piątek, 4 grudnia 2015

46. Pytania egzaminacyjne 2015. Minister zatwierdził BEZPRAWIE.

Weryfikacja pytań egzaminacyjnych  dla  
KANDYDATÓW NA KIEROWCÓW  -  2015
Minister zatwierdził BEZPRAWIE 

   Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA INFRASTRUKTURY I ROZWOJU z dnia 21 listopada 2014 r. w 2015 roku powołano 37-osobową komisję do spraw weryfikacji i rekomendacji pytań egzaminacyjnych dla kandydatów na kierowców. Przewodniczącym został Główny specjalista Departamentu Transportu Drogowego Tomasz Piętka, a sekretarzem Monika Panasiuk, urzędnicy z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.  Każde pytanie z istniejącej bazy zostało poddane weryfikacji pod względem merytorycznym, językowym i formalnym po czym zostało zatwierdzone i dołączone do oficjalnej państwowej bazy pytań.

      Wiara czyni cuda więc minister wierzący w nieomylność ekspertów i swojego urzędnika o nieznanym publicznie przygotowaniu zawodowym i wykształceniu uznał pytania za zweryfikowane i umieścił je na stronie ministerstwa jako obowiązujące.

  Tym sposobem od 11 maja 2015 roku m.in. w zakresie pytań dotyczących RUCHU OKRĘŻNEGO oraz skrzyżowań na których droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek, zwanych "skrzyżowaniami z pierwszeństwem łamanym", usankcjonował wykładnię prawa sprzeczną z ustaleniami obowiązującej Polskę Konwencji wiedeńskiej i właściwymi zapisami naszej ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku.

     Pod względem merytorycznym pytania oceniało sześciu egzaminatorów i sześciu instruktorów nauki jazdy, którzy są obowiązanymi do stosowania w szkoleniu i egzaminowaniu zasad ruchu drogowego wg narzuconego im przez dyrektorów WORD prawa korporacyjnego w postaci  "Metodyki egzaminowania" Władysława Drozda oraz książki "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem" Zbigniew Drexlera, które w wielu miejscach jest sprzeczne z prawem ustawowym

    Dostawcami pytań egzaminacyjnych była już nie Państwowa lecz Polska Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. oraz instytut Transportu Samochodowego. Dla PWPW które nie ma nic wspólnego z prawem o ruchu drogowym pracowali prywatni eksperci zapewne ci sami którzy współpracują z prywatną firmą wydawniczą Grupa IMAGE z Warszawy, która praktycznie opanowała  cały rynek poradników i pomocy naukowych związany ze szkoleniem i egzaminowaniem kandydatów na kierowców.  "Dziwnym trafem" wiedza przekazywana kursantom to sprzeczne z Konwencją wiedeńską wymysły urzędników uznawanych za ekspertów z racji zajmowanych stanowisk w PRL a nie wiedzy i wykształcenia. Poza prawem powielaczowym dotyczącym znakowania znakami C-12 wlotów obiektów które nie są w rozumieniu prawa zorganizowane zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" , egzaminatorzy WORD wymagają od instruktorów OSK i kandydatów na kierowców stosowania się do ich prawa korporacyjnego (zwyczajowego).

    Kontrole NIK, dotyczące wcześniej znakowania dróg, a ostatnio pracy WORD-ów, o dziwo nie obejmowały sprawdzenia przestrzegania prawa o ruchu drogowym przez kontrolowane jednostki, co powinno być priorytetem.

     Dlatego, pomimo zgodności naszego prawa KRAJOWEGO z obowiązującym Polskę prawem międzynarodowym, praktyka znakowania dróg, nauczania, egzaminowania i w konsekwencji późniejsze zachowanie się kierujących na drogach  rozmijają się z tym prawem.

        Jeżeli kogoś zamiast czytania i teorii woli obrazki pokazujące zasady ruchu na skrzyżowaniach z wyspą i w formie placu, w tym typu RONDO, wcale nie jednakowe i uniwersalne dla wszystkich obiektów jak twierdzą egzaminatorzy WORD, to zapraszam na Rondo Podwale na krajowej "piątce".
http://mrerdek1.blogspot.com/2015/06/38-leszno-dk-5-jak-bezpiecznie-wyjechac.html

   Omówione poniżej pytania egzaminacyjne, pomimo zweryfikowania i zatwierdzenia, nadal zawierają błędy merytorycznie i metodologiczne, co wystawia negatywne świadectwo weryfikatorom.

   Jednak głównymi winowajcami są niedouczeni ministerialni urzędnicy. Np. Marek Wierzchowski doradzał ministrom poprzedniej ekipy, w tym Pani Minister Wasiak gdy zatwierdzała bazę pytań. Dziś jest specjalistą w MIiB i doradza kolejnemu ministrowi stojąc na straży nie tyle prawa co tolerowanego przez niego bezprawia. Będąc Krajowym konsultantem do spraw inżynierii ruchu tolerował bezprawne dodawanie do znaków A-7 znaków C-12 na wlotach obiektów z centralną przeszkodą o podporządkowanych wszystkich wlotach, gdzie znak C-12 ma pełnić rolę znaku C-9 lub C-1. Gdzie w polskim i międzynarodowym prawie o ruchu drogowym jest zapis uprawniający do takiego manipulowania obowiązującym prawem?

      Profesor Wojciech Suchorzewski,  w latach 70-tych ub. wieku po powrocie z zagranicy przetłumaczył amerykańską książkę o inżynierii ruchu na bazie której Politechnika Warszawska wydała skrypt będący pierwszą bazą wiedzy dla warszawskich wykładowców, ekspertów i studentów w zakresie inżynierii ruchu drogowego. Wtedy w USA, w odróżnieniu od Zachodniej Europy, nie stosowano już organizacji ruchu o nazwie "traffic circle" (ruch okrężny).

   Zafascynowani Ameryką PRL-owscy urzędnicy ze stołecznego Wydziału Komunikacji (Jerzy Brzostek, późniejszy minister i jego następcy) bezpodstawnie uznali, że w miejsce RUCHU OKRĘŻNEGO pojawiła się jego nowoczesna odmiana w postaci MODERN ROUNDABOUT (nowoczesnych rond) uznanych w całości za jedno elementarne skrzyżowanie ze specjalnie dla takiej budowli opracowanymi przez Franka Blackmore zasadami ruchu. Nie mieli jednak świadomości tego, że nie ma ono nic wspólnego z RUCHEM OKRĘŻNYM. Nie wiedzieli też tego, że angielskie słowo roundabout to nie tylko i wyłącznie rondo. 

    Wg naszych przepisów i obowiązującej Polskę konwencji znak C-12 nakazuje kierującemu stosować się do zasad neutralnego kierunkowo ruchu okrężnego (jazda okrężnie biegnącą jezdnią przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, dookoła wyspy na skrzyżowaniu z wyspą lub dookoła placu na skrzyżowaniu w formie placu ze zmianą kierunku jazdy tylko w prawo na zjazdach).  Jazda po biegnącej po okręgu jezdni, tak jak jazda po łuku drogi nie jest w rozumieniu prawa zmianą kierunku jazdy wymagającą zastosowania się kierującego do wymogów art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym

   
  I. SKRZYŻOWANIA zorganizowane wg zasad "ruchu okrężnego" w rozumieniu nakazu znaku C-12
PYTANIE 1.1.
    Pokazane na zdjęciu skrzyżowanie z wyspą środkową ma oznakowane wloty znakami pionowymi C-12 w towarzystwie znaków A-7 oraz poziomymi w postaci strzałek kierunkowych P-8. Na jezdni okalającej wyspę wyznaczono dwa okrężnie biegnące pasy ruchu, co jednoznacznie określa, że jezdnia na tym obiekcie biegnie dookoła wyspy a nie na wprost od wjazdu do zjazdu jak to sugerują strzałki. Jest to dwupasowe jednopoziomowe skrzyżowanie dróg publicznych zorganizowane wg zasad ruchu okrężnego z podporządkowanymi wszystkimi wlotami, które zostało BEZPRAWNIE oznakowane na wlotach strzałkami kierunkowymi.

    W efekcie mamy dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu na jednym obiekcie. Jedną z kierunkową segregacją ruchu na wlotach (kierujący ma obowiązek wybrania kierunku jazdy i właściwego dla tego wyboru pasa ruchu tak jak gdyby było to w całości jedno zwykłe skrzyżowanie o pełnym wyborze kierunków jazdy) i drugą, będącą zaprzeczeniem pierwszej, z nakazem neutralnego kierunkowo RUCHU OKRĘŻNEGO

     Przy tej drugiej organizacji ruchu nie wykonuje się skrętu w lewo lecz dojeżdża okrężnie biegnącą jezdnią do leżącego po lewej stronie w stosunku do wjazdu wylotu i tam dopiero zmienia się kierunek jazdy wymagający zastosowania się do wymogów prawa (art. 22.1, art. 22.2.1, art. 22.3 i art. 22.5 p.r.d.) - skręca w prawo. Na rysunku poniżej pokazano obie istniejące niezależnie organizacje ruchu. Pokazano oznakowanie, schematy układu dróg oraz zasady sygnalizowania zmiany kierunku jazdy, z czego jednoznacznie wynika, że obie organizacje ruchu nie mają prawa być ze sobą łączone oraz to, że nie może być żadnych uniwersalnych czy wspólnych zasad ruchu dotyczących wszystkich obiektów tego typu. Obowiązują na nich, bez potrzeby negowania istniejących i wymyślania nowych,   opisane prawem zasady ruchu adekwatne do miejsca i jego oznaczenia.
     Na pierwszym rysunku pokazano skrzyżowanie z wyspą, zwykle z określonym znakami pierwszeństwem. Pozostając w zgodzie z obowiązującymi przepisami, zostało potraktowane pod względem zasad ruchu jako plac, co umożliwia podporządkowanie wszystkich wlotów bez konieczności wprowadzania zasad RUCHU OKRĘŻNEGO lub jakiś pozaustawowych wymysłów. Obowiązują tu ogólne zasady ruchu z kierunkowym oznaczeniem wlotów. Jazda na wprost to jazda od wlotu do wylotu zaś objeżdżanie wyspy to skręty w lewo przy krawędzi wyspy. Te ustawowe ogólne zasady ruchu obowiązują kierujących także na skrzyżowaniach TYPU RONDO które nie są zorganizowane wg zasad ruchu okrężnego tzw.  SPIRALNYCH, ODŚRODKOWYCH i TURBINOWYCH.

      Na drugim rysunku pokazano ten sam obiekt oznakowany na wlotach znakami C-12 w towarzystwie znaków A-7, bez strzałek na wlotach i z pasami ruchu biegnącymi jedynie okrężnie. Wjazd i jazda dookoła wyspy to kontynuowanie jazdy na wprost okrężnie biegnącą jezdnią ze skrętami z niej możliwymi tylko w prawo na drogi wylotowe. 

    Dla autora pytania i ministerialnych weryfikatorów znajomość wciąż obowiązującego w Polsce rozwiązania komunikacyjnego jakim jest RUCH OKRĘŻNY jest czymś zupełnie niezrozumiałym. Dla nich zdjęcie w pytaniu przedstawia zwykłe pojedyncze skrzyżowanie o pełnym wyborze kierunków jazdy. Nie budzi ich wątpliwości nawet jedynie okrężnie biegnąca jezdnia, której dwa podłużne pasy, czyli pasy ruchu, wcale nie biegną tak jak to wskazują strzałki kierunkowe czyli na wprost do zjazdów lecz zgodnie z nakazem znaku C-12 dookoła wyspy. 

   Wg pozbawionych mocy prawnej wymysłów z czasów obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku znak C-12 to jedynie odpowiednik znaku C-9 lub C-1 który musi stać na wlotach ze względu na znak A-7, który nie może tam stać samotnie co jest jakimś paranoicznym wymysłem który można spotkać w książce Zbigniewa Drexlera  "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem" z 2012 roku na str. 344 której wydawcą jest grupa IMAGE z Warszawy. Na rysunku powyżej pokazano, że samotny znak A-7 może stać na wszystkich wlotach kierunkowo zorganizowanego ronda.

     Zgodnie z obowiązującym prawem (§36.2. rozporządzenie w/s znaków) sam znak C-12 to pierwszy polski znak nakazu "RUCH OKRĘŻNY" II B-3 z 1959 roku (nakaz ruchu okrężnego z pierwszeństwem wjeżdżających), a wraz ze znakiem A-7 to odpowiednik  jego następcy, czyli naszego dawnego znaku II B-6 (nakaz ruchu okrężnego z podporządkowaniem wlotów). Wg Porozumień europejskich, w polskim prawie wcześniej, a wg Konwencji wiedeńskiej dopiero od 2006 roku,  pierwszeństwo na wlotach regulowane jest właśnie znakiem A-7.

Na zdjęciu przy pytaniu, jeżeli na wlotach stoją znaki C-12  nie powinno być strzałek kierunkowych, albo gdy są strzałki nie ma prawa być znaku C-12.  Tak czy inaczej kierujący długim pojazdem ma prawo skorzystać przy takim manewrze z art. 22.3 p.r.d.
Na słuszną uwagę jednego z czytelników, że nie widać na zdjęciu rzeczywistego przebiegu pasów ruchu czyli czy pasy ruchu biegną na wprost do przeciwległego wylotu czy jedynie okrężnie nie można przyjęć tylko jednej koncepcji. I co ma powiedzieć kierujący mający przed sobą tak oznakowane skrzyżowanie, takie polskie 2W1?  


PYTANIE 2.1.
      I ponownie mamy ten sam problem co poprzednio, lecz tym razem nieuprawnione są tu nie strzałki kierunkowe na wlotach, a znaki C-12.  Po dojeździe do przejścia dla pieszych widzimy, że nie jest to, pomimo znaków C-12, "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", gdyż pasy ruchu biegną na tym kwadratowym placu zgodnie z kierunkowym oznakowaniem jego wlotów, czyli na wprost do przeciwległego zjazdu. Film przedstawia nieprawidłowo oznakowane skrzyżowanie w formie placu z centralną wyspą które pomimo znaków C-12 nie jest  zorganizowane wg zasad ruchu okrężnego, co pokazano na rysunku poniżej.
   Tu należy przypomnieć, że  sygnalizacja świetlna zmienia cyklicznie tylko i wyłącznie pierwszeństwo i nie ma wpływu na rzeczywisty układ dróg i ich kierunkowe oznakowanie. 

     Pasy ruchu biegną na wprost do wylotów, a na wlotach obowiązuje kierunkowa segregacja ruchu, co jest wprost zaprzeczeniem zasad RUCHU OKRĘŻNEGO w rozumieniu znaku C-12, bezprawnie stojącego na wlotach tego złożonego jednopoziomowego skrzyżowania dróg publicznych w formie placu.

          W rzeczywistości mamy do czynienia z jednym skrzyżowaniem w rozumieniu obiektu infrastruktury drogowej (§ 3.9 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie) czyli obiektu budownictwa drogowego, a pod względem zasad ruchu z czterema skrzyżowaniami (art. 2.10 ustawy Prawo o ruchu drogowym) na których ruch jest kierowany i na których przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej nie wolno wyprzedzać jadących na wprost pojazdów silnikowych. Wolno wyprzedzać innych uczestników ruchu i zmieniać pasy ruchu na tak zorganizowanym obiekcie na  odcinkach przeplatania strumieni ruchu. Zwykle takie złożone skrzyżowanie ma pierwszeństwo na jednym z kierunków jeden z kierunków i sygnalizację świetlną która ma pierwszeństwo przed znakami regulującymi pierwszeństwo. Identycznie rzecz się ma na takim obiekcie, pokazanym na rysunku niżej, z podporządkowanymi wszystkimi wlotami. Tu jazda na wprost jest jazdą do przeciwległego zjazdu, a nie tak jak to ma miejsce przy "ruchu okrężnym" wg znaku  C-12 okrężnie biegnącą jezdnią dookoła placu.


   PYTANIE 3.1.
    Na tym prawidłowo oznakowanym dwypasowym obiekcie w formie okrągłego placu typu rondo, który nie jest w rozumieniu obowiązującego prawa w całości jednym "skrzyżowaniem" (art. 2.10 p.r.d.) lecz jednopoziomowym skrzyżowaniem dróg publicznych skanalizowanym wyspą środkową zorganizowanym wg zasad ruchu okrężnego nie skręca się w lewo w rozumieniu art. 22.2.2 p.r.d. lecz jedzie okrężnie biegnącą jezdnią na jego lewą stronę gdzie opuszczając ta jezdnię należy zastosować się do wymagań art. 22.1, art. 22.2.1, art. 22.3 i art. 22.5 p.r.d. To właśnie pomysł wyeliminowania niebezpiecznych skrętów w lewo stał się  ideą RUCHU OKRĘŻNEGO jako organizacji ruchu.   

   Według pozaustawowych zasad stosowanych bezprawnie w WORD kierujący uznał bezprawnie ten obiekt jako pojedyncze skrzyżowanie o pełnym wyborze kierunków jazdy i zajął na wlocie lewy pas ruchu, tak jak gdyby zamierzał skręcić w lewo, zapewne sygnalizując to włączonym lewym kierunkowskazem, tak jak to uczynił kierowca samochodu ciężarowego pokazany na filmie przy innym pytaniu. 


PYTANIE 4.1.
   To sam filmik co w poprzednim punkcie, ale inne pytanie. Tak jak napisałem wyżej każdy zjazd przy okrężnej organizacji ruchu to skręt w prawo dozwolony tylko z pasa ruchu leżącego przy prawej krawędzi okrężnie biegnącej jezdni. Kierujący, przy jedynie okrężnie biegnących pasach ruchu, co jest istotą "ruchu okrężnego", ma ustawowy obowiązek przed zjazdem zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni (art. 22.2.1 z uwzględnieniem art. 22.3 p.r.d.), co jak pokazano na filmie uczynił. Należy jednak pamiętać, że godnie z art. 16.4 p.r.d. powinien poruszać po okrężnie biegnącej jezdni przy jej prawej krawędzi chyba, że zaistnieje sytuacja pokazano w następnym pytaniu.

PYTANIE 5.1.
    Tu pytanie zostało zadane poprawnie, gdyż dotyczyło OPUSZCZENIA "skrzyżowania zorganizowanego wg zasad ruchu okrężnego", na którym jest to zawsze skręt w prawo z zewnętrznego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni na jezdnię drogi wylotowej. Jak tylko stało się to możliwe kierujący zmienił pas ruchu na zewnętrzny (art. 22.4 i art. 22.5 p.r.d.) i na zaplanowanym zjeździe leżącym po lewej stronie skrzyżowania w rozumieniu obiektu budownictwa drogowego w stosunku do wjazdu zmienił kierunek jazdy w prawo wymagający od niego zastosowanie się do przepisów ustawy (art. 22.2.1, art. 22.3 i art. 22.5 p.r.d.).

PYTANIE 6.1.
   Na wstępie uwaga ogólna dotycząca niechlujstwa w znakowaniu naszych dróg czego przykładem jest powyższe zdjęcie, na którym znaki C-12 są odwrócone o 180 stopni.  W tym przypadku świadczy to źle nie tylko o montującym znaki, ale także o  autorze pytań oraz weryfikujących to pytanie ekspertach. 
  
   Zamontowany "do góry nogami"  znak C-12 może być symbolem polskiej patologii, którą jest znakowanie znakami C-12 skrzyżowań które nie są "skrzyżowaniami o ruchu okrężnym". Problem wadliwego znakowania znakami C-12 w towarzystwie znaków P-8 i F-10 omówiono przy pytaniu 1.1.

    

 II. SKRZYŻOWANIA NA KTÓRYCH DOGA Z PIERWSZEŃSTWEM ZMIENIA SWÓJ KIERUNEK
TZW. SKRZYŻOWANIE  Z PIERWSZEŃSTWEM ŁAMANYM
PYTANIE 1.2.
     Wymysły związane z tym zagadnieniem są konsekwencją dopasowywania prawa do wymysłu, że bezkierunkowy RUCH OKRĘŻNY jest kierunkowy.

    Nie jest zmianą kierunku jazdy wymagającą od kierującego zastosowania się do wymagań art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym jazda po nawet najbardziej krętej drodze i to niezależnie od miejsca na niej, czyli zarówno na skrzyżowaniu jak i poza nim oraz od promienia krzywizny lub kąta jej załamania.  Zmianą kierunku jazdy wymagającą zastosowania się kierującego do wymagań art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym jest tylko zamiar opuszczenia drogi którą się on porusza w celu wjazdu na inną drogę lub na przydrożną nieruchomość, wg Konwencji wiedeńskiej posiadłość, lub wg polskiego prawa także zamiar zmiany kierunku jazdy na przeciwny bez opuszczania drogi na której ten manewr ma być wykonany.

       Na filmie pokazano tzw. skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym, czyli drogi z pierwszeństwem biegnącej po łuku, tu w lewo, a nie na wprost bez zmiany swego kierunku.  NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE o przebiegu drogi stanowi jej rzeczywiste ukształtowanie oraz oznakowanie poziome, zaś znak F-10 oraz tabliczka T-6 pod znakiem D-1 lub A-7 odwzorowuje jedynie schematycznie  jej rzeczywisty przebieg. Tabliczka jest integralną częścią znaku D-1 by uświadomić kierującemu, zanim wjedzie na takie skrzyżowanie, że na tak oznaczonym obiekcie przebieg krzyżujących się dróg nie jest klasyczny lub wprost wynikający z nie budzącej wątpliwości jej topografii. Przy braku tabliczki i nie tak jednoznacznego przebiegu drogi z pierwszeństwem kierujący zbliżając się do skrzyżowania miałby prawo sądzić, że droga z pierwszeństwem nie biegnie po łuku w lewo lecz przecina się z drogą podporządkowaną pod kątem, tu prostym.
   
       W świetle powyższego pytanie jest niepoprawne, gdyż kierujący jadąc drogą z pierwszeństwem nie zmienia kierunku jazdy wymagającej od niego zastosowania się do wymagań art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, gdyż jej nie opuszczając nie wykonuje MANEWRU zmiany kierunku jazdy - nigdzie nie skręca. Nadjeżdżający motocyklista nie nadjeżdża z przeciwka tą samą drogą lecz drogą podporządkowaną leżącą po prawej stronie drogi z pierwszeństwem.

    Pytanie powinno zatem brzmieć: "Czy w tej sytuacji, jadąc drogą z pierwszeństwem, masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa motocykliście?


PYTANIE 2.2. 

     Tak jak poprzednio. Jadąc po łuku drogi z pierwszeństwem kierujący nie zmienia kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym i nie ma znaczenia czy robi to na skrzyżowaniu czy poza nim. Pytanie jest sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym o czym napisano w komentarzu do pytania 1.2. Kierujący nie ma obowiązku włączania tu prawego kierunkowskazu!

Poprawnie zadane pytanie powinno brzmieć:
"Czy kontynuując jazdę drogą z pierwszeństwem masz obowiązek włączyć prawy kierunkowskaz?"


PYTANIE 3.2. 

     Poprawna odpowiedź wg obowiązującego prawa brzmi NIE, gdyż jazda po łuku drogi nie jest w rozumieniu prawa zmianą kierunku jazdy. 

     Niestety wg weryfikujących pytanie ekspertów poprawna odpowiedź brzmi TAK, co nie jest prawdą. Jadąc po łuku drogi, tu z pierwszeństwem, nie opuszczając tej drogi i nie zawracając na niej, kierujący nie zmienia kierunku jazdy wymagającej od niego stosowania się do art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Na tym skrzyżowaniu kierunek zmienia droga z pierwszeństwem. 

PYTANIE 4.2. 
   W tym pytaniu są dwa błędy. Jeden polega na niewłaściwie zadanym pytaniu a drugi na niewłaściwym oznakowaniu pokazanego na zdjęciu skrzyżowania. Znak C-4, co potwierdza zadane pytanie sugeruje, że na tym skrzyżowaniu kierujący ma wykonać skręt w lewo pomimo, że  znak tak naprawdę nakazuje mu tu pojechać w lewo za znakiem co tu nie wymaga, że względu na przebieg drogi którą się porusza, zastosowania się do wymogów art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym gdyż nie opuszcza drogi którą się porusza. 

Inaczej mówiąc kierujący jadąc na tym skrzyżowaniu w lewo biegnącą po luku drogą z pierwszeństwem nie wykonuje manewru zmiany kierunku jazdy w postaci skrętu w lewo w rozumieniu art. 22.2.2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. 

       Na zdjęciu poniżej pokazano przykład prawidłowo zadanego pytania i nie budzącego  wątpliwości oznakowania. Zamiast znaku C-4 "nakaz jazdy w lewo (za znakiem)" na wlocie powinien stać znak B-22 "zakaz skręcania w prawo". O przebiegu drogi z pierwszeństwem w lewo powiadamia tabliczka T-6.

PYTANIE 5.2. 

Odpowiedź wg zadającego pytanie brzmi NIE pomimo, że zgodnie z obowiązującym prawem powinna brzmieć TAK. Kolejny raz wadliwie zadane pytanie związane z pierwszeństwem łamanym sugerujące, że wjazd na ulicę podporządkowaną nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy. 

Artykuł 22 ustawy dotyczy zmiany kierunku jazdy w związku z opuszczeniem drogi którą się kierujący porusza. Kierujący który  na filmie zamierza opuścić drogę z pierwszeństwem po to by wjechać z niej na drogę podporządkowaną musi zastosować się do art. 22.1, art. 22.2.2, art. 22.3  i art. 22.5 ustawy Prawo o ruchu drogowym a więc ma ustawowy obowiązek włączyć tu lewy kierunkowskaz.

   Pytanie powinno zatem brzmieć: "Czy masz obowiązek włączyć lewy kierunkowskaz, jeśli zamierzasz wjechać na drogę podporządkowaną?".

PYTANIE 6.2. 
   Poprawnie zadane pytanie powinno brzmieć następująco:
"Zamierzasz kontynuować jazdę drogą z pierwszeństwem. Czy masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z lewej strony?".
PYTANIE 7.2. 
     Poprawnie zadane pytanie powinno brzmieć następująco:
"Czy zamierzając wjechać na jedną z dróg podporządkowanych masz pierwszeństwo przed pojazdem nadjeżdżającym z lewej strony?".

    
   Na tym można zakończyć, gdyż wszystkie pytania związane zarówno z RUCHEM OKRĘŻNYM w rozumieniu znaku C-12 jak i z pierwszeństwem łamanym zawierają ten sam błąd wynikający z niewiedzy jaka zmiana kierunku jazdy wymaga zastosowania sie kierującego do art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Autor pytań rozumie zmianę kierunku jazdy tak jak mały Kazio jeżdżący rowerkiem po placu zabaw a czyni to z tego powodu by pasowało to pozbawionej jakichkolwiek podstaw prawnych teorii, że kierujący jadąc po okrężnie biegnącej jezdni skrzyżowania zorganizowanego wg zasad ruchu okrężnego wykonuje manewr skrętu w lewo wymagający od niego włączenia lewego kierunkowskazu i zajęcia lewego pasa ruchu zgodnie z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym co jest fałszemg dyż art. 22 dotyczy tylko zmiany kierunku jazdy w związku z zamiarem opuszczenia drogi lu na niej zawrócenia.

W pytaniu mamy więc czystą manipulację prawem w majestacie prawa i to w zweryfikowanych przez ministra, a tak naprawdę przez instruktorów i egzaminatorów pytaniach sprawdzających wiedzę przyszłych polskich kierowców. Kierowców którzy otrzymają międzynarodowe uprawnienia do prowadzenia pojazdów także poza granicami naszego kraju. 

Jesteśmy sygnatariuszami tej samej Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym co Czesi czy Niemcy by nie szukać daleko a tam przed wjazdem na skrzyżowanie zorganizowane wg zasad ruchu okrężnego włączenie któregokolwiek kierunkowskazu jest wykroczeniem. Niemiecki znak 215 jest tym samym znakiem D,3 wg Konwencji wiedeńskiej co nasz znak C-12 czy czeski C-1. Jak widać to nie prawo decyduje o zasadach ruchu na polskich drogach a dobrze ustosunkowani kolesie eksperci zorganizowani w przeróżnych koteriach jak np. KLIR czy KRA zapatrzeni bezmyślnie w prawo federalne USA i Wielkiej Brytanii  zamiast w Konwencję wiedeńską. Nic dziwnego, że w znaku C-12 widzą amerykański znak RONDO nie mający nic wspólnego z RUCHEM OKRĘŻNYM i obowiązującym nas prawem.


11 komentarzy:

  1. Doktorat z prawa jazdy. Wszyscy się z nas smieją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wcale nie jest takie śmieszne, że w Polsce kandydatów na kierowców uczy się nie wg obowiązującego prawa, a wg prawa korporacyjnego WORD opartego na wymysłach wpływowych ignorantów. W jednym z europejskich krajów w poradniku dla kierujących napisano, że gdy zobaczą na "skrzyżowaniu z wyspą" obcokrajowca (w domyśle POLAKA) to mają mu ustąpić, gdyż nie będą w stanie przewidzieć co zrobi.

      Usuń
  2. Wow...bardzo ciekawy artykuł...mógłby to być. Niestety, zarówno forma, jak i treść jest pisana chyba dla wąskiego grona specjalistów. Zdanie: " Na tym prawidłowo (...), który nie (...), lecz "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" (...), nie skręca (...), lecz jedzie (...)." jest tak wielokrotnie złożone, że na prawdę ciężko zrozumieć o co w nim chodzi. Chylę czoła przed wiedzą Autora, ale musi niestety popracować na formą. A co do rond...swego czasu był na portalu Trójmiasto.pl artykuł, w który SZEF POMORSKIEJ DROGÓWKI (!) wypowiadał się, iż na rondzie dwupasmowym chcąc jechać prosto lub w lewo TRZEBA zająć wewnętrzny pas (oczywiście przy braku odpowiednich znaków nakazu). Długo, oj długo prosiłem za pomocą portalu, żeby podał podstawę prawną takiego twierdzenia. Oczywiście jak można się domyśleć - nie doczekałem się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za krytyczne uwagi dziękuję i obiecuję popracować nad bardziej przystępną formą.

      Usuń
  3. Nie masz racji, jeśli na klasycznym skrzyżowaniu w kształcie T jest zmiana kierunku i nie ma linii kierunkowych, strzałek itd., to masz obowiązek użyć kierunkowskazu. To, że droga z pierwszeństwem zmienia pierwszeństwo, nie oznacza, że ty jadąc nią jedziesz prosto, bo na tym samym równorzędnym skrzyżowaniu byś użył. Twoja interpretacja jest zła.

    O rondzie też, choć trochę mniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że wg Ciebie nie mam racji wcale nie znaczy, że się mylę. Na pewno nie podzielam poglądów w tej sprawie egzaminatorów WORD. Najpierw odpowiedz sobie na pytanie co to jest zmiana kierunku jazdy w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym? Nie co należy zrobić zamierzając zmienić kierunek jazdy, nie tylko na skrzyżowaniu, a czym jest ten manewr. Następnie czy jazda krętą drogą po jej łuku lub pętli bez jej opuszczania, wiąże się ze zmianą kierunku jazdy w rozumieniu przepisów prawa? Jakie przepisy ustawy p.r.d. różnicują zasady ruchu w zależności od promienia lub kąta załamania drogi? Zapraszam na http://mrerdek1.blogspot.com/2015/08/41-kierunek-jazdy-i-jego-zmiana.html

      Usuń
    2. Ten artykuł dotyczy PYTAŃ EGZAMINACYJNYCH. Napisałeś, że nie zgadzasz z tym co napisałem O ZMIANIE KIERUNKU JAZDY. Masz do tego prawo. Odpowiedziałem Ci i zaprosiłem do artykułu o zmianie kierunku jazdy. http://mrerdek1.blogspot.com/2015/08/41-kierunek-jazdy-i-jego-zmiana.html. Jeżeli masz jakieś pytania lub wątpliwości to nic nie stoi na przeszkodzie by zapytać lub poprosić o wyjaśnienie. Proszę wybaczyć, ale mój blog nie jest FORUM dyskusyjnym. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. http://www.wykop.pl/link/2926067/po-naprawde-psulo-wszystko-co-sie-da-prawo-ruchu-drogowego-tez/

    Artykul jest na stronie głównej serwisu wykop.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł na wykop. pl jest prowokacyjny ale nie do końca pozbawiony podstaw, bo chociaż to trwająca od wielu lat patologia, to właśnie Pani minister z PO zatwierdziła to bezprawie jako obowiązujące, nie zwracając zupełnie uwagi na słane do niej pisma.

      Usuń
    2. Przy obecnym trendzie na wykopie to najpewniejsza metoda by trafilo na strone główną;)

      Usuń
  5. Przed rozpoczęciem polemiki zachęcam do zapoznania się w pierwszej kolejności z zasadami ruchu na drogach opisanymi w ustawie "Prawo o ruchu drogowym", oficjalnymi i uprawnionymi komentarzami oraz stroną http://mrerdek1.blogspot.com/2015/08/41-kierunek-jazdy-i-jego-zmiana.html

    OdpowiedzUsuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.