poniedziałek, 21 listopada 2022

435. Kim jest pieszy wchodzący na przejście dla pieszych?


Ogłupieni policjanci wykonujący polecenia swoich niedouczonych i nadgorliwych przełożonych oraz sędziowie starający się sprostać oczekiwaniom rządzących którym nie udało się wprowadzić idiotycznego prawa zaczęli karać bezprawnie tych którzy nie popełnili żadnego wykroczenia. 
  
Oto przykłady:

Kim jest zatem pieszy wchodzący na przejście dla pieszych, o którym jest obecnie mowa w ustawie, a nie tak  w rozporządzeniu czyli tak jak to było dotychczas

Czy pieszy idący po chodniku w okolicy przejścia, czy pieszy wyraźnie zbliżający się do przejścia, a może stojący przed przejściem, ma obecnie pierwszeństwo przed pojazdami poruszającymi się po jezdni drogi na której oznaczono znakami przejście dla pieszych?

Oto stanowisko rzecznika prasowego Ministerstwa Infrastruktury Szymona Huptysia przedstawione jeszcze w ubiegłym roku na antenie "Radia 24”, gdzie tłumaczył kogo należy rozumieć za  „pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych”:

Prowadzący audycję red. Michał Rachoń zadał następujące pytanie:

Panie Rzeczniku, jeszcze kwestia dotycząca tego, co dzieje się na drogach w Polsce. Mieliśmy w ostatnich tygodniach kilka nowelizacji, zmian związanych z przepisami ruchu drogowego. Czy w tej sprawie prowadzone są jakieś nowe prace? Mamy ten nowy obowiązujący przepis, tę zasadę o wpuszczaniu pieszych i uzyskaniu pierwszeństwa przez przechodnia zbliżającego się do przejścia dla pieszych. Różnie jest z tym na drogach, patrząc na zachowanie kierowców, choć mam wrażenie, że uczymy się wszyscy powoli tej zasady. Jak wyglądają plany i czy w ogóle są w tej chwili jakieś plany dotyczące konkretnych zmian w przepisach?

Rzecznik Prasowy Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś:
Ostatnio weszły w życie dwie nowelizacje Prawa o ruchu drogowym, które dotyczą bezpieczeństwa. Bądźmy precyzyjni i bardzo bym też prosił o precyzyjne cytowanie przepisów . Pierwszeństwo uzyskał pieszy wchodzący na jezdnię. Znaczy - mówimy tutaj o momencie wchodzenia na jezdnię, nie zaś o momencie zbliżania się do tej jezdni...

Michał Rachoń:
A to wyjaśnijmy to, bo... Panie Rzeczniku, ja się bardzo cieszę, że Pan to mówi. Proszę to wyjaśnić, bo to jest rzecz, która - ja jestem przekonany - dla kierowców nie jest do końca zrozumiała. Zresztą były dyskusje dotyczące tej kwestii. Jak jest zdefiniowany ten moment?

Szymon Huptyś:
Zdefiniowany jest w taki sposób, że jeżeli pieszy podejmuje ten „akt” wchodzenia na jezdnię, że tak powiem, no to wówczas on już ma pierwszeństwo i kierowca musi tego pierwszeństwa mu udzielić. Natomiast samo podchodzenie do skrajni jezdni i zatrzymanie się na chodniku - nie powoduje uzyskania tego prawa pierwszeństwa. Dlatego mówimy o momencie wchodzenia na jezdnię.

Źródło:
(transkrypcja wg Przemysława Przybysza na podstawie pliku audio: https://static.prsa.pl/d34890c7-3a40-4717-88a5... )

Nadgorliwi projektanci zaczęli nawet tworzyć miejsca oczekiwania pieszego na wejście na jezdnię gdzie pieszy miałby uzyskiwać bezwzględne pierwszeństwo  na przejściu (żółte pole)

Oczywistym jest, że nikt nie zwolnił kierujących z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności i reagowania na każde zauważone nietypowe zachowanie pieszego, także znajdującego się poza przejściem, ale nie ma to nic wspólnego z pierwszeństwem pieszego na przejściu dla pieszych.

poniedziałek, 7 listopada 2022

434. Zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu. Czy jest dozwolona ?

Kolejne pytanie czytelnika związane z blogiem "433. Turbinowe rondo im. Ziętka w Katowicach oczami instruktora OSK".

Panie Ryszardzie.

Wiele razy pisał Pan, że zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu jest niedozwolona. Czy mógłby Pan napisać jakie przepisy to określają?

Od razu odpowiadam, że obecnie nie ma takiego przepisu który wprost tego zabrania, bowiem są dwa wyjątki z czego jeden jest wynikiem patologii mającej swoje źródło w poprzednim Kodeksie drogowym z 1983 roku i w oficjalnych komentarzach do niego, o czym za chwilę.

Najpierw przywołam pierwszą i podstawową zasadę w związku z którą nie można zmieniać pasa ruchu na elementarnym z punktu widzenia zasad ruchu skrzyżowaniu zwanym zwykłym, kolejno pokonywanym przez każdego kierującego na dowolnie złożonej budowli drogowej

Jest nią obowiązek zajęcia przed wjazdem na takie elementarne skrzyżowanie właściwego co do zamiaru pasa ruchu, właśnie po to, by nie czynić tego na skrzyżowaniu. 

Oczywiście nie mówimy tu o złożonych ze skrzyżowań zwykłych budowlach drogowych w postaci centralnie skanalizowanych wyspą lub placem o dowolnym kształcie i wielkości skrzyżowań dróg publicznych, w tym o skrzyżowaniach typu rondo.

Druga zasada to obowiązek sygnalizowania zawczasu i wyraźnie, jeszcze przed wjazdem na skrzyżowanie, swoich zamiarów, przy czym brak sygnalizowania jest sygnalizowaniem nie tylko braku zamiaru zmiany kierunku jazdy ale także braku zamiaru opuszczenia pasa ruchu po którym porusza się kierujący i wjazdu na sąsiedni pas i to niezależnie od jego przebiegu na skrzyżowaniu. 

Dlatego w 1997 roku w art. 22.4 obecnie obowiązującej ustawy Prawo o ruchu drogowym zapisano, że: "Kierujący pojazdem, zmieniając poza skrzyżowaniem zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi ..." i dalej jak teraz. Poza skrzyżowaniem bowiem na skrzyżowaniu, o czym była mowa wyżej, nie było to możliwe.

Niestety pod koniec ubiegłego wieku budowano małe dwupasowe ronda o okrężnej organizacji ruchu bez odcinków przeplatania, co było efektem wiary w to, że każde rondo jest kierunkowo zorganizowanym zwykłym skrzyżowaniem z czymś tam na środku co należy jadąc w lewo, w prawo lub prosto do wylotu omijać z prawej strony, czyli że pasy ruchu biegną na każdym rondzie zawsze "na wprost" od wlotu do przeciwległego wylotu, nawet jak temu zaprzecza nakaz znaku C-12 i godnie  tym nakazem okrężnie oznaczone znakami pasy ruchu, a nawet nieparzysta ilość wlotów i wylotów, a także długie odcinki przeplatania.  

Tu wspomnę, że do dziś, nawet profesorowie prawa zajmujący się ruchem drogowym i komentowaniem Kodeksu drogowego (np. prof. Ryszard A. Stefański) i ich bezkrytyczni młodzi naśladowcy publicznie twierdzą, że budowla typu rondo jest w całości jednym skrzyżowaniem zwykłym, czyli elementarnym skrzyżowaniem  w rozumieniu zasad ruchu.  Do dziś są wierzący także w to, że neutralny kierunkowo  "ruch okrężny", to permanentna zmiana kierunku jazdy w lewo przy wyspie środkowej lub takim placu centralnie skanalizowanej budowli drogowej z włączonym jeszcze przed wjazdem lewym kierunkowskazem. By ten nieuprawniony wymysł usankcjonować, w Kodeksie drogowym z 1983 roku ograniczono, wbrew umowom europejskim, znaczenie znaku C-12 "ruch okrężny" do znaczenia znaku C-9, uznając sam znak C-12 za symbol ronda, a neutralny kierunkowo wymyślony w USA "ruch okrężny" stał się dla peerelowskich ekspertów nowoczesnym radzieckim "ruchem okrężnym" czyli permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo przy wyspie środkowej ronda. 

Po zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym w 1997 roku na zgodną z prawem europejskim, pojawiło się także nowe rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych w którym przywrócono znaczenie znak C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny" do zgodności z obowiązującymi Polskę umowami europejskimi oraz Konwencją wiedeńską o ruchu oraz o znakach i sygnałach drogowych. 
 
W § 36 tego rozporządzenia był ust. 3 o następującej treści:
Kierujący, zmieniając pas ruchu na skrzyżowaniu oznaczonym znakiem C-12 jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa kierującemu poruszającemu się  po pasie ruchu, na który zamierza wjechać (wejść). 

Chodziło o zmianę pasa ruchu z lewego na prawy przez jadącego po obwiedni na skrzyżowaniu wlotowym okrężnie zorganizowanych budowli drogowych bez odcinków przeplatania, bowiem zmiana kierunku jazdy w prawo dozwolona jest co do zasady tylko z prawego pasa ruchu. 

Zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu wlotowym, tu okrężnie zorganizowanej budowli typu rondo

Zmiana pasa ruchu na odcinkach przeplatania dużych okrężnie zorganizowanych budowli z wyspą lub placem na środku nie ma z tym nic wspólnego, bowiem jest zmianą pasa ruchu poza skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu. 

Przepisy pozwalały zatem na zmianę pasa ruchu tylko poza skrzyżowaniem z wyjątkiem wlotowych skrzyżowań okrężnie zorganizowanych małych dwupasowych budowli drogowych, zwykle typu rondo, bez odcinków przeplatania. 

Budowanie takich centralnie skanalizowanych skrzyżowań dróg publicznych było i jest do dziś efektem wiary w niczym nieuprawniony wymysł wg którego budowla typu rondo o okrężnej organizacji ruchu jest w całości jednym kierunkowo zorganizowanym pojedynczym skrzyżowaniem, na którym do przeciwległego wylotu można jechać lewym pasem ruchu bez potrzeby jego zmiany na prawy pas ruchu. 

Udowadniają ten wymysł rysunki pochodzące z wydawanych do dziś przez Grupę IMAGE z Warszawy podręczników przeznaczonych dla kandydatów na kierowców opartych na nieuprawnionych wymysłach Zbigniewa Drexlera i Henryka Próchniewicza, z których wiedzę czerpią także egzaminatorzy WORD, policjanci oraz biegli sądowi, a nawet prawnicy, w tym sędziowie np. z Gorzowa Wielkopolskiego krzywdzący wraz z gorzowskimi policjantami nie tylko gorzowskich kierowców.
Pokazywane jako zgodne z obowiązującym prawem karygodne i niedopuszczalne zachowanie kierujących jadących lewym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni
(z podręcznika "Kierowca doskonały" wg H. Próchniewicza)

Nowy Kodeks drogowy komentował Zbigniew Drexler, współtwórca i komentator poprzedniego prawa o ruchu drogowym z 1983 roku, uznawany wciąż przez dyrektorów WORD za eksperta o niepodważalnym autorytecie, pomimo tego, że od 1990 roku był już jedynie dobrze ustosunkowaną osobą fizyczną, a nie ministerialnym urzędnikiem. 

Uwierzyli mu nie tylko w to, że nowe prawo o ruchu drogowym jest wadliwie napisanym tym którego był współautorem, i nadal mają stosować w sowiej praktyce to z 1983 roku, ale także w to, że "ruch okrężny" można nakazać znakami C-1  lub C-9 (umieszczonymi na wyspie), co poparł następnym nieuprawnionym wymysłem, że takie oznakowanie nie może być łączone ze znakiem A-7 na wszystkich wlotach, dlatego zamiast znaku C-9 na wyspie należy do znaku A-7 na wszystkich wlotach dodać znak C-12 "ruch okrężny".  

Stwierdził także, że kierujący ma prawo zmieniać pas ruchu na każdym skrzyżowaniu i to bez potrzeby ustąpienia pierwszeństwa jadącemu na skrzyżowaniu pasem ruchu na który zamierza wjechać. Wyjątkiem wg niego było tylko skrzyżowanie oznaczone znakiem C-12 "ruch okrężny" rozumiane przez niego w całości jako rondo,  na którym zmieniający pas ruchu musi ustąpić pierwszeństwa. 

Aby zapobiec takim  komentarzom,  §36 usunięto ust. 3, a w art. 22 ust. 4 ustawy p.r.d. skreślono "poza skrzyżowaniem" precyzujące miejsce w którym można było zmienić pas ruchu. 

Ponieważ kierujący zbliżający się do skrzyżowania nie znają oznakowania jezdni drogi na wlotach dróg poprzecznych, włączenie kierunkowskazu przed wjazdem na skrzyżowanie będzie zawsze odbierane jako sygnalizowanie zawczasu i wyraźnie zamiaru zmiany kierunku jazdy, czyli poza zawracaniem opuszczenia jezdni drogi z jej lewej lub prawej strony, a nie sygnalizowaniem zamiaru zmiany pasa ruchu.

Także wjazd na skrzyżowanie wlotowe okrężnie zorganizowanej budowli drogowej jest zawsze kontynuacją jazdy "na wprost" bez zmiany kierunku jazdy i pasa ruchu podczas wjazdu na obwiednię, dlatego kierujący nie ma podstaw do włączania kierunkowskazu przed wjazdem na okrężnie zorganizowane budowle drogowe o dowolnym kształcie i wielkości. W niemieckim prawie drogowym zapisano to wprost, co niektórzy wadliwie tłumaczą to możliwością jazdy tylko w  "w prawo". U nas tego nie zrobiono po to, by można było, wzorem np. duńskiego prawa, włączyć przed wjazdem prawy kierunkowskaz, by sygnalizować zawczasu i wyraźnie zamiar zmiany kierunku jazdy w prawo na najbliższym  blisko położonym skrzyżowaniu wylotowym. 

Zatem co do zasady na zwykłym, elementarnym dla zasad ruchu, skrzyżowaniu nie wolno zmieniać pasa ruchu, chyba że jest to wymuszone warunkami ruchu (np. tworzenie pasa ratunkowego, uszkodzenie jezdni albo awaria pojazdu blokującego przejazd) lub wynika z zastosowanej organizacji ruchu (np. brak odcinka przeplatania między elementarnymi skrzyżowaniami okrężnie zorganizowanej dwupasowej budowli, zwykle typu rondo). 

Sprawę niebezpiecznej zmiany pasa ruchu na okrężnie biegnącej jezdni załatwiono obecnie w ten sposób, że minister infrastruktury nie rekomenduje już budowy niewielkich dwupasowych rond o okrężnej organizacji ruchu bez odcinków przeplatania. Nowe wytyczne przewidują budowę nowych dwupasowych budowli typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu, która nie wymaga zmiany pasa ruchu, a niekiedy wręcz to uniemożliwia, np. na rondach turbinowych. 

Ryszard R. Dobrowolski

sobota, 5 listopada 2022

433. Turbinowe rondo im. Ziętka w Katowicach oczami instruktora OSK.

Jeszcze jedno spojrzenie na nową organizację ruchu ronda im. Ziętka w Katowicach. Wbrew tablicom przeddrogowskazowym oraz znakom C-12 "ruch okrężny" obecna organizacja ruchu nie jest okrężna lecz jednoznacznie kierunkowa (rys. 1).

Rys. 1
Obecna organizacja ruchu ronda m. Ziętka w Katowicach jest wzorowana na holenderskim rondzie turbinowym typu EGG na którym kierujący nie ma prawa zmieniać pasa ruchu 

Na poniższym filmie nową organizację ruchu ocenił instruktor nauki jazdy Pan Marcin Płaszewski z Dąbrowy Górniczej. Na uwagę zasługuje słuszna krytyka bezprawnego ustawienia na wlotach tego ronda znaków C-12 nakazujących neutralny kierunkowo "ruch okrężny", który jest zaprzeczeniem zastosowanej na rondzie kierunkowej organizacji ruchu.   

 https://youtu.be/kBH_SH29NME

Autor filmu ubolewa, że wjeżdżając jednopasowym wlotem kierujący nie może wykorzystać tego ronda do zawrócenia. Niestety jest to wadą rond turbinowych typu EGG na których nie zmienia się pasa ruchu.  Instruktor radzi sobie z tym problemem przekraczając na skrzyżowaniu wlotowym linię prowadzącą, przejezdną tylko dla ruchu poprzecznego, w miejscu które wprost swoim kształtem zaprzecza takiej możliwości. Niestety jest to zgodne z nauką zasad ruchu  wg wymagań WORD, co przedstawił na jednym z filmów z serii "Jedź bezpiecznie" jako poprawne zachowanie, pełnomocnik ministra ds. BRD, były egzaminator i dyrektor MORD w Krakowie, Marek Dworak. W świetle powyższego nie można mieć pretensji do instruktora który musi uczyć swoich podopiecznych zgodnie z wymaganiami egzaminatorów. 

Nie wdając się w szczegóły,  można by temu zapobiec  znakując jezdnię ronda holenderskimi (niderlandzkimi) kołowymi strzałkami kierunkowymi (rys. 2), bowiem nie dopuszcza ich do stosowania ani polskie ani europejskie prawo o ruchu drogowym.

Rys. 2
Kołowe strzałki kierunkowe stosowane na 
niderlandzkich rondach turbinowych

Można to zrobić także klasycznymi strzałkami kierunkowymi (znak P-8) dostosowując do ich wskazań także przebieg pasów ruchu (rys. 3). 
Rys. 3
Rondo im. Ziętka jako rondo turbinowe typu EGG 
z oznakowaniem kierunkowym wlotów oraz jezdni ronda  znakami P-8 "strzałka kierunkowa" (propozycja autora)

Oczywiście i tu nie ma możliwości zmiany pasa ruchu na obwiedni ronda, dlatego lepszym rozwiązaniem jest rondo spiralne na którym zmiana pasa ruchu z prawego na lewy  jest możliwa  i bezpieczna, co umożliwia wykorzystanie ronda do zawracania wjeżdżając dowolnym wlotem (rys. 4). 
Rys. 4
Rondo im. Ziętka jako rondo spiralne z oznakowaniem kierunkowym wlotów oraz jezdni ronda  
strzałkami kierunkowymi (propozycja autora)

Ryszard R. Dobrowolski

piątek, 4 listopada 2022

432. Skrzyżowanie o przesuniętych wlotach. Pytanie czytelnika.

Drogą podporządkowaną poruszał się pojazd A wg niebieskiego śladu z zamiarem zmiany kierunku jazdy w lewo na skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem.  Drogą podporządkowaną po drugiej stronie drogi z pierwszeństwem jechał pojazd B (żółty ślad) bez włączonego kierunkowskazu sygnalizując tym samym brak zamiaru zmiany kierunku jazdy. Oba pojazdy ruszyły niemal równocześnie po zatrzymaniu wynikającym z nakazu znaku B-20 STOP. Na jezdni drogi z pierwszeństwem doszło do niebezpiecznej sytuacji. Kierujący pojazdem B miał pretensje do kierowcy pojazdu A, twierdząc, że jako jadący "na wprost" miał pierwszeństwo przed zmieniającym kierunek jazdy w lewo. 

1. Czy jego pretensje są zasadne?

2. Czy miał prawo traktować to złożone skrzyżowane jako jedno skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu i jechać "na wprost", a nie najpierw w prawo i dopiero w następnej kolejności w lewo?

3. Czy ma znaczenie kto w tej sytuacji jako pierwszy znajdzie się na jezdni drogi z pierwszeństwem, czyli kto pierwszy ruszy.  
Rys. 1
Układ jezdni dróg na skrzyżowaniu oraz ślady poruszania się pojazdów
**************************************************
Zacznijmy od tego, z dawne klasyczne skrzyżowanie dróg jednojezdniowych (zwykłe) typu X (ozn. 1), dla poprawy kąta przecięcia  postanowiono kiedyś uczynić skrzyżowaniem złożonym z dwóch skrzyżowań typu T (ozn. 3) o odsunięciu osi jezdni jedynie o ok. 4 metry czyli o szerokość jezdni, zatem bez azylu i możliwości etapowania przejazdu. Lepszym rozwiązaniem byłoby większe odsunięcie wlotów (ozn. 2), ale w opisanej sytuacji nie ma to znaczenia (rys. 2). 
Rys. 2
Układ jezdni dróg na skrzyżowaniu 

Jeżeli odsunięcie wlotów nie tworzy powierzchni kumulacji czyli możliwości etapowania przekraczania jezdni drogi poprzecznej, to należy potraktować takie złożone skrzyżowanie jak gdyby było jednym zwykłym skrzyżowaniem (rys. 3). Nie jest ono w rozumieniu zasad ruchu jednym skrzyżowaniem ale należy je tak tu potraktować podejmując decyzję o wjeździe na nie.

Rys. 3
Widok  na skrzyżowanie o przesuniętych nieznacznie wlotach 

Jadący niebieskim śladem (A) nie ma żadnych podstaw do uzurpowania sobie prawa do pierwszeństwa przed jadącym żółtym śladem (B), także wtedy gdyby kierujący pojazdem B zamierzał zmienić  kierunek jazdy w prawo, zatem także wtedy gdyby wloty były odsunięte od siebie na większą odległość (poz. 2 na rys. 2). 

Ryszard R. Dobrowolski

niedziela, 30 października 2022

431. Zjazd z drogi do nieruchomości na skrzyżowaniu. Pytania czytelnika.

 Dzień dobry. Nauczony, że pytanie policji o ruch drogowy w Polsce ma rzadko sens, mimo wszystko zapytam, gdyż nie do końca jestem pewny jak powinienem się zachować mając zamiar wjechać ze skrzyżowania z możliwością jazdy tylko w lewo na leżąca przy drodze nieruchomość. 

Odp. By nie było wątpliwości, nie mam nic wspólnego z rozumieniem prawa o ruchu drogowym przez funkcjonariuszy Policji, których ogłupiają ich niedouczeni przełożeni wierzący w to, że egzaminatorzy miejscowych WORD są ekspertami z zakresu zasad ruchu oraz inżynierii ruchu drogowego.

Pytanie 1. Chodzi tu o skręt w lewo.
Rys. 1
https://www.google.pl/maps/@54.5385459,18.4933141,3a,75y,131.27h,75.43t/data=!3m6!1e1!3m4!1snLRK14iwClIYeZzERbXSSA!2e0!7i13312!8i6656?hl=en   

Jak mam się zachować chcąc wjechać do obiektu przydrożnego który znajduje się za estakadą?

Odp. Wbrew wypowiedziom rzecznika Ministerstwa Infrastruktury skrzyżowania skanalizowane, co jest określeniem prawa budowlanego, składają się z elementarnych skrzyżowań zwanych tym prawem zwykłymi. To każde z tych skrzyżowań zwykłych jest elementarnym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu. 

Przed wjazdem na pierwsze skrzyżowanie dróg jednokierunkowych  zamierzający zmienić kierunek jazdy w lewo za wiaduktem na kolejnym skrzyżowaniu zajmuje  lewy pas ruchu. Przecina jezdnię drogi poprzecznej i zbliża się do kolejnego skrzyżowania jadąc z prawej stony wyspy kanalizującej ruch.

Na jezdni  nie oznaczono  znakami pasów ruchu. Ponieważ droga poprzeczna jest drogą jednokierunkową to w lewo wolno skręcać na jej jezdnię z obu pasów ruchu pilnując swoich pasów na jezdni drogi poprzecznej. Dlatego na posesję można pojechać jedynie jadąc z prawego pasa ruchu.

Rys. 2
  
Z uwagi na położenie wylotu w osi tego elementarnego skrzyżowania można pojechać do wylotu jadąc "na wprost".  Można też pojechać, skręcając do drugiego wjazdu, najpierw skręcając w lewo, a następnie zmieniając kierunek jazdy w prawo, traktując to jako opuszczanie jezdni drogi poprzecznej z jej prawej strony. 

Pytanie 2. Drugi przykład dotyczy Sopotu.

Tu powiedziałbym, że wjazd jest przesunięty i mimo, że i tak mam strzałkę poziomą w lewo i muszę pierw zmienić kierunek jazdy w lewo , to tu już nie mówiłbym o jeździe na wprost.
Rys. 4

Odp. Tu także mamy skrzyżowanie skanalizowane czyli z punktu widzenia zasad ruchu dwa skrzyżowania. Jedzie się identycznie jak poprzednio.  Tak małego przesunięcia bym nie uwzględniał, tym bardziej, że tu przesunięcie wynika  z powodu zbyt długiej linii ciągłej. Na jezdni nie ma strzałek kierunkowych, zatem startujemy od prawej krawędzi jezdni podobnie jak poprzednio. 

Pytanie 3. A tu skrzyżowanie które obecnie jest kierowane sygnalizacją świetlną, co nie zmienia tego, że wjazd do strefy zamieszkania traktuję jako jazdę na wprost, gdyż wjazd jest centralnie od czoła.

Rys. 5

Odp. Tu jest skrzyżowanie zwykle typu T zatem w całości jedno skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu. Tu można zmienić kierunek jazdy zarówno w lewo jak i w prawo, zatem nie ulega wątpliwości, że tu wjazd na jezdnię drogi łączącej strefę zamieszkania z jezdnią drogi publicznej będzie jazdą "na wprost", co do zasady z prawego pasa ruchu. Całość powinna być  kierowanym sygnalizacją świetlną elementarnym skrzyżowaniem typu X.
 
(rrd)

wtorek, 25 października 2022

430. Rondo Ziętka w Katowicach jako rondo turbinowe

Wiele razy pisałem o wadliwej organizacji ruchu na rondzie Ziętka w Katowicach, tym obok popularnego "spodka". Na jego wlotach ustawiono znaki C-12 " ruch okrężny" tylko z tego powodu, że podporządkowano wszystkie jego wloty, pomimo że prawo pozwala na dodawanie znaku A-7 do znaku C-12, a nie odwrotnie. 

Widocznie dla policjantów i miejskich urzędników kamień węgielny znaczy tyle samo co węgiel kamienny, co szczególnie dziś może mieć ogromne znaczenie praktyczne, skoro węglem są nawet na czarno malowane kamienie.

Zainteresowanych tym jakie było oznakowanie ronda Ziętka w Katowicach zapraszam na blogi 22 , 146 i 164 .

Znak A-7 dodany od góry do znaku C-12 nie zmienia okrężnej organizacji ruchu na kierunkową, a jedynie, zgodnie z Porozumieniami europejskimi z 1971 roku oraz Konwencją wiedeńskiej od roku 2006 odwraca pierwszeństwo na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych o dowolnym kształcie i wielkości z pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej strony. 

Znak C-12 powiadamia kierujących o obowiązującej ich neutralnej kierunkowo okrężnej organizacji ruchu z okrężnie oznaczonymi znakami pasami ruchu. Przy okrężnej organizacji uchu zjazd dozwolony jest jedynie z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni na dowolny pas ruchu jezdni dowolnej drogi wylotowej. 

Niestety na rondzie Ziętka w Katowicach zafundowano kierowcom także, bo kto bogatemu zabroni wydać trochę grosza na kilka puszek farby, zaprzeczającą neutralnemu kierunkowo "ruchowi okrężnemu" kierunkową organizację ruchu,  ze strzałkami kierunkowymi na jezdni i oznaczonymi znakami pasami ruchu biegnącymi w kierunku  wylotów. 

Taką wewnętrznie sprzeczną organizację ruchu zaakceptowała katowicka Policja z niewiedzy, by nie nazwać tego bardziej dosadnie, albo świadomie, mając właściwą wiedzę, z perfidnego wyrachowania. 

Tak czy inaczej, stworzyli sobie komfortową sytuację. W zależności od znajomości lub zwykłej sympatii mogła bez problemu karać jednych za to, że zlekceważyli nakaz znaku C-12, a innych za to, że zlekceważyli strzałki kierunkowe P-8 namalowane na jezdni. Jednym słowem na rondzie Ziętka w Katowicach winnym kolizji lub wypadku byli zawsze kierowcy, a nigdy Policja akceptująca samowolę i bezprawie oraz prezydent miasta jako zarządzający ruchem drogowym w Katowicach. Tyle znaczy dla "władzy" obywatel i tyle jest warte jego bezpieczeństwo. 

Od lat przypominam, że od dwóch dekad znak C-12  "ruch okrężny" jest wprost odpowiednikiem znaku D,3 "obowiązujący ruch okrężny" wg Porozumień Europejskich i Konwencji wiedeńskiej, a nie stworzonym w 1983 roku za sprawą Zbigniewa Drexlera znak "rondo" o znaczeniu znaku C-9.

Niestety spuścizna Milicji Obywatelskiej ciąży do dziś na polskiej Policji oraz egzaminatorach WORD i wciąż zamiast zgodności z prawem europejskim wolą wzorować się na prawie radzieckim wg którego każde rondo to w całości jedno zwykłe skrzyżowanie zawsze o kierunkowej organizacji ruchu z wysepką na środku. 

W 2016 roku katowicka Policja oficjalnie i publicznie wypowiedziała się na łamach Dziennika Zachodniego na temat  takiej oto sytuacji na rondzie Ziętka. 

Dwa pojazdy dojeżdżają do tego miejsca jadąc "na wprost" swoimi pasami ruchu od tak kierunkowo oznakowanego wlotu ze znakiem C-12 włącznie. 


Dojeżdżają do wylotu. Filmujący nie zamierza zmienić kierunku jazdy w lewo lecz kontynuować jazdę "na wprost" na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej tak jak jadący przed nim. Taka jazda jest zgodna ze znakiem F-10 przy torowisku.

Natomiast jadący prawym pasem uznał, że skoro nakazano znakiem C-12 "ruch okrężny", to strzałka "na wprost" oznacza jazdę dookoła "wyspy" bez zmiany kierunku jazdy, a zmiana kierunku jazdy w prawo to zjazd z okrężnie biegnącego pasa ruchu na dowolny pas ruchu jezdni drogi wylotowej. 


Oto efekt dwóch wzajemnie sprzecznych ze sobą organizacji ruchu. Filmujący zostaje zaskoczony jazdą w lewo z prawego pasa ruchu kierującego, który na prawym pasie miał strzałkę do jazdy "na wprost" do wylotu. 


Dochodzi do kolizji i policjant musi wskazać winnego. 

Filmującemu może zarzucić, że nie zastosował się do nakazu znaku C-12 i skoro chciał opuścić okrężnie biegnącą jezdnię to powinien wcześniej zmienić pas ruchu na prawy i dopiero z niego zmienić kierunek jazdy w prawo, a co za tym idzie jadący prawym pasem nie zmieniał kierunku jazdy w lewo z prawego pasa bowiem pas którym jechał biegnie okrężnie. 

Może też jadącemu prawym pasem postawić zarzut naruszenia art. 22 ustawy p.r.d. (zmiana kierunku jazdy w lewo z prawego pasa ruchu) oraz zignorowania znaku F-10 i oznaczenia poziomego w postaci przerywanych linii prowadzących w kierunku jezdni drogi wylotowej. 

Może poczekać który jako pierwszy przyzna się do winy, a gdy nie będzie chętnych to obu zarzucić brak zachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania wylotowego z ronda.   

Zobaczmy zatem co na ten temat powiedział podkom. Mirosław Dybich z WRD Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. 

Oto oficjalne stanowisko policji nt. sposobu poruszania się po rondzie w Katowicach (cytat z Dziennika Zachodniego):

Na podstawie wstępnej analizy materiału można stwierdzić, że wykroczenie popełnił autor nagrania. Co do konkretnej kwalifikacji prawnej czynu, będzie to jeszcze przedmiotem przeprowadzonych czynności wyjaśniających - wyjaśnia policjant. - Zgodnie z paragrafem 36 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku, zaś znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym na to skrzyżowanie - tłumaczy dalej.

W świetle powyższego policjant ignoruje sprzeczne z "ruchem okrężnym" oznakowanie kierunkowe wlotów i obwiedni przy sygnalizatorach S-1, zatem także ostatnie przed elementarnym skrzyżowaniem na którym doszło do zagrożenia bezpieczeństwa. 

W Katowicach działy się różne dziwne oceny zdarzeń, bowiem bardzo często w takiej sytuacji policjanci wskazywali winnym jadącego prawym pasem ruchu uznając znak C-12 jedyne jako symbol ronda i odpowiednik znaku C-9 czyli zgodnie z Kodeksem drogowym z 1983 roku. 

Nie sposób nie wspomnieć o szacunku Policji do płci pięknej. Policjanci potrafili nawet uznać za właściwe zachowanie jadącej na rysunku poniżej wg czerwonego śladu. Tym razem jadącego wg czarnego śladu nie rozgrzeszono. 

Rys. 1
Schemat tras przejazdu i miejsca kolizji

Policjanci uznali, że skoro Pani wiedziała, że wcześniej przed torami lewy pas ruchu jest oznakowany jako prowadzący na wprost do wylotu, to miała prawo zmienić kierunek jazdy w prawo z lewego pasa ruchu wg oznakowania jej wlotu, a jadący prawym pasem miał obowiązek jazdy "na wprost" do wylotu, tak jak ona.

Czy w świetle powyższego można się dziwić kierowcom, że nie mają szacunku dla policjantów i urzędników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w ruchu drogowym, że o braku poszanowania dla obowiązującego prawa, które tu wcale nie zawiniło, nie wspomnę? 

Potrzeba było kilku lat by wyżej wymienieni nieco zmądrzeli. Pisze nieco, bo nadal nie rozumieją, że ponad 20 lat temu znak C-12 przestał być znakiem RONDO o znaczeniu znaku C-9 i nakazuje  neutralny kierunkowo "ruch okrężny" tak jak to czyni znak D,3 "compulsory roundabout" (obowiązujący ruch okrężny). 

Od ponad roku rondo Ziętka ma nową organizację ruchu i jest  ono obecnie rondem turbinopodobnym o kierunkowej organizacji ruchu, nadal z nieuprawnionymi znakami C-12 na wlotach. Na omawianym tu wylocie z ronda nic się nie zmieniło, chociaż zmiany poszły we właściwym kierunku.

Cytując za Dziennikiem Zachodnim Na pasach ruchu, w ciągu Alei Korfantego, pojawi się nowe oznakowanie poziome, które umożliwi jazdę po obwiedni bez konieczności zmiany pasa ruchu – mówił wówczas Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Nie mam widoku na rondo z nowym oznakowaniem poziomym, bowiem nawet mapy Google pokazując jako zdjęcie z 2022 roku stare oznakowanie. 

Opierając się na rysunkach z Dziennika Zachodniego przypuszczam, że wygląda ono tak jak na rysunku poniżej.

Rys. 2
Prawdopodobnie taka jest obecna, nadal wadliwa jeżeli jest taka właśnie, organizacja ruchu ronda im. gen. Ziętka w Katowicach
(rondo "tubinowe")

Przy kierunkowej organizacji ruchu na wlotach nie ma prawa być znaku nakazu C-12 "ruch okrężny" który jej wprost zaprzecza. Na dodatek budowanie ronda turbinowego ma sens jedynie wtedy gdy jest ono zorganizowane zgodnie ze wskazaniem holenderskich kołowych strzałek kierunkowych które, poza Niderlandami, nie są dopuszczone do stosowania w Europie. One nie dopuszczają zmiany pasa ruchu oraz kierunku jazdy w lewo. Jeżeli rondo turbinowe typu EGG jest oznakowane kierunkowo klasycznymi strzałkami kierunkowymi (znak P-8), to dużo lepszym rozwiązaniem jest rondo spiralne na którym można objeżdżać wyspę środkową, także wjeżdżając jednopasowymi wlotami, zmieniając kierunek jazdy w lewo pry wyspie (rys. 3).
Rys. 3
Kierunkowa organizacja ruchu ronda im. gen. Ziętka w Katowicach (rondo spiralne)

Opr. Ryszard R. Dobrowolski

Może ktoś ma dostęp do projektu organizacji ruchu lub wie gdzie pokazano je w całości z nową organizacją ruchu? Prawie rok temu skomentowałem film z nowym malowaniem, ale było ono nadal wadliwe i najwyraźniej nieskończone. 

https://youtu.be/N00ctS8Hmnc


Komentującym i autorem filmu jest instruktor OSK który stwierdził, że obecnie rondo Ziętka w Katowicach jest rondem turbinowym i jako takie nie powinno być oznakowane na wlotach znakiem C-12. Brawo!!!

https://www.youtube.com/watch?v=kBH_SH29NME

czwartek, 20 października 2022

429. Jaki pas ruchu należy zając przed wjazdem na rondo?

Swego czasu ukazał się w Internecie wywiad z Markiem Dworakiem, byłym dyrektorem krakowskiego MORD, dziś pełnomocnikiem ministra infrastruktury do spraw BRD, który oświadczył, że zamierza doprowadzić do tego, by w art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym dokonano zapisu, który jasno określi, że z klasycznego ronda zawsze zjeżdża się z prawego pasa ruchu sygnalizując swój zamiar włączeniem prawego kierunkowskazu. 

Jedyne co się ostatnio nowego ukazało w tym przepisie, to obowiązek sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy, przy braku kierunkowskazów, ręką. Zapewne to z tego powodu, że hulajnogiści zaczęli w tym celu używać nóg. 

Pomysł Marka Dworaka, wzorowany na niemieckim prawie o ruchu drogowym, jak na razie się nie zmaterializował i bardzo dobrze, bowiem jest zupełnie niepotrzebny. Być może marek Dworak zrozumiał wreszcie, że wszystko co jest konieczne do właściwego pokonywania tego typu złożonych budowli drogowych jest opisane naszym i europejskim prawem o ruchu drogowym. Wystarczy je jedynie właściwie stosować w praktyce.

Niestety jest z tym problem bowiem do powielania bzdur i wymysłów ministerialnych urzędników z czasów słusznie minionych, do starej daty prawników zajmujących się ruchem drogowym, dołączają młodzi. Co gorsza niektórzy z nich  postanowili komentować obecne prawo o ruchu drogowym, sugerując zgodność ich komentarza z obowiązującą wykładnią prawa. 
Okrężna i kierunkowa organizacja ruchu nie są tym samym

Nie mając ku temu od ponad dwóch dekad żadnego uprawnienia twierdzą oni wszyscy, że znak C-12 to znak "rondo", że "rondo" to w całości szczególny rodzaj skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu o nazwie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Tragicznym jest pozytywne recenzowanie takich bredni przez  prawników z  profesorskimi tytułami. 

Znak C-12 to znak "obowiązujący ruch okrężny" wg Konwencji wiedeńskiej o znakach i sygnałach drogowych, który nakazuje okrężną organizację ruchu na dowolnej co do kształtu i wielkości złożonej ze skrzyżowań zwykłych, elementarnych dla ruchu, budowli drogowej z centralną przeszkodą w postaci wyspy lub placu, w tym, a nie tylko i wyłącznie, typu rondo.    

O rondzie, zatem i o klasycznym, cokolwiek to znaczy, nie ma nadal mowy ani w ustawie prawo o ruchu drogowym, ani w ustawie o drogach publicznych, gdzie napisano, że droga to budowla. Nie ma tam także mowy o skrzyżowaniach o przesuniętych wlotach, o skrzyżowaniach skanalizowanych oraz o takich z rozsuniętymi wlotami i centralną wyspą. 

Należy także pamiętać o tym, że także w obowiązującym Polskę prawie międzynarodowym nie ma żadnych specjalnych zasad ruchu dla tego typu złożonych budowli.

Wszystko co potrzebne do ich właściwego pokonywania, i to o dowolnej organizacji ruchu i stopniu złożoności, znajduje się w naszym, ostatnio znowelizowanym, oraz europejskim prawie o ruchu drogowym.

Nadto nie jest prawdą, że z klasycznego ronda, co dla każdego może znaczyć coś innego, nie wolno zjeżdżać z lewego pasa ruchu. Długim pojazdom, w uzasadnionych przypadkach, pozwala na to art. 22.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Poza tym są ronda o okrężnej organizacji ruchu z dodatkowymi pasami wyłączania oraz dość niebezpieczne okrężnie zorganizowane ronda w odmianie "rotary".  

Z licznych wypowiedzi Marka Dworaka wynika, że nie wie on co oznacza określenie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa w art. 24.7.3 ustawy p.r.d. w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych na skrzyżowaniu. Wbrew nieuprawnionej ale powszechnej opinii, także wśród prawników, nie jest ono synonimem ronda, ani żadnej innej centralnie skanalizowanej budowli drogowej, niezależnie od zastosowanej organizacji ruchu.  Brak wiedzy czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" świadczy także o braku wiedzy w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych co do miejsca na drodze noszącego taką nazwę. 

Niestety nawet prawnicy zajmujący się ruchem na drogach nie odróżniają, tak jak Marek Dworak, kierunku ruchu, o którym jest mowa w art. 25 ustawy p.r.d., od kierunku jazdy  (art. 22 tej ustawy). 

Nie ma także w polskim i europejskim prawie żadnego zapisu, który nakazuje sygnalizowanie zamiaru opuszczenia budowli typu rondo.

Marek Dworak używa określenia "klasyczne rondo" o którym nie ma mowy w żadnym akcie prawnym.  Dla jednych może to oznaczać każdą okrągłą lub owalną budowlę z wyspą lub placem na środku, dla innych budowlę typu rondo jedynie o okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12, a dla jeszcze innych taką budowlę, jednak o klasycznej kierunkowej organizacji ruchu, takiej jak na skrzyżowaniu bez centralnej przeszkody.

Nie jest zatem prawdą, że z każdego ronda zjeżdża się z prawego pasa ruchu, bowiem rondo może być zorganizowane okrężnie lub kierunkowo i w tym drugim przypadku z ogromną dowolnością. Może to kogoś zdziwić ale w Polsce są nadal ronda i place o ruchu dwukierunkowym.

Przyjmijmy, że mamy rondo o okrężnej organizacji ruchu prawidłowo oznaczone na wlotach znakiem C-12 "ruch okrężny" bez strzałek kierunkowych na wielopasowej jezdni wlotu. 

Znak C-12 powiadamia o neutralnej kierunkowo okrężnej organizacji ruchu, zatem o tym, że ruch nie odbywa się w lewo, w prawo lub na wprost do przeciwległego wylotu lecz okrężnie dookoła wyspy lub placu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, zatem zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku.  Dlaczego neutralnie kierunkowo? Dlatego, że jadąc jezdnią biegnącą w pętli bez końca dookoła centralnego placu lub wyspy środkowej o dowolnym kształcie i wielkości, w tym typu rondo, nie wjedzie się, bez zmiany kierunku jazdy w prawo, na żadną z jezdni dróg wylotowych. Ponieważ "ruch okrężny" to kontynuowanie jazdy "na wprost", nie ma podstaw do włączania przed wjazdem kierunkowskazów i zajmowania lewego pasa ruchu, chyba że prawy pas jest zajęty, a budowla jest na tyle duża i nieobciążona ruchem, że bezpieczny powrót na prawy pas ruchu nie sprawi kłopotu. 

Zgodnie z obowiązującym od ponad dwóch dekad prawem, przy nakazanym znakiem C-12 "ruchu okrężnym" (brak strzałek kierunkowych na wlocie i co do zasady na obwiedni) kierujący ma obowiązek poruszać się od wlotu prawym pasem ruchu, niezależnie od tego na którym (wylotowym) skrzyżowaniu zamierza opuścić okrężnie biegnącą jezdnię. Jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi okrężnie biegnącej jezdni (art. 16.4 ustawy p.r.d.) i z niego skręcić w prawo na dowolny pas ruchu jezdni drogi wylotowej. Kierujący ma prawo wjazdu i jazdy także lewym pasem ruchu, gdy np. prawy pas jest zajęty, ale gdy tylko prawy pas będzie wolny, ma obowiązek wjechać na ten pas ruchu tak jak na każdej innej jezdni drogi. 

Jazda na łuku drogi i trudność obserwowania sąsiednich pasów ruchu (martwe pole) jest tym niebezpieczniejsza im jest mniejsza średnica ronda, dlatego zmiana pasa ruchu na okrężnie biegnącej jezdni powinna być ograniczona do niezbędnego minimum.

Co oznacza brak oznaczonych znakami na okrężnie biegnącej jezdni psów ruchu? 

Takie rondo (tzw. semidwupasowe), ma obowiązek mieć jednopasowe wloty i wyloty, a brak oznaczenia znakami pasów ruchu ma na celu ułatwienie korzystania kierującym długimi pojazdami z art. 22.3 ustawy p.r.d., czyli z tego, że mogą wykonać manewr zmiany kierunku jady w prawo bez konieczności przybliżenia się do prawej krawędzi jezdni. Jadący prawym pasem ruchu za takim pojazdem nie może go wyprzedzać. Kierujący długim pojazdem musi jednak pamiętać, że obok po jego prawej stronie może jednak jechać inny pojazd, dlatego nie warto zbyt daleko odjeżdżać od prawej krawędzi jezdni. 

Jeżeli rondo jest zorganizowane kierunkowo, to wtedy kierujący ma obowiązek zajmowania pasów ruchu zgodnie jego zamiarami i ich kierunkowym oznakowaniem (znak P-8 na jezdni, znak F-10 obok jezdni lub znak F-11 nad jezdnią), bowiem przy tej organizacji ruchu jezdnie mają obowiązek biec odśrodkowo do wylotów. Aby pojechać na lewą stronę ronda o kierunkowej organizacji ruchu kierujący musi na rondzie zmienić kierunek jazdy w lewo, co do zasady z lewego pasa ruchu. Na wprost do wylotu może jechać dowolnym pasem ruchu oznaczonym znakiem P-8a "strzałka kierunkowa na wprost", co nie ma związku z jazdą prosto. 

Każda centralnie skanalizowana placem lub wyspą dowolna co do kształtu i wielkości budowla drogowa, w tym okrągła lub owalna typu rondo, jest pewnym zbiorem elementarnych skrzyżowań zwanymi zwykłymi, głównie typu T lub X. To te zwykłe skrzyżowania są, z punktu widzenia kierującego, skrzyżowaniami w rozumieniu zasad ruchu drogowego. 

Aby pokonać dowolną złożoną z takich elementarnych skrzyżowań budowlę, kierujący pokonuje je kolejno zgodnie z ich oznakowaniem. Problemem bywa niestety ich wadliwe oznakowanie czynione za sprawą niedouczonych i bezkarnych urzędników oraz funkcjonariuszy Policji, akceptujących to bezprawie. Niektórzy są takimi ignorantami, że za jazdę "na wprost" uznają skręcanie w prawo z lewego pasa ruchu, a jadącego "na wprost" bez opuszczania pasa ruchu, za zmieniającego kierunek jazdy z prawego pasa ruchu w lewo. Niestety niektórzy są tak pewni siebie i bezkarni, że nie przemawiają do nich nawet prawomocne wyroki. 

UWAGA: 
 Osobę ubiegającą się o uprawnienia, do czasu zdania egzaminu, obowiązuje prawo korporacyjne danego WORD. By zdać egzamin kursant ma wiedzieć czego wymagać będzie od niego przyuczony do zawodu na poziomie kursu egzaminator, a to najlepiej wie uzależniony od danego WORD instruktor.

Ryszard R. Dobrowolski