"Skrzyżowanie o ruchu okrężnym"
wg ustawy Prawo o ruchu drogowym
To opracowanie dedykuję Anonimowi który ukrywa się pod nickiem "sammler" (https://www.youtube.com/channel/UCpoV_ErSIjUfYt842eevfNA/about), a który nie życzy sobie, by jego bardzo sympatyczny awatar będący uzupełnieniem identyfikatora w postaci "nicka" gościł na początku tego opracowania.
Jak niewielu innych, zauważając różnice między obowiazujacym prawem i praktyką w jego stosowaniu, usiłuje wytłumaczyć sobie obowiązujące zasady ruchu drogowego. Niestety założył przy tym, w sposób nieuprawniony, że ustawa Prawo o ruchu drogowym posługuje się zasadą fikcji prawnej, czyli że uznaje za istniejące fakty, które w rzeczywistości nie istnieją.
Aby nie być gołosłownym odsyłam zainteresowanych, zgodnie z życzeniem tajemniczego Anonima, na stronę sympatycznego Pana Jacka, gdzie w dyskusji ze mną "sammler" przedstawiał swoje stanowisko: https://youtu.be/CGjUfwkMElQ.
By zrozumieć obowiązujące od 20 lat proste i jednoznaczne prawo o ruchu drogowym, co do zasad ruchu zgodne z prawem europejskim, wystarczy zapomnieć o starym Kodeksie drogowym z 1983 roku oraz wymysłach interpretacyjnych jego wpływowych do dziś współtwórców i komentatorów, na których to wymysłach wciąż opiera się praktyka w szeroko rozumianej edukacji komunikacyjnej naszego społeczeństwa.
Faktem jest, że przepisy ruchu drogowego odnoszą się co do zasady do dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, co wcale nie jest równoznaczne z tym, że każda droga publiczna jest drogą w rozumieniu zasad ruchu, bowiem przepisy dotyczące zasad ruchu drogowego są elementarne.
Droga w rozumieniu zasad ruchu jest dla kierującego tą droga po której się aktualnie porusza, zatem jednojezdniowa jedno lub dwukierunkowa wraz ze znakami dotyczącymi jezdni tej drogi.
Mówiąc o definicjach drogi i skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, zmienionych w stosunku do obowiązujących w latach 1984-1997, nie sposób nie wspomnieć o elementarnym dla zasad ruchu "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym". Jest o nim mowa w art. 24.7.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku oraz w art. 11.8 Konwencji wiedeńskiej w tej samej sprawie. Wg Konwencji "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" to "skrzyżowanie z ruchem okrężnym".
Czym jest "ruch okrężny" obowiązujący na elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniu, powinno to być dla każdego kierowcy oczywiste, gdyż jest to określenie związane z jednym z najniebezpieczniejszych manewrów na drodze, a mianowicie z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych na niekierowanym elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniu zwanym zwykłym.
Skrzyżowaniem zwykłym jest skrzyżowanie jednojezdniowych, zwykle dwóch, dróg publicznych, bez wysepek i pasów dzielących na wlotach oraz bez kanalizującej ruch wyłączonej z ruchu wyspy środkowej lub innej centralnej przeszkody.
Przykłady skrzyżowań wg zasad ruchu (skrzyżowania zwykłe spełniające wymagania art. 2.10 ustawy PRD)
W obowiązującej od 20 lat ustawie Prawo o ruchu drogowym, zgodnej z Porozumieniami europejskimi z roku 1971, które stanowią uzupełnienie Konwencji o ruchu drogowym podpisanej w Wiedniu w 1968 roku zmieniono, w stosunku do poprzedniej ustawy z 1983 roku, definicję drogi i niejako automatycznie definicję skrzyżowania z punktu widzenia elementarnych zasad ruchu drogowego.
Także znak C-12 "ruch okrężny" jest w polskim prawie od dwóch dekad wprost odpowiednikiem międzynarodowego znaku D,3 "compulsory roundabout" wg Konwencji wiedeńskiej o znakach i sygnałach drogowych.
Powiadamia on kierującego przed wjazdem na skrzyżowanie wlotowe dowolnej co do kształtu i wielkości okrężnie zorganizowanej budowli drogowej z centralną przeszkodą, czyli zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego", że ruch na tym skrzyżowaniu nie odbywa się kierunkowo w lewo, w prawo lub na wprost z prawej strony wyspy środkowej, lecz okrężnie, dookoła widocznej przed kierującym wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.
Okrężnie, czyli bezkierunkowo w pętli bez końca wokół wyłączonej z ruchu centralnej przeszkody, przy ruchu prawostronnym, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (rys. 2).
Rys. 2
Skrzyżowania zwykłe typu T i X wlotowe na budowlę zorganizowaną zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny"
Należy uświadomić sobie, że od dwóch dekad znak C-12 nie jest już symbolem ronda. Nie jest też znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda, czyli odpowiednikiem znaku C-9, jakim go uczyniono bezprawnie w 1983 roku.
W obowiązującym w Polsce i Europie prawie o ruchu drogowym znak "(obowiązujący) ruch okrężny" jest osobno opisanym znakiem nakazu. Znak ten nie należy nawet do znaków nakazu jazdy we wskazanym znakiem kierunku, do których to znaków należą nasze znaki C-1 do C-11.
Zgodnie §36.1 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych samotny znak C-12 "ruch okrężny" powiadamia kierujących na wlocie skrzyżowania o obowiązującym "ruchu okrężnym" i obowiązku stosowania się do jego zasad (patrz Konwencja) wskazując równocześnie kierunek "ruchu okrężnego". Tym którzy nie wiedzą czym jest "ruch okrężny" znaczenie znaku opisuje jego dyspozycja.
Neutralność kierunkowa "ruchu okrężnego" wynika z tego, że jadąc okrężnie biegnącą bez końca jednokierunkową jezdnią nie wjedzie się na jezdnię żadnej z dróg wylotowych. By to uczynić należy zmienić kierunek jazdy w prawo, czyli zgodnie z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym opuścić jezdnię z jej prawej strony, co jest co do zasady dozwolne tylko z prawego pasa ruchu.
Nie można skręcić z tej jezdni w prawo z lewego pasa oraz opuścić jej z jej lewej strony (zmienić kierunek jazdy w lewo), ponieważ po jej lewej stronie jest wyłączona z ruchu wyspa środkowa lub centralny plac o czym jest mowa w dyspozycji znaku C-12.
Jeżeli przez wyspę środkową lub plac przebiega jezdnia, nie może być mowy o "ruchu okrężnym" przy którym jezdnia biegnie od każdego wlotu zawsze okrężnie dookoła wyspy lub placu, a zatem i o znaku C-12 na wlotach takiej budowli. Podobnie jest, gdy przynajmniej na jednym z kierunków ustalono znakami pierwszeństwo. Chodzi tu o złożone skrzyżowania z rozsuniętymi wlotami, kanalizującą ruch centralną wyspą i pierwszeństwem w ciągu jednej z dróg lub ulic.
Kiedy powstał ten przepis nie było jeszcze w Polsce budowli typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu i podporządkowanych wszystkich wlotach, w tym rond odśrodkowych, spiralnych i turbinowych.
Dlatego gdy przynajmniej na jednym z kierunków przebieg jezdni i jej pasów ruchu jest kierunkowy, czyli jezdnia biegnie od wlotu do wylotu, dodawanie do znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa" znaku C-12 jest równie nieuprawnione.
Wbrew wymysłom z czasów obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku "ruch okrężny" w rozumieniu nakazu znaku C-12 nie jest permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo przy wyspie z włączonym jeszcze przed wjazdem lewym kierunkowskazem, gdyż tak jest wtedy, gdy pasy ruchu biegną od wlotu do wylotu, a nie jedynie okrężnie.
Wjeżdżając na okrężnie zorganizowaną budowlę drogową, która jako jedyna jest uprawniona do oznakowania jej wszystkich wlotów znakiem C-12 "ruch okrężny", oczywiście bez strzałek kierunkowych na wlotach, kierujący pokonuje jej skrzyżowanie wlotowe bez włączania kierunkowskazów, gdyż jest to kontynuacja dotychczasowej jazdy bez opuszczania jezdni i pasa ruchu.
Niestety w Polsce w 2005 roku narodziła się w Krakowie patologia, porównywalna do bezprawnego domalowywania strzałek kierunkowych na wlotach neutralnie kierunkowo, czyli okrężnie zorganizowanych budowli drogowych, oparta na tym samym błędnym założeniu z czasów obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku, że budowla typu rondo jest w całości, z punktu widzenia zasad ruchu, jednym zwykłym skrzyżowaniem o kierunkowej organizacji ruchu, tyle tylko, że z wyspą na środku, które gdyby takim było nie mogłoby mieć podporządkowanych wszystkich wlotów.
Ten nieuprawniony niczym wymysł wynika z braku świadomości tego, że tak jak pas zieleni dzieli jezdnię na dwie osobne, tak każda wyspa dzieląca jezdnię na wlotach i na środku skrzyżowania, dzieli tak skanalizowane skrzyżowanie na skrzyżowania zwykłe, elementarne dla zasad ruchu.
Ta patologia polega na bezprawnym dodawaniu do znaku A-7, stawianego na wszystkich wlotach kierunkowo zorganizowanego skanalizowanego wyspą środkową skrzyżowania dróg publicznych, znaku C-12, na co nie pozwala żaden przepis!!! Zarówno twierdzenie, że "ruch okrężny" można nakazać znakiem C-1 lub C-9 stawianym na wyspie oraz powoływanie się przy tym na §36.2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych jest totalną bzdurą i manipulacją opartą na wymysłach z 1983 roku (rys. 3).
Rys. 3
Wbrew tym manipulacjom znakami C-1 lub C-9 nie można nakazać "ruchu okrężnego"
w rozumieniu dyspozycji znaku C-12
Dodanie znaku A-7 do znaku C-12 zostało uzgodnione w Genewie w 1971 roku, i miało na celu odwrócenie, przy prawostronnym ruchu okrężnym, pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej strony.
Okrężnie zorganizowana budowla może mieć dowolną wielkość, dowolny kształt, dowolną ilość elementarnych skrzyżowań w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 ustawy Prawo o ruchu drogowym), na dodatek oddalonych od siebie na dowolną odległość. Najpopularniejsze są budowle typu rondo, co nie znaczy, że okrężnie można zorganizować tylko ronda, albo że np. kwadratowy skwer lub rynek w mieście, na którym obowiązuje "ruch okrężny", jest rondem.
Na małych okrężnie zorganizowanych budowlach drogowych elementarne dla zasad ruchu skrzyżowania sąsiadują ze sobą bezpośrednio, zatem nie ma między nimi odcinków przeplatania, a skoro tak, to powinny być co do zasady budowane tylko jako jednopasowe.
Niestety pokutujące od czasów PRL do dziś przeświadczenie, że przy "ruchu okrężnym" jezdnie i pasy ruchu biegną kierunkowo na wprost od wlotu do wylotu, nawet gdy zaprzecza temu ich oznaczenie poziome, prowadzi do budowy małych rond o dwóch pasach ruchu na wlotach, obwiedni i wylotach, prowokując do zabronionej prawem zmiany kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, co jest główną przyczyną wypadków i kolizji na okrężnie zorganizowanych budowlach drogowych.
Niestety, skoro nie ma miejsca do zmiany pasa ruchu na obwiedni, kierujący chcąc wjechać na prawy pas ruchu musi go zmienić na skrzyżowaniu wlotowym okrężnie zorganizowanej budowli drogowej. Jest to sprzeczne z obowiązującym prawem i niebezpieczne, niestety wymuszone brakiem miejsca i czasu na właściwe sygnalizowanie zamiaru zmiany pasa ruchu i zmiany kierunku jazdy, czyli dwóch osobnych manewrów.
To przede wszystkim brak właściwej wiedzy wykładowców akademickich odpowiedzialnych za edukację projektantów budowli drogowych oraz stałej organizacji ruchu, dla których ważniejsza od prawa jest sprzeczna z nim praktyka wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego w zakresie szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców, instruktorów ośrodków szkolenia oraz przyszłych egzaminatorów.
Traktowanie ruchu okrężnego jako zmianę kierunku jazdy w lewo przy wyspie jest pokazywane jako poprawne w podręcznikach do nauki jazdy wydawnictwa Grupa IMAGE z Warszawy, która jak na ironię ściśle współpracuje w zakresie poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach z Ministerstwem Infrastruktury, Biurem Ruchu Drogowego KG Policji i Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Warszawie (rys. 4).
Rys. 4
Jazda na wprost przez budowlę typu rondo o okrężnej organizacji ruchu
Sprzeczny z obowiązującym prawem rysunek z książki
"Jedź bezpiecznie B"
wg H. Próchniewicza wyd. Grupa IMAGE po 2005 roku
Na kolejnym rysunku z książki wg H. Próchniewicza pokazano jako poprawną, zabronioną prawem zmianę kierunku jazdy w prawo wprost na lewy pasa ruchu, na dodatek zakończoną na prawym pasie ruchu drogi wylotowej (rys. 5).
Rys. 5
Jazda na lewą stronę budowli typu rondo o okrężnej organizacji ruchu
Sprzeczny z obowiązującym prawem rysunek z książki
"Jedź bezpiecznie B"
wg H. Próchniewicza wyd. Grupa IMAGE po 2005 roku
Nie tylko kandydaci na kierowców, ale także kandydaci na instruktorów jazdy w ośrodkach szkolenia kierowców oraz kandydaci na egzaminatorów uczą się zasad ruchu drogowego w oparciu o sprzeczne z obowiązującym prawem o ruchu drogowym książki nieżyjącego już działacza LOK płk. Henryka Próchniewicza oraz byłego peerelowskiego ministerialnego urzędnika, współautora sprzecznego z prawem europejskim Kodeksu drogowego z 1983 roku, Zbigniewa Drexlera.
Swoją edukację wspomagają filmami opartymi na wymysłach interpretacyjnych dotyczących starego, zmanipulowanego Kodeksu drogowego z czasów stanu wojennego. Należą do nich np. filmy autorstwa inż. Zbigniewa Lisowskiego (rys. 6).
(https://www.youtube.com/watch?v=1lguGfxiIVk)
Uczący łamie obowiązujące prawo, bowiem zmienia kierunek jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni wjeżdżając na lewy pas ruchu drogi wylotowej.
Takie zachowanie mają usprawiedliwiać nieuprawnione strzałki kierunkowe na wlotach okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, zaprzeczające wprost neutralności kierunkowej "ruchu okrężnego", z czego autor najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy. Na innych filmach włacza kierunkowskazy sygnalizujac zamiar zmiany kierunku ruchu pojazdu, czego się nie sygnalizuje, bowiem art. 22. ustawy Prawo o ruchu drogowym wymaga sygnalizowania jedynie zamiaru zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy.
Na nieco większych okrężnie zorganizowanych budowlach drogowych można zastosować szeroki pas ochronny wyspy środkowej, przejezdny tylko dla tylnych osi długich pojazdów lub nieoznaczone znakami drogowymi dwa pasy ruchu okrężnie biegnącej jezdni, pozostawiając wloty i wyloty jako jednopasowe, co ma miejsce np. na tzw. rondach semi-dwupasowych.
Na dużych okrężnie zorganizowanych budowlach z odcinkami przeplatania między elementarnymi skrzyżowaniami okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, kierujący może, przy małym natężeniu ruchu, zmienić na tych odcinkach pas ruchu. Dlatego takie budowle o okrężnej organizacji ruchu powinny mieć jedno lub dwupasowe wloty, dwa oznaczone znakami pasy ruchu na okrężnie biegnącej jezdni, i jednopasowe wyloty, by nie prowokować jadących lewym pasem okrężnie biegnącej jezdni do zabronionej prawem zmiany kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu. Dotyczy to także skrzyżowań na których droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek.
Na bardzo dużych budowlach o trzech i więcej oznaczonych znakami okrężnie biegnących pasach ruchu powinna być stosowana sygnalizacja świetlna. Ułatwia ona zmianę pasa ruchu na prawy pas przed zjazdem z okrężnie biegnącej jezdni.
Jadąc dookoła wyspy lub placu nie opuszczając okrężnie biegnącej jezdni ani jej pasa ruchu, co do zasady prawego (art. 16.4 ustawy Prawo o ruchu drogowym), nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów. Włącza je jedynie wtedy gdy zamierza zmienić pas ruchu lub opuścić jezdnię z jej prawej strony.
Jadący okrężnie biegnącą jezdnią zbliża się kolejno do elementarnych skrzyżowań okrężnie zorganizowanej budowli drogowej. Skoro pasy ruchu oznaczono jako biegnące okrężnie, nie ulega wątpliwości, że tak jak podłużne pasy biegnie jezdnia, zadając kłam tezie, że samo domalowanie strzałek kierunkowych na wlotach dyscyplinuje kierujących i zmienia przebieg jezdni z ruchu okrężnego na kierunkowy, zaprzeczając nakazowi znaku C-12 "ruch okrężny" i temu co oznaczono znakami na jezdni. Domalowanie strzałek wymaga równoczesnej zmiany oznakowania poziomego i pionowego.
Wg ogólnych zasad ruchu (art. 25 ustawy Prawo o ruchu drogowym) każdy kierujący ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi zbliżającemu się do skrzyżowania z prawej strony, czyli przy "ruchu okrężnym" od strony znaku C-12.
Zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu drogowego zmiana pasa ruchu może odbywać się na odcinkach przeplatania, a opuszczenie okrężnie biegnącej jezdni, zgodnie z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, co do zasady, tylko z prawego pasa ruchu. Lewy pas ruchu okrężnie biegnącej jezdni służy wyłącznie do omijania i wyprzedzania innych kierujących, co dla zapewnienia bezpieczeństwa powinno być ograniczone do niezbędnego minimum.
Kontynuowanie jazdy dookoła wyspy lub placu okrężnie biegnącą jezdnią, zatem bez opuszczania jezdni, jest jazdą bez zmiany kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Gdyby prawy pas ruchu biegł na wprost do wylotu, z czym mamy do czynienia przy kierunkowej organizacji ruchu, wtedy jazda w lewo z prawego pasa ruchu byłaby zabronioną prawem zmianą kierunku jazdy w lewo wprost z prawego pasa ruchu. Przy "ruchu okrężnym" nie ma to miejsca, gdyż jezdnia zawsze biegnie bezkierunkowo okrężnie dookoła wyspy lub placu.
Cofnijmy się nieco w czasie, by historia pomogła zrozumieć teraźniejszość.
Ideą "ruchu okrężnego", powszechnie znanego na świecie rozwiązania komunikacyjnego, wymyślonego w USA na początku ubiegłego wieku przez Williama Phelpsa Eno, było i jest wyeliminowanie niebezpiecznych lewoskrętów oraz zminimalizowanie ilości miejsc w których przecinają się kierunki ruchu.
Ten pomysł został poprzedzony wymyśleniem, tak oczywistej dziś, drogi jednokierunkowej, dlatego "ruch okrężny" najpierw nazwano "one way rotary system", czyli "system jednokierunkowej okrężnej drogi", co wprost wyjaśnia jego ideę.
Dziś w USA i na świecie to rozwiązanie nosi nazwę "traffic circle", czyli "ruch okrężny", a w Wielkiej Brytanii od 1928 roku, dość nieszczęśliwie dla laików, "roundabout" o tym samym znaczeniu. Dyspozycja międzynarodowego znaku D,3 "compulsory roundabout" oznacza "obowiązujący ruch okrężny", a nie "obowiązkowe lub nakazane rondo".
To rozwiązanie jest stosowane w Europie nieprzerwanie od ponad wieku, więc czas najwyższy, by wreszcie zapomnieć o wymysłach z czasów stanu wojennego i przewodniej siły jednej partii, i zrozumieć jego genialnie proste zasady.
Niestety w 1983 roku stworzono w Polsce, w wielu ważnych sprawach sprzeczny z prawem europejskim Kodeks drogowy o którym, pomimo zmiany prawa w 1997 roku na zgodne z europejskim, wielu wpływowych "ekspertów" z korzeniami w PRL wciąż nie może zapomnieć.
Duże natężenie ruchu powoduje blokowanie się skrzyżowań wlotowych okrężnie zorganizowanych budowli drogowych z pierwszeństwem na wlotach z prawej strony.
Dlatego, by temu zaradzić, w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku postanowiono odwrócić w Europie świętą zasadę pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej na wszystkich wlotowych skrzyżowaniach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych oznaczonych samotnym znakiem "obowiązujący ruch okrężny", czyli naszym znakiem C-12.
Uczyniono to jedynie odpowiednim zapisem w prawach krajowych państw sygnatariuszy Porozumień europejskich, zatem bez zmiany piktogramu znaku, co spowodowało ogromny bałagan oraz liczne kolizje i wypadki, gdyż nie wszyscy kierowcy znali nowe ustalenia.
W Polsce, co wielu zdziwi, pierwszeństwo z lewej na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych oznaczonych na wlotach samotnymi znakami nakazu "ruch okrężny" obowiązywało, pomimo nowych uzgodnień powziętych jeszcze w 1971 roku, aż do końca roku 1983.
W 1971 roku sygnatariusze Porozumień europejskich stanowiących uzupełnienie Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym postanowili, że w całej Europie, zachowując wszystkie zasady "ruchu okrężnego", pierwszeństwo na wlotowych skrzyżowaniach budowli zorganizowanych wg tych zasad, będzie regulowane dodaniem od góry do znaku "obowiązujący ruch okrężny" znaku "ustąp pierwszeństwa" lub zamiennie znaku STOP, dając priorytet temu kto na skrzyżowanie wlotowe, czyli o ruchu okrężnym, już wjechał, oczywiście bez wymuszenia pierwszeństwa. Chodziło o to, by wymusić zmniejszenie prędkości na obwiedni i zachowanie szczególnej ostrożności przed zbliżaniem się do kolejnych wlotów. Przy poprzedniej regulacji i wg obecnej sprzecznej z obowiązującym prawem praktyki, będący na obwiedni mieli bezwzględne pierwszeństwo na obwiedni i popisując się szybką jazdą po łuku terroryzowali kierujących którzy wjeżdżali na skrzyżowanie wlotowe powolnymi lub długimi pojazdami.
Znak "ustąp pierwszeństwa" lub zamiennie STOP dodany do znaku "obowiązujący ruch okrężny" nie jest samodzielnym znakiem stawianym na skrzyżowaniu przed drogą z pierwszeństwem, gdyż takiej na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" po prostu nie ma. Nie ma zatem na obwiedni znaku D-1 lub A-6.
Zgodnie z umowami europejskimi ten znak odwraca pierwszeństwo, a tym samym mówi że nie ma pierwszeństwa zbliżający się do skrzyżowania od strony znaku C-12. Co ważne, nakłada równocześnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa temu kto na skrzyżowanie wlotowe już wjechał, by mógł je swobodnie opuścić.
Szukając analogii można przyrównać to do pierwszeństwa pieszego na przejściu dla pieszych. Ustępuje pierwszeństwa zanim wejdzie,
ale gdy już jest na przejściu nie wymuszając pierwszeństwa, ma pierwszeństwo.
Celem tego rozwiązania było i jest do dziś zapobieżenie blokowania się wlotów, zachowanie szczególnej ostrożności przez zbliżających się do do każdego wlotowego skrzyżowania z obu jego stron, oraz prawo do swobodnego opuszczenia skrzyżowania wlotowego.
Przy "ruchu okrężnym" każd droga wlotowa, niezależnie od tego czy do znaku C-12 dodano znak A-7 (lub wg Porozumień i Konwencji zmiennie znak STOP) zawsze biegnie od wlotu dalej okrężnie w pętli bez końca, zatem prowadzone niekiedy dywagacje na temat 20 metrowego odcinka drogi na obwiedni, w związku z utworzeniem skrzyżowania, są bezprzedmiotowe. Droga na obwiedni jest kontynuacją jednej, jeżeli jest tylko jeden wlot, lub wszystkich dróg wlotowych na okrężnie zorganizowaną budowlę drogową tworząc na każdym wlocie i wylocie osobne skrzyżowania.
Nieuprawnioną jest także teza, wg której nie da się oznaczyć okrężnie zorganizowanej budowli drogowej samotnymi znakami C-12. Żadne prawo tego nie zabrania ani w Polsce, ani na świecie. W 2003 roku ograniczono to, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, rozporządzeniem technicznym, na dodatek pomijając znak B-20 STOP.
Dyspozycja tego C-12 odnosi się wprost do niego, a §36.2 dopuszcza jedynie i tłumaczy znaczenie znaku A-7 dodanego do znaku C-12, NIE ODWROTNIE.
Równie nieuprawnioną tezą jest ta, wg której nie można oznaczyć kierunkowo zorganizowanej budowli typu rondo samotnymi znakami A-7 "ustąp pierwszeństwa".
Oczywiście, że można, gdyż oznacza się tym znakiem każde z osobna elementarne dla zasad ruchu skrzyżowanie złożonej ze zwykłych skrzyżowań budowli drogowej, pamiętając o obowiązku oznaczania drogi z pierwszeństwem znakiem D-1.
Żadne skanalizowane skrzyżowanie dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych i przepisów budowlanych, nie jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu, zarówno wg polskiego jak i międzynarodowego prawa o ruchu drogowym.
Na koniec odniosę się do noweli Konwencji wiedeńskiej z 2006 roku, której do dziś dnia nie przetłumaczono i nie ogłoszono w Dzienniku Ustaw, co czyni, że nie jest częścią polskiego prawa. Ponieważ Polska jest sygnatariuszem Porozumień europejskich stanowiących uzupełnienie tej Konwencji, taka sytuacja jest, pomimo deklaracji o trosce o poprawę BRD, kolejną kpiną z prawa i obywateli.
Partykularne interesy grupy wpływowych ekspertów z czasów minionej epoki, dla których obowiązującym prawem jest wciąż Kodeks drogowy z 1983 roku, okazują się ważniejsze od ciążących na państwie obowiązków. Niekończące się dyskusje o ruchu okrężnym, o skrzyżowaniach, o kierunku jazdy i kierunku ruchu oraz ich zmianie, błędy w szkoleniu i egzaminowaniu, prewencji oraz oznakowaniu dróg, biorą się właśnie z tej samowoli i bylejakości.
W noweli jest zmieniony zapis dotyczący znaku nakazu D,3, oparty na Porozumieniach europejskich z 1971 roku, który brzmi następująco:
Sign D,3 ‘COMPULSORY ROUNDABOUT’, shall notify drivers that they must follow the direction at the roundabout indicated by the arrows. If the roundabout is indicated by the sign D,3 together with the sign B,1 or B,2, the driver in the roundabout has priority.
Popularny tłumacz, posługując się językiem potocznym, przetłumaczy przepis Konwencji następująco i niestety wadliwie:
Znak nakazu D,3 „RONDO” informuje kierowców, że na rondzie muszą kierować się zgodnie z kierunkiem wskazanym strzałkami. Jeżeli rondo jest oznaczone znakiem D,3 razem ze znakiem B,1 lub B,2, pierwszeństwo ma kierujący będący na rondzie .
Słowo "roundabout" w fachowym angielskim od 1928 roku, w zależności od kontekstu, może oznaczać rondo (budowlę), ruch okrężny (organizację ruchu) lub skrzyżowanie z ruchem okrężnym (wlotowe skrzyżowanie na budowlę zorganizowaną wg zasad ruchu okrężnego). To tak jak z cylindrem lub zamkiem. Nie każdy cylinder jest nakryciem głowy i nie każdy zamek jest warownią.
Tu oznacza "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" czyli wlotowe okrężnie zorganizowanej budowli drogowej. Zatem powyższy zapis noweli Konwencji z 2006 roku w języku polskim powinien brzmieć następująco:
Znak D,3 „OBOWIĄZUJĄCY RUCH OKRĘŻNY” powiadamia kierujących, że na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym muszą poruszać się zgodnie z kierunkiem wskazanym strzałkami na znaku. Jeżeli skrzyżowanie z ruchem okrężnym jest oznaczone znakiem D,3 (obowiązujący ruch okrężny) razem ze znakiem B,1 (ustąp pierwszeństwa) lub B,2 (znakiem STOP), z pierwszeństwa korzysta kierujący, który znajduje się na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym.
"Jeżeli" oznacza że, przy samotnym znaku D,3 pierwszeństwo ma wjeżdżający na skrzyżowanie z ruchem okrężnym od strony tego znaku, przy ruchu prawostronnym z prawej strony.
Łatwo to zweryfikować, porównując ten sam zapis w oficjalnej rosyjskiej wersji językowej:
Знак D,3 "ОБЯЗАТЕЛЬНОЕ КРУГОВОЕ ДВИЖЕНИЕ" указывает водителям, что они обязаны следовать в направлении стрелок. Если перекресток с круговым движением обозначен знаком D,3 в сочетании со знаком В,1 или В,2, то водитель, находящийся на перекрестке с круговым движением, пользуется преимущественным правом проезда.
Znak D,3 "obowiązujący ruch okrężny" powiadamia kierujących, że są oni obowiązani poruszać się zgodnie ze wskazaniem strzałek. Jeżeli skrzyżowanie z ruchem okrężnym jest oznaczone znakiem D,3 w połączeniu ze znakiem B,1 lub B,2, to pierwszeństwo ma kierujący znajdujący się na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym.
Znak "obowiązujący ruch okrężny" powiadamia kierujących o okrężnej organizacji ruchu i wskazuje kierunek "ruchu okrężnego". Zobowiązuje kierującego do przestrzegania zasad tej organizacji ruchu, co dla wielu jest niestety do dziś czymś równie niezrozumiałym jak to, że określenie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie jest synonimem budowli typu rondo.
"Skrzyżowanie o ruchu okrężnym" to każde z osobna wlotowe skrzyżowanie na dowolną co do wielkości i kształtu skanalizowaną centralną przeszkodą budowlę drogową o okrężnej organizacji ruchu. Jest to skrzyżowanie, przy jednym wlocie, tej samej drogi posiadającej jezdnię z sobą samą, co jest możliwe tylko przy "ruchu okrężnym".
Budowla typu rondo o okrężnej organizacji ruchu nie musi być nawet skrzyżowaniem dróg publicznych. Nie jest nim gdy jest np. pętlą do zawracania, końcową lub przelotową na tej samej drodze (rys. 7).
Rys.7
Przelotowa pętla do zawracania nie jest skrzyżowaniem dróg publicznych.
Ta składa się z dwóch "skrzyżowań o ruchu okrężnym" w rozumieniu zasad ruchu
Pod koniec ubiegłego wieku, kiedy pojawiły się nowoczesne złożone budowle drogowe, pozostawiono w prawie międzynarodowym podstawowe, uniwersalne i w zasadzie niezmienne od pokoleń zasady ruchu. Nie poddano się presji ignorantów i nie stworzono, tak jak np. w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej specjalnych, różnych względem siebie, bez uprawnienia ze strony umów międzynarodowych, specjalnych przepisów np. dla złożonych budowli typu rondo. Dzięki temu na kontynencie europejskim przepisy dotyczące zasad ruchu drogowego zachowały swoje elementarne znaczenie, a tym samym uniwersalność i prostotę.
Takie też są polskie przepisy. Niestety praktyka w zakresie inżynierii drogowej, w szkoleniu i egzaminowaniu, oznakowaniu dróg oraz ocenie zdarzeń drogowych wciąż opiera się na starym peerelowskim Kodeksie drogowym z 1983 roku oraz wymysłach jego wpływowych do dziś twórców i komentatorów, którzy od dwóch dekad bezkarnie podważają obowiązujące w Polsce i Polskę prawo o ruchu drogowym, a także w imię swoich partykularnych interesów od 15 lat blokują publikację noweli Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym oraz o znakach i sygnałach drogowych.
Na zakończenie przypomnę prawidłowe oznakowanie czterowlotowych skrzyżowań zwykłych typu X o kierunkowej i okrężnej organizacji ruchu, zaznaczając prawidłowe tory jazdy poruszających się na nich pojazdów (rys. 8).
Rys.8
To samo skrzyżowanie (art. 2.10 ustawy PRD) zwykłe typu X
o różnej organizacji ruchu
Opracował Ryszard Roman Dobrowolski