Zgodnie z życzeniem Pana Marcina Płaszewskiego, który napisał, że
wie wszystko i wszystko rozumie, w odróżnieniu od policjantów z Piekar Śląskich, którzy wg niego nic nie rozumieją i wg niego niesłusznie ukarali skręcającego w prawo, wbrew art. 22.2.1 ustawy prd, wprost z lewego pasa ruchu, czym (nie zachowując szczególnej ostrożności) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując zdarzenie drogowe w postaci bliskiego spotkania pojazdów, połączonego, mam nadzieję, tylko z dewastacją ich karoserii. Nie ulega wątpliwości, że do zaistnienia powyższej sytuacji przyczyniło się wadliwe znakowanie opisanego niżej ronda zorganizowanego wprost wg ogólnych zasad ruchu, bez związku z "ruchem okrężnym" w rozumieniu dyspozycji znaku C-12 o tej własnie nazwie.
wie wszystko i wszystko rozumie, w odróżnieniu od policjantów z Piekar Śląskich, którzy wg niego nic nie rozumieją i wg niego niesłusznie ukarali skręcającego w prawo, wbrew art. 22.2.1 ustawy prd, wprost z lewego pasa ruchu, czym (nie zachowując szczególnej ostrożności) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując zdarzenie drogowe w postaci bliskiego spotkania pojazdów, połączonego, mam nadzieję, tylko z dewastacją ich karoserii. Nie ulega wątpliwości, że do zaistnienia powyższej sytuacji przyczyniło się wadliwe znakowanie opisanego niżej ronda zorganizowanego wprost wg ogólnych zasad ruchu, bez związku z "ruchem okrężnym" w rozumieniu dyspozycji znaku C-12 o tej własnie nazwie.
https://www.youtube.com/watch?v=5F0N_BudoPg
Wieczny problem urzędniczych ignorantów odpowiedzialnych za znakowanie śląskich rond, czyli złożonych budowli drogowych, które niezależnie od zastosowanej organizacji ruchu, są pod względem zasad ruchu obiektami złożonymi z wielu klasycznych skrzyżowań typu T lub X.
To ten sam problem co na rondzie Ziętka, dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu na jednym obiekcie. Jedna to "ruch okrężny" nakazany znakiem C-12 o tej właśnie nazwie i druga, oparta wprost na ogólnych zasadach ruchu z jezdniami biegnącymi odśrodkowo na wprost do wylotów, a nie jedynie okrężnie.
Śląscy, i nie tylko, inżynierowie ruchu, zapatrzeni bezkrytycznie w wymysły uznanych za ekspertów dyletantów z ubiegłego wieku, nie wiedzą, że od 1999 roku znak C-12 nie jest już znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda, czyli odpowiednikiem znaku C-9 lub C-1 , lecz tak jak to było przed 1984 rokiem, jest wprost odpowiednikiem znaku nakazu organizacji ruchu "ruch okrężny" D,3 "compulsory roundabout" czyli "OBOWIĄZUJĄCY RUCH OKRĘŻNY" wg Konwencji wiedeńskiej o znakach i sygnałach drogowych oraz wg Porozumień europejskich z 1971 roku.
To ten sam problem co na rondzie Ziętka, dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu na jednym obiekcie. Jedna to "ruch okrężny" nakazany znakiem C-12 o tej właśnie nazwie i druga, oparta wprost na ogólnych zasadach ruchu z jezdniami biegnącymi odśrodkowo na wprost do wylotów, a nie jedynie okrężnie.
Śląscy, i nie tylko, inżynierowie ruchu, zapatrzeni bezkrytycznie w wymysły uznanych za ekspertów dyletantów z ubiegłego wieku, nie wiedzą, że od 1999 roku znak C-12 nie jest już znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda, czyli odpowiednikiem znaku C-9 lub C-1 , lecz tak jak to było przed 1984 rokiem, jest wprost odpowiednikiem znaku nakazu organizacji ruchu "ruch okrężny" D,3 "compulsory roundabout" czyli "OBOWIĄZUJĄCY RUCH OKRĘŻNY" wg Konwencji wiedeńskiej o znakach i sygnałach drogowych oraz wg Porozumień europejskich z 1971 roku.
Rys. 1
Oto radosna twórczość śląskich inżynierów ruchu.
Dwie sprzeczne ze sobą organizacje ruchu na jednym obiekcie
Gdyby nie było strzałek na wlotach kierujący wjeżdżałby prawym pasem ruchu i opuszczał tą jezdnię na dowolnym skrzyżowaniu wylotowym, skręcając z niej w prawo. Jeżeli prawy pas ruchu będzie zajęty, kierujący MOŻE, co nie znaczy ze MUSI, wjechać (także bez włączania kierunkowskazów) pasem obok i jak tylko prawy pas się zwolni, powinien niezwłocznie zmienić ten pas na odcinku przeplatania na pas zewnętrzny.
Rys. 2
Po prawej omawiane rondo zorganizowane wg zasad "ruchu okrężnego".
W oznakowaniu poziomym, na skrzyżowaniach wylotowych, zastosowano linie ciągłe, których celem jest wymuszenie poszanowania prawa, czyli skrętu w prawo z prawego (tu zewnętrznego) pasa ruchu (art. 22.2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym)
2. Niestety omawiane rondo jest tak naprawdę zorganizowane wprost wg ogólnych zasad ruchu, bez związku z "ruchem okrężnym". Znak C-12 jest tu nadal, wg starego Kodeksu drogowego z 1983 roku, nieistniejącym w naszym prawie od 20 lat, znakiem nakazu jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda.
Rondo to obiekt złożony z wielu klasycznych skrzyżowań, dlatego na wszystkich wlotach może mieć znaki A-7 "ustąp pierwszeństwa", co potwierdzają znaki A-6 "skrzyżowanie z drogą podporządkowaną", wymagane przy znakowaniu dróg podporządkowanych znakami A-7 lub STOP.
Na prawym rysunku przedstawiono prawidłowe oznakowanie pionowe i poziome przy pierwszeństwie ustalonym znakami na wszystkich kierunkach i odśrodkowym układem jezdni.
3. A oto opisany na filmie przypadek. Kierujący ma zamiar pojechać z Bytomia na Piekary, czyli na rondzie zamierza pojechać w lewo.
Rondo to obiekt złożony z wielu klasycznych skrzyżowań, dlatego na wszystkich wlotach może mieć znaki A-7 "ustąp pierwszeństwa", co potwierdzają znaki A-6 "skrzyżowanie z drogą podporządkowaną", wymagane przy znakowaniu dróg podporządkowanych znakami A-7 lub STOP.
Na prawym rysunku przedstawiono prawidłowe oznakowanie pionowe i poziome przy pierwszeństwie ustalonym znakami na wszystkich kierunkach i odśrodkowym układem jezdni.
Rys. 3
Po prawej omawiane rondo zorganizowane wprost wg ogólnych zasad ruchu, z podporządkowanymi wszystkimi wlotami i jezdniami biegnącymi odśrodkowo na wprost do wylotów.
RUCH OKRĘŻNY (rys. 2)
Kierujący powinien wjechać prawym pasem ruchu i kontynuować nim jazdę okrężną, bez włączania kierunkowskazów. Po minięciu wylotu w kierunku autostrady A1, powinien włączyć prawy kierunkowskaz i na wylocie w kierunku Piekar Śląskich skręcić w prawo zajmując prawy lub lewy pas ruchu na jezdni drogi wylotowej.
Gdyby był zmuszony do wjazdu lewym pasem ruchu (np. prawy jest zajęty lub wyłączony na wlocie z ruchu) lub ten pas musiałby zająć w trakcie jazdy, porusza się lewym pas okrężnie biegnącej jezdni, także niczego nie sygnalizując. Jak tylko będzie to możliwe powinien niezwłocznie zmienić pas ruchu na zewnętrzny, tak by mógł zawczasu i wyraźnie zasygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy w prawo i wykonać ten manewr z prawego pasa ruchu.
OGÓLNE ZASADY RUCHU (rys. 3)
Kierujący wybiera na wlocie lewy pas ruchu oznaczony strzałką do jazdy prosto i do skręcania w lewo, bez włączania kierunkowskazów. Po pokonaniu drogi poprzecznej biegnącej do wylotu w kierunku Świerklańca, włącza lewy kierunkowskaz sygnalizując zamiar skrętu w lewo z jezdni biegnącej na wprost do wylotu w kierunku autostrady A1 i wykonuje ten manewr. Wyłącza lewy kierunkowskaz i jedzie na wprost do wylotu na Piekary Śląskie.
***************
Policja stwierdziła, że zmiana pasa ruchu powinna nastąpić na odcinku przeplatania przed wlotem z autostrady A1. Rzecz w tym, że przy ogólnych zasadach ruchu opuszczanie ronda to jazda na wprost do wylotu. Tu kierujący nie ma wiedzy, że organizator ruchu zakpił z prawa. Kiedy zorientował się, że będzie musiał skręcić w prawo wprost z lewego pasa ruchu, szczególnie że na ten wolny na wlocie pas ruchu wjechał już inny kierujący, powinien zrezygnować z zabronionego prawem manewru i mając już wiedzę na temat zastosowanej WADLIWEJ organizacji ruchu, zrobić jeszcze jedno "kółko" i zmienić pas ruchu w miejscu wskazanym przez policjantów, czyli przed skrzyżowaniem wlotowym poprzedzającym zjazd na Piekary Śląskie. Niewątpliwie do zaistniałej sytuacji przyczyniło się wadliwe oznakowanie. Poprawna organizacja ruchu ma kierującego poprowadzić do wylotu tak, by nie musiał opuszczać pasa ruchu i wykonywać skrętu w prawo. Poprawne oznakowanie, zgodne z sugestią policjantów, pokazano poniżej w górnym prawym rogu.
Rys. 4
Tor jazdy obwinionego i poprawne znakowanie poziome (zdj. sat. Google)
Organizator ruchu powinien niezwłocznie opracować nową stałą organizację ruchu na omawianym rondzie, gdyż obecna jest jawnym naruszeniem obowiązującego prawa, co powoduje wprost zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, oraz zagraża życiu i zdrowiu kierujących.
Polskie prawo od dwudziestu lat jest zgodne z prawem międzynarodowym i wszystko co potrzebne jest w nim jednoznacznie opisane. Wystarczy tylko zabronić rozpowszechniania nieuprawnionych wymysłów ignorantów z minionej epoki przez wpływowych ekspertów z WORD, MORD i PORD oraz zabronić rozpowszechniania przez Grupę IMAGE z Warszawy książek opartych na Kodeksie drogowym z 1983 roku i jego nieuprawnionych, powielanych bezkarnie od lat, interpretacjach. Czas najwyższy, by deklarujący właściwe rozumienie obowiązującego prawo instruktorzy OSK, zaczęli protestować przeciw bezprawiu WORD i zarządców dróg.
Rysunki i opracowanie Ryszard Roman Dobrowolski - lipiec 2018