392. Marek Dworak w Ministerstwie Infrastruktury - gratulować czy płakać?
Ja gratuluję.
Trochę historii. W 2013 roku Bank Światowy, zapewne na zlecenie polskiego rządu, który być może uznał że w Polsce nie ma odpowiednich fachowców, opracował Raport w sprawie zarządzania bezpieczeństwem drogowym w Polsce z którego wynikało, że podlegająca ministrowi infrastruktury zbieranina przedstawicieli przeróżnych instytucji o nazwie Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego z sekretariatem obsługiwanym przez zachowawczych i mało kompetentnych urzędników, chociażby jak były Krajowy Konsultant ds. Inżynierii Ruchu, zastąpić ulokowaną przy premierze niezależną, powołaną ustawą, kompetentną instytucją. Podobne wnioski w ramach swojej statutowej działalności przedstawiła wówczas Najwyższa Izba Kontroli.
Rząd Donalda Tuska postanowił utworzyć stanowisko Pełnomocnika rządu do spraw regulacji i harmonizacji obszaru bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego, na które powołał 12 maja 2015 roku Pawła Olszewskiego. Paweł Olszewski odbył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, niestety bez związku z prawem o ruchu drogowym. Jest działaczem samorządowym i politykiem ziemi bydgoskiej i nieprzerwanie od 2005 roku posłem na Sejm.
Po przejęciu władzy przez PiS obecny minister infrastruktury Andrzej Adamczyk za najważniejsze uznał usuniecie przedstawiciela poprzedniej władzy, co nie powinno dziwić, i w listopadzie 2015 roku pozbył się Pawła Olszewskiego, niestety wraz z piastowanym przez pełnomocnika stanowiskiem. Paweł Olszewski w obecnej kadencji Sejmu pełni funkcję Przewodniczącego Komisji Infrastruktury sceptycznie nastawiony do wielu pomysłów rządzących.
Minister Andrzej Adamczyk nie stworzył przy premierze zalecanej niezależnej instytucji ds. BRD i o dziwo po sześciu latach ponownie stworzył to, co wcześniej uznawał jedynie za pozorowane działania polityczne poprzedniej władzy.
Zgodnie z Zarządzeniem Nr 23 z dnia 9 grudnia 2021 roku na stanowisko Pełnomocnika Ministra Infrastruktury ds. Ruchu Rowerowego i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego powołał byłego instruktora OSK i egzaminatora WORD Marka Dworaka z Krakowa. Rok temu Marek Dworak po jedenastu latach urzędowania zwolnił miejsce dyrektora w krakowskim MORD na rzecz mianowanego na to stanowisko nauczyciela geografii, któremu etatowo doradza, by i jego uczynić ekspertem z zakresu BRD oraz zasad ruchu drogowego.
Zobaczmy zatem co należy do zadań nowego pełnomocnika. Przed wszystkim i ponad wszystko wspieranie Ministra w zakresie podejmowania działań na rzecz usprawnienia i poprawy organizacji ruchu rowerowego, a w szczególności:
1) inicjowanie, podejmowanie, konsultowanie i monitorowanie działań mających na celu usprawnianie i poprawę organizacji ruchu rowerowego;
2) inicjowanie prac w zakresie przygotowywania projektów aktów prawnych dotyczących poprawy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego;
3) współpraca z właściwymi organizacjami społecznymi i instytucjami pozarządowymi;
4) podejmowanie działań w zakresie promowania bezpieczeństwa ruchu rowerowego;
5) przygotowywanie materiałów dotyczących ruchu rowerowego i bezpieczeństwa ruchu drogowego dla potrzeb Ministra, mediów oraz w celu zamieszczania na stronie internetowej urzędu obsługującego Ministra, zwanego dalej "Ministerstwem";
6) reprezentowanie Ministra na spotkaniach i konferencjach dotyczących zagadnień ruchu rowerowego oraz działań poprawiających bezpieczeństwo ruchu drogowego;
7) współpraca z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w zakresie realizacji projektów informacyjno - edukacyjnych na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego;
8) programowanie rozwoju ruchu rowerowego, ze szczególnym uwzględnieniem dokumentów strategicznych;
9) przygotowanie koncepcji usprawnienia procesów zarządzania i organizacji ruchu rowerowego w Polsce w celu poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu rowerowego uwzględniającej mechanizmy finansowania oraz współpracy z zarządcami infrastruktury transportowej;
10) udział w inicjatywach i projektach wspierających rozwój ruchu rowerowego i bezpieczeństwa ruchu drogowego na poziomie krajowym i międzynarodowym.
Powołanie Marka Dworaka to zapewne pomysł obecnego wiceministra ds. transportu Rafała Webera (PiS), byłego dyrektora biur europosła Tomasza Poręby oraz senator Janiny Saratowskiej. To już nie budowlaniec, tak jak minister, i poprzedni jego zastępca ds. transportu, czy jak to było z ministrem Szmitem, geodeta, który pięciokrotnie tracił za punkty uprawnienia i je odzyskiwał, co warto podkreślić, zdając egzaminy. Tym razem to prawnik z wykształcenia i były zastępca dyrektora WORD w Tarnobrzegu.
Długo nie wiedziałem co sądzić o powołaniu Marka Dworaka na to stanowisko, bowiem z jednej strony to jedyny człowiek z kręgu WORD-owskich ogłupiaczy, który nie krytykował, tak jak skupieni wokół oficyny wydawniczej Grupa IMAGE i jej fundacji "eksperci" z Warszawy, sędziego Grzegorza Dobrowolskiego za uzasadnienie do wyroku II SA/GL 888/16, a wręcz się z niego cieszył, a z drugiej strony wciąż, niestety tak jak oni, ogłupia.
Od dawien dawna Marek Dworak słusznie i uparcie obstaje za tym, że wjazd na rondo o okrężnej organizacji ruchu nie wymaga włączenia kierunkowskazów oraz, że zjazd z lewego pasa ruchu tak zorganizowanej budowli jest wprost zabroniony prawem. Ubolewam, że ta wiedza wynika jedynie ze znajomości litery niemieckiego prawa o ruchu drogowym bez znajomości jego ducha. Marek Dworak wciąż wymaga od zamierzającego pojechać na lewą stronę okrężnie zorganizowanej budowli drogowej np. typu rondo zajmowania przed wjazdem lewego pasa ruchu przy wolnym prawym pasie, co wg polskiego prawa o ruchu drogowym jest wykroczeniem.
Od czasu do czasu miewa jednak wątpliwości, np. co do wymyślonego przez Zbigniewa Drexlera pierwszeństwa przy zawracaniu na drodze z pierwszeństwem czy zasadności dodawania znaku C-12 do znaków A-7 na wlotach kierunkowo zorganizowanych budowli drogowych, pomimo że ta patologia narodziła się właśnie w Krakowie w 2005 roku. Niestety cała reszta to porażka i ślepa wiara w autorytet współtwórców bubla prawnego w postaci Kodeksu drogowego z 1983 roku, będącego podstawą praktyki WORD i podległej Ministerstwu Infrastruktury GDDKiA.
Z tego powodu cieszy mnie, że pełnomocnikiem nie został jakiś wpływowy były policjant stołecznej drogówki, dziś np. prezes fundacji, lub jakiś były egzaminator ogłupiający Polaków na poziomie HL wg zasad obowiązujących w szkoleniu i egzaminowaniu np. w warszawskim WORD.
Dobrze też, że nie jest nim np. jakiś zarozumiały bywalec mediów, który postanowił ogłupiać kierowców w całej Polsce wg wymagań np. szczecińskiego WORD.
Zatem cieszę się, że pełnomocnikiem ministra został Marek Dworak, który dawno temu obiecał mi, że zainteresuje ministerialnych urzędników przesłanym mu moim opracowaniem na temat zasad ruchu okrężnego pt. Wiele szkół i jedno prawo.
Skoro wtedy się to nie udało, bowiem klan wpływowych ogłupiaczy z Warszawy okazał się być silniejszy, to może uda się to zrobić teraz? Wymaga to jedynie właściwej wiedzy, odwagi oraz poparcia zwierzchników, bez konieczności zmiany prawa i nakładów finansowych.
Jest szansa na to, by Marek Dworak i wiceminister Rafał Weber, że nie wspomnę o PiS, zapisali się w historii polskiego prawa o ruchu drogowym jako ci, którzy przerwą raz na zawsze proceder ogłupiania Polaków wg wymysłów ekspertów z czasów przewodniej siły ZSRR, i to bez wydania jednej złotówki. No cóż, pomarzyć zawsze można.
Wbrew oczekiwaniom Łukasza Zboralskiego z BRD24.pl, mam nadzieję, że Marek Dworak nie zacznie tworzyć nowego prawa o ruchu drogowym, i nie wrócimy do czasów PRL tylko po to, by usankcjonować sprzeczną z obowiązującym prawem praktyką w szkoleniu i egzaminowaniu kandydatów na kierowców i kierowców.
Przyglądając się zakresowi obowiązków Marek Dworak tak naprawdę ma zadbać o ruch rowerowy w Polsce czyli de facto współpracować z samorządowymi Wydziałami ds. Rowerowych i Oficerami rowerowymi. Aktywiści rowerowi tak bardzo kochają Marka Dworaka, że swego czasu nazwali go Głównym Hamulcowym zrównoważonego rozwoju transportu w Krakowie. W tej materii moja krytyka wobec twórczości, i tylko twórczości Marka Dworaka, to nic w stosunku do tego co o Marku Dworaku myślą ludzie związani z kolarstwem transportowym. Na wieść o awansie zawodowym Marka Dworaka opublikowali np. taki filmik.
Pan Maciej powinien, a Pan Marek nie musi
W udzielonym w dniu 24.12.2021 r. portalowi L-Instruktor wywiadzie zapowiedział, że jego główną rolą – przynajmniej na początku - będzie dokonanie dalszych zmian w zakresie bezpieczeństwa ruchu rowerowego oraz uczytelnienie przepisów ruchu drogowego w taki sposób aby wszystko było jednoznacznie rozumiane i właściwie stosowane przez wszystkich uczestników ruchu drogowego. Mówiąc to miał na myśli problematykę skrzyżowań o ruchu okrężnym, choć oczywiście nie tylko.
Ponieważ Marek Dworak wielokrotnie udowodnił, że nie ma pojęcia czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", o którym jest mowa jedynie w art. 24.7.3 ustawy PRD w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych, nie pokładam w tej nominacji zbyt wielu nadziei.
Ryszard R. Dobrowolski
Panie Ryszardzie. Po obejrzeniu Jedź bezpiecznie 873 nie będzie Pan chwalił Marka Dworaka. Znowu z dwóch skrzyżowań zrobił jedno. Ale chyba nie był już taki pewny jak w odcinku 827 o podobnym temacie i opisanym tu na blogu.
OdpowiedzUsuń@markwiat - Marka Dworaka chwalę jedynie za to, że z uporem przeciwstawia się tezie "warszawskiej szkoły", że przy "ruchu okrężnym" jezdnie biegną tak jak na każdym klasycznym skrzyżowaniu na wprost od wlotu do wylotu, tyle tylko że z prawej strony wyspy środkowej ronda. Proszę mi wierzyć, że chciałbym go chwalić za wiele więcej. Niestety wciąż robi wszystko, bym był jedynie jego krytykiem. Przez moment zamarzyło mi się, że to się zmieni dla dobra nas wszystkich.
UsuńPanie Ryszardzie, wiem że nie na temat komentarz ale może pokusilby się Pan o ocenę nowej organizacji ruchu na sławnym katowickim rodzie koło spodka ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za świetną robotę tutaj.
@Anonimowy - Nie wiedziałem, że na tym katowickim rondzie, wielokrotnie opisywanym na blogu, postanowiono wreszcie zmienić oznakowanie poziome na jednoznacznie kierunkowe.
UsuńNiestety na wlotach nadal są bezprawnie dodane znaki C-12 "ruch okrężny" do znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa". Tej patologii, pomimo braku jakiegokolwiek uzasadnienia i zapisu prawa, chyba nigdy nie da się wyplenić. Widzę także strzałkę na wprost i w prawo przy możliwości jazdy jedynie w prawo, ale być może to jedynie wina "malarzy" i braku nadzoru ze strony jakiegoś ignoranta lub lenia dopuszczającego do ruch wadliwe oznakowanie. Aby w pełni ocenić zmiany musze mieć pewność, jak oznakowanie wygląda obecnie w stosunku do przedstawionego tutaj https://katowice24.info/nowe-organizacja-ruchu-na-rondzie-oznakowanie-jest-juz-gotowe-wideo/
Słabo pan oglada twórczość p.Dworaka skoro twierdzi, że lewego na rondzie się nie włącza. Owszem Dworak tak mówi ale sam to robi i to wielokrotnie.
OdpowiedzUsuń@ Anonimowy - Nie jestem adwokatem Marka Dworaka i nie mam zamiaru nim być. Wbrew jego niewątpliwie dobrym intencjom, z powodu niewłaściwej wiedzy, robi niestety zbyt wiele złego.
UsuńZarówno twórczość Marka Dworaka jak i poziom jego wiedzy na temat zasad ruchu drogowego, są mi bardzo dobrze znane. Wbrew temu co twierdzisz, jedyne czego nie można mu zarzucić, niestety tylko tego, to tego, że przy OKRĘŻNEJ ORGANIZACJI RUCHU dowolnej co do kształtu i wielkości budowli drogowej, najczęściej co nie znaczy, że tylko i wyłącznie typu rondo, jadąc z zamiarem zjazdu z tej budowli po lewej stronie w stosunku do wjazdu NIE WŁĄCZA LEWEGO KIERUNKOWSKAZU.
Być może to Ty nie odróżniasz, tak jak wyznawcy warszawskiej szkoły ogłupiania kierujących, NEUTRLNEGO KIERUNKOWO "ruchu okrężnego" od kierunkowej organizacji ruchu, pry której lewy kierunkowskaz służy, poza sygnalizowaniem zamiaru zmiany pasa ruchu, także do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy? Może to ty nie wiesz, że przy kierunkowej organizacji ruchu zjazd jest zwykle jazdą na wprost, bez zmiany pasa ruchu na prawy?
To, że Marek Dworak nie do końca rozumie zasady ruchu okrężnego oraz będącej jego zaprzeczeniem kierunkowej organizacji ruchu, wynika m.in. ze ślepej wiary w wiedzę Zbigniewa Drexlera, wg którego rondo to w całości jeden z podstawowych rodzajów skrzyżowania w rozumieniu ustawy Prawo om ruchu drogowym. To, że Marek Dworak nie wie czym jest rondo jako całość, także turbinowe w holenderskim i odmiennym od niego wydaniu europejskim, nie zmienia faktu, że przy okrężnej organizacji ruchu lewego kierunkowskazu, ZGODNIE Z OBOWIĄZUJACYM w Polsce i Europie prawem o ruchu drogowym, używa tylko do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu przed lub już po wjeździe na obwiednię.
Fajna fucha. Wystarczy kopiować rozwiązania rowerowe z Danii lub Holandii. Ciekawe czy nadal będzie sekretarzem rady BRD w Krakowie i czy nadal będzie mógł reklamować subaru oraz popisywać się brakami wiedzy na YT, w TVP i Radio Kraków?
OdpowiedzUsuńp. Marek Dworak jest człowiekiem żyjącym w swoim świecie bez kultury jazdy nie znający przepisów. Był jest i będzie zakochany w komunizmie nie tylko drogowym gdzie mu po prostu było wszystko wolno i żyło bardzo dobrze. I tak jest do dzisiaj. Najbardziej wkur....e mnie odcinek 690 ( Jedź NIE bezpiecznie) o Żmijce P-17 gdzie przejeżdża sobie obok tramwaju gdzie jest dziecko czy rowerzysta. Takie "cepy" kasują Ludzi i są wolni. Wymioty mi się biorą jak go słucham. Najsztub, Hajto - luzik nic sie nie stało. Układy zawsze będą tak jak obecnie amantadyna którą trzeba ratować ludzi jak w partyzanta od covida gdzie za łąpówki Niedzielskiego i kolejnej mafii umierają ludzie. Prace jaką wkłada autor tego Bloga jest ogromna zostanie wykorzystana tylko przez myślących ludzi ale na lokalnym podwórku. Niestety nikt z nas nie jest urzędnikiem Państwowym, żeby to popchnąć dalej. Walka z WORD-ami itd. jest bez sensu. Oni są jak wyznawcy religii. Nic nie dociera.
OdpowiedzUsuń