414. Gorzów Wlkp. Zbiorowe ogłupianie kierowców, za sprawą wykroczenia żony komendanta KM Policji w Gorzowie Wielkopolskim
Kontynuując temat gorzowskich rond o okrężnej organizacji ruchu z BEZPRAWNIE domalowanymi na wlotach strzałkami kierunkowymi, nie sposób nie wspomnieć o rondzie im. Św. Jerzego w Gorzowie Wielkopolskim, bowiem to od niego zaczęło się zbiorowe ogłupianie gorzowskich kierowców.
(Foto Jan M.)
Wlot na rondo Św. Jerzego w Gorzowie Wielkopolskim.
Tablica przeddrogowskazowa jest zgodna z okrężną organizacją ronda
To gorzowskie rondo było zaprojektowane jako dwupasowe o neutralnej kierunkowo (okrężnej) organizacji ruchu zgodnej ze wskazaniem strzałek na znaku C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny".
Dlaczego "ruch okrężny" w rozumieniu nakazu znaku C-12 jest "neutralny kierunkowo"?
Dlatego, że jadąc od dowolnego wlotu okrężnie zorganizowanej budowli drogowej o dowolnej wielkości i kształcie jedzie się dookoła wyspy lub placu okrężnie biegnącą w pętli bez końca jezdnią, zatem bez jej opuszczenia nie wjedzie się na żadną z dróg wylotowych. By to zrobić należy zmienić kierunek jazdy w prawo z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, z prawem wyboru pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej.
Zgodnie z art. 22 ustawy p.r.d. nikt nie ma prawa skręcić w prawo wprost z lewego pasa ruchu w celu opuszczenia okrężnie biegnącej jezdni i wjazdu na jezdnię drogi wylotowej ani zajechać drogi jadącemu równolegle prawym pasem tej jezdni zamierzając zmienić lewy pas ruchu na prawy.
Dziś jest już oczywistym, że w związku z tym małe okrężnie zorganizowane ronda, czyli te z okrężnie biegnącą od każdego wlotu jezdnią powinny być budowane jedynie jako jednopasowe. Na większych rondach o dwóch okrężnie biegnących pasach ruchu z odcinkami przeplatania strumieni pojazdów lewy pas służy jedynie do omijania i wyprzedzania pojazdów znajdujących się na prawym pasie ruchu (kolejka do zjazdu, powolny lub uszkodzony pojazd na prawym psie ruchu). Z uwagi na krzywiznę jezdni (martwe pole w lusterku) każda zmiana pasa ruchu na okrężnie biegnącej jezdni jest wyjątkowo niebezpieczna, dlatego powinna być ograniczona do niezbędnego minimum. Zajmowanie przed wjazdem na okrężnie zorganizowaną budowlę drogową lewego pasa ruchu, wtedy gdy prawy pas ruchu jest wolny, jest sprzeczne z obowiązującym prawem, jest ponadto niebezpieczne i zbędne, bowiem i tak przed zjazdem z okrężnie biegnącej jezdni kierujący będzie musiał kolejny raz zmienić pas ruchu na prawy, co przy zajętym prawym pasie ruchu może okazać się wręcz niemożliwe.
Do końca grudnia 2016 roku nikt w Gorzowie Wielkopolskim nie miał co do tego żadnych wątpliwości, dlatego gorzowscy policjanci karali skręcającego w prawo z lewego pasa ruchu grzywną w wysokości 450 zł. Tak było np. 17 stycznia 2015 roku (wg Sygn. akt X C 996/15).
Niestety pod koniec 2016 roku w Gorzowie Wlkp. zawitał szatan, bowiem od tego czasu gorzowscy policjanci zaczęli karać prawidłowo jadących prawym pasem ruchu i czynią to bezkarnie do dziś, jak pisałem wcześniej, za przyzwoleniem odpowiedzialnych za ruch drogowy miejskich urzędników i radnych, gorzowskich sędziów, oraz egzaminatorów gorzowskiego WORD.
Pierwszego grudnia 2016 roku kierujący samochodem marki Skoda, poruszając się prawym (zewnętrznym) pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni ronda im. Św. Jerzego, postanowił wjechać na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej prowadzącej na most Staromiejski. W tym samym momencie jadąca lewym pasem ruchu (wewnętrznym), kierująca samochodem marki Hyundai, postanawia skręcić z tego pasa ruchu w prawo, by także wjechać na lewy pas ruchu tej jezdni, w wyniku czego o godz. 15.32 doszło do zderzenia obu pojazdów. Powyższe potwierdził miejski monitoring.
Sprawa, jak wiele wcześniej, była oczywista. Po prostu wadliwe wyedukowana jadąca lewym pasem ruchu zmieniła kierunek jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu, czego zabrania art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kierująca uwierzyła w bzdury oparte na starym Kodeksie drogowym z 1983 roku, że budowla typu rondo to w całości jedno kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie na którym pasy ruchu zawsze biegną na wprost od wlotu do wylotu, nawet wtedy gdy oznaczone są znakami drogowymi jedynie okrężnie, a zna C-12 to jedyne odpowiednik znaku C-9.
Tym razem gorzowscy policjanci mieli problem z uznaniem jadącej lewym pasem ruchu winną tego zdarzenia drogowego, bowiem nie dość, że była pracownikiem Policji, to na dodatek żoną ich przełożonego, komendanta Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Umyli więc ręce i sprawa trafia, by zachować pozory bezstronności, do Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich, która na biegłego sądowego powołała policjanta pełniącego służbę w laboratorium kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Biegły sporządził trzy warianty opinii dając oskarżycielowi publicznemu możliwość wyboru. Oskarżyciel w oparciu o jedną z nich stwierdził, że od tego momentu w Gorzowie Wielkopolskim jadący prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni ma obowiązek zjazdu tylko na prawy pas ruchu jezdni drogi wylotowej, a jadący lewym na lewy, pomijając zupełnie nakaz znaku C-12 i zgodny z nim okrężny przebieg jezdni.
Wniosek o ukaranie jadącego prawym pasem ruchu trafił do Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim, który wbrew dotychczasowej praktyce, uwzględniając koteryjne powiązania i usłużnego biegłego sądowego, wyrokiem nakazowym uznał winnym naruszenia prawa kierującego samochodem marki Skoda, oczyszczając tym samym żonę komendanta z rzeczywistej winy. Adwokat skazanego złożył sprzeciw do tego wyroku i sprawa potoczyła się od początku w normalnym trybie z pomocą gorzowskiego adwokata. Zapytałem mecenasa o wynik tej sprawy, ale sądząc po braku odpowiedzi, wyrok był zgodny z nakazowym, bez zasadnej w takiej sytuacji apelacji. Pan mecenas milczy, bo czym się tu chwalić. Niestety wiedza o zasadach ruchu oraz inżynierii ruchu drogowego obrońców w sprawach o wykroczenia i wypadki drogowe jest wciąż na zatrważająco niskim poziomie.
W 2016 roku inny gorzowski mecenas, wtedy i dziś gorzowski radny, Patryk Broszko nalegał aby na wlotach gorzowskich okrężnie, zgodnie z nakazem znaku C-12, zorganizowanych budowli typu rondo domalować, zaprzeczające tej organizacji ruchu, strzałki kierunkowe (znak F-8), które wg niego będą dyscyplinować gorzowskich kierowców. Ten ignorant w zakresie zasad ruchu drogowego nie wiedział i zapewne do dziś nie wie, że od 1998 roku budowla typu rondo, niezależnie od jej wielkości i sposobu zorganizowania, nie jest w Polsce w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu. Nie wiedział i zapewne nadal nie wie na czym polega neutralna kierunkowo organizacja ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny".
Do czasu zdarzenia drogowego z udziałem żony komendanta władze miasta nie wyrażały na to zgody. Niestety po kolizji i wyroku skazującym niewinnego, wyraziły zgodę, bowiem to bezprawie sankcjonowało bezprawie Policji, biegłego sądowego i gorzowskich sędziów. Jak to nazywają w TVP jednym słowem, sitwa.
Ten oparty na samowoli i bezprawiu mechanizm funkcjonuje w Gorzowie do dziś, a instruktorzy OSK i egzaminatorzy WORD, także byli, jak np. samozwańczy lustrator ośrodków ruchu drogowego ze Szczecina, wmawiają kandydatom na kierowców i kierowcom, że wjazd na rondo lewym pasem ruchu gdy prawy jest wolny oraz włączanie lewego kierunkowskazu jeszcze przed wjazdem na okrężnie zorganizowane rondo oraz z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni są zgodne z obowiązującym prawem.
Niestety nie wiedzą także tego, że znak C-12 od ponad dwóch dekad nie jest już znakiem nakazu kierunku jazdy, symbolem ronda oraz odpowiednikiem znaku C-9, tak jak to było w latach 1984-1997. Budowla typu rondo może być zorganizowane bezkierunkowo (okrężnie) lub kierunkowo. Kierunkowo w dowolnych konfiguracjach. Np. każde z jego elementarnych skrzyżowań zwanych zwykłymi może mieć inną kierunkową organizację ruchu.
Przy "ruchu okrężnym" wszystkie wloty są oznakowane jednakowo, a pasy ruchu biegną od każdego wlotu dalej tak jak jezdnia zawsze OKRĘŻNIE dookoła wyspy lub placu o dowolnym kształcie i wielkości, nie tylko typu rondo, a nie od wlotu do wylotu jak przy kierunkowej organizacji ruchu. Przed wylotem pasy ruchu biegną równolegle jak na każdej drodze.
Wjeżdżamy na okrężnie zorganizowane rondo bez zmiany kierunku jazdy i co za tym idzie bez włączania kierunkowskazów (wyrok II SA/GL 888/16), jedziemy prawym pasem okrężnie biegnącej jezdni (art. 16.4 ustawy p.r.d.) i skręcamy w prawo z prawego pasa ruchu (art. 22.2.1 ustawy p.r.d.) na dowolny pas ruchu jezdni drogi wylotowej. Co oczywiste, nie wcześniej niż po minięciu wylotu poprzedzającego ten na którym zamierzamy zmienić kierunek jady w prawo, sygnalizujemy swój zamiar prawym kierunkowskazem (art. 22.5 ustawy p.r.d.). Przy okrężnej organizacji ruchu pasy ruchu zmieniamy tak jak na każdej wielopasowej drodze (art. 22.1, art. 22.4 i art. 22.5 ustawy p.r.d.). Pozostaje jeszcze wyprzedzanie pojazdów silnikowych (art. 24.7.3 ustawy p.r.d.) i to wszystko co należy wiedzieć, by właściwie pokonywać dowolne co do wielkości i kształtu budowle drogowe, w tym typu rondo, o OKRĘŻNEJ ORGANIZACJI RUCHU.
Nawet na wschodzie Polski, gdzie bezprawne domalowywanie strzałek było powszechne, sądy stawały na wysokości zadania i za winnego słusznie uznawały i uznają skręcającego w prawo z lewego pasa ruchu (Olsztyn, Bialystok, Lublin, Siedlce). O przegranej Policji w tych sądach pisałem m.in. we wpisie na blogu 112 i 124.
Żaden z aprobujących bezprawie na "rondzie z pająkiem" nie zadał sobie trudu, by zastanowić się nad tym, że jadący wg strzałek prawym pasem niby "na wprost" z ul. Grobla do ul. Fabrycznej spotka się z jadącym także niby "na wprost" na most Staromiejski lewym pasem ruchu z jednopasowej ul. Przemysłowej ze znakiem C-12 bez strzałek na jezdni. Oczywiście będą wtedy mędrcy którzy stwierdzą, że pierwszeństwo ma jadący prawym pasem gdyż nadjeżdżał z prawej strony, co jest kolejną bzdurą, bowiem przed skrzyżowaniem wylotowym z ronda na most obaj jadą równolegle biegnącymi pasami ruchu tej samej jezdni, zatem nikt nie nadjeżdża z prawej strony. Przyjmując nawet za prawdę, że jezdnie się tu krzyżują, pierwszeństwo będzie miał jadący prawym pasem, a nie jak sądzą niedouczeni lub zbratani z Policją gorzowscy sędziowie, jadący pasem lewym. Poza tym, każdy kto znajduje się na obwiedni ronda nie zna oznakowania kierunkowego wlotów które mija, za to ma oznaczone znakami drogowymi jednoznacznie okrężnie biegnące dwa pasy ruchu.
Jak zatem przy pozostawieniu dwupasowej okrężnej organizacji ruchu zdyscyplinować kierujących, by ci nie łamali prawa? Można rondo przemalować na jednopasowe (rys. 1) lub jednopasowymi uczynić jedynie wyloty (rys. 2).
Rondo jednopasowe o okrężnej organizacji ruchu
Jednopasowe jezdnie wylotowe dwupasowego ronda o okrężnej organizacji ruchu z linami ciągłymi dyscyplinującymi kierujących
Można też zniechęcić jadących lewym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni do zabronionego prawem skrętu w prawo wprost z lewego pasa ruchu nie samą linią ciągłą (znak P-2). Można zastosować separatory lub tablice kierujące (rys. 3 i 4).
Rys. 3
Linia ciągła z tablicami kierującymi
Rys. 4
Dodatkowe oznakowanie kierunkowe okrężnie biegnącej jezdni
Dla zapewnienia większej przepustowości rondo Św. Jerzego można zorganizować także kierunkowo, oczywiście bez znaków C-12 na wlotach. Przy kierunkowej organizacji ruchu zjazd może być realizowany każdym z dwóch pasów ruchu.
Opracował Ryszard R. Dobrowolski