środa, 14 sierpnia 2019

180. Znak C-12 "ruch okrężny" w rozumieniu prawa, bez związku z nieuprawnioną praktyką WORD

Jeden z moich czytelników (Witek D.) poprosił o wskazanie jakiegokolwiek przepisu dotyczącego zasad ruchu drogowego który tłumaczy jak należy rozumieć sformułowanie "ruch okrężny". 

Pan Witold D. pisze, że być może idea ruchu okrężnego jest właśnie taka, jak to opisuję, jednak chciałby bardzo zobaczyć konkretny przepis o tym stanowiący i opisujący ten ruch.


Od 20 lat opisuję prawo o ruchu drogowym takim jakim ono jest, a wbrew nieuprawnionym opiniom jest ono proste, elementarne, co podstawowych zasad ruchu jednoznaczne i co najważniejsze, zgodne z obowiązującymi Polskę "Porozumieniami europejskimi". By je zrozumieć wystarczy jedynie zapomnieć o bezkarnie powielanych od dwóch dekad, także w praktyce WORD, wymysłach interpretacyjnych współtwórców i komentatorów poprzedniego kodeksu drogowego z 1983 roku. 

"Ruch okrężny" to powstały w USA na początku ubiegłego wieku rodzaj organizacji ruchu złożonych budowli drogowych z centralną przeszkodą w postaci placu lub niedostępnej publicznie wyspy o dowolnym kształcie i wielkości. Ideą tego rozwiązania komunikacyjnego jest wyeliminowanie niebezpiecznej zmiany kierunku jazdy w lewo. To pomysł Williama Phelpsa Eno, tego samego, który wymyślił znak STOP, drogi jednokierunkowe, postoje taksówek i bezpieczne przejścia dla pieszych z wysepkami bezpieczeństwa.

"Ruch okrężny" opisuje wprost dyspozycja znaku C-12 "ruch okrężny" który, co ważne, nie jest znakiem nakazu kierunku jazdy. Zgodnie z § 36 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych "znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.  Skrzyżowanie o którym jest tu mowa to skrzyżowanie wlotowe oznaczone znakiem C-12 okrężnie zorganizowanej budowli drogowej o dowolnym kształcie i wielkości, a nie plac lub całe centralnie skanalizowane złożone ze skrzyżowań zwykłych skrzyżowanie dróg w rozumieniu budowli drogowej o okrężnej organizacji ruchu. Znak C-12 na każdym wlocie okrężnie zorganizowanej budowli drogowej powiadamia kierującego, że ruch odbywa się na tym skrzyżowaniu wlotowym nie w lewo lecz na wprost dookoła widocznej przed kierującym przeszkody w postaci wyspy lub placu okrężnie biegnącą w pętli bez końca jednokierunkową jezdnią. Wie, że jadąc od wlotu dowolnym pasem ruchu dojedzie bez zmiany tego pasa do miejsca w którym wjechał na okrężnie zorganizowaną budowlę drogową. Wie też, że tak samo są oznaczone wszystkie wloty okrężnie zorganizowanej budowli drogowej oraz to, że aby zmienić pas ruchu lub opuścić okrężnie biegnącą jezdnię musi postępować zgodnie z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Aby wjechać na jezdnię dowolnej drogi wylotowej musi zatem zmienić kierunek jazdy w prawo, co do zasady tylko z prawego pasa ruchu. To wszystko.

Jeżeli określony termin należy do terminów specyficznych w określonej dziedzinie wiedzy, to należy przyjąć, iż termin ten występujący w normie prawnej ma takie znaczenie, jak w tej dziedzinie, co nazywa się domniemaniem znaczenia specjalnego. Takim właśnie międzynarodowym określeniem w dziedzinie ruchu drogowego jest nazwa znanej i powszechnie stosowanej w Europie bez najmniejszej przerwy od ponad wieku organizacji ruchu „ruch okrężny”. Podobnie specjalne znaczenie, oczywiście inne, ma określenie "ruch okrężny" np. w odniesieniu do nauki o gospodarce. Omawiając zatem znaczenie dyspozycji znaku C-12 „ruch okrężny” („one way rotary system”, traffic circle, roundabout, Kreisverkehr, kruhový objezd, круговое движение, …) należy mieć świadomość znaczenia tego międzynarodowego określenia. 

Wg Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym oraz o znakach i sygnałach drogowych, przed nowelizacją, zakładano powszechną wiedzę czym jest organizacja ruchu o nazwie „ruch okrężny” dlatego znak nakazu „obowiązujący ruch okrężny” oznajmiał kierującemu, że ma on obowiązek stosować się do zasad „ruchu okrężnego”. 

Problemem tej organizacji ruchu jest blokowanie ruchu na obwiedni przez pierwszeństwo z prawej strony na równorzędnych skrzyżowaniach wlotowych. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, na wniosek ekspertów z ZSRR, uzgodniono, że jedynie odpowiednim zapisem w krajowych kodeksach drogowych zmienione zostanie pierwszeństwo na tych równorzędnych skrzyżowaniach z pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej strony. Spowodowało to ogromny sprzeciw ze strony państw na zachodzie Europy, gdzie budowli o okrężnej organizacji ruchu było najwięcej, włącznie z wycofywaniem tego znaku z ich kodeksów drogowych. Dlatego Porozumieniem europejskim z 1971 roku, będącymi uzupełnieniem Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym, by odciąć się od tego niefortunnego ustalenia, wrócono do pierwotnego znaczenia znaku D, 3 „obowiązujący ruch okrężny” ustalając, że nie ma innego znaczenia poza wskazaniem kierunku RUCHU OKRĘŻNEGO,. Było to równoznaczne z tym, że skrzyżowania wlotowe na okrężnie zorganizowane budowle drogowe nadal będą skrzyżowaniami równorzędnymi z pierwszeństwem z prawej strony. Wzorując się na pomyśle brytyjskiego wynalazcy "mini ronda" Franka Blackmore ustalono, że pierwszeństwo na równorzędnych skrzyżowaniach wlotowych okrężnie zorganizowanych budowli drogowych będzie zmieniane z pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej strony przez dodanie od góry do tego znaku "obowiązujący ruch okrężny" znaku "ustąp pierwszeństwa" lub znaku "stop" . 

Niestety w WORD i GDDKiA do dziś znak C-12 jest rozumiany i stosowany, wbrew naszemu i międzynarodowemu prawu, jedynie za odpowiednik znaku C-9, a rondo w całości za jedno klasyczne skrzyżowanie, na dodatek bezprawnie utożsamiane ze "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym". Nigdzie na świecie budowla tego typu, tak jak dowolny plac lub każda inna skanalizowana dowolną co do kształtu i wielkości wyspą, NIE JEST W CAŁOŚCI, pod względem zasad ruchu, jednym skrzyżowaniem, lecz zespołem klasycznych skrzyżowań zwykłych. 

Problemem nie jest zatem obowiązujące od 20 lat prawo, lecz oparta na starym prawie praktyka WORD w zakresie szeroko rozumianej edukacji komunikacyjnej polskiego społeczeństwa oraz praktyka GDDKiA w zakresie nieuprawnionego znakowania znakami C-12 budowli typu rondo zorganizowanych wprost wg ogólnych zasad ruchu z podporządkowanymi wszystkimi wlotami, w tym odśrodkowych, spiralnych i turbinowych, których organizacja ruchu nie ma żadnego związku z zasadami „ruchu okrężnego”. Na tych budowlach znak C-12, bezprawnie dodany do znaków A-7, jest nadal znakiem C-12 wg Kodeksu drogowego z 1983 roku, czyli jedynie nieuprawnionym odpowiednikiem znaku C-9.  

Ryszard Roman Dobrowolski

18 komentarzy:

  1. Dzień dobry.

    Na portalu Hej Mielec ukazał się artykuł - jak przypuszczam z inicjatywy miejscowej administracji drogowej - w którym "ekspert" z rzeszowskiego WORD i jednocześnie członek Rady BRD usiłuje udowodnić, że wadliwe oznakowanie ronda (organizacja okrężna + strzałki kierunkowe na wlotach) jest prawidłowe. Rumieńców sprawie dodaje fakt, że w miejscowym zarządzie dróg powiatowych utknęła merytoryczna ale niewygodna ekspertyza przygotowana przez specjalistę inżyniera, w oparciu o jego kierunkowe wykształcenie i doświadczenie w zakresie inżynierii ruchu. Wiele wskazuje na to, że w myśl zasady wszystkie ręce na pokład, urzędnicy posiłkują się wywodami dyrektora WORDu dla usprawiedliwienia swoich decyzji. Ostateczną decyzję ma podjąć miejscowa rada BRD w skład której wchodzi bodajże wymieniony dyrektor WORD.

    Kilka dni wcześniej na tym samym portalu anonimowy internauta informował o wadliwym oznaczeniu. Być może nastąpił wyciek fragmentu lub całości wspominanej ekspertyzy. Można odnieść wrażenie, że opublikowanie wyssanych z palca "rewelacji" dyrektora WORD Rzeszów jest jedyną reakcją na nagłośniony problem.
    Dziękuję za uwagę
    i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na wpis 181 (https://mrerdek1.blogspot.com/2019/08/181-rondo-w-mielcu-ponownie-wadliwie.html)

      Usuń
  2. Panie Ryszardzie.
    Co prawda dużo wody upłynęło od tego Pana wpisu, ale powraca jak bumerang sprawa kierunkowskazów. I nie chodzi mi o lewy, bo to da się logicznie wytłumaczyć. Problemem jest prawy kierunkowskaz. I to o brak obowiązku jego włączania przy wjeździe na obwiednię. Miałem ostatnio dyskusję w sieci i zarzucono mi łamanie przepisów łącznie z konwencją wiedeńską. A to dlatego, że skoro konwencja wymusza na mnie użycie kierunkowskazu przy opuszczeniu obwiedni, bo opuszczam dotychczasową jezdnię i wjeżdżam na jezdnię innej drogi, to dlaczego nie sygnalizuję skrętu w prawo przy wjeździe na obwiednię. Powiem szczerze, że to stwierdzenie ma sens. Bo przecież opuszczam jedną drogę i wjeżdżam na inną (obwiednię). Zachodzi taka sama sytuacja w obu przypadkach, ale tylko ten drugi wymaga sygnalizowania. Wjazd nie zachowuje ciągłości skoro mam A-7. Jak to wyjaśnić, ale z podparciem jakimś dokumentem. Tak samo jak wyjaśnić zasady ruchu okrężnego, skoro nigdzie nie ma takiego dokumentu. A jeśli jest, to gdzie go znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Grzegorz - Nic nie poradzę na to, że trudno znaleźć książkę w której opisano zasady genialnie prostego wymyślonego w USA NEUTRALNEGO KIERUNKOWO "ruchu okrężnego" w drogownictwie, którego ideą jest wyeliminowanie niebezpiecznej zmiany kierunku jazdy w lewo. To rozwiązanie zawitało wtedy także na kontynencie europejskim. Gdy Po pojawiły się małe budowle typu rondo w postaci centralnie skanalizowanych okrągłą lub owalną wyspą środkową skrzyżowań dróg publicznych, mądrzy inaczej uznali, że to w całości nadal to samo jedno kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie, tyle tylko, że z wyspą na środku którą jadąc na wprost, w lewo lub w prawo należy omijać z jej prawej strony. W 1983 roku zmieniono dyspozycję znaku C-12 sprowadzając ten znak do roli symbolu ronda o znaczeniu znaku C-9. Wg twórców tego wymysłu jest to nowoczesny kierunkowy ruch okrężny, a tak zorganizowana budowla to w całości jedno skrzyżowanie o podporządkowanych wszystkich wlotach i by to było możliwe dodali BEZPRAWNIE do znaku A-7 znak C-12. Od 25 lat znak C-12 znów nakazuje ruch okrężny w amerykańskim rozumieniu, chociaż tam dominuje obecnie kierunkowa organizacja małych centralnie skanalizowanych budowli z jedynie amerykańskimi zasadami ruchu. Ruch okrężny odradza się na wschodnim wybrzeżu USA. Tu opisano "ruch okrężny" i ruch kierunkowy na amerykańskich nowoczesnych rondach. https://www.washingtoncountymn.gov/DocumentCenter/View/4082/Traffic-Circle-vs--Roundabout

      Usuń
    2. @ Grzegorz - W uzupełnieniu dodam, że "ruch okrężny" nakazany znakiem C-12 to kontynuacja dotychczasowej jazdy "na wprost" dalej okrężnie biegnącą jezdnią w pętli bez końca, dlatego wjazd na obwiednię nie jest zmianą kierunku jazdy. Znak A-7 nie występuje samodzielnie lecz ze znakiem C-12. Jego zadaniem jest na wlotowym skrzyżowaniu równorzędnym odwrócenie pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej strony, po to, by nie blokować obwiedni. To ustalenie europejskie z 1971 roku.

      Usuń
    3. Przepraszam, że wygląda to na czepianie się.
      "W uzupełnieniu dodam, że "ruch okrężny" nakazany znakiem C-12 to kontynuacja dotychczasowej jazdy "na wprost" dalej okrężnie biegnącą jezdnią w pętli bez końca, dlatego wjazd na obwiednię nie jest zmianą kierunku jazdy." - ja to wiem, ale skąd taka definicja? To, że podam Pana za twórcę tej definicji raczej nikogo uważającego inaczej nie przekona.
      Definicja ruchu okrężnego powinna gdzieś być, skoro zarówno konwencja jak i porozumienie o nim mówią. Wikipedia (w różnych językach i krajach) jednoznacznie nie określa zasad ruchu okrężnego. Niektóre prawa krajowe je określają, ale raczej nie można tego traktować jako zasady. Tak samo jak przykładu z USA z odnośnika. Do tego dochodzi zalegalizowanie przez polskie prawo budowlane wszelkiego rodzaju rond jako ruch okrężny, bo wystarczy postawić znak C-12 jeśli da się objechać wyspę.


      Usuń
    4. @ Grzegorz - jest problem, bowiem nie ma zbyt wiele opracowań dotyczących historii "ruchu okrężnego" w drogownictwie i opisu idei tego rozwiązania komunikacyjnego bez konfabulacji i nieuprawnionych wymysłów. Odsyłam do uzasadnienia wyroku II SA /GL 888/16. Tam sędzia tłumaczy, że wjazd i jazda okrężnie biegnąca jezdnią w pętli bez końca, to jazda na wprost czyli bez zmiany kierunku jazdy i co za tym idzie, bez włączania kierunkowskazów. Zmianą kierunku jazdy jest zjazd z tej okrężnie biegnącej jezdni, co do zasady z jej prawego pasa ruchu. Przy ruchu okrężnym w rozumieniu nakazu znaku C-12 jezdnia każdej drogi wlotowej biegnie dalej w pętli dookoła wyspy lub placu o dowolnym kształcie i wielkości, a jadący nią kontynuuje jazdę na wprost. Niestety w 1983 roku to wypaczono i do dziś jest problem z właściwym rozumieniem nakazu znaku C-12 "ruch okrężny". Za sprawą współtwórców starego kodeksu drogowego nie pomogło nawet sympozjum w 2005 roku pod patronatem ministra transportu.

      Usuń
    5. Panie Ryszardzie.
      Zgłębiając temat, przeglądałem obcojęzyczne strony w sieci. Doszedłem do wniosku, że bałagan w tym temacie jest w całej Europie. Propozycji pokonywania rond o okrężnej organizacji ruchu jest tyle, co możliwości ( I wszystkie one są stosowane w Polsce). I każdy sposób ma wytłumaczenie, aczkolwiek co ważne, nikt chyba nie neguje pierwszeństwa jadącego zewnętrznym pasem.
      Różnice dotyczą toru jazdy pojazdu w zależności od wybranego zjazdu, ale również stosowania kierunkowskazów. Od zabronionego przed wjazdem w Niemczech na mocy ustawy, do obowiązkowego na rondach wielopasowych dla jadących wewnętrznym pasem wokół wyspy we Włoszech na "mocy" wyjaśnienia ministerstwa transportu (https://siulp.it/precedenza-rotatorie-i-chiarimenti-del-ministero-dei-trasporti/) Wygląda, że ich ministrowie też gubią się w tym problemie. Problem jest wielki. Świadczy o tym np. wzrost wypadków na rondach Hiszpanii. Jednocześnie chyba jest za późno, aby zająć się tym na szczeblu europejskim, właśnie przez rozbieżności.
      Może dobrze, że w Polsce rezygnuje się z wielopasowych rond o ruchu okrężnym, zastępując je turbo-rondami. Żeby tylko to rozwiązanie połączyć z właściwym i czytelnym oznakowaniem...
      Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!

      Usuń
    6. @Grzegorz - Serdecznie dziękuję za życzenia i także życzę spokojnych Świąt oraz wesołego Nowego Roku. Życzę by cały rok 2015 okazał się lepszym od naszych życzeń. To prawda, że na świecie, nie tylko w Europie, panuje chaos w zakresie elementarnych zasad ruchu w zderzeniu ze złożonymi i nietypowymi budowlami drogowymi. Najwięcej problemów powstało w momencie zaakceptowania Porozumieniem Europejskim z Genewy radzieckiego pomysłu na zmianę znaczenia znaku nakazu "obowiązujący ruch okrężny". Wtedy wiele państwa na zachodzie Europy zbojkotowało to rozwiązanie wycofując znak nakazu "ruch okrężny" ze swojego prawa drogowego lub zmieniając jego znaczenie. Tylko kraje byłego bloku wschodniego wprowadziły te zmiany do swoich kodeksów i pomimo powrotu w Europie w 1971 roku do normalności chaos pozostał do dziś. W Rosji jest po staremu, a w Polsce prawo jest OK, ale w głowach tych którzy twierdzą, że nie mają już nic wspólnego z ZSRR, skaza pozostała. Kolejna sporawa to brak zrozumienia czym jest "ruch okrężny" i "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" w rozumieniu zasad ruchu. To powoduje utożsamianie kierunkowo zorganizowanych centralnie skanalizowanych budowli drogowych z "ruchem okrężnym" z którym nie mają nic wspólnego. I na koniec chaos wprowadza także nazywanie wszystkich odśrodkowo (kierunkowo) zorganizowanych budowli typu rondo rondami turbinowymi. Prawdziwe rondo turbinowe, które pojawiło się fizycznie dopiero w 2000 roku. Ma Pan rację, że to jest genialnie proste, tak jak wszystkie zasady ruchu, jeżeli jest właściwie rozumiane, a drogi są właściwie znakowane. Pozdrawiam.

      Usuń
    7. Panie Ryszardzie.
      Wrócę jeszcze do naszego podwórka. Wydaje mi się, że kodeks drogowy z 1983 roku, a wraz z nim opis znaku C-12 jest najbliższy prawdzie. Zdaję sobie sprawę, że jest tam błąd jako obowiązujący kierunek jazdy wokół wyspy, ale moim zdaniem zawiera ważne stwierdzenie, że okrążanie wyspy jest kierunkiem jazdy. A z tego wynika, że opuszczenie obwiedni jest zmianą kierunku jazdy. Dlatego tym bardziej boleję, że w obowiązującym prawie zabrakło takiego zapisu z ewentualnym sprostowaniem, że nie jest to obowiązujący kierunek jazdy, ale jest kierunkiem jazdy na wprost. Taki zapis w przepisach raz na zawsze rozwiązałby zasady w ruchu okrężnym, jednocześnie wykluczyłby różne interpretacje czym jest ruch okrężny. Tak samo usunięcie zapisu o ustąpieniu pierwszeństwa zawracającego też wprowadziło więcej złego niż dobrego. Może więc ten komunistyczny kodeks nie był taki zły? A ten nasz nowy jest tak dobry jak całe nasze prawo, czyli pozwala na dowolną interpretację w zależności kto ma mieć rację. Wystarczyłoby kilka zapisów regulujących zasady- tylko nie takich jak tworzenie korytarzy życia - a kierujący mieliby łatwiej. Na przykład zamiast pierwszeństwa pieszych zapis o obowiązku umożliwienia przejścia przez przejście pieszemu chcącemu przejść przez jezdnie (w połączeniu z obowiązkami pieszych). Tak mają zapisane w ustawie Niemcy, a przynajmniej tak zrozumiałem. Byłby to zapis podobny jak ten o obowiązku umożliwienia włączenia się do ruchu pojazdom komunikacji. Mamy obowiązek wpuścić autobus, ale jednocześnie autobus nie może wjechać jeśli go nie wpuszczam. Ile mniej wypadków byłoby mniej z powodu wtargnięcia pieszych? (Chociaż teraz takie wtargnięcie nie istnieje w orzecznictwie).
      I jeszcze jedna sprawa. Co się dzieje : https://www.facebook.com/events/882044973474934/?acontext=%7B%22event_action_history%22%3A[]%7D

      Usuń
    8. @Grzegorz - Jednym słowem zrozumiał, Pan, że obecna praktyka w zakresie znakowania wlotowych skrzyżowań (o ruchu okrężnym) okrężnie zorganizowanych budowli drogowych o dowolnym kształcie i wielkości jest oparta na starym kodeksie drogowym i wierze w to, że znak C-12 jest symbolem budowli typu rondo o znaczeniu znaku C-9 nakazującego jazdę w lewo, w prawo lub prosto do przeciwległego wylotu z jego prawej strony i tym samym z prawej strony wyspy środkowej ronda. Uwierzył Pan, że rondo to w całości jedno kierunkowo zorganizowane zwykłe skrzyżowanie oraz w to, że 25 lat temu nie zmieniono polskiego kodeksu drogowego z radzieckiego na europejski.

      Twórcy poprzedniego kodeksu drogowego wprost przyznawali, że świadomie ograniczyli znaczenie międzynarodowego znaku nakazu "obowiązujący ruch okrężny" sprowadzając go do symbolu budowli typu rondo i znaczenia znaku nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej budowli typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu, bowiem uwierzyli w to, że wyłączona z ruchu wyspa na środku zwykłego skrzyżowania kanalizując ruchu niczego więcej nie czyni. Sprowadzono znak C-12 do roli znaku C-1 lub C-9 stawiane na wyspie, pozwalając na stawianie znaku C-12 w ich miejsce. Wymyślili sobie, że rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym oraz to, że to znak C-12 jest dodawany do samotnego znaku A-7 dlatego, że skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu nie może mieć podporządkowanych wszystkich wlotów.

      Ruch okrężny w drogownictwie nie jest permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo przy wyspie lecz jazdą na wprost prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni.

      Usuń
    9. Panie Ryszardzie.
      Przytoczę zapis z rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych z 1983 roku.
      "C. Znaki nakazu.
      §7. 1. Obowiązujący kierunek jazdy jest oznaczony znakami:
      12) "ruch okrężny" (rysunek C-12) dookoła wysepki (placu) na skrzyżowaniu."
      Z tego zapisu wnioskuję, że kierunkiem jazdy jest ten wokół wyspy, a nie od wlotu do wylotu, czy też z prawej strony. Oczywiście zasadniczą kwestią jest interpretacja. Pan zna i przedstawia te interpretacje, ale miały, czy też mają one niewiele wspólnego z zapisem w tamtym kodeksie drogowym. I ja odnoszę się do surowego przepisu a nie interpretacji. Dookoła to dookoła. I nie ma tam słowa rondo.

      Usuń
    10. @Grzegorz - Znak nakazu "(obowiązujący) ruch okrężny" wprowadzono do polskiego prawa w 1960 roku i wskazywał on kierującym skrzyżowanie dróg w formie placu, na którym powinni poruszać się dookoła wysepki, zieleńca lub innego obiektu w kierunku podanym na znaku, zatem nie w lewo, nie w prawo lub prosto do przeciwległego wylotu lecz okrężnie zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku. Znak ten nie należał do znaków nakazu kierunku jazdy w nieskończoność dookoła tych przeszkód lecz powiadamiał, że ruch odbywa się okrężnie dookoła nich. Ponieważ taka centralnie skanalizowana budowla nie jest w całości skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu obecnie dyspozycja znaku dotyczy każdego wlotowego skrzyżowania dowolnej co do wielkości i kształtu budowli o okrężnej organizacji ruchu. Znak też nie jest znakiem nakazu kierunku jazdy i nakazuje stosowanie się do zasad ruchu okrężnego powiadamiając, że ten ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu widocznego przed kierującym przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

      W 1983 roku ten znak uczyniono BEZPRAWNIE znakiem nakazu kierunku jazdy dookoła wyspy lub placu na skrzyżowaniu traktując taką złożoną budowlę w całości jako jedno kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie z wysepką lub placem na środku. Twórcy tej bzdury twierdzili, a ich bezkrytyczni naśladowcy czynią to do dziś, że ruch okrężny można nakazać znakiem C--9 lub C-1, bowiem to permanentna zmiana kierunku jazdy w lewo. Kierunki jazdy są tylko trzy, w lewo, w prawo lub na wprost. Nie ma okrężnego kierunku jazdy. Strzałki na znaku C-12 wskazują KIERUNEK ruchu okrężnego, a nie okrężny kierunek ruchu. Przy ruchu okrężnym jezdnie dróg wlotowych biegną dalej jedynie okrężnie dookoła wyspy lub placu. Cała reszta to kodeks drogowy.

      Gdyby dookoła wyspy lub placu droga i jej pasy ruchu oznaczono jedynie okrężnie, a na wlotowych każdego elementarnego skrzyżowaniach typu T nie byłoby znaku C-12 lecz samotne znaki A-7 i na wyspie środkowej znak C-9 lub C-1, to każdy wjazd byłby zmianą kierunku jazdy w prawo na skrzyżowaniu na którym znakami ustalono pierwszeństwo. Wtedy droga biegnąca dookoła wyspy lub placu musiałaby być oznaczona znakiem D-1 jako droga z pierwszeństwem. Zjazd byłby, tak jak przy ruchu okrężnym, zmianą kierunku jazdy w prawo z prawego pasa ruchu. Przy ruchu okrężnym znak A-7 lub zamiennie B-20 wg konwencji dodany od góry do znaku C-12 odwraca na skrzyżowaniu równorzędnym pierwszeństwo z prawej na pierwszeństwo z lewej przy zbliżaniu się do tak oznaczonego skrzyżowania wlotowego, dając pierwszeństwo także temu kto już się na nim znajduje. Ma to na celu zapewnienie bezpieczeństwa kolumnom pieszych i długim oraz powolnym pojazdom. Obwiednia nie jest drogą z pierwszeństwem.

      Usuń
    11. Panie Ryszardzie.
      Chciałbym zapoznać się z tym dokumentem, gdzie zapisane są zasady dodawania A-7 do C-12. Inaczej nie da się przeforsować twierdzenia, że znak A-7 odwraca pierwszeństwo z prawej na pierwszeństwo z lewej. Nigdzie nie spotkałem się z takim określeniem. Czy to, że formalnie obwiednia nie jest drogą z pierwszeństwem, skoro praktycznie jest ma znaczenie? Odpowie Pan, że nie ma znaku D-1. Ale przepisy znalazły na to sposób- zapis w szczegółowych warunkach technicznych dla znaków i sygnałów drogowych.
      Co do znaku C-12, (jak również D, 3) odnoszę wrażenie, że jego pierwotne znaczenie straciło wagę nie tylko w polskich przepisach. Trend ten widać wszędzie. Stąd pewnie jego okrojenie w konwencji. Wątpię, aby np. w Niemczech, wpływ na stosowanie znaku miały siły bloku wschodniego. Podaję przykłady rond kierunkowych.

      https://www.google.com/maps/@47.5776849,7.7968021,3a,75y,228.16h,75.96t/data=!3m7!1e1!3m5!1sOr4XWeF3MT_RLEj-YWmYlA!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D14.04308923567497%26panoid%3DOr4XWeF3MT_RLEj-YWmYlA%26yaw%3D228.16127731577495!7i16384!8i8192?authuser=0&entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MTIxMS4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

      https://www.google.com/maps/@50.1794612,8.4752509,3a,75y,3.06h,75.97t/data=!3m7!1e1!3m5!1s5Zl2R5N976qZCUYRxZ7exg!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D14.033959365316775%26panoid%3D5Zl2R5N976qZCUYRxZ7exg%26yaw%3D3.0572619413660505!7i16384!8i8192?authuser=0&entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MTIxMS4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

      https://www.google.com/maps/@48.6430234,8.0310204,3a,75y,303.73h,97t/data=!3m7!1e1!3m5!1sMm_4hQHxZ3xlkGzP8LbPYQ!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D-7.0017675103249815%26panoid%3DMm_4hQHxZ3xlkGzP8LbPYQ%26yaw%3D303.7329837799048!7i16384!8i8192?authuser=0&entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MTIxMS4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

      Do tej pory sądziłem, że gdzie jak gdzie, ale w Niemczech musi być porządek. A tu widać, że tak jak u nas symbol ruchu okrężnego staje się symbolem ronda.
      Czy wydaje mi się, że obecnie ruch okrężny jest stosowany tylko na rondach? Czy są przepisy zezwalające na organizację ruchu okrężnego poza rondami?

      Usuń
    12. @Gzegorz - Być może będę się powtarzał, niemniej przypomnę sprawę blokowania się centralnie skanalizowanych wyspą lub placem budowli o dowolnym kształcie i wielkości zorganizowanych zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" w rozumieniu nakazu znaku "obowiązujący ruch okrężny" (nasz znak C-12). To blokowanie (korkowanie się) ruchu na okrężnie biegnącej jezdni wynikało z pierwszeństwa z prawej strony na równorzędnych skrzyżowaniach wlotowych tak zorganizowanej budowli oznaczonej na wlotach samotnym znakiem nakazu. Po prostu kierujący na obwiedni musieli ustępować pierwszeństwa zbliżającym się do skrzyżowania wlotowego z prawej strony. Oczywistym jest, że równorzędnym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu nie jest cała złożona okrężnie zorganizowana budowla lecz jej wlotowe skrzyżowania. Takie rozwiązanie ma, poza wspomnianą niedogodnością, także zalety. Jadący po obwiedni nie mogą rozwijać dużych prędkości, bowiem co chwilę muszą ustępować pierwszeństwa zarówno tym którzy zbliżają się do skrzyżowania jak i już na nim będącym (długie i powolne pojazdy). Z powodu blokowania się ruchu na obwiedni i wymuszania pierwszeństwa przez jadących po niej w USA w połowie ubiegłego wieku całkowicie zrezygnowano z tej organizacji ruchu.
      W latach 60-tych ubiegłego wieku postanowiono skorzystać z radzieckiego pomysłu, by w Europie odwrócić pierwszeństwo na wlotowych skrzyżowaniach o ruchu okrężnym oznaczonych samotnym znakiem nakazu "obowiązujący ruch okrężny" odpowiednim zapisem w krajowych kodeksach drogowych. Uczyniono to jedynie na wchodzie Europy, w tym w PRL gdzie okrężnie zorganizowanych budowli praktycznie nie było. W §26 ust. 5 rozporządzenia o ruchu na drogach z 1968 roku zapisano, że: Kierujący pojazdem .... wjeżdżający na skrzyżowanie dróg z ruchem okrężnym, oznaczone znakiem "Ruch okrężny" obowiązany jest ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się już w ruchu okrężnym. Uczyniło to obwiednię torem wyścigowym, a tak naprawdę drogą z pierwszeństwem bez takiego jej oznakowania. Po prostu zmieniono bez znaku pierwszeństwo z prawej strony na pierwszeństwo z lewej strony. Tak przy okazji - w Rosji samotny znak nakazu "ruch okrężny" oznacza rzeczywiście tą organizację ruchu z pierwszeństwo z lewej strony, a ze znakiem "ustąp pierwszeństwa" lub (UWAGA) ze znakiem "droga z pierwszeństwem" budowlę z centralna przeszkodą o odśrodkowej (kierunkowej ) organizacji ruchu. Kraje na zachodzie kontynentu zbojkotowały ten pomysł zmieniając znaczenie znaku (np. królestwo Holandii), wycofując go ze swego prawa o ruchu drogowym bez rezygnowania z ruchu okrężnego (np. Francja) lub rezygnując z tego rozwiązania pozostawiając w kodeksie drogowym ten znak (np. RFN).

      Zmieniło się to w Europie Porozumieniem europejskim w 1971 roku. Wykorzystano pomysł Franka Blackmore, tego od mini i magic roundabout, by na RÓWNORĘDNYCH skrzyżowaniach wlotowych okrężnie zorganizowanych budowli drogowych odwracać pierwszeństwo z prawej na pierwszeństwo z lewej strony przez dodanie do znaku nakazu "obowiązujący ruch okrężny" znak "ustąp pierwszeństwa" lub zamiennie znak "stop". Dzięki temu zapobiegnięto blokowaniu się obwiedni oraz wyścigom na niej, bowiem dano pierwszeństwo tym którzy bez wymuszenia pierwszeństwa znaleźli się już, chociażby częściowo, na wlotowym skrzyżowaniu. Dzięki temu uzgodnieniu neutralny kierunkowo ruch okrężny to nadal kontynuowanie dotychczasowej jazdy "na wprost" podczas wjazdu na obwiednię jak i jazdy w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

      Usuń
    13. @Grzegorz - Zatem to nie uzgodnienia dotyczące w 1971 roku Europy, a od 2006 także innych sygnatariuszy Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym są niespójne i niezrozumiałe, lecz ich radzieckie rozumienie jako przeciwne do zgniłego Zachodu z USA na czele, sprawiło, że przedstawiciel PRL w grupie ekspertów BRD, po powrocie do kraju bredził o zmianie znaczenia znaku C-12, o tym, że to znak "rondo" który można stawiać na wyspie w miejsce znaku C-9 lub C-1, że stary (amerykański) ruch okrężny, którego ideą jest wyeliminowanie zmiany kierunku jazdy w lewo, został zastąpiony nowoczesnym (radzieckim) ruch okrężny który jest permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo, że rondo to w całości jedno zwykłe skrzyżowanie o ruchu okrężnym z podporządkowanymi wszystkimi wlotami, a ponieważ takie nie może mieć na wszystkich wlotach samotnego znaku A-7, to należy do nich dodać znak C-12. To wszystko to wymysły bez jakiegokolwiek uprawnienia.

      Przyznam, że zaskoczył mnie Pan kierunkowo zorganizowanymi rondami w Niemczech oznaczonych na wlotach znakiem nakazu "ruch okrężny". Być może wynika to z braku zrozumienia znaczenia holenderskiego znaku D-1 stawianego na wyspie rond turbinowych? Kiedy sprawami budowli typu rondo zajmował się w Niemczech prof. dr inż. Werner Brilon Niemcy nie mieli problemu ze zrozumieniem zasad ruchu okrężnego, ze złożonością centralnie skanalizowanych budowli drogowych oraz problemu z opuszczaniem okrężnie biegnącej jezdni z prawego pasa ruchu, bowiem zalecił, by wszystkie wyloty okrężnie zorganizowanych dwupasowych budowli były jednopasowe. Tu też można objechać wyspę zmieniając kierunek jazdy w lewo, a na wlotach znaku nakazu "ruch okrężny" nie ma.
      https://www.google.com/maps/@51.0620283,13.7460789,3a,75y,4.27h,88.58t/data=!3m7!1e1!3m5!1sEI0StHTWeexG0iT2PuUMLw!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D1.4200000000000017%26panoid%3DEI0StHTWeexG0iT2PuUMLw%26yaw%3D4.27!7i16384!8i8192?authuser=0&entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MTIxMS4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

      Usuń
    14. Ten ostatni przykład powinien być przedstawiany naszym fachowcom od rond, gdyż C-12 z ruchem kierunkowym i sygnalizacją świetlną bardzo źle wygląda, pomijając już przepisy. A jeszcze gorzej gdy jest to skrzyżowanie o przesuniętych wlotach z którego robi się rondo kierunkowe oznaczone oczywiście C-12. A wydaje mi się, że rondo powinno spowalniać ruch. A spowolnienie w takich przypadkach jest takie, że w Lublinie codziennie na którymś z takich "rond" jest dzwon.
      Może pozbierałby Pan swoje wypowiedzi i zrobił jakiś nowy wpis? Pewne zdania się powtarzają, ale ten zapis § 26 jest dokumentem czym jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym.

      Usuń
    15. @ Grzegorz - Znak C-12 wprost zaprzecza kierunkowej (odśrodkowej) organizacji ruchu, bowiem "ruch okrężny" w rozumieniu organizacji ruchu drogowego jest neutralny kierunkowo. Po prostu jadąc okrężnie biegnącą jezdnią nie wjedzie się na żadną z dróg wylotowych tak zorganizowanej budowli drogowej. By to uczynić trzeba po prostu zmienić kierunek jazdy w prawo, co do zasady z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni. To przy odśrodkowej (kierunkowej) organizacji ruchu budowli drogowych z centralną przeszkodą jezdnie i ich pasy ruchu biegną od wlotu do wylotu, zatem wjazd na jezdnię drogi wylotowej jest jazdą na wprost bez opuszczania pasa ruchu lub zmianą kierunku jazdy w prawo. Na kierunkowo zorganizowanych budowlach drogowych z wyspą lub placem na środku, z wyjątkiem holenderskich rond turbinowych oraz pętli do zawracania, kierujący jadąc na ich lewą stronę muszą zmienić kierunek jazdy w lewo zajmując na jezdni właściwe miejsce i sygnalizując swój zamiar lewym kierunkowskazem. Zarówno na jednych jak i drugich budowlach na ich obwiedni obowiązują takie same zasady ruchu jak na każdej innej drodze posiadającej jezdnię. Dotyczy to także każdego zwykłego skrzyżowania takiej złożonej budowli drogowej, bowiem każdy kierujący porusza się zawsze po jednej jezdni drogi kolejno pokonując jej połączenia z innymi drogami i ich jezdniami. W Polsce nie ma okrężnie zorganizowanych budowli drogowych z sygnalizacją świetlna na ich wlotach, pomimo takich poprzednich wytycznych w projektowaniu tego typu dużych budowli o więcej niż dwóch okrężnie biegnących pasach ruchu. Obecnie zaleca się projektowanie jedynie jednopasowych okrężnie zorganizowanych budowli drogowych typu rondo, więc sprawa jest załatwiona.

      Skrzyżowania o rozsuniętych wlotach z centralną wyspą środkową, zwykle zbliżoną kształtem do okręgu, przez kształt tej wyspy nazywane także budowlami typu rondo, są organizowane kierunkowo z pierwszeństwem na jednym z kierunków. Każde elementarne skrzyżowanie tej budowli, zwykle typu X, jest zazwyczaj kierowane sygnalizacją świetlną, a odcinki jezdni łączące te skrzyżowania są odcinkami kumulacji na których pojazdy oczekują na zezwolenie na wjazd za sygnalizator.

      Ostatnio tego typu rozwiązania komunikacyjne ulegają zmianie na niekierowane budowle o podporządkowanych wszystkich wlotach, co nie zmienia ich kierunkowej organizacji ruchu. Po prostu wtedy nie dwie drogi z pierwszeństwem mają kontynuację na wylotach lecz wszystkie cztery. Nie ma to nic wspólnego z ruchem okrężnym, bowiem nadal każdy kto chce objechać wyspę środkową musi na każdym elementarnym skrzyżowaniu tej budowli zmienić kierunek jazdy w lewo.

      I tu rodzi się patologia w oznakowaniu. Urzędnicy uwierzyli, że teraz z ronda zrobili rondo czyli wg nich w całości jedno zwykłe skrzyżowanie które by mogło mieć podporządkowane wszystkie wlotu musi mieć do znaku A-7 dodany znak C-12 "rondo", pomimo tego, że to bez sensu i bez oparcia w przepisach.

      Usuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.