretne zasady wynikające z przepisów prawa.

To, że w Polsce nie obowiązuje zasada precedensu, tak jak w krajach anglosaskich, nie upoważnia żadnego sędziego do dowolnego interpretowania obecnego prawa o ruchu drogowym, a tym bardziej do posługiwania się nieuprawnionymi wymysłami interpretacyjnymi opartymi na poprzednim, wzorowanym na radzieckim,  kodeksie drogowym z 1983 roku. Żadnemu sędziemu w sprawie karnej nie wolno przypisywać normie prawnej innego znaczenia oraz zakresu niż to wynika z jej brzmienia. Jeżeli w dwóch identycznych sprawach padają różne wyroki wynikające z różnego rozumienia tej samej normy prawnej z zakresu zasad ruchu drogowego, to znaczy, że jeden z sędziów jest nieukiem lub oszustem.  

O zmianie kierunku mówimy wtedy, gdy zmieniamy pas na rondzie albo opuszczamy rondo którąś z dróg wylotowych. I takie manewry należy sygnalizować odpowiednim kierunkowskazem – co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości.

Określenie rondo nie jest określeniem prawa o ruchu drogowym lecz prawa budowlanego dlatego nie ma dla takich złożonych budowli drogowych żadnych specjalnych zasad ruchu. W art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym jest mowa o obowiązku sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy, a nie kierunku, szczególnie kierunku ruchu.  Zmiana pasa ruchu nie jest zmianą kierunku jazdy. Poza tym nie zawsze opuszczenie  pasa ruchu lub jezdni drogi z ich lewej lub prawej strony wymaga zmiany kierunku ruchu pojazdu.  Przy okrężnej organizacji ruchu jazda dookoła wyspy lub placu jest jazdą "na wprost", a każde opuszczenie obwiedni jest zmianą kierunku jazdy w prawo, co do zasady, z prawego pasa ruchu. Przy kierunkowej organizacji ruchu opuszczenie budowli z centralną przeszkodą jest albo zmianą kierunku jazdy w prawo albo kontynuowaniem jazdy "na wprost". Żadnej centralnie skanalizowanej budowli drogowej z jednokierunkowymi jezdniami i ruchem prawostronnym nie opuszcza się zmieniając kierunek jazdy w lewo. 

Kiedy zatem będąc już na na rondzie należy włączać kierunkowskaz? Jeśli nie zabraniają tego znaki, na rondzie można dowolnie zmieniać pasy ruchu i nie obowiązuje tutaj zasada, że przed skręceniem w drogę wylotową należy zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni (czyli wjechać na prawy pas ronda). Jeśli jednak zamierzamy opuścić rondo innym pasem obwiedni niż prawy – mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu pasem, który zamierzamy przeciąć.

Karygodne kłamstwo zaprzeczające obowiązującemu prawu w postaci ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz prawu europejskiemu. Nie wolno zmieniając kierunek jazdy przecinać biegnącego obok w tym samym kierunku pasa ruchu, tym bardziej, że skręcający z biegnącego "na wprost" skrajnego pasa ruchu ma prawo wyboru dowolnego pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej (art. 22.2.1 ustawy p.r.d.). Jeżeli przy kierunkowej organizacji ruchu jezdnia biegnie na wprost do wylotu, to opuszczenie kierunkowo zorganizowanej budowli typu rondo będzie jazdą "na wprost" dowolnym pasem ruchu tej jezdni, co nie będzie zmianą kierunku jazdy.  

Jeśli zamierzamy opuścić rondo pierwszym zjazdem, najwygodniejszym rozwiązaniem jest zajęcie prawego pasa jeszcze przed wjazdem. W tym momencie nie ma potrzeby używania kierunkowskazu, jednak już na rondzie mamy obowiązek sygnalizować zamiar zjazdu, czyli skrętu w prawo w najbliższą drogę wylotową.

Nie sygnalizuje się zamiaru zjazdu z ronda lecz zamiar zmiany kierunku jazdy w prawo.  Jeżeli kierujący zamierza opuścić rondo na najbliższym skrzyżowaniu, to co do zasady powinien zająć prawy pas ruchu i jeżeli jest ono usytuowane bardzo blisko wlotu, to wtedy ma prawo włączyć prawy kierunkowskaz jeszcze przed wjazdem na rondo. Jeżeli rondo jest zorganizowane kierunkowo, to może się zdarzyć, że zmiana kierunku jazdy w prawo na pierwszym skrzyżowaniu wylotowym jest dozwolona z obu pasów ruchu. 

W przypadku przejazdu na wprost, czyli opuszczenia ronda drugim zjazdem, przed wjazdem na obwiednię można wybrać dowolny pas ruchu. Kierunkowskaz należy włączyć dopiero po minięciu pierwszego zjazdu. Jeśli poruszamy się innym pasem niż prawy, a na prawym pasie znajduje się inny pojazd, musimy ustąpić mu pierwszeństwa, ponieważ przecinamy jego tor jazdy.

Kolejny raz ten sam nieuprawniony wymysł. Zmieniając kierunek jazdy nie wolno przecinać biegnącego obok równolegle biegnącego w tym samym kierunku "na wprost" pasa ruchu. Jeżeli jezdnia i jej pasy ruchu biegną przy kierunkowej organizacji ruchu na wprost do wylotu, to jazda nimi jest także jazdą "na wprost", a gdy biegnie dalej po obwiedni, tak jak przy "ruchu okrężnym", to do wylotu nie jedzie się "na wprost" lecz skręca z tej jezdni w prawo z prawego pasa ruchu.

Chcąc opuścić rondo trzecim zjazdem, powinniśmy zająć lewy pas ruchu przed wjechaniem na nie. Na tym etapie nie włączamy żadnego kierunkowskazu. Dopiero po minięciu drugiej drogi wylotowej włączamy prawy kierunkowskaz by sygnalizować zamiar opuszczenia ronda. 

Kolejne kłamstwo. Jeżeli budowla jest zorganizowana wg zasad "ruchu okrężnego" to zawsze wjeżdżamy na obwiednię prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni, jeżeli jest wolny, i nim się poruszamy po obwiedni możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, ograniczając do niezbędnego minimum niebezpieczne na łukach drogi zmiany pasa ruchu. Lewym pasem ruchu można wjechać tylko wtedy gdy prawy pas jest zajęty.  Zamiar zmiany kierunku jazdy w celu wjazdu na jezdnię drogi wylotowej należy sygnalizować prawym kierunkowskazem.

Jeżeli organizacja ruchu jest kierunkowa, to wtedy wjeżdżamy na rondo odpowiednim pasem ruchu zgodnie ze wskazaniem strzałek kierunkowych umieszczonych na pasach ruchu. Jeżeli opuszczenie jezdni jest zmianą kierunku jazdy sygnalizujemy ten zamiar, a gdy jest to kontynuowanie jazdy "na wprost" kierunkowskazu nie włączmy.   

I znowu - w tym momencie ustępujemy pojazdom poruszającym się prawym pasem, bo one mają pierwszeństwo i np. inny kierowca może chcieć objechać całe rondo prawym pasem. Choć tak naprawdę zaburza w ten sposób płynność ruchu, prawo mu tego nie zabrania.

Kolejne kłamstwo, bowiem prawo co do zasady zabrania zmiany kierunku jazdy w prawo z innego pasa ruchu niż prawy. Poza tym objechać wyspę lub plac prawym pasem ruchu wolno jedynie przy okrężnej organizacji ruchu jadąc "na wprost" okrężnie biegnącą jezdnią. Przy obowiązującym "ruchu okrężnym" nie ma zmiany kierunku jazdy w lewo. Przy kierunkowej organizacji ruchu jezdnie i ich pasy ruchu biegną "na wprost " do wylotów, zatem objeżdżanie wyspy lub placu prawym pasem ruchu jest niemożliwe, bowiem na skrzyżowaniach wylotowych byłoby to zmianą kierunku jazdy w lewo z prawego pasa ruchu (art. 22.2.2 ustawy p.r.d.). 

mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski
 
Klikając na ten przycisk postawisz mi wirtualna kawę
 
 W podziękowaniu otrzymasz książkę (plik PDF)
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy
(ronda, ruch okrężny i skrzyżowanie o ruchu okrężnym w rozumieniu zasad ruchu)

środa, 29 stycznia 2025

491. Jak szkolą i egzaminują w Kanadzie?

491. Jak szkolą i egzaminują w Kanadzie?

Tu można wesprzeć moją działalność stawiając mi wirtualną "kawę" https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com

Tym razem opisuje system szkolenia i egzaminowania kierowców w Kanadzie na podstawie opowieści "Pocztówka z Vancouver" Wojciecha Szemetyłło, zamieszczonej na portalu www.szkola-jazdy.pl w 2013 roku. Oczywiście w różnych prowincjach zasady się nieco różnią, i to w obie strony, jednak ogólna tu opisana jest niezmienna.  

Stoję przed wejściem do tutejszego wydziału komunikacji, pisze pan Wojciech, który zajmuje się, tak jak u nas, wszystkimi sprawami związanymi z obsługą kierujących, rejestracją pojazdów i wydawaniem praw jazdy oraz, w odróżnieniu od nas, egzaminowaniem kandydatów na kierowców i kierowców.

Aby rozpocząć drogę do uzyskania prawa jazdy należy:

• Okazać dowód tożsamości ze zdjęciem i być pełnoletnim obywatelem lub mieć ukończone 16 lat i zgodę jednego z rodziców lub prawnych opiekunów.

• Przejść na miejscu za pomocą automatu badanie wzroku włącznie z badaniem reakcji na olśnienie i zwykłe badanie przez lekarza uprawnionego do badań kierowców wraz z prostym badaniem psychotechnicznym.

Po badaniu natychmiast otrzymujemy wynik. Jeżeli jest pozytywny to wnosi się stosowna opłatę, wtedy w wysokości 30 dolarów kanadyjskich (trzy najniższe stawki godzinowe) i po jej uiszczeniu można z marszu przystąpić do egzaminu teoretycznego.

Egzamin teoretyczny

Egzamin przeprowadzany jest na ustawionych w holu pod ścianą monitorowanych automatach oddzielonych od reszty pomieszczenia za pomocą taśmy. Numer egzaminowanego pobrany w rejestracji po uiszczeniu opłaty wyświetla się losowo na jednym z automatów i zaczyna się egzamin.

Pięćdziesiąt pytań z całości materiału zawartego w broszurce z pytaniami. Te same pytania wyświetlane są na ekranie, na które odpowiada się „tak” lub „nie”. Wystarczy zdobyć 40 punktów, by test teoretyczny został uznany za zaliczony.

Praktyka

Tu odkrywamy zupełnie odmienne podejście do umiejętności praktycznych. Pozytywnie zaliczający test z zasad ruchu ma jeden rok czasu na przygotowanie się do egzaminu praktycznego. Musi więc odebrać z urzędu tabliczkę z literką „L” i może zaczynać praktyczną naukę jazdy.

Do wyboru są trzy drogi.

• Nauka jazdy z osobą posiadającą uprawnienia do prowadzenia pojazdu i co najmniej 25 lat.

• Wykupienie dowolnej ilości godzin jazd, wtedy w cenie 80 dolarów za godzinę szkolenia, bez konieczności przechodzenia limitowanego czasowo kursu. Zwykle robione jest to w formie comiesięcznych konsultacji w połączeniu z jazdą np. rodzinnym samochodem.

• Uczestniczenie w kursie (bez egzaminu wewnętrznego) kosztującym 1500 dolarów kanadyjskich (4,5 tyś. zł), składający się z 6 godzin teorii i 14 godzin praktyki, nie dość, że pomaga w uzyskaniu uprawnień, to daje po zdaniu egzaminu praktycznego dodatkowy przywilej skrócenia o pół roku dwuletniego okresu próbnego.

Te trzy rozwiązania dają różne możliwości przygotowania się do końcowego egzaminu po minimum roku od zdania teorii, pod warunkiem bezwzględnego stosowania się do następujących zasad.

• Pojazd musi posiadać ważne ubezpieczenie.

• Obowiązuje całkowita abstynencja co do alkoholu i innych używek,

• Używanie podczas jazd szkoleniowych stosownego oznakowania ("Elki").

• Ograniczenie co do ilości jadących osób.

• Zakaz jazdy w godzinach od 24.00 do 5.00

• Zakaz używania podczas jazdy telefonów.

Jazda egzaminacyjna

Należy ustalić termin egzaminu w dowolnym ośrodku egzaminacyjnym i opłacić egzamin, wówczas był to koszt 160 dolarów, a dziś mniej niż 100 czyli ok. 300 złotych. Do jazdy przystępuje się bez ponownego egzaminu z teorii.

• Pierwsza godzina to zapoznanie się z warunkami egzaminu pod nadzorem egzaminatora.

• Druga godzina to jazda egzaminacyjna w ruchu miejskim. Wyjeżdża się z parkingu przed ośrodkiem i na ten parking się wraca. Można otrzymać polecenie np. zaparkowania pojazdu we wskazanym miejscu.

Egzaminator ma formularz podobny do stosowanego u nas i to wszystko.

Egzamin można zdawać dowolnym pojazdem spełniającym wymagania co do kategorii uprawnienia oznaczonym znakiem z literą "L". Może to być pojazd własny, rodziców lub będący własnością ośrodka szkolenia. Koszt tej ostatniej opcji to obecnie ok. 200 dolarów za 2-3 godziny jazdy z instruktorem oceniającym umiejętności kandydata na kierowcę i drugie tyle za wypożyczenie pojazdu na egzamin. 

Uzyskanie uprawnienia

Po uzyskaniu pozytywnego wyniku egzaminu praktycznego zdający otrzymuje warunkowe prawo jazdy na okres dwóch lat lub o rok krótszy jeżeli zdający odbył przeszkolenie w ilości min. sześć godzin teorii i czternaście godzin praktyki.

W czasie okresu próbnego należy pamiętać o:

• Oznaczeniu samochodu tabliczką z literą "N"

• Odpowiednim ubezpieczeniu samochodu.

• Całkowitym zakazie spożywania alkoholu i innych podobnie działających środków.

• Całkowitym zakazie popełnienia wykroczeń.

• Zakazie pracy jako kierowca.

• Prawie do przewozu tylko jednej osoby, chyba że kierującemu towarzyszy na przednim fotelu osoba w wieku min. 25 lat posiadająca prawo jazdy, bądź instruktor. Wtedy wolno kierowcy przewozić członków rodziny.

Po zaliczonym okresie próbnym kierowca otrzymuje ostateczny dokument prawa jazdy ważny przez pięć lat, bowiem każdy posiadacz prawa jazdy jest obowiązany do informowania urzędu co pięć lat o zmianach w personaliach oraz o stanie zdrowia.

Dzięki temu rozwiązaniu graniczono ilość wysoko opłacanych urzędników, ich wpływ na postępowanie kandydata na kierowcę oraz ograniczono możliwość korupcji. Co ciekawe, bardzo podobny system obowiązuje w Norwegii.

W 2020 roku ofiar śmiertelnych w wypadkach komunikacyjnych na sto tysięcy mieszkańców było w Polsce dwa razy więcej niż w Kanadzie i ponad cztery razy więcej niż w Norwegii.

mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski

Klikając na ten przycisk  
 wesprzesz moją działalność. W podziękowaniu otrzymasz książkę (plik PDF)
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy
(ronda, ruch okrężny i skrzyżowanie o ruchu okrężnym w rozumieniu zasad ruchu)