Autor: mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski. Adres: mrerdek1@prokonto.pl, Patronat: https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
niedziela, 3 lipca 2022
419. Nowe rondo w Lesznie na DK 12 przy wiadukcie jest wadliwie oznakowane
419. Nowe rondo w Lesznie na DK12 przy wiadukcie
jest wadliwie oznakowane
(dwie sprzeczne ze sobą organizacje ruchu)
Jeżeli zechcesz wesprzeć moją działalność na rzecz poprawy BRD,
to kliknij ten przycisk na "Buy coffee".
W ramach podziękowania otrzymasz w formie darowizny książkę mojego autorstwa (plik PDF)
W poprzednim wpisie na blogu poruszyłem temat braku odpowiedzialności osób od których zależy właściwa organizacja ruchu na drogach publicznych. Oddane w ubiegłym miesiącu nowe rondo w Lesznie na skrzyżowaniu ulic Szybowników i Wolińskiej, potocznie zwane rondem przy wiadukcie, to doskonała ilustracja do tego artykułu. Stworzono kolizyjne skrzyżowanie dróg typu rondo w rozumieniu złożonej budowli drogowej.
Kadr z filmu przywołanego na końcu bloga
Mamy tam dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu, tak jak na trzech innych leszczyńskich rondach na dawnej "piątce", co jest ogólnopolską patologią rozpowszechnianą w terenie przez podlegającą bezpośrednio Ministerstwu Infrastruktury Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Odpowiedzialni za bezpieczeństwo ruchu drogowego urzędnicy i funkcjonariusze publiczni powinni wiedzieć, że od 1998 roku w Polsce obowiązuje nie tylko nowa Konstytucja ale także zgodne z prawem europejskim nowe prawo o ruchu drogowym. Powinni mieć także świadomość tego, że nowe rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych, wprost odcina się od poprzedniego. W stworzonym w stanie wojennym kodeksie drogowym z 1983 roku zmieniono, wzorując się na radzieckim prawie o ruchu drogowym, znaczenie znaku nakazu C-12 "ruch okrężny" zaliczając go do grupy znaków nakazu kierunku jazdy, a określenie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa w art. 24.7.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych, utożsamiono równie bezprawnie z całą budowlą typu rondo o neutralnej kierunkowo okrężnej organizacji ruchu która dla ówczesnych ministerialnych urzędników była kierunkowa, a sam "ruch okrężny" będący jazdą "na wprost" biegnącą okrężnie dookoła wyspy lub placu jednokierunkową jezdnią był permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo
Warto wiedzieć czym jest wymyślona w USA ponad wiek temu i bez przerwy stosowana w Europie neutralna kierunkowoorganizacja ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny". Niezbędna jest także umiejętność odróżniania jej od kierunkowej (odśrodkowej) organizacji ruchu budowli z centralną przeszkodą, w tym typu rondo. Warto też znać ideę powstałych ćwierć wieku temu rond o turbinowym układzie jezdni i ich pasów ruchu. Budowla typu rondo, tak jak każda inna o dowolnym kształcie i wielkości z wyspą lub placem na środku, nie jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu drogowego, lecz budowlą złożoną ze zwykłych skrzyżowań, zwykle typu T lub X, o dowolnej, okrężnej lub kierunkowej organizacji ruchu.
Omawiane rondo początkowo miało być jednopasowe, a dokładniej "semi dwupasowe" o nakazanej znakiem C-12 okrężnej organizacji ruchu i bajpasem do skręcania w prawo z ul. Wolińskiej w ul. Szybowników. Niestety już ten projekt zawierał nieuprawnione strzałki kierunkowe P-8e na dwupasowym wlocie prowadzącym od wiaduktu w kierunku ronda oraz na jezdni ulicy Wolińskiej (rys. 1). Nota bene identycznie wadliwie jest oznakowany dwupasowy wlot z ulicy Okrężnej na okrężnie zorganizowane rondo im. Sybiraków w Lesznie.
Rys. 1
Pierwotny projekt organizacji ruchu ronda przy wiadukcie w Lesznie
(rondo im. Żwirki i Wigury)
Najwyraźniej projektant, opiniujący projekty stałej organizacji ruchu szef leszczyńskich policjantów drogówki oraz Prezydent Leszna i miejscy urzędnicy odpowiedzialni za ruch drogowy i jego bezpieczeństwo nie wiedzą czym jest "ruch okrężny" w rozumieniu zasad ruchu drogowego. Nie wiedzą, że ideą tej organizacji ruchu jest wyeliminowanie zmiany kierunku jazdy w lewo dzięki poprowadzeniu ruchu już od wlotu "na wprost" dookoła wyspy lub placu w pętli bez końca zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku C-12. Najwyraźniej nie zrozumieli uzasadnienia wyroku II SA/GL/888/16 dotyczącego bezprawnego wymagania przez egzaminatora WORD włączenia lewego kierunkowskazu przez egzaminowanego.
Ostatecznie wg kolejnego projektu jezdnie dróg wlotowych i wylotowych, poza wlotem z osiedla Zatorze, są dwupasowe, a rondo ma dwa oznaczonymi znakami okrężnie biegnące pasy ruchu. Takie rozwiązanie z powodu stosunkowo małej średnicy ronda i braku wystarczająco długich odcinków przeplatania dla zmiany pasa ruchu z lewego na prawy przed opuszczeniem obwiedni ronda, jest nie tylko sprzeczne z obowiązującymi wytycznymi projektowymi, ale wręcz niebezpieczne. Na domiar złego dwupasowe wloty oznaczono strzałkami kierunkowymi (znak P-8) wprost zaprzeczającymi neutralności ruchu okrężnego nakazanego znakiem C-12 ustawionym na wszystkich wlotach ronda (rys. 2).
Rys. 2
Projekt dwupasowego ronda przy wiadukcie w Lesznie o neutralnej kierunkowo okrężnej, nakazanej znakiem C-12 organizacji ruchu, z bezprawnym oznakowaniem kierunkowym wlotów
Bezprawne traktowanie neutralnego kierunkowo ruchu okrężnego jako kierunkowy, bezprawne traktowanie budowli typu rondo w całości jako jedno zwykłe skrzyżowanie bez wyspy lub placu na środku oraz znaku C-12 jako symbolu ronda o znaczeniu znaku nakazu C-9, stworzyło dwie ogólnopolskie patologie wprost zagrażające BRD.
Jedna to bezprawne domalowywanie strzałek kierunkowych na wlotach neutralnie kierunkowo okrężnie zorganizowanych budowli drogowych z jedynie okrężnym przebiegiem pasów ruchu, a druga to równie bezprawne dodawanie znaku nakazu C-12 "ruch okrężny" do znaku A-7 "ustąp pierwszeństwa" na wlotach odśrodkowo czyli kierunkowo, a nie okrężnie, zorganizowanych budowli drogowych z centralną przeszkodą i podporządkowanymi wszystkimi wlotami.
Niestety brak wiedzy i merytorycznego nadzoru ze strony urzędników Ministerstwa Infrastruktury, sekretariatu KRBRD, podległej MI Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz funkcjonariuszy BRD KG Policji wprost prowadzi do utraty zaufania społeczeństwa do urzędników oraz policjantów drogówki.
Leszczyńscy policjanci widząc w opiniowanym projekcie strzałki kierunkowe na wlotach zaproponowali domalowanie linii prowadzących na kierunku ul. Szybowników - wiadukt i odwrotnie sugerując, że pasy ruchu oznaczone strzałkami "na wprost" biegną od wlotu do przeciwległego wylotu, a nie tak jak to nakazuje znak C-12 jedynie okrężnie.
W efekcie projektant łamiąc obowiązujące prawo wprowadził na jednym rondzie dwie sprzeczne ze sobą organizacje ruchu. Jedną okrężną wg nakazu znaku C-12 z okrężnie oznaczonymi znakami drogowymi dwoma pasami ruchu, i drugą kierunkową ze strzałkami kierunkowymi na dwupasowych wlotach, widocznymi jedynie dla wjeżdżających danym wlotem, i nieuprawnionymi liniami prowadzącymi sprzecznymi z nakazem znaku C-12. Ostatecznie wadliwy projekt stałej organizacji ruchu ronda na drodze krajowej DK 12, z uwzględnieniem poprawek zaproponowanych przez opiniującego, został zatwierdzony przez Prezydenta Leszna, bowiem Leszno jest miastem na prawach powiatu (rys. 3).
Wg projektu wjeżdżający wlotem jednopasowym od strony osidla Zatorze jest jednoznacznie powiadamiany tylko o okrężnej organizacji ruchu, co potwierdzają oznaczone okrężnie na obwiedni dwa pasy ruchu. Kierujący jest zatem obowiązany poruszać się zgodnie zasadami "ruchu okrężnego" dookoła wyspy środkowejmożliwe blisko prawej krawędzi okrężnie biegnącej jezdni czyli prawym pasem ruchu (art. 16.4 ustawy p.r.d.). Tak jadąc trafi, ku swemu zdziwieniu na pierwszym wylocie na jadącego w kierunku wiaduktu lewym pasem ruchu który uważa, że jedzie od wlotu do wylotu "na wprost", wg namalowanych na jezdni przed rondem strzałek kierunkowych. Dla jadącego prawym okrężnie biegnącym pasem ruchu będzie bezprawnie skręcającym w prawo z lewego pas ruchu okrężnie biegnącej jezdni, zatem łamiącym prawo.
Na dodatek jadący prawym pasem ruchu z ul. Wolińskiej ma na wlocie znak C-12 nakazujący mu "ruch okrężny" i zaprzeczającą temu strzałkę kierunkową P-8f która zabrania mu, bez żadnego powodu i wbrew temu nakazowi, jazdy w kierunku wiaduktu, co w lokalnej prasie potwierdzała leszczyńska Policja.
Ignorując nakaz znaku C-12 i przyjmując, że organizacja ruchu jest kierunkowa, a nie okrężna, jadący od jednopasowego wlotu prosto w kierunku ul. Wolińskiej może jechać dowolnym pasem ruchu. W połowie odcinka przeplatania przed ul. Wolińską może jechać obok niego jadący od wiaduktu prosto prawym pasem do ul. Szybowników inny pojazd. Na wylocie w ul. Wolińską dojdzie do zderzenia Jadący prosto na lewy pas ruchu ul. Wolińskiej zajedzie drogę jadącemu prosto prawym pasem w kierunku ul. Szybowników. Zatem nawet traktując bezprawnie znak C-12, wg starego kodeksu z 1983 roku, jako odpowiednik znaku C-9, zatwierdzona i pozytywnie zaopiniowana organizacja ruchu jest kolizyjna, co jest karygodne i niedopuszczalne.
Rys. 3
Rzeczywisty widok oznakowania poziomego ronda przy wiadukcie w Lesznie
(kadr z filmu https://youtu.be/gfZaG23FTIw)
Kierujący musi zdecydować które oznakowanie ma zignorować, a które uznać za właściwe. Zatem to od kierującego zależy, czy zastosuje się do nakazu znaku C-12 i będzie poruszał się na rondzie okrężnie biegnącą jezdnią i tylko z jej prawego pasa ruchu będzie skręcał w prawo na jezdnię drogi biegnącej w wybranym przez niego kierunku, czy zastosuje się do strzałek kierunkowych (znak P-8,) i ignorując nakaz znaku C-12 i pojedzie prosto do przeciwległego wylotu dowolnym pasem ruchu bez potrzeby jego zmiany na prawy. Najgorzej gdy jeden kierujący zastosuje się do nakazu znaku C-12, a drugi do strzałek kierunkowych zaprzeczających neutralności kierunkowej "ruchu okrężnego".
Dla policjantów takie oznakowanie jest bardzo wygodne, bowiem pozwala na dowolność w ocenie zdarzenia drogowego. Każdemu z jego uczestników można bowiem zarzucić albo zignorowanie nakazu znaku C-12, albo strzałek kierunkowych, a winnym będzie ten kto przyzna się do winy.
Dokładnie tak by było, gdyby na poniższym filmie doszło do stłuczki. Jadący prawym pasem ruchu zignorował strzałki kierunkowe i jechał zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni, a jadący lewym pasem ruchu zignorował nakaz znaku C-12, traktując go bezprawnie wg starego kodeksu jako symbol ronda i nakaz jazdy z prawej strony jego wyspy środkowej, i pojechał lewym pasem prosto w kierunku wiaduktu.
https://youtu.be/mw8c84IiPuY
Przejdźmy zatem do konkretów. Gdyby uznać, że organizacja ruchu jest okrężna to oznakowanie ronda przy wiadukcie w Lesznie powinno wyglądać tak jak to pokazano na poniższym rysunku (rys. 4).
Rys. 4
Właściwie oznakowane rondo przy wiadukcie w Lesznie o dwóch pasach ruchu i okrężnej organizacji ruchu nakazanej znakiem C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny".
Zjazd z ronda przy tej organizacji ruchu dozwolony jest tylko z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni
Przy okrężnej organizacji ruchu na wlotach dwupasowego ronda, tak jak na wlotach jednopasowych, nie ma strzałek kierunkowych bowiem na rondzie dwupasowym jedzie się tak jak na rondzie jednopasowym. Od każdego wlotu jezdnia biegnie dalej w pętli bez końca dookoła wyspy środkowej przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Lewy pas ruchu powinien służyć jedynie do omijania i wyprzedzania, co ze względu na krzywiznę toru jazdy i martwe pole w lusterkach bocznych oraz brak odcinków przeplatania, powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. Bezkolizyjność zapewnia art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który m.in. zakazuje, co do zasady, skrętu w prawo wprost z lewego psa ruchu.
Niestety błędne przekonanie, że rondo to w całości jedno kierunkowo zorganizowane "zwykłe" skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, tyle tylko, że z wyspą na środku, powoduje, że skręcający w prawo z lewego pasa ruchu na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej uważa, że jedzie "na wprost". Nie wie, że łamiąc prawo zmienia kierunek jazdy w prawo oraz tego, że to jadący prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni ma prawo wyboru pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej, o czym przeważnie dowiaduje się dopiero na sali sądowej.
Niewielkie dwupasowe ronda powinny mieć kierunkową organizację ruchu, czyli odśrodkowy układ pasów ruchu, która pozwala na opuszczanie ronda z wielu pasów ruchu bez potrzeby ich wcześniejszej zmiany na prawy. Ronda odśrodkowe muszą być jednak tak projektowane, by nie powodować kolizji na wylotach, o czym w przypadku tego ronda była mowa wcześniej.
Także tablice przeddrogowskazowe muszą być zgodne z zastosowaną organizacją ruchu. Obecne są przeznaczone dla okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12 "ruch okrężny" (rys. 5). Tablica pokazuje, że na rondzie droga biegnie do każdego wylotu okrężnie. Oznacza to, że aby opuścić okrężnie biegnącą jezdnię kierujący musi zmienić kierunek jazdy w prawo z prawego pasa ruchu. Wyjątkowo, jeżeli pojazd jest długi, kierujący ma prawo skorzystać z art. 22.3 ustawy p.r.d. i skręcić w prawo z lewego pasa ruchu, zachowując szczególną ostrożność i ustępując pierwszeństwa jadącemu prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni.
Rys. 5
Tablica przedrogowskazowa przy okrężnej organizacji ruchu budowli z centralną przeszkodą, np. typu rondo, tu ustawiona na wlocie od strony wiaduktu
Jak zgodnie z obowiązującym prawem powinno być oznakowane nowe leszczyńskie rondo u zbiegu ulic Szybowników i Wolińskiej zgodnie z kierunkową organizacja ruchu napiszę w kolejnym poście. Najpierw odniosę się do wypowiedzi naczelnika leszczyńskiej drogówki który pozytywnie zaopiniował wadliwe oznakowanie z proponowanymi przez niego poprawkami, który z troski o portfele uczestników ruchu drogowego tłumaczy na łamach gazety ABC obwiązujące w Lesznie wymyślone przez niego zasady ruchu drogowego.
Pan Marek Dworak chce wprowadzić zapis o zakazie opuszczania ruchu okrężnego( czy ronda o okrężnej organizacji ruchu) z innego niż prawy pas ruchu. Tak się zastanawiam, czy to choć z pkt widzenia art. 22.2.1 Upord jest kompletnie zbędne, to czy nie pomogło by w tej patologii, jej zaprzestaniu. Co by było z tymi wszystkimi kierunkowo zorganizowanymi rondami które można przejechać na wprost i to często bez najmniejszego ruchu kierownicą, a bezprawnie oznakczonymi na wjazdach dodanym do A-7 znakiem C-12?
@DrzewoRMT - Przepis art. 22.3 pozwala na skręt w prawo z lewego pasa ruchu w prawo długim pojazdom, zatem wpisanie zakazu do art. 22 byłoby pogwałceniem obowiązującego prawa. Poza tym są nietypowe rozwiązania okrężnej organizacji ruchu gdzie skręt w prawo jest dozwolony z dwóch pasów ruchu, np. gdy jest dodatkowy pas wyłączania. Amerykańskie rondo typu "rotary" też pozwala przy "ruchu okrężnym" opuszczać rondo z dwóch pasów ruchu. Wg najnowszych wytycznych, czyli zaleceń rekomendowanych przez Ministerstwo Infrastruktury, ronda o ruchu okrężnym powinny być jednopasowe i po kłopocie. Na dużych można zastosować linie ciągłe i tablice kierujące. Trzeba właściwie rozumieć obowiązujące prawo i właściwie uczyć, także drogowców i policjantów, że o egzaminatorach WORD nie wspomnę.
Panie Ryszardzie to o czym pan napisał jest dla mnie oczywiste. To jest tak jak z z ruchem prawostronnym. Co do zasady mamy obowiązek poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni ale to "możliwie" pozwala nam poruszać się też inaczej w określonych sytuacjach. Oczywiście mi chodziło o zakaz w "podstawowej wersji" bez uwzględniania art. 22.e czy nietypowych rozwiązań organizacji okrężnej. Natomiast zalecenia rekomendowane to brzmi trochę jak "my doradzamy ale możecie mieć to gdzieś" i chyba tak to wygląda patrząc na przykład ostatnio opisywanego na blogu ronda. A przy okazji tego dodatkowego pasa zjazdowego chyba nie można nazwać pasem do skrętu bo przecież opuszczamy nim "Rondo" bez zmiany kierunku jazdy? Jak dobrze pamiętam takie pasy są lub proponował Pan ich użycie na rondzie w Szczecinie.
@DrzewoRMT - Ma Pan rację. Wytyczne to ani norma, ani warunki techniczne, czyli nie nakaz. To pobożne życzenia ministerialnych urzędników. Te dotyczące budowli typu rondo zostały przygotowane przez naukowców z Politechniki Krakowskiej. Całe szczęście, że to jedyne zalecenia bowiem ich poziom i jakość to obraza dla projektantów. Po pierwsze brak jest oznakowania pionowego, a poziome jest w kilku przypadkach wadliwe. Po drugie twórcy nie wiedzą czym jest rondo turbinowe. Po trzecie mają problem nawet z właściwym użyciem znanych w świecie nazw dla budowli rondopodobnych, myląc "rondo" typu "hantle" z rondem typu "psia kość". Temat dotyczy projektantów rond i organizacji ruchu (oznakowania) tego typu budowli, dlatego nie poruszałem na blogu tego tematu.
Na koniec jeszcze temat opuszczania jezdni drogi pasem wyłączania i pytanie czy to jazda "na wprost" czy "zmiana kierunku jazdy w prawo"? Ja zmieniam pas i wyłączam kierunkowskaz, bowiem jadąc dalej pasem "na wprost" opuszczam jezdnię nie opuszczając pasa wyłączania z jego prawej strony lecz "od czoła", zatem nie mam podstaw do włączania kierunkowskazu. Jeden z wiernych czytelników tego bloga zwrócił uwagę na fakt, że na końcu pasa wyłączenia jest skrzyżowanie w formie rozwidlenia. On przyjmuje, że pas wyłączania nie skręca (nie ma kontynuacji). Wg niego kończy się, bowiem jego prawa krawędź biegnie prosto, a nie łukiem w prawo, a jeśli tak to jadący opuszcza jezdnię i jej prawy pas z prawej strony, zatem powinien ten zamiar sygnalizować prawym kierunkowskazem. Nie wdając się w dyskusję o słuszności tej tezy, nic nie stoi na przeszkodzie, by po zmianie pasa ruchu na pas wyłączania wyłączyć prawy kierunkowskaz dopiero na wysokości końca tego pasa.
@MrErdek1 nie wiem czy dobrze rozumiem opisany punkt widzenia "wiernego czytelnika" ale jeżeli tak to sądzę, że się myli, a Pana podejście jest takie jak moje, czyli w mojej oponi zgodne z zasadami ruchu.
Wrócę do pomysłu Pana Marka Dworaka. Jeżeli wprowadzono by ten nakaz opuszczania ruchu okrężnego z prawego pasa obwiedni bez jakiś dziwnych patogennych odstępstw, zostawiając tylko art 22.3 to chyba bezsprzecznie coś musiało by się zmienić na tych wszystkich kierunkowych rondach wadliwie oznaczonych C-12. Pomijam nowe obiekty bo zakładam, że te wykonano by już w miarę prawidłowo bez możliwości opuszczania ich z lewego pasa. Pomijam też prawidłowo wykonane i oznaczone ronda o ruchu okrężnym bo tak jak Pan napisał, wystarczy zastosować linie ciągłą która powinna powstrzymać opornych. Jestem też ciekawy jak by ten zapis zmienił orzecznictwo sądów, a dokładnie co było by przedmiotem sprawy w sytuacji stłuczki. Czy nadal jedynie kwestia ustępowania pierwszeństwa czy w końcu kwestia nieuprawnionej zmiany kierunku jazdy w prawo.
@DrzewoRMT - Czytelnik utożsamia zjazd z autostrady z wjazdem na drogą poprzeczną przez opuszczenie prawego pasa ruchu autostrady z jego prawej strony, co nie jest prawdą. Jeżeli będzie opuszczał pas wyłączenia Z WŁĄCZONYM PRAWYM KIERUNKOWSKAZEM i zaraz za rozwidleniem go wyłączy, nikogo nie wprowadzi w błąd. Niemcy na dwupasowych rondach o okrężnej organizacji ruchu wprowadzili jednopasowe wyloty i tym samym zadali kłam fałszywej tezie, że na rondach o okrężnej organizacji ruchu pasy ruchu biegną od wlotu do wylotu. Sądy oceniają zdarzenia drogowe na budowlach typu rondo o dowolnej organizacji ruchu, co do zasady, w miejscu ich zaistnienia, zatem nie traktują ronda w całości jako jednego skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu i chwała im za to. Jeżeli dochodzi do wypadku na prawym pasie okrężnie biegnącej jezdni, także na skrzyżowaniu wylotowym, to sąd nie może mówić o zmianie kierunku jazdy, a wyłącznie o niewłaściwej zmianie pasa ruchu, bowiem do zmiany kierunku jazdy nie doszło.
@MrErdek1 tak jak sądziłem, czytelnik jest w błędzie🙂. Niestety tak uczy między innymi pan Dworak który przejeżdża cały pas zjazdowy z włączonym prawym kierunkowskazem i wyłącza go za rozwidleniem. Osobiście uważam to za odpowiednik lewego kierunkowskazu na ruchu okrężnym, równie bezsensowny, a tutaj( na zjeździe z autostrady) nawet bardziej mylący. Już widzę jak opuszczam AOW A8 dwupasowym zjazdem na A4, duże natężenie ruchu które jest tam normą, jadę prawym pasem, a na lewym widzę auto z włączonym ciągle prawym kierunkowskazem. Pierwsza myśl. On tak jak ja chce zjechać w stronę Legnicy więc zwalniam(może irytując tych za mną) lub przyspieszam żeby mu zrobić miejsce na zmianę pasa, a on kawałek za rozwidleniem zmienia kierunkowskaz na lewy i bez zmiany pasa ruchu jedzie na kolejnym rozwidleniu na Katowice. Niby nikomu nic się nie stało ale jakiś niesmak pozostaje.
Nie dziwi mnie włączanie przez kierowców kierunkowskazu na pasie zjazdowym przed takim rozwidleniem poza drogami szybkiego ruchu. Na pozostałych drogach kierowca nie zawsze ma pewność czy pas ruchu biegnie dalej i ma kontynuację na drodze poprzecznej czy jednak będzie tam konieczna zmiana kierunku jazdy. A niestety zazwyczaj widzi na tym pasie zjazdowym strzałkę do skrętu w prawo.
Jeżeli kierowca będzie opuszczał ruch okrężny bezprawnie z lewego pasa ruchu, praktycznie w poprzek prawego pasa ruchu, mając zamiar wjechać na lewy pas wyjazdowy i w momecie gdzy część jego auta już będzie na tym pasie dojdzie do uderzenia w jego prawy bok przez auto które jechało prawym pasem obwiedni na wprost lub w prawo też na ten lewy pas wyjazdowy to tutaj też będzie rozpatrywana niewłaściwą zmiana pasa ruchu czy już jednak zmiana kierunku jazdy?
Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog. Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane. Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga. Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.
Pan Marek Dworak chce wprowadzić zapis o zakazie opuszczania ruchu okrężnego( czy ronda o okrężnej organizacji ruchu) z innego niż prawy pas ruchu.
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam, czy to choć z pkt widzenia art. 22.2.1 Upord jest kompletnie zbędne, to czy nie pomogło by w tej patologii, jej zaprzestaniu. Co by było z tymi wszystkimi kierunkowo zorganizowanymi rondami które można przejechać na wprost i to często bez najmniejszego ruchu kierownicą, a bezprawnie oznakczonymi na wjazdach dodanym do A-7 znakiem C-12?
@DrzewoRMT - Przepis art. 22.3 pozwala na skręt w prawo z lewego pasa ruchu w prawo długim pojazdom, zatem wpisanie zakazu do art. 22 byłoby pogwałceniem obowiązującego prawa. Poza tym są nietypowe rozwiązania okrężnej organizacji ruchu gdzie skręt w prawo jest dozwolony z dwóch pasów ruchu, np. gdy jest dodatkowy pas wyłączania. Amerykańskie rondo typu "rotary" też pozwala przy "ruchu okrężnym" opuszczać rondo z dwóch pasów ruchu. Wg najnowszych wytycznych, czyli zaleceń rekomendowanych przez Ministerstwo Infrastruktury, ronda o ruchu okrężnym powinny być jednopasowe i po kłopocie. Na dużych można zastosować linie ciągłe i tablice kierujące. Trzeba właściwie rozumieć obowiązujące prawo i właściwie uczyć, także drogowców i policjantów, że o egzaminatorach WORD nie wspomnę.
UsuńPanie Ryszardzie to o czym pan napisał jest dla mnie oczywiste. To jest tak jak z z ruchem prawostronnym. Co do zasady mamy obowiązek poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni ale to "możliwie" pozwala nam poruszać się też inaczej w określonych sytuacjach.
OdpowiedzUsuńOczywiście mi chodziło o zakaz w "podstawowej wersji" bez uwzględniania art. 22.e czy nietypowych rozwiązań organizacji okrężnej.
Natomiast zalecenia rekomendowane to brzmi trochę jak "my doradzamy ale możecie mieć to gdzieś" i chyba tak to wygląda patrząc na przykład ostatnio opisywanego na blogu ronda.
A przy okazji tego dodatkowego pasa zjazdowego chyba nie można nazwać pasem do skrętu bo przecież opuszczamy nim "Rondo" bez zmiany kierunku jazdy?
Jak dobrze pamiętam takie pasy są lub proponował Pan ich użycie na rondzie w Szczecinie.
@DrzewoRMT - Ma Pan rację. Wytyczne to ani norma, ani warunki techniczne, czyli nie nakaz. To pobożne życzenia ministerialnych urzędników. Te dotyczące budowli typu rondo zostały przygotowane przez naukowców z Politechniki Krakowskiej. Całe szczęście, że to jedyne zalecenia bowiem ich poziom i jakość to obraza dla projektantów. Po pierwsze brak jest oznakowania pionowego, a poziome jest w kilku przypadkach wadliwe. Po drugie twórcy nie wiedzą czym jest rondo turbinowe. Po trzecie mają problem nawet z właściwym użyciem znanych w świecie nazw dla budowli rondopodobnych, myląc "rondo" typu "hantle" z rondem typu "psia kość". Temat dotyczy projektantów rond i organizacji ruchu (oznakowania) tego typu budowli, dlatego nie poruszałem na blogu tego tematu.
UsuńNa koniec jeszcze temat opuszczania jezdni drogi pasem wyłączania i pytanie czy to jazda "na wprost" czy "zmiana kierunku jazdy w prawo"? Ja zmieniam pas i wyłączam kierunkowskaz, bowiem jadąc dalej pasem "na wprost" opuszczam jezdnię nie opuszczając pasa wyłączania z jego prawej strony lecz "od czoła", zatem nie mam podstaw do włączania kierunkowskazu. Jeden z wiernych czytelników tego bloga zwrócił uwagę na fakt, że na końcu pasa wyłączenia jest skrzyżowanie w formie rozwidlenia. On przyjmuje, że pas wyłączania nie skręca (nie ma kontynuacji). Wg niego kończy się, bowiem jego prawa krawędź biegnie prosto, a nie łukiem w prawo, a jeśli tak to jadący opuszcza jezdnię i jej prawy pas z prawej strony, zatem powinien ten zamiar sygnalizować prawym kierunkowskazem. Nie wdając się w dyskusję o słuszności tej tezy, nic nie stoi na przeszkodzie, by po zmianie pasa ruchu na pas wyłączania wyłączyć prawy kierunkowskaz dopiero na wysokości końca tego pasa.
@MrErdek1 nie wiem czy dobrze rozumiem opisany punkt widzenia "wiernego czytelnika" ale jeżeli tak to sądzę, że się myli, a Pana podejście jest takie jak moje, czyli w mojej oponi zgodne z zasadami ruchu.
UsuńWrócę do pomysłu Pana Marka Dworaka.
Jeżeli wprowadzono by ten nakaz opuszczania ruchu okrężnego z prawego pasa obwiedni bez jakiś dziwnych patogennych odstępstw, zostawiając tylko art 22.3 to chyba bezsprzecznie coś musiało by się zmienić na tych wszystkich kierunkowych rondach wadliwie oznaczonych C-12.
Pomijam nowe obiekty bo zakładam, że te wykonano by już w miarę prawidłowo bez możliwości opuszczania ich z lewego pasa. Pomijam też prawidłowo wykonane i oznaczone ronda o ruchu okrężnym bo tak jak Pan napisał, wystarczy zastosować linie ciągłą która powinna powstrzymać opornych.
Jestem też ciekawy jak by ten zapis zmienił orzecznictwo sądów, a dokładnie co było by przedmiotem sprawy w sytuacji stłuczki. Czy nadal jedynie kwestia ustępowania pierwszeństwa czy w końcu kwestia nieuprawnionej zmiany kierunku jazdy w prawo.
@DrzewoRMT - Czytelnik utożsamia zjazd z autostrady z wjazdem na drogą poprzeczną przez opuszczenie prawego pasa ruchu autostrady z jego prawej strony, co nie jest prawdą. Jeżeli będzie opuszczał pas wyłączenia Z WŁĄCZONYM PRAWYM KIERUNKOWSKAZEM i zaraz za rozwidleniem go wyłączy, nikogo nie wprowadzi w błąd.
UsuńNiemcy na dwupasowych rondach o okrężnej organizacji ruchu wprowadzili jednopasowe wyloty i tym samym zadali kłam fałszywej tezie, że na rondach o okrężnej organizacji ruchu pasy ruchu biegną od wlotu do wylotu.
Sądy oceniają zdarzenia drogowe na budowlach typu rondo o dowolnej organizacji ruchu, co do zasady, w miejscu ich zaistnienia, zatem nie traktują ronda w całości jako jednego skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu i chwała im za to. Jeżeli dochodzi do wypadku na prawym pasie okrężnie biegnącej jezdni, także na skrzyżowaniu wylotowym, to sąd nie może mówić o zmianie kierunku jazdy, a wyłącznie o niewłaściwej zmianie pasa ruchu, bowiem do zmiany kierunku jazdy nie doszło.
@MrErdek1 tak jak sądziłem, czytelnik jest w błędzie🙂. Niestety tak uczy między innymi pan Dworak który przejeżdża cały pas zjazdowy z włączonym prawym kierunkowskazem i wyłącza go za rozwidleniem. Osobiście uważam to za odpowiednik lewego kierunkowskazu na ruchu okrężnym, równie bezsensowny, a tutaj( na zjeździe z autostrady) nawet bardziej mylący.
OdpowiedzUsuńJuż widzę jak opuszczam AOW A8 dwupasowym zjazdem na A4, duże natężenie ruchu które jest tam normą, jadę prawym pasem, a na lewym widzę auto z włączonym ciągle prawym kierunkowskazem. Pierwsza myśl. On tak jak ja chce zjechać w stronę Legnicy więc zwalniam(może irytując tych za mną) lub przyspieszam żeby mu zrobić miejsce na zmianę pasa, a on kawałek za rozwidleniem zmienia kierunkowskaz na lewy i bez zmiany pasa ruchu jedzie na kolejnym rozwidleniu na Katowice. Niby nikomu nic się nie stało ale jakiś niesmak pozostaje.
Nie dziwi mnie włączanie przez kierowców kierunkowskazu na pasie zjazdowym przed takim rozwidleniem poza drogami szybkiego ruchu. Na pozostałych drogach kierowca nie zawsze ma pewność czy pas ruchu biegnie dalej i ma kontynuację na drodze poprzecznej czy jednak będzie tam konieczna zmiana kierunku jazdy. A niestety zazwyczaj widzi na tym pasie zjazdowym strzałkę do skrętu w prawo.
Jeżeli kierowca będzie opuszczał ruch okrężny bezprawnie z lewego pasa ruchu, praktycznie w poprzek prawego pasa ruchu, mając zamiar wjechać na lewy pas wyjazdowy i w momecie gdzy część jego auta już będzie na tym pasie dojdzie do uderzenia w jego prawy bok przez auto które jechało prawym pasem obwiedni na wprost lub w prawo też na ten lewy pas wyjazdowy to tutaj też będzie rozpatrywana niewłaściwą zmiana pasa ruchu czy już jednak zmiana kierunku jazdy?
Rondo jest do poprawki mam nadzieję że nastąpi to jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuń