Na terenie WORD Szczecin działa Filip Grega, socjolog z wykształcenia, były egzaminator, od wielu lat instruktor OSK i doskonalenia techniki jazdy, prezes Fundacji SOS Odpowiedzialne Szkoły Jazdy i ekspert BRD wyróżniony prestiżową nagrodą Partner Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, której laureatami była m. in.: Fundacja Krzysztofa Hołowczyca oraz znany wszystkim dziennikarz motoryzacyjny Włodzimierz Zientarski. Filip Grega jest jedynym instruktorem nauki jazdy, który podpisał, złożoną przeze mnie przed laty, na ręce ministra Jerzego Szmita, zlekceważoną przez resort petycję w sprawie wadliwej bazy pytań egzaminacyjnych i samowoli interpretacyjnej WORD.
Jak już uzyskacie Państwo upragnione Prawo Jazdy, zweryfikujcie uzyskaną wiedzę z obowiązującym prawem, które nie ma w wielu sprawach nic wspólnego z praktyką WORD, opartą na nieuprawnionych wymysłach współtwórców i komentatorów starego, peerelowskiego Kodeksu drogowego z 1983 roku. Pamiętajcie, że od momentu uzyskania uprawnień, to już tylko Wy odpowiadać będziecie za swoje czyny, w tym za swoje i cudze życie.
Zarzuca się instruktorom nauki jazdy, że uczą jak zdać egzamin, a nie obowiązujących od dwudziestu lat zasad ruchu. Nic dziwnego, skoro praktyka WORD daleko odbiega od tych zasad. Dlatego Filip Grega postanowił przygotowywać kandydatów na kierowców dokładnie wg wymagań państwowych egzaminatorów, trenując przejazd wprost na trasach egzaminacyjnych szczecińskiego WORD.
Obejrzyjcie Państwo dwa instruktażowe filmy autorstwa tego specjalisty prawa korporacyjnego WORD Szczecin i porównajcie to prawo z obowiązującym Kodeksem drogowym.
Dla ułatwienia zadałem Panu Filipowi kilka konkretnych pytań. Jestem ciekaw czy potwierdzi, że uczy tego bezprawia, bo musi, pomimo że zdaje sobie sprawę z tego, że to niezgodne z obowiązującym prawem, czy dlatego, że jako były egzaminator, uznaje prawo zwyczajowego WORD za prawnie obowiązujące i ważniejsze od obowiązujacego Kodeksu drogowego?
Nie krytykuję Pana Filipa, bo wszyscy polscy instruktorzy nauki jazdy już dawno zostali ubezwłasnowolnieni przez egzaminatorów WORD, ale pytam Partnera BRD dlaczego dał się, bez słowa sprzeciwu, ogłupić przez środowisko WORD oraz oficynę wydawniczą Grupa IMAGE, w tym przez założoną przez nią Fundację Zapobieganie Wypadkom Drogowym oraz jej witryny internetowe Prawo drogowe i L-instruktor? Okazuje się, że pod filmami autorstwa Filipa Gregi mogą być, tak jak u Marka Dworaka, jedynie wpisy pochlebcze, dlatego te skopiowane, prezentowane poniżej, są widoczne na stronie jedynie dla ich autora, nie dla Państwa.
Na zadane pytania, o stosowanie bezprawia w praktyce WORD Szczecin, też zatem nie będzie odpowiedzi. To dowód na to, że ta zorganizowana koteria nie mając nic na swoją obronę, boi się konfrontacji z obowiązującym od dwóch dekad prawem.
O 1:01 Pan Filip nie zmieniał kierunku ruchu, ale włączył prawy kierunkowskaz. Wcześniej zaznaczył, że poprawnie uczyniła to egzaminowana osoba. Dlaczego to dobrze i dlaczego to Pan zrobił skoro, wg wymagań WORD, PORD i MORD, opuszczając jezdnię drogi bez potrzeby kręcenia kierownicą nie ma podstaw do sygnalizowania czegokolwiek? Nie ulega wątpliwości, że jezdnia zmienia tu swój kierunek w lewo, tak jak przy pierwszeństwie łamanym. Dlaczego tam wg egzaminatorów nie trzeba, a tu trzeba włączyć prawy kierunkowskaz, skoro i tam i tu kierujący nie zmienia kierunku ruchu? W art. 22 nie ma mowy o rondach i łamanych skrzyżowaniach, więc skąd Panie Filipie, instruktorze, b. egzaminatorze i obecnym szefie fundacji, ekspercie i współtowarzyszu tych co publicznie twierdzą, że prawomocny wyrok II SA/GL 888/16, to bzdura, bo wydający go sędziowie nie mają zapewne nawet prawa jazdy, ta wiedza?
O 4:08 widzimy po lewej stronie linię prowadzącą, a po prawej linie prowadząca dla skręcających z kierunku przeciwnego. Dlaczego skręcając w lewo egzaminator wymaga jazdy na prawy pas ruchu, a nie wzdłuż linii prowadzącej bezkolizyjnie na lewy pas ruchu drogi poprzecznej, tak jak to zrobił niebieski pojazd? Ma to ogromne znaczenie przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej, czego nie trzeba chyba Panu tłumaczyć.
O 4:13 zakończył Pan, egzaminowany nieco wcześniej, manewr zmiany kierunku jazdy w lewo na lewym pasie ruchu drogi poprzecznej. Na jakiej podstawie zmieniał Pan i egzaminowany wyznaczony znakami drogowymi lewy pas ruchu na prawy z włączonym lewym kierunkowskazem?
O 10:28 twierdzi Pan, że włączenie lewego kierunkowskazu służyłoby temu, że kierowcy wiedzieliby lepiej co Pan zamierza robić, to z jakiego powodu ich Pan o tym nie informuje jadąc bez sygnalizowania czegokolwiek, nie przy prawej lecz lewej krawędzi jezdni i od niej wykonuje skręt w prawo kręcąc kierownicą w prawo po włączeniu prawego kierunkowskazu?
Na koniec wróćmy do 10:14. Stwierdza Pan, że wjeżdża na "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" mając na myśli rondo oznaczone na wlocie znakiem C-12, czy tak oznaczone skrzyżowanie wlotowe na rondo? Skoro twierdzi Pan, że będzie zawracał na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym" i nie jedzie pod prąd i od razu na jezdnię przeznaczoną do jazdy w kierunku przeciwnym, to dla Pana "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" jest rondo. W jakim przepisie prawa o ruchu drogowym jest uprawnienie do takiego stwierdzenia? Skoro wg Pana wykonuje Pan manewr zmiany kierunku jazdy w lewo jadąc przy lewej krawędzi jezdni, to z jakiego powodu nie włącza lewego kierunkowskazu? Twierdzi Pan przecież, że to lepsza informacja o Pana zamiarach dla innych kierowców. Czyż nie zmienia Pan kierunku ruchu w lewo ze skręconymi w lewo kołami? Przecież jadąc po jezdni drogi która identycznie zmienia swój kierunek w lewo WORD wymaga włączenia lewego kierunkowskazu. Dlaczego zmieniając kierunek jazdy w lewo, jadąc na dodatek przy lewej krawędzi jezdni, zanim zakończył Pan manewr na jezdni drogi wylotowej, nie dość że jechał bez sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy w lewo, włącza PRAWY kierunkowskaz?
0:13.Wjazd na rondo przy WORD, to wyjazd z drogi wewnętrznej. Egzaminatorzy twierdzą, a Pan powtarza to za nimi (słyszałem to od Pana, być może na innym filmie), że egzaminowany włącza się do ruchu, co jest prawdą, w związku z czym ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim, w tym wjeżdżającemu pierwszym wlotem za ośrodkiem (po prawej) z drogi oznaczonej jedynie znakiem C-12 z dodanym do niego znakiem A-7. Na jakiej podstawie takie wymaganie?
0:58. Egzaminowany jedzie prawym pasem ruchu dwupasowej dwukierunkowej jezdni drogi, który rozwidla się po swojej prawej stronie na dwa oznaczone znakami pasy ruchu, z których lewy przy osi jezdni jest przeznaczony tylko do skręcania w lewo. Dlaczego twierdzi Pan, że egzaminowany zajmując ten lewy pas ruchu zmienia pas ruchu i powinien włączyć przed wjazdem na ten pas ruchu lewy kierunkowskaz?
0:59. Kończy się linia przerywana i wyłącza Pan lewy kierunkowskaz nie opuszczając jezdni z jej lewej strony i nie zawracając na niej. Twierdzi Pan przy tym, zaprzeczając rzeczywistości, że wyłącza lewy kierunkowskaz, bo "nie pokazujemy, że jedziemy między bloki". Przecież Pan to czynił!
1:00. Ktoś, kto nie zna tej trasy, nie może wiedzieć, że na tym pasie ruchu jest wcześniej możliwość skrętu w lewo przed skrzyżowaniem. Kierujący jadąc przy podwójnej linii ciągłej pasem ruchu oznaczonym przed skrzyżowaniem strzałką do skręcania w lewo, sygnalizując zamiar zawczasu i wyraźnie, nie włączy lewego kierunkowskazu dopiero po minięciu tego miejsca, tuż przed przejściem dla pieszych, a uczyni to znacznie wcześniej, co nie może być traktowane jako błąd. Ciekawi mnie jak tą pułapkę traktują egzaminatorzy?
Ciekaw jestem odpowiedzi oraz tego, czy moje wpisy nie znikną bezpowrotnie?
Niestety moich wpisów nie ma, więc odpowiedzi ze strony eksperta BRD, egzaminatora i instruktora, szefa Fundacji S.O.S. od odpowiedzialności za szkolenie, też nie będzie, co samo w sobie jest wiele mówiąca odpowiedzią.
A co Państwo macie w tej sprawie do powiedzenia? Czy wymagania egzaminatora są zgodne z obowiązującym prawem?
Witam Wpadłem na Pana bloga ponieważ uporczywie szukam punktu zaczepienia i pomocy w związku z wczorajszym zdarzeniem z moim udziałem na rondzie ze znakami C-12 i D-7. Czy jest szansa na to żebym mógł przesłać Panu nagranie z tego zdarzenia. Nadmienię że nie przyjąłem mandatu.
Materiał otrzymałem i jak tylko się z nim zapoznam, to niezwłocznie, najpóźniej w najbliższą niedzielę, udzielę Panu wyczerpującej odpowiedzi bezpośrednio na adres exciter50@gamil.com.
Drugiego filmu nie da się obejrzeć, jest niedostępny (prywatny?). Mam coś lepszego: https://youtu.be/NzoOHRsFONg?t=238
"Zachowania osoby egzaminowanej zagrażające bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego" 9.7 „linia podwójna ciągła”,
Ooops ...
Chodzi o tą miejscówkę: https://www.google.com/maps/@53.4480288,14.5734926,3a,75y,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1s6d1fT85xLgX_skpk4MgtJw!2e0!7i13312!8i6656 Dosłownie rzut beretem od WORD. Ten kawałek trasy egzaminacyjnej służy uwalaniu zdających. Tam zawsze coś parkuje, bardzo często pojazdy dostawcze albo ciężarówki. Więc jak się chce "na legalu" przerwać egzamin z wynikiem negatywnym, to ... mamy cie! Cokolwiek by egzaminowany nie zrobił - ma przerąbane. Nie bez powodu szczeciński WORD ma od zawsze pozycję na samym dole tabeli zdawalności egzaminu praktycznego. Teorię może zdasz, ale na praktycznym "odsieją" kogo chcą. A kogo chcą?
Kolejne podziękowania za aktywny udział w tworzeniu bloga, gdyż takie zainteresowanie zachęca do dalszej pracy. Rzeczywiście filmu nie ma i dobrze. Najpierw pan Filip, z wykształcenia socjolog, usunął moje wpisy, a teraz cały film. Najwyraźniej autor uznał go za kompromitujący.
Wskazany przez Pana filmik, to też dobry materiał do omówienia bezprawia szczecińskiego ośrodka ruchu drogowego i dowód na lekceważenie przez tą koterię prawomocnych wyroków sądów obnażających brak wiedzy i kompetencji państwowych egzaminatorów.
Muszę jednak przyznać, że co do wjazdu na podwójną linię ciągłą wymuszonego zaparkowanymi, z naruszeniem zasad ruchu, pojazdami, to pan Filip ma rację. Omijamy te pojazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności tak, by nie utrudnić nikomu ruchu lub mu nie zagrozić.
Egzaminator nie ma wtedy podstaw do oblania zdającego. Gdyby jednak miało to miejsce, to zdający ma prawo do wnioskowania o unieważnienie egzaminu.
W uzupełnieniu. Na filmie (https://www.youtube.com/watch?v=CIPxJfYKFcg) Filip Grega "zawraca na rondzie" z włączonym jeszcze przed wjazdem lewym kierunkowskazem, gdyż wbrew obowiązującemu od 20 lat prawu i prawomocnym wyrokom sądowym traktuje, pod dyktando kolegów egzaminatorów, tą złożoną budowlę drogową, z punktu widzenia zasad ruchu, w całości jako jedno klasyczne skrzyżowanie.
""zawraca na rondzie" z włączonym jeszcze przed wjazdem lewym kierunkowskazem," ... co jest śmieszne i straszne zarazem, bo gdzie jak gdzie, ale w Szczecinie nie brakuje skrzyżowań oznakowanych C-12 mających trzy pasy ruchu i więcej niż cztery wloty. Normalnie horror drogowy, na szczęście lokalna drogówka od czasu "rzezi niewiniątek" w WORD wypięła się na układy i stosuje "ogólnopolską" wersję Prawa o Ruchu drogowym. Drogówka też święta nie jest, co prawda minęło naście lat od kiedy prokuratura zamknęła prawie wszystkich (było śledztwo, chodziło łapówki i przekręty, świadkowie dostali amnezji i sprawa rozeszła się po kościach), ale też mają swoje za uszami. Co by nie było - wersji przepisów lansowanej przez WORD nie uznają. Oczywiście poza tymi którzy pracują na drugim etacie (jako instruktorzy, chyba?), ale tylko w drugiej pracy nie na służbie.
"Egzaminator nie ma wtedy podstaw do oblania zdającego. Gdyby jednak miało to miejsce, to zdający ma prawo do wnioskowania o unieważnienie egzaminu." Teoretycznie może się odwoływać. Praktycznie? nie zdał i tyle, następny baran do strzyżenia.
W miejscu które pokazałem egzaminowany ZAWSZE popełni błąd skutkujący przerwaniem egzaminu. Przejdzie podwójną ciągłą? 9.7 i nie ma że boli bo w żadnym dokumencie nie są opisane "szczególne okoliczności" w których przekroczenie podwójnej linii ciągłej NIE skutkuje przerwaniem egzaminu. Nie najedzie na linię? mamy cię! jechałeś "niebezpiecznie blisko zaparkowanych pojazdów", co również skutkuje natychmiastowym przerwaniem egzaminu (zagrożenie bezpieczeństwa). Taki wybór trasy egzaminacyjnej jest celowy, pozwala egzaminatorom decydować który kandydat na kierowcę zda egzamin praktyczny, a który będzie zdawać do usranej śmierci. Inne trasy też mają takie miejsca, no i oczywiście ronda (w końcu to Szczecin, są tam "wszędzie"), na ktorych można egzaminowanemu dopisać minusik za włączenie albo niewłączenie lewego kierunkowskazu (naprawdę, tylko od egzaminatora zależy co podczas tej jazdy egzaminacyjnej uzna za błąd). Można się odwoływać! (szczęścia życzę, będzie potrzebne)
Jak już pisałem: WORD Szczecin ma "od zawsze" najniższą albo jedną z najniższych zdawalność egzaminu praktycznego. Było źle: https://www.portalnaukijazdy.pl/aktualnosci/zwolnienia-w-word-szczecin-647.html a potem zrobiło się jeszcze gorzej: http://radioszczecin.pl/1,383317,zachodniopomorskie-z-najgorszym-wynikiem-zdawaln
WORD w Szczecinie to w ogóle fajne miejsce jest: https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-szczecin-pracownica-word-u-po-alkoholu-przeprowadzala-egzami,nId,2367812 https://www.szkola-jazdy.pl/szczecin-bedzie-kontrola-w-word-zie/ (stare) https://szczecin.naszemiasto.pl/prawo-jazdy-w-szczecinie-rekordzistka-miala-61-podejsc-do/ar/c4-4611533 Z innej beczki: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23959176,szczecin-43-letni-niemiec-zdawal-na-prawo-jazdy-jego-zachowanie.html https://www.motofakty.pl/artykul/prawo-jazdy-pijany-niemiec-probowal-zdac-egzamin-na-prawo-jazdy-w-szczecinie-video.html (za mało zapłacili? nie temu co trzeba?)
Za kulisami odbywa się wojna podjazdowa pomiędzy "starą bandą" a "nową szajką". Bez wpływu na "zdawalność".
Znalazłem następnego specjalistę. Tak, wiem, każdy filmik na jutubie publikowany przez "szkoły jazdy" zawiera podobne treści z identycznym uzasadnieniem. Ale to nie znaczy że mamy się temu spokojnie przyglądać. https://www.youtube.com/watch?v=JN7UbsFjpgE&lc=UgxyxQGsJx1F83ugFjZ4AaABAg Tym razem Łódź (dokładniej Pabianice), co zresztą wcale mnie nie dziwi po zapoznaniu się (praktycznie) z tamtejszymi rozwiązaniami komunikacyjnymi. Sądząc po efektach ktoś w Łodzi diluje bardzo mocnym towarem, takim po którym mózg się lasuje.
I jeszcze takie cóś: https://youtu.be/N5H8WvlxEbs?t=191 Nysa, miejsce które znam dość dobrze. https://www.google.com/maps/@50.4812307,17.3353796,3a,75y,193.43h,73.99t/data=!3m6!1e1!3m4!1sK4kz7yaCSIyexmE5T6TiHw!2e0!7i13312!8i6656 Kolejny przypadek "ciekawej organizacji ruchu". Nie znalazłem źródła (autora filmu), znaczy widziałem że odpisywał ale nie widzę u niego (na youtube/google) tego filmu. Pewnie źle szukałem, a może po prostu wysłał go do autora kompilacji "Stop Cham".
Rondo Solidarności w Nysie to okrężnie zorganizowane tzw. rondo semidwupasowe (dwa okrężnie biegnące nieoznaczone znakami pasy ruchu), które powinno mieć jednopasowe wloty i wyloty. To wygodna dla samochodów ciężarowych i autobusów budowla jednopasowa, a dwupasowa, w wyjatkowych sytuacjach, dla samochodów osobowych. Strzałki kierunkowe na wlotach całkowicie zaprzeczają zasadom ruchu okrężnego w rozumieniu obowiązującej od 20 lat dyspozycji znaku C-12. Projektant oznaczył linia krawędziową okrężnie biegnąca jezdnię i namalował strzałki tak jak gdyby pasy ruchu biegły na wprost tradycyjnie od wlotu do wylotu w ciągu ulic Brama Grodkowska - Szlak Chrobrego, a znak C-12 potraktował jak znak C-9, zatem zgodnie z Kodeksem drogowym z 1983 roku i wymysłami współautora tego bubla prawnego, Zbigniewa Drexlera.
Ciekawa propozycja książki, zwłaszcza dla tych, którzy chcą poznać realia egzaminu na prawo jazdy. Ważne jest, aby mieć rzetelne informacje i być przygotowanym na egzamin w pełni. Dzięki takim materiałom można zminimalizować niespodzianki na WORD-owskim egzaminie.
Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog. Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane. Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga. Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.
Witam
OdpowiedzUsuńWpadłem na Pana bloga ponieważ uporczywie szukam punktu zaczepienia i pomocy w związku z wczorajszym zdarzeniem z moim udziałem na rondzie ze znakami C-12 i D-7. Czy jest szansa na to żebym mógł przesłać Panu nagranie z tego zdarzenia. Nadmienię że nie przyjąłem mandatu.
Materiał otrzymałem i jak tylko się z nim zapoznam, to niezwłocznie, najpóźniej w najbliższą niedzielę, udzielę Panu wyczerpującej odpowiedzi bezpośrednio na adres exciter50@gamil.com.
UsuńObawiam się, że w adresie e-mail powyżej jest literówka. Chyba powinno być "gmail.com" a nie "gamil.com".
OdpowiedzUsuńPanie Tomaszu. Dziękuję. Ma Pan rację, ale materiał trafił na moje konto mrerdek1@prokonto.pl, wiec nie będzie problemu z komunikacją.
UsuńDrugiego filmu nie da się obejrzeć, jest niedostępny (prywatny?).
OdpowiedzUsuńMam coś lepszego:
https://youtu.be/NzoOHRsFONg?t=238
"Zachowania osoby egzaminowanej zagrażające bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego"
9.7 „linia podwójna ciągła”,
Ooops ...
Chodzi o tą miejscówkę:
https://www.google.com/maps/@53.4480288,14.5734926,3a,75y,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1s6d1fT85xLgX_skpk4MgtJw!2e0!7i13312!8i6656
Dosłownie rzut beretem od WORD.
Ten kawałek trasy egzaminacyjnej służy uwalaniu zdających. Tam zawsze coś parkuje, bardzo często pojazdy dostawcze albo ciężarówki. Więc jak się chce "na legalu" przerwać egzamin z wynikiem negatywnym, to ... mamy cie! Cokolwiek by egzaminowany nie zrobił - ma przerąbane. Nie bez powodu szczeciński WORD ma od zawsze pozycję na samym dole tabeli zdawalności egzaminu praktycznego. Teorię może zdasz, ale na praktycznym "odsieją" kogo chcą. A kogo chcą?
Kolejne podziękowania za aktywny udział w tworzeniu bloga, gdyż takie zainteresowanie zachęca do dalszej pracy. Rzeczywiście filmu nie ma i dobrze. Najpierw pan Filip, z wykształcenia socjolog, usunął moje wpisy, a teraz cały film. Najwyraźniej autor uznał go za kompromitujący.
OdpowiedzUsuńWskazany przez Pana filmik, to też dobry materiał do omówienia bezprawia szczecińskiego ośrodka ruchu drogowego i dowód na lekceważenie przez tą koterię prawomocnych wyroków sądów obnażających brak wiedzy i kompetencji państwowych egzaminatorów.
Muszę jednak przyznać, że co do wjazdu na podwójną linię ciągłą wymuszonego zaparkowanymi, z naruszeniem zasad ruchu, pojazdami, to pan Filip ma rację. Omijamy te pojazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności tak, by nie utrudnić nikomu ruchu lub mu nie zagrozić.
Egzaminator nie ma wtedy podstaw do oblania zdającego. Gdyby jednak miało to miejsce, to zdający ma prawo do wnioskowania o unieważnienie egzaminu.
W uzupełnieniu. Na filmie (https://www.youtube.com/watch?v=CIPxJfYKFcg) Filip Grega "zawraca na rondzie" z włączonym jeszcze przed wjazdem lewym kierunkowskazem, gdyż wbrew obowiązującemu od 20 lat prawu i prawomocnym wyrokom sądowym traktuje, pod dyktando kolegów egzaminatorów, tą złożoną budowlę drogową, z punktu widzenia zasad ruchu, w całości jako jedno klasyczne skrzyżowanie.
Usuń""zawraca na rondzie" z włączonym jeszcze przed wjazdem lewym kierunkowskazem,"
Usuń... co jest śmieszne i straszne zarazem, bo gdzie jak gdzie, ale w Szczecinie nie brakuje skrzyżowań oznakowanych C-12 mających trzy pasy ruchu i więcej niż cztery wloty. Normalnie horror drogowy, na szczęście lokalna drogówka od czasu "rzezi niewiniątek" w WORD wypięła się na układy i stosuje "ogólnopolską" wersję Prawa o Ruchu drogowym.
Drogówka też święta nie jest, co prawda minęło naście lat od kiedy prokuratura zamknęła prawie wszystkich (było śledztwo, chodziło łapówki i przekręty, świadkowie dostali amnezji i sprawa rozeszła się po kościach), ale też mają swoje za uszami. Co by nie było - wersji przepisów lansowanej przez WORD nie uznają. Oczywiście poza tymi którzy pracują na drugim etacie (jako instruktorzy, chyba?), ale tylko w drugiej pracy nie na służbie.
"Egzaminator nie ma wtedy podstaw do oblania zdającego. Gdyby jednak miało to miejsce, to zdający ma prawo do wnioskowania o unieważnienie egzaminu."
OdpowiedzUsuńTeoretycznie może się odwoływać. Praktycznie? nie zdał i tyle, następny baran do strzyżenia.
W miejscu które pokazałem egzaminowany ZAWSZE popełni błąd skutkujący przerwaniem egzaminu. Przejdzie podwójną ciągłą? 9.7 i nie ma że boli bo w żadnym dokumencie nie są opisane "szczególne okoliczności" w których przekroczenie podwójnej linii ciągłej NIE skutkuje przerwaniem egzaminu. Nie najedzie na linię? mamy cię! jechałeś "niebezpiecznie blisko zaparkowanych pojazdów", co również skutkuje natychmiastowym przerwaniem egzaminu (zagrożenie bezpieczeństwa).
Taki wybór trasy egzaminacyjnej jest celowy, pozwala egzaminatorom decydować który kandydat na kierowcę zda egzamin praktyczny, a który będzie zdawać do usranej śmierci. Inne trasy też mają takie miejsca, no i oczywiście ronda (w końcu to Szczecin, są tam "wszędzie"), na ktorych można egzaminowanemu dopisać minusik za włączenie albo niewłączenie lewego kierunkowskazu (naprawdę, tylko od egzaminatora zależy co podczas tej jazdy egzaminacyjnej uzna za błąd).
Można się odwoływać!
(szczęścia życzę, będzie potrzebne)
Jak już pisałem: WORD Szczecin ma "od zawsze" najniższą albo jedną z najniższych zdawalność egzaminu praktycznego.
Było źle:
https://www.portalnaukijazdy.pl/aktualnosci/zwolnienia-w-word-szczecin-647.html
a potem zrobiło się jeszcze gorzej:
http://radioszczecin.pl/1,383317,zachodniopomorskie-z-najgorszym-wynikiem-zdawaln
WORD w Szczecinie to w ogóle fajne miejsce jest:
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-szczecin-pracownica-word-u-po-alkoholu-przeprowadzala-egzami,nId,2367812
https://www.szkola-jazdy.pl/szczecin-bedzie-kontrola-w-word-zie/ (stare)
https://szczecin.naszemiasto.pl/prawo-jazdy-w-szczecinie-rekordzistka-miala-61-podejsc-do/ar/c4-4611533
Z innej beczki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23959176,szczecin-43-letni-niemiec-zdawal-na-prawo-jazdy-jego-zachowanie.html
https://www.motofakty.pl/artykul/prawo-jazdy-pijany-niemiec-probowal-zdac-egzamin-na-prawo-jazdy-w-szczecinie-video.html
(za mało zapłacili? nie temu co trzeba?)
Za kulisami odbywa się wojna podjazdowa pomiędzy "starą bandą" a "nową szajką". Bez wpływu na "zdawalność".
Znalazłem następnego specjalistę. Tak, wiem, każdy filmik na jutubie publikowany przez "szkoły jazdy" zawiera podobne treści z identycznym uzasadnieniem. Ale to nie znaczy że mamy się temu spokojnie przyglądać.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=JN7UbsFjpgE&lc=UgxyxQGsJx1F83ugFjZ4AaABAg
Tym razem Łódź (dokładniej Pabianice), co zresztą wcale mnie nie dziwi po zapoznaniu się (praktycznie) z tamtejszymi rozwiązaniami komunikacyjnymi. Sądząc po efektach ktoś w Łodzi diluje bardzo mocnym towarem, takim po którym mózg się lasuje.
I jeszcze takie cóś:
https://youtu.be/N5H8WvlxEbs?t=191
Nysa, miejsce które znam dość dobrze.
https://www.google.com/maps/@50.4812307,17.3353796,3a,75y,193.43h,73.99t/data=!3m6!1e1!3m4!1sK4kz7yaCSIyexmE5T6TiHw!2e0!7i13312!8i6656
Kolejny przypadek "ciekawej organizacji ruchu". Nie znalazłem źródła (autora filmu), znaczy widziałem że odpisywał ale nie widzę u niego (na youtube/google) tego filmu. Pewnie źle szukałem, a może po prostu wysłał go do autora kompilacji "Stop Cham".
Rondo Solidarności w Nysie to okrężnie zorganizowane tzw. rondo semidwupasowe (dwa okrężnie biegnące nieoznaczone znakami pasy ruchu), które powinno mieć jednopasowe wloty i wyloty. To wygodna dla samochodów ciężarowych i autobusów budowla jednopasowa, a dwupasowa, w wyjatkowych sytuacjach, dla samochodów osobowych. Strzałki kierunkowe na wlotach całkowicie zaprzeczają zasadom ruchu okrężnego w rozumieniu obowiązującej od 20 lat dyspozycji znaku C-12. Projektant oznaczył linia krawędziową okrężnie biegnąca jezdnię i namalował strzałki tak jak gdyby pasy ruchu biegły na wprost tradycyjnie od wlotu do wylotu w ciągu ulic Brama Grodkowska - Szlak Chrobrego, a znak C-12 potraktował jak znak C-9, zatem zgodnie z Kodeksem drogowym z 1983 roku i wymysłami współautora tego bubla prawnego, Zbigniewa Drexlera.
UsuńZapraszam na http://mrerdek1.blogspot.com/2019/11/193-ogupianie-egzaminowanych-w.html
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja książki, zwłaszcza dla tych, którzy chcą poznać realia egzaminu na prawo jazdy. Ważne jest, aby mieć rzetelne informacje i być przygotowanym na egzamin w pełni. Dzięki takim materiałom można zminimalizować niespodzianki na WORD-owskim egzaminie.
OdpowiedzUsuń