niedziela, 24 marca 2019

161. Zajmowanie pasa ruchu po skręcie z dwóch na trzy pasy ruchu

161. Zajmowanie pasa ruchu po skręcie z dwóch na trzy pasy ruchu

Jak wszystkim wiadomo w zgodnej z prawem europejskim ustawie Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku nie ma ani jednego słowa na temat zajmowania pasa ruchu po zmianie kierunku jazdy pomimo tego, że taki zapis jest w obowiązującej Polskę Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym.  Czy zatem prawdą jest, że zmieniający kierunek jazdy ma zawsze prawo zająć, kończąc manewr zmiany kierunku jazdy, dowolny pas ruchu na jezdni drogi poprzecznej, zatem także wtedy gdy skręcić w tym samym kierunku można z wielu pasów ruchu (rys. 1)?
Rys.1
Czy takie zachowanie jest zgodne z prawem?

Jeżeli uznasz, że to co robię jest warte wsparcia przez postawienie mi dowolnie dużej kawy, to z góry dziękuję. 
W ramach podziękowania każdy kto wsparł mnie już dowolną kwotą, lub wesprze kwotą min. 25 zł otrzyma ode mnie, od 4 września,  w formie darowizny  
najnowsze wydanie książki 
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy. 
Postaw mi kawę na buycoffee.to
 
Zanim zaczniemy rozmawiać na powyższy temat koniecznym jest uświadomienie sobie, że zmiana kierunku jazdy jest nagminnie mylona ze zmianą kierunku ruchu pojazdu, co jest poważnym problemem nie tylko dla kierowców. To także problem egzaminatorów wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego oraz uzależnionych od nich instruktorów. To także problem policjantów, a nawet biegłych sądowych i sędziów. Dziwne, bo opisuje oba rodzaje kierunków SJP PWN.

Kierunek to:
1. Strona, w którą ktoś lub coś się zwraca lub porusza, ale też;
2. Droga lub linia prowadząca do jakiegoś miejsca.

Kierunek ruchu pojazdu (strona w którą porusza się pojazd) zmieniamy np. kręcąc kierownicą, po to by nie opuścić pasa ruchu lub jezdni drogi z ich lewej lub prawej strony, albo wręcz odwrotnie, właśnie po to by zmienić pas ruchu i wjechać na sąsiedni (skręcić z pasa ruchu) lub zmienić kierunek jazdy i wjechać na jezdnię innej drogi lub na leżącą przy drodze nieruchomość (skręcić z jezdni).

Pamiętać przy tym należy, że można zmienić pas ruchu lub kierunek jazdy, obowiązkowo zawczasu i wyraźnie sygnalizując swój zamiar, także bez potrzeby kręcenia kierownicą, czyli bez zmiany kierunku ruchu pojazdu, np. na łuku drogi albo na połączeniu lub rozwidleniu dróg (rys. 2).

Rys. 2
Zamiar zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy, także bez zmiany kierunku ruchu pojazdu i potrzeby kręcenia kierownicą, wymaga sygnalizowania

Kierunek ruchu pojazdu (art. 25 ustawy p.r.d.) wyznacza wektor jego prędkości chwilowej, albo prościej, podłużna oś pojazdu. Kierunek jazdy, o którym jest mowa w art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, pokrywa się z przebiegiem jezdni drogi po której porusza się kierujący, czyli wyznacza go podłużna oś jezdni.

Zatem ten kto nie opuszcza jezdni z jej lewej lub prawej strony, czyli z niej nie skręca i na niej nie zawraca, ten nie zmienia kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy p.r.d., a skoro tak, to nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów. Dotyczy to każdego miejsca na drodze, także skrzyżowania na którym droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek. 

Zatem także wtedy gdy kierujący nie ma zamiaru opuścić pasa ruchu, w tym skrajnych pasów ruchu biegnących zgodnie z przebiegiem jezdni, nie ma także podstaw do włączania kierunkowskazów.

Budzącym równie wiele emocji i kontrowersji jest problem zajmowaniem właściwego miejsca na jezdni drogi nie tylko przed, ale przede wszystkim na i za elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniem dróg publicznych zwanym zwykłym (klasycznym), najczęściej typu X, T, 1/2 Y, Y lub K.

Nie jest prawdą, że budowla typu rondo w Polsce, rzekomo inaczej niż np. w Belgi, Francji czy Niemczech, jest pod względem zasad ruchu w całości jednym kierunkowo zorganizowanym skrzyżowaniem, tyle tylko, że z wyspą na środku, tak jak dawniej w ZSRR. Małe rondo z wyspą na środku to po prostu miniatura placu złożonego z elementarnych dla ruchu skrzyżowań, który może być dowolnie zorganizowany. Może być zorganizowany na różne sposoby kierunkowo albo okrężnie zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny". Dlatego w dyspozycji tego znaku jest mowa o wyspie i placu, bez podawania ich kształtu i wielkości.

Budowlę typu rondo uznano w całości, wbrew międzynarodowym uzgodnieniom dotyczącym bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za jedno skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu bublem prawnym jakim był wzorowany na radzieckim Kodeks drogowy z 1983 roku. Wtedy w Polsce były nieliczne place w formie ronda o kierunkowej organizacji ruchu (plac Powstańców Śląskich we Wrocławiu) oraz okrężnie zorganizowane budowle w postaci skanalizowanych wyspą środkową skrzyżowań dróg publicznych typu rondo. Naprawiono to 20 lat temu zmieniając w Polsce nie tylko Konstytucję, ale także prawo o ruchu drogowym na zgodne z prawem europejskim. Zatem jeżeli nie ma w naszym prawie jakiegoś zapisu który jest w obowiązującym Polskę prawie międzynarodowym, obowiązującym jest ten zawarty w Porozumieniach europejskich stanowiących uzupełnienie Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym.  

https://www.youtube.com/watch?v=pbi3WZFXwi0

Wbrew praktyce WORD, wciąż opartej na wymysłach współtwórców i komentatorów poprzedniego Kodeksu drogowego, sprawa zajmowania pasa ruchu po zmianie kierunku jazdy jest równie jednoznaczna jak zajmowanie miejsca na drodze przed skrzyżowaniem.

Obowiązek zajęcia właściwego pasa ruchu i sygnalizowania swojego zamiaru przed skrzyżowaniem wynika wprost art. 22 ustawy p.r.d. i zamiaru kierującego, czyli tego gdzie chce on pojechać za skrzyżowaniem, oraz zastosowanej organizacji ruchu (oznakowania) na elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniu, także wtedy gdy jest ono elementem złożonej z kilku takich elementarnych skrzyżowań budowli, jaką jest m.in. każda budowla typu rondo.

Przede wszystkim kierujący musi mieć świadomość tego, że na skrzyżowaniu, tym elementarnym dla zasad ruchu, nie może już zmienić zdania, a tym bardziej pasa ruchu lub kierunku jazdy. 

Właściwy pas ruchu należy zająć przed wjazdem na skrzyżowanie przez jego zmianę (art. 22.1, art. 22.4 i art. 22.5 ustawy p.r.d.) lub bez tej potrzeby przez bezpośredni wjazd na oznaczony znakami pas ruchu niejako od jego czoła (rys. 3).

Rys. 3
Zajmowanie pasa ruchu
(pierwsze dwa rysunki - bez zmiany pasa ruchu, dwa pozostałe - ze zmianą pasa ruchu)

Zmiana pasa ruchu lub zmiana kierunku jazdy bez potrzeby kręcenia kierownicą, czyli zmiany kierunku ruchu, nie zwalnia z obowiązku sygnalizowania tego zamiaru przez włączenie właściwego co do zamiaru kierunkowskazu lub wskazania ręką (art. 22.5 ustawy p.r.d.). Warto o tym pamiętać zamierzając opuścić pas ruchu, by zmienić kierunek jazdy, na łuku drogi, także na skrzyżowaniu na którym droga z pierwszeństwem, a nie pierwszeństwo wg wymysłów egzaminatorów WORD, zmienia swój kierunek.

Warto zwrócić uwagę na to, że w art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym nie ma mowy ani o skrzyżowaniu, ani o łuku drogi, a zatem także o tym czy jezdnia drogi zmienia, i jak mocno, swój kierunek czy nie.

Kierunkowskazy nie służą do wskazywania kierunku lub strony skrzyżowania, jak to było wtedy, kiedy były tylko zwykłe proste klasyczne skrzyżowania o trzech lub czterech wlotach i kierunkowej organizacji ruchu biegnących jedynie prosto dróg i ich jezdni. Od bardzo dawna służą do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy, co w tym drugim przypadku, poza zawracaniem, oznacza zamiar opuszczenia jezdni drogi z jej lewej lub prawej strony bez związku ze zmianą kierunku ruchu pojazdu oraz miejsca wykonywania tego manewru. Nie ma znaczenia czy opuszczający jezdnię wjeżdża na jezdnię innej drogi na skrzyżowaniu czy na stację paliw lub polną drogę prowadzącą do lasu.

Na filmie pokazano skrzyżowanie z wyznaczonymi znakami pasami ruchu. Na powierzchni skrzyżowania te przerywane linie, to linie prowadzące przekraczalne tylko dla ruchu poprzecznego!!! Nie ma tu linii prowadzących dla skręcających, którzy mają prawo zmienić kierunek jazdy w lewo z dwóch pasów ruchu.

Skręcający z lewego pasa ruchu wjeżdża na lewy pas ruchu drogi poprzecznej i na tym pasie ruchu kończy manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, zatem niezwłocznie wyłącza lewy kierunkowskaz. Podobnie skręcający w lewo z pasa obok kończy manewr na pasie obok, tu na środkowym, tak, by wzajemnie nie utrudnić sobie wykonania tego niebezpiecznego manewru. Nie jest prawdą, że może on sobie wybrać dowolny pas ruchu po skręcie, a tym bardziej, że musi go zakończyć na prawym pasie ruchu. Zmieniający kierunek jazdy zawsze pilnuje swojego pasa ruchu, licząc pas od wewnętrznej strony skrętu.

Pamiętajmy, że zmieniający kierunek jazdy który nie zna oznakowania jezdni drogi poprzecznej nie ma też na wyposażeniu samochodu zwiadowczego drona, o czym zapominają mieszkańcy, szkoleniowcy oraz egzaminatorzy WORD. Jedyne co wie kierujący, to tylko to, że za skrzyżowaniem nie będzie miej pasów ruchu niż przed nim, przeznaczonych do jazdy w danym kierunku. Jeżeli przed skrzyżowaniem są dwa pasy ruchu do jazdy prosto lub do skręcania, to co najmniej tyle pasów ruchu będzie za skrzyżowaniem. Jeżeli lewy pas ruchu na jezdni drogi poprzecznej  jest przeznaczony tylko do skręcania w lewo, o czym przed zmianą kierunku jazdy nie wiedział skręcający, to muszą go o tym informować linie prowadzące umożliwiające zakończenie manewru na jezdni drogi poprzecznej np. o jeden pas ruchu dalej (rys. 4). Podobnie jest przy skręcie w prawo. 

Rys. 4
Organizacja ruchu bez linii prowadzących (górny rysunek) dla skręcających i z liniami prowadzącymi (dolny rysunek)

Jeżeli prawy pas ruchu na drodze poprzecznej byłby przeznaczony tylko dla uprawnionej grupy pojazdów (BUS, TAXI) lub tylko do skręcania w prawo na następnym skrzyżowaniu, także stosuje się linie prowadzące, które pozwalają zmieniającym kierunek jazdy zakończyć manewr zwykle o jeden pas ruchu dalej. 

Rys. 5
Linie prowadzące dla skręcających w lewo

Skręcający w lewo ze skrajnego lewego pasa ruchu (rys. 5) może pojechać tylko wzdłuż linii krawędziowej jezdni lub wzdłuż linii prowadzącej, natomiast jadący pasami obok, tylko wzdłuż linii prowadzącej dla ich pasa ruchu. Tylko jadącemu wzdłuż linii prowadzącej, gdy po jego prawej stronie nie ma pasów do skręcania w lewo, może, co ważne tylko na powierzchni skrzyżowania, zachowując szczególną ostrożność wjechać na kolejny pas ruchu jezdni drogi poprzecznej, jeżeli taki jest.  Prawy skrajny pas ruchu może być przecież pasem tylko dla skręcających w prawo lub np. tylko dla określonej grupy pojazdów, o czym nie wie skręcający zanim wykona manewr.

Jak wspomniałem wcześniej powyższa zasada pilnowania swojego pasa ruchu dotyczy także skręcających w prawo. Skręcający w prawo z prawego pasa ruchu kończy skręt na prawym pasie ruchu, a skręcający z pasa obok, na pasie obok, chyba że linie prowadzące pozwalają na wjazd o jeden lub kilka pasów ruchu dalej, z uwagi na to, że prawy pas ruchu jest tylko do skręcania w prawo lub jest pasem przeznaczonym tylko dla określonej grupy pojazdów.

Prawo europejskie oparte na Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym zobowiązuje kierujących do wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy po możliwie najmniejszym łuku, czyli tak, by w jak najmniejszym stopniu ingerować w ruch innych pojazdów na jezdni drogi poprzecznej.

Zatem w każdym przypadku gdy skrajny pas ruchu jest przeznaczony tylko do skręcania lub dla wybranej grupy pojazdów, obowiązkiem organizatora ruchu jest zastosowanie linii prowadzących dla wszystkich pasów ruchu pozwalających kierującym na wjazd od razu na sąsiedni pas ruchu. Jeżeli skrajny pas ruchu jest np. przystankiem lub postojem taksówek, organizator ruchu może przesunąć linię krawędziową jezdni o jeden pas ruchu dalej lub linią krawędziową wydzielić zatokę przystankową (rys. 6). Wjazd do zatoki jest wtedy zmianą kierunku jazdy w prawo czyli opuszczeniem jezdni z  jej prawego pasa (prawej strony), a nie zmianą pasa ruchu.

Rys. 6
Kadr z Jedź bezpiecznie - 736
Wbrew autorowi, na przystanek POZA JEZDNIĄ, mogą wjechać tylko autobusy, gdyż zatoka jest przeznaczona do ruchu tylko tych pojazdów

Gdyby na rys. 6 zamiast wydzielonego przystanku był dodatkowy pas ruchu do skręcania, w miejsce linii krawędziowej jezdni powinna być namalowana linia rozdzielająca pasy ruchu, tak jak na rysunku 7. Tu przystanek jest wyznaczony na jezdni drogi, a nie w zatoce, co jest coraz częściej stosowanym rozwiązaniem, np. powszechnym w Jaworznie, gdzie dyskryminowany jest indywidualny ruch samochodowy na rzecz komunikacji zbiorowej. 

Rys. 7
Dodatkowy pas ruchu do skręcania w prawo, tu z przystankiem autobusowym NA JEZDNI

Niestety zamiast uczyć znaczenia malowanych na jezdni linii, które należą do drogowych znaków poziomych, namawia się kierujących do ich lekceważenia. To tak jak namawianie do omijania i wyprzedzania kierujących poboczem lub pasem awaryjnym. Brawo.

Wg tej praktyki skręcający w lewo ze skrajnego prawego pasa ruchu dwupasowej jezdni, ma po opuszczeniu skrzyżowania, zatem już na trzypasowej jezdni drogi poprzecznej zająć prawy pas ruchu, czyli zmieniać pas ruchu na prawy z włączonym lewym kierunkowskazem i brakiem wiedzy jak ten pas ruchu oznaczono kierunkowo. Będąc już na jezdni drogi wylotowej przy braku linii prowadzących na inny pas ruchu niż wynikający z pasa ruchu przed skrzyżowaniem.

Egzaminatorzy, powtarzając od lat bezkrytycznie wymysły "ekspertów" z czasów PRL twierdzą, że takie sprzeczne z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym zachowanie jak zmiana pasa na prawy z włączonym lewym kierunkowskazem, wynika z wymagania art. 16.4 tej ustawy w związku z obowiązkiem jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

Po pierwsze przepis dotyczy jazdy zgodnej z przebiegiem jezdni, a po drugie, gdyby przyjąć to za słuszne, wszyscy skręcający w lewo powinni zajmować pasy ruchu kolejno licząc je od prawej strony. Wbrew temu egzaminatorzy wymagają by skręcające w lewo ze skrajnego lewego pasa ruchu zajął skrajny lewy pas ruchu na jezdni drogi poprzecznej pozostawiając wolnym środkowy pas ruchu.
Prawidłowe tory jazdy pokazano na rys. 8.
Rys. 8
Skręt w lewo dozwolony z dwóch pasów ruchu

Należy zatem zapamiętać, że na każdym elementarnym dla zasad ruchu SKRZYŻOWANIU złożonej z tak rozumianych skrzyżowań budowli drogowej, każdy kierujący "TRZYMA SIĘ SWOJEGO PASA RUCHU", także jadąc na nim bez zmiany kierunku jazdy, gdyż na elementarnym skrzyżowaniu zwykłym NIE ZMIENIA SIĘ wybranego przed wjazdem na to skrzyżowanie PASA RUCHU. Czyni się to dopiero po jego opuszczeniu i to zgodnie z wymaganiami prawa (art. 22 ustawy p.r.d.), zatem właściwie sygnalizując swoje zamiary.

Takie wykonanie manewru zapewnia płynność ruchu, szczególnie przy braku lub wyłączonej sygnalizacji świetlnej, a także przy zmianie kierunku jazdy z przeciwnych kierunków.

Mówimy tu wciąż o prostym, elementarnym dla zasad ruchu skrzyżowaniu, gdyż takie elementarne są zasady ruchu. Każdy kierujący pokonuje kolejne odcinki jezdni i elementarne skrzyżowania nawet najbardziej złożonej budowli drogowej, w tym typu rondo o dowolnej, okrężnej lub kierunkowej, organizacji ruchu.

Karygodnym jest wmawianie polskim kierowcom, że złożone z wielu elementarnych skrzyżowań zwykłych skanalizowane skrzyżowanie dróg publicznych, w tym typu rondo, to w całości jedno klasyczne skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu z wyspą, którą jadąc w lewo, w prawo lub prosto należy omijać z jej prawej strony.

Mówiąc o pokonywaniu elementarnego skrzyżowania zwanego zwykłym lub klasycznym, nie mówimy o złożonych z takich skrzyżowań budowlach drogowych.

20 lat temu takie złożone budowle, w tym typu rondo, przestały być bezprawnie postrzegane w całości, z punktu widzenia zasad ruchu, jako jedno skrzyżowanie, tyle tylko, że z wysepką na środku, i to wg nieuprawnionych, sprzecznych z prawem międzynarodowym wymysłów ignorantów z czasów PRL, zawsze o kierunkowej organizacji ruchu, nawet wtedy gdy wprost zaprzecza temu okrężny przebieg jezdni i jej pasów ruchu. Dla tych ekspertów "ruch okrężny" jest zmianą kierunku jazdy w lewo z lewego pasa ruchu przy wyspie środkowej z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem. Niestety takie postrzeganie ronda, za milczącym przyzwoleniem rządzących, jest bezprawną praktyką WORD i GDDKiA.

Niepisane prawo do zajmowania "dowolnego" pasa ruchu przy zakończeniu manewru zmiany kierunku jazdy dotyczy zmiany kierunku jazdy dozwolonej tylko z jednego pasa ruchu i zajmowania pasa ruchu jeszcze na powierzchni skrzyżowania, a nie już po jego opuszczeniu, na dodatek z włączonym kierunkowskazem przeciwnie do wykonywanego manewru.

Wjeżdżamy wtedy od razu, co ważne, jeszcze na skrzyżowaniu, jak gdyby od czoła drogi poprzecznej, na pas ruchu bez jego zmiany.

Co do zasady kończymy manewr w prawo na prawym, a w lewo na lewym pasie ruchu, ale zachowując szczególną ostrożność możemy wjechać ze swojego pasa ruchu na skrzyżowaniu od razu na inny pas ruchu (rys. 9).

Dlaczego jeszcze na skrzyżowaniu? Dlatego, że po jego opuszczeniu manewr zmiany kierunku jazdy jest już zakończony, a wjazd na sąsiedni pas ruchu jezdni drogi wylotowej to nowy manewr, to manewr zmiany pasa ruchu.

Jazda po opuszczeniu skrzyżowania w poprzek pasów ruchu na jezdni drogi wylotowej z włączonym kierunkowskazem przeciwnie do wykonywanej zmiany jest karygodnym naruszeniem obowiązującego prawa. 

Rys. 9
Zajmowanie dowolnego pasa ruchu przy zjeździe ze skrzyżowania dozwolonego tylko z jednego pasa ruchu
(kadr z filmu)

Powyższe zasady są elementarne dzięki czemu są uniwersalne. Dotyczą zarówno wjazdu jak i opuszczenia okrężnie biegnącej jezdni budowli drogowej zorganizowanej zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego", w tym typu rondo.

OKRĘŻNA ORGANIZACJA RUCHU jest BEZKIERUNKOWA i polega na tym, że jezdnia od każdego wlotu biegnie dalej bez końca okrężnie dookoła wyspy lub placu, o dowolnej wielkości i kształcie najczęściej, co nie znaczy że tylko i wyłącznie, typu rondo, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (rys. 10).

Rys. 10
Złożona ze skrzyżowań zwykłych budowla drogowa typu rondo z dwoma pasami ruchu na jezdniach wlotowych i trzema pasami ruchu na obwiedni;
zorganizowana zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" czyli
zgodnie z nakazem znaku C-12

W prawym dolnym rogu pokazano skrzyżowanie wlotowe na okrężnie zorganizowaną budowlę typu rondo. To właśnie to wlotowe skrzyżowanie, a nie rondo, nosi nazwę "skrzyżowania o ruchu okrężnym" przed którym ostrzega znak A-8 o tej międzynarodowej nazwie.

Przy "ruchu okrężnym" wjazd jest zawsze kontynuacją dotychczasowej jazdy na wprost bez zmiany pasa ruchu i opuszczania jezdni, czyli bez zmiany kierunku jazdy i włączania kierunkowskazów. Można powiedzieć, że wjeżdżając każdy z kierujących pilnuje swojego pasa ruchu. Zasady "ruchu okrężnego" zilustrowano w górnym prawym rogu rysunku 10.

W górnym lewym rogu pokazano skrzyżowanie wylotowe z okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, która może mieć dowolną wielkość i kształt, nie tylko i wyłącznie typu rondo.

Kierujący skręcając w prawo może zająć dowolny pas ruchu (WJECHAĆ na dowolny pas ruchu) jezdni drogi wylotowej. Co do zasady powinien skręcając zająć możliwie najmniej miejsca, ale zachowując szczególną ostrożność, może wjechać, w zależności od warunków ruchu lub jego zamiarów na inny niż najbliższy pas ruchu. Przy opuszczaniu okrężnie biegnącej jezdni jadący lewym pasem ruchu, wbrew ekspertem rodem z WORD, niedouczonym policjantom, biegłym i sędziom, nie ma prawa zmienić kierunku jazdy w prawo z tego pasa ruchu, chyba że wyjątkowo, zachowując szczególna ostrożność, korzysta z art. 22.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W dolnym lewym rogu rysunku pokazano przejazd przez "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa w art. 24.7.3 w związku z pozwoleniem na wyprzedzanie pojazdów silnikowych. Zmiana kierunku jazdy na skrzyżowaniach wylotowych, wyprzedzanie i zmiana pasa ruchu na obwiedni podlega ogólnym zasadom ruchu, takim samym jak na każdej innej jezdni drogi w rozumieniu zasad ruchu.

Budowle skanalizowane wyspą środkową lub centralnym placem mogą być organizowane także kierunkowo, na których jedzie się zgodnie ze wskazaniem strzałek kierunkowych na wlotach i obwiedni, zatem bez związku z zasadami neutralnego kierunkowo "ruchu okrężnego". Przy kierunkowej organizacji ruchu jezdnie i ich pasy ruchu nie biegną jedynie okrężnie lecz odśrodkowo w różnych konfiguracjach od wlotów do wylotów, ale to już inna historia i inna patologia w ich oznakowaniu przy podporządkowanych wszystkich wlotach.

Dziękuję za wsparcie wszystkim patronom.
Postaw mi kawę na buycoffee.to                       


Opracował (rysunki i tekst) - mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski

Dotarłeś do końca to dowiedz się jak się skręca z dowolnej ilości pasów ruchu na dowolną ilość pasów na jezdni drogi poprzecznej 
https://mrerdek1.blogspot.com/2023/08/458-zmiana-kierunku-jazdy-z-dwoch-na.html

środa, 20 marca 2019

160. Czy ministra Marka Chodkiewicza zastąpi poseł Rafał Weber?


160. KTO ZASTĄPI MINISTRA
Zapraszam na https://youtu.be/yezhbGvU6tA

Podsekretarz stanu w MI, Marek Chodkiewicz odszedł  na emeryturę.
Dymisja w ministerstwie infrastruktury
Foto Jolanta Michasiewicz
Marek Chodkiewicz

W dniu 6 marca 2019 roku Rzecznik Prasowy Ministerstwa Infrastruktury poinformował, że wiceminister Marek Chodkiewicz przechodzi na emeryturę. Nie ukrywam, że bardzo ucieszyła mnie ta informacja, Wreszcie będzie mógł odpocząć. 

Najważniejsze, że nie będzie już miał okazji ogłupiać, w imieniu państwa, polskich kierujących, myląc np. kierunek ruchu z kierunkiem jazdy w oficjalnym stanowisku resortu, co opisywałem na blogu przy okazji odpowiedzi na interpelację poselską posła Lassoty w sprawie "pierwszeństwa łamanego".

Wg niepotwierdzonych informacji 66-letni Marek Chodkiewicz, poleciał ze stanowiska za zbyt nachalne lobbowanie na rzecz Transportowego Dozoru Technicznego, który pisał ustawę pod siebie, próbując przejąć kontrolę nad stacjami diagnostycznymi, na dodatek obciążając je dodatkowymi kosztami.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ocenił ten pomysł negatywnie i w grudniu zaprzestano, z wniosku posła Jarosława Kaczyńskiego, procedowania zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym, w związku z tą sprawą. 

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 83 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2018 r., poz. 1990) Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego wydaje za opłatą, w drodze decyzji poświadczenie zgodności wyposażenia i warunków lokalowych z wymaganiami odpowiednio do zakresu przeprowadzanych badań. 

Marek Chodkiewicz, przejął stanowisko po dymisji inż. geodety Jerzego Szmita w 2017 roku. Wcześniej pracował w NIK, skąd trafił za sprawą Lecha Kaczyńskiego do stołecznego Magistratu. Kiedy PiS stracił władzę w Warszawie, został zastępcą szefa Służby Wywiadu Wojskowego. Od 2007 roku był m.in. dyrektorem generalnym NIK. Był też dyrektorem Gospodarstwa Pomocniczego Rady Ministrów. Na wiceministra awansował ze stanowiska wicedyrektora Orlen-u.

„Gazeta pl Wiadomości” spekuluje, iż stanowisko obejmie urodzony w 1981 roku w Tarnobrzegu, mgr prawa, poseł Rafał Weber. W latach 2010-2015 był radnym Stalowej Woli, a od 2015 roku jest posłem. Jest członkiem sejmowej Komisji Infrastruktury i Obrony Narodowej.

Poseł Rafał Weber, jeszcze w Sejmowej Komisji Infrastruktury

Poseł jest absolwentem wydziału prawa Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie. Pracował w biurze posła do PE Tomasza Poręby (2009-2014) i w biurze senatorskim Janiny Sagatowskiej (2013-2014). 

W 2014 r. został wicedyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu. U mnie ma plus za to, że kocha sekundniki na sygnalizatorach.

ttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=2169239346472153&set=pcb.2169250749804346&type=3&theater

wtorek, 19 marca 2019

159. Pas włączania. Jedź bezpieczne 737

A teraz drugi temat odcinka 737 "Jedź bezpiecznie", czyli wjazd z łącznicy na drogę z pierwszeństwem przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej. Temat był już poruszany przy omawianiu skrzyżowań autostradowych.  Tam z łącznicy wjeżdża się na bezkolizyjne  skrzyżowanie. Tu wjazd jest wprost na prawy pas ruchu jezdni drogi z pierwszeństwem (rys. 1) . Powinno tu być identycznie jak przy wjeździe na autostradę, bezkolizyjnie z linią ciągłą. Na wlocie powinien stać znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" ale bez znaku P-13 "linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów" (rys. 2). 

Rys. 1
Stan istniejący z zatartą przerywana linią prowadzącą na  skrzyżowaniu

Oznakowanie powinno być tu czytelne i bezpieczne  z linią ciągłą min. 20 m, by nikomu nie przyszło do głowy zmienianie pasa ruchu na skrzyżowaniu w rozumieniu zasad ruchu. 

Wbrew ekspertowi z Krakowa, Policja nie ma prawa uznać winnym, w przypadku kolizji, wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej na pas włączania oddzielony od pasa obok linią przerywaną, gdyż wjeżdża on na prawy dodatkowy pas ruchu, w prawie budowlanym nazywany pasem włączania z odcinkiem przyspieszania. Winnym braku troski o poprawę BRD jest tu zarządca drogi oraz pozytywnie opiniująca taki bubel Policja.

Rys. 2
Skrzyżowanie z pasem włączania (linia ciągła ma mieć min. 20 metrów długości)

Jeżeli intencją organizatora ruchu było umożliwienie bezpośredniego wjazdu autobusów na prawy pas ruchu, np. z powodu przystanku usytuowanego za skrzyżowaniem, to należało stworzyć zatokę przystankową lub odsunąć przystanek od skrzyżowania. Spotyka się niestety takie rozwiązania jak na rysunku poniżej (rys. 3), które zaprzeczają obowiązującym przepisom dotyczących kąta przecinania się jezdni dróg na skrzyżowaniach i trójkątów widoczności. 

Rys. 3
Skrzyżowanie podporządkowanej łącznicy z drogą z pierwszeństwem bez pasa włączania


Szerokości

niedziela, 17 marca 2019

158. Dwukierunkowe RONDO. Jedź bezpiecznie -737

Kolejny odcinek "Jedź bezpiecznie" i kolejne popisy prowadzącego. 

Zacznijmy od trójwlotowego skrzyżowania skanalizowanego okrągłą wyspą środkową. Pan Dworak mówi coś o rondzie, ale chyba myli mu się organizacja ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny" z budowla drogową o nazwie rondo. 

Panie Marku. W rozumieniu przepisów budowlanych jest to RONDO zorganizowane wprost wg ogólnych zasad ruchu,  z pierwszeństwem na jednym z kierunków, na dodatek z dwukierunkowymi jezdniami biegnącymi na wprost do wylotów. 

Tu, wbrew prowadzącemu, nie ma żadnej dowolności i zdań odrębnych, gdyż zasad ruchu NIE określa ani WORD, ani dyrektor MORD, lecz jednoznacznie ustawa Prawom o ruchu drogowym.

Jadący drogą z pierwszeństwem, w dowolnym kierunku, nie włączają kierunkowskazów i pokonuje ten obiekt jadąc możliwie blisko prawej krawędzi drogi z pierwszeństwem, . 

Jadący z lewej może zmienić kierunek jazdy w prawo, czyli opuścić jezdnię drogi z pierwszeństwem, co należy sygnalizować prawym kierunkowskazem. Może to uczynić przed lub za wysepką. 

Jadący drogą z pierwszeństwem z prawej strony może zmienić kierunek jazdy w lewo, sygnalizując swój zamiar lewym kierunkowskazem, także przed lub za wysepką. 

Jadący od dołu drogą podporządkowaną, która się rozwidla, może pojechać w prawo na dwa sposoby. Z lewej lub z prawej strony wysepki. Tak samo, z lewej lub z prawej strony wysepki, może pojechać zamierzający zmienić kierunek jazdy w  lewo. Co ciekawe, można tu zawracać jadąc dookoła wysepki w lewo lub w prawo. 

Oczywiście kierujący jadą możliwie najwygodniej. Wszystkie drogi są tu dwukierunkowe. Kierujący muszą pamiętać, że to "rondko", tak jak każdy obiekt skanalizowany, to obiekt złożony ze skrzyżowań. Tu są trzy osobne skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, dwa podporządkowane i jedno równorzędne.


Skrzyżowanie dróg publicznych skanalizowane okrągłą wyspą środkową




Szerokości

sobota, 16 marca 2019

157. Ogłupianie kierujących, czyli Jedź bezpiecznie - 736.

Zapraszam na 
https://youtu.be/yezhbGvU6tA

Z Panem Markiem Dworakiem, dyrektorem MORD Kraków i sekretarzem Małopolskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dzieje się coś dziwnego. Kolejny odcinek serii i kolejny raz zamiast nauki bezpiecznej jazdy, ogłupia polskich kierowców.

Kadr z odcinka 736 "Jedź bezpiecznie"

Okazuje się, że krakowscy kierowcy, wbrew opiniom dyrektora MORD, prezentują wyższy poziom wiedzy i rozsądku, niż on.  

Pokazany na filmie "niby pas ruchu", nie jest trzecim pasem ruchu dla "odpowiedzialnych kierowców", lecz oddzielony linią krawędziową  przystanek autobusowy w otwartej na wylocie zatoce z pasem włączania dla AUTOBUSÓW na jezdni drogi poprzecznej. Namawianie kierowców, by korzystali z zatoki przystankowej zamiast z pasa do skręcania w prawo, powinno być KARANE.

No i mój ukochany temat - RONDO. Ile jeszcze czasu potrzebuje Pan Ekspert, by zrozumieć, że RONDO to budowla drogowa w kształcie okrągłego placu lub skrzyżowania dróg publicznych skanalizowanego okrągłą wyspą środkową, o dowolnej wielkości i organizacji ruchu, zależnej od zastosowanego oznakowania. Rondo jest "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" tylko w mowie POTOCZNEJ, i to za sprawą  miernych ale wiernych urzędników państwowych z czasów PRL. Czyżby Pan Marek też był ekspertem, tylko z racji zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji?


środa, 6 marca 2019

156. Ronda Jeża w Koszalinie - Kolizje

Zapraszam na 
https://youtu.be/yezhbGvU6tA

Koszalińskie rondo Jeża to rondo odśrodkowe z podporządkowanymi wszystkimi wlotami, niestety z wadą wrodzoną, czyli bezprawnym oznakowaniem wlotów znakami C-12 "ruch okrężny" traktowanymi wciąż, wg starego Kodeksu drogowego z 1983 roku, jedynie jako odpowiednik znaku C-9.

Ta narodzona w 2005 roku w Krakowie patologia czyni z Polaków analfabetów drogowych. Za sprawą dwudziestoletniej już praktyki WORD, opartej wciąż na prawie drogowym z czasów PRL i stanu wojennego, a nie obowiązującym Kodeksie drogowym, oraz bezmyślności urzędników GDDKiA i braku wiedzy "ekspertów" z NIK, którzy swego czasu kontrolowali oznakowanie naszych dróg, znak C-12 nadal jest bezprawnie traktowany jako znak nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy ronda, a rondo w całości jako jedno skrzyżowanie.

Wielu moich czytelników ma pretensje, że piszę o kodeksach, konwencjach, ustawach i rozporządzeniach, zamiast konkretnie jak ma być, bez tego wszystkiego, co miało im pomagać w zrozumieniu prawa, im przeszkadza. Niestety są i tacy, którzy nie wierzą w to, że od 20 lat nikt nie zauważył tego bezprawia i samowoli. Miliony wydawane na poprawę BRD, na sympozja, spotkania i narady, i bezkrytycznie winią za wszystko obowiązujące prawo, co jest na rękę hochsztaplerom, manipulantom i dyletantom, uznawanym w środowisku przez takich samych, za ekspertów o niepodważalnym autorytecie. 

Na szczęście, społeczeństwo widząc niekończące się dyskusje o rondach, ruchu okrężnym, zmianie kierunku jazdy i kierunku ruchu, o pierwszeństwie łamanym, kierunkowskazach i zawracaniu, staje się coraz bardziej dociekliwe. Mają świadomość, że to nie bierze się z niczego, zaczyna dociekać źródła tego bezprawia. Kto by kiedyś pomyślał, że egzaminowany podda w wątpliwość wiedzę i kompetencje państwowego egzaminatora i na dodatek wygrywa z nim w sądzie? Komu przyszłoby do głowy, że można nie zgodzić się z policjantem, i wygrać z nim w sądzie, albo że powołany przez Policję biegły przyzna racje obwinionemu? Niestety bez paragrafów się nie wyedukują. 

Tym którzy chcą tylko wiedzieć, a niekoniecznie rozumieć, radzę, by zapamiętali, że tak jak są tylko dwa rodzaje zakrętów (w lewo i w prawo), tak też są tylko dwa rodzaje rond (okrężne i odśrodkowe). 

Na tych pierwszych, okrężnych, jedzie się zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku C-12, czyli okrężnie biegnącą jezdnią przy jej prawej krawędzi, z której skręca się tylko w prawo z prawego (zewnętrznego) pasa ruchu na dowolny pas ruchu drogi wylotowej. Na nich lewy okrężnie biegnący pas ruchu służy tylko i wyłącznie do omijani i wyprzedzania innych kierujących, co na małych obiektach powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. 

Na tych drugich, odśrodkowych, jedzie się zgodnie ze wskazaniem strzałek na jezdni, gdyż pasy ruchu i jezdnie biegną przy takiej organizacji ruchu na wprost do wylotów (ronda z centralną wyspą i rozsuniętymi wlotami oraz ronda odśrodkowe, spiralne i turbinowe). Na tych rondach, gdy mają podporządkowane wszystkie wloty,  dodawane są BEZPRAWNIE do znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa"   znaki C-12 "ruch okrężny" (polska, narodzona w Krakowie w 2005 roku, patologia). 

W tym miejscu pragnę szczerze podziękować Panu Janowi Santowskiemu, projektantowi ronda Jeża (rys. 1) właścicielowi APP JAN SONTOWSKI, który w dniu 2019-02-27, jako pierwszy projektant wypowiedział się w sprawie bezprawnego znakowania znakami C-12 budowli drogowych, które nie mają nic wspólnego z "ruchem okrężnym".  Tak oznakowanym rondem jest rondo Jeża w Koszalinie. Wielka szkoda, że tej wiedzy nie mają osoby opiniujące stałą organizację ruchu, zarządcy dróg,  sekretarze WR BRD , egzaminatorzy WORD, policjanci, naukowcy, bo trudno winić o brak właściwej wiedzy wadliwie szkolonych od 20 lat kierowców. 

Rys. 1
Rondo Jeża w Koszalinie

Jestem projektantem tego ronda. Oczywiście w jego oznakowaniu nie powinno być znaku C-12 ponieważ w organizacji ruchu nie przewidziano na nim ruchu okrężnego (pasy wokół ronda) lecz przejazd równoległy (pasy w relacji na wprost przez obszar skrzyżowania z ominięciem wyspy. Skręt w prawo z pasa prawego (jest wydzielony), skręt w lewo z pasa lewego wokół wyspy ronda ale to nie jest ruch okrężny. Takich rond zaprojektowałem kilka w latach 1996 - 2016. niestety nigdzie nie mogłem uzgodnić oznakowania bez znaku C-12 na wlocie. Organa zatwierdzające, opierając się na przepisach (moim zdaniem źle czytanych) każą ustawiać zbitkę znaków A-7, C-12. Wiem, że w opinii policji ronda te są oceniane pozytywnie ponieważ są (mimo tego C-12) czytelne i mniej kolizyjne od rond o geometrii rond tradycyjnych z ostrym zakrętem na wylocie. Istotnym elementem geometrii tych moich rond są proste jezdnie wylotowe, które podkreślają przebieg relacji z pierwszeństwem. pozdrawiam JanS.

Rozumiem, pańskie stanowisko, gdyż to samo usłyszałem od  wielu projektantów, którzy nie odważyli wypowiedzieć się publicznie, tak jak Pan, na temat tej ogólnopolskiej patologii.

Zajmijmy się zatem  organizacją ruchu ronda Jeża, które bardzo przypomina amerykańskie ronda ośrodkowe, tam nazywane "modern roundabouts" (rys. 2), czyli "nowoczesne ronda", przez niektórych "super fachowców" tłumaczone jako "nowoczesny ruch okrężny", czyli skręcanie w lewo przy wyspie z włączonym lewym kierunkowskazem, i to jeszcze przed wjazdem na tą złożoną ze zwykłych skrzyżowań  budowlę drogową. Tu należy dodać, że dla tych jedynie amerykańskich rond opracowano, podobnie jak w Kanadzie, Australii czy Wielkiej Brytanii, specjalne  zasady ruchu, które nie mają nic wspólnego z prawem europejskim i Konwencją o ruchu drogowym.

Rys. 2
Amerykańskie "nowoczesne rondo" bez znaków "ruch okrężny"

Mają one charakterystyczne  ułożenie linie rozdzielające pasy ruchu, i co ważne, opisane prawem federalnym obowiązujące na nim zasady ruchu,  czego nie ma w naszym i europejskim prawie, dla którego słowo rondo nie istnieje. Budowla typu rondo, to budowla złożona z tylu skrzyżowań ile na nim krzyżujących się lub łączących ze sobą dróg posiadających jezdnię. 

Mamy tu cztery skrzyżowania typu X, proste, gdyż to skrzyżowania dróg jednokierunkowych z pierwszeństwem ustalonym znakami na każdym z kierunków. Jak powinny być oznaczone wg polskiego i europejskiego prawa przedstawia rys. 3.

Rys. 3
Polskie (europejskie) nowoczesne rondo odśrodkowe


By pokonać taki obiekt, mając tablicę przedrogowskazową odzwierciedlającą układ dróg, kierujący nie musi mieć na wyposażeniu samochodu  zwiadowczego drona.  Nie musi też notować kto i kiedy wjechał na rondo i ile razy objechał wyspę środkową.  

Kierującego interesują kolejno pokonywane skrzyżowania i to jest wszystko co należy wiedzieć. 

Niestety przy obecnie zastosowanym oznakowaniu kierujący musi mieć świadomość, że zastosowany tu w oznakowaniu znak C-12 to, wg prawa z 1983 roku, jedynie odpowiednik znaków C-1 lub C-9, które stawiane są na wyspie środkowej, a nie obowiązujący od 20 lat znak nakazu "ruch okrężny" wg obecnego prawa.

Jadący wewnętrznym pasem ruchu ma do wyboru, przy skręcie w lewo, dwa pasy ruchu (zielony ślad). Część kierujących będzie uważała, widząc znak C-12 i i brak linii prowadzących od wlotów, że na pasie wewnętrznym obowiązuje "ruch okrężny"  (żółty ślad), co ilustruje rys. 4.  W USA przepisy federalne nie pozwalają na taką jazdę, a poza tym, inaczej niż w naszym prawie, jest tam określone pierwszeństwo przy opuszczaniu ronda.

Rys. 4
Zasady ruchu przy obecnym oznakowaniu

Dlatego oznakowanie powinno być takie jak na rysunku 5. Dwupasowa droga z pierwszeństwem biegnie jednoznacznie na wprost do wylotu.

Rys. 5
Oznakowanie poziome zgodne z polskim i europejskim prawem

Abstrahując od praktyki WORD, skręcający w lewo może to uczynić tylko z lewego pasa ruchu skręcając na lewy pas ruchu drogi poprzecznej. Linie przerywane w obrębie każdego skrzyżowania mogą przekraczać jedynie jadący na wprost, bez zmiany kierunku jazdy, czyli zjeżdżający i wjeżdżający. Przedstawiono to na rysunku 6.

Rys. 6
Zasady ruchu przy poprawnym oznakowaniu poziomym

Ciekaw jestem opinii Pana Projektanta. Kierujący, w przypadku kolizji, mają prawo do roszczenia w stosunku do zarządcy drogi, gdyż wadliwe oznakowanie, dwie różne organizacje ruchu na jednym obiekcie, to przestępstwo drogowe.
Ryszard R. Dobrowolski

piątek, 8 lutego 2019

155. Nieoznaczone pasy ruchu w "Jedź bezpiecznie", czyli kolejna wpadka Marka Dworaka

155. Nieoznaczone pasy ruchu w "Jedź bezpiecznie", czyli kolejna wpadka Marka Dworaka


W 1998 roku zmieniła się definicja drogi i skrzyżowania oraz zmieniło się znaczenie wielu znaków drogowych, w tym znaku C-12 "ruch okrężny".
Mając tego świadomość łatwiej będzie zrozumieć to, że obowiązujący od dwudziestu lat Kodeks drogowy nie ma już nic wspólnego z tym z czasów PRL, wg którego wciąż uczy się i egzaminuje polskich kierujących.

***********************************
Nieoznaczone znakami drogowymi pasy ruchu, to bohaterowie już trzech odcinków z serii "Jedź bezpiecznie" produkcji TVP 3 Kraków. Tytuł pierwszego z nich (697) to "Kłopoty z wyobraźnią, czyli niewyznaczone pasy ruchu", a drugiego (722) to wprost "Problem z nieoznaczonymi znakami pasami ruchu". Trzeci to odc. 733 "Myślenice - niejasny temat pasów ruchu".

Wszystkie są popisem samowoli, niewiedzy i bezkarności przedstawicieli ogólnopolskiej koterii o nazwie Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, które od dwudziestu lat szkolą i egzaminują kandydatów na kierowców, czyniąc z nich, bez ich wiedzy, analfabetów drogowych. 


Dyrektor MORD Kraków Marek Dworak ośmiesza się kwestionując publicznie to, co w całej Europie, przy ruchu prawostronnym,  jest oczywiste. 
Niestety z uporem wraca do tematu. Tym razem w odcinku  788 JB, który zrecenzowałem wpisem 211.

Nie dość, że w sposób bezmyślny podważa zdanie przedstawiciela KG Policji, nie mając żadnych argumentów na poparcie swego punktu widzenia, poza bezkrytycznym powielaniem wymysłów miernych ale wiernych ignorantów, którzy w stanie wojennym wymyślili sobie peerelowski Kodeks drogowy z 1983 roku, w wielu zasadniczych sprawach sprzeczny z umowami międzynarodowymi. 

Pan Marek Dworak dołączył do grona osób uznawanych w lokalnym środowisku za ekspertów, niestety jedynie z racji wpływów, zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji, a nie z powodu rzetelnej wiedzy. 

Panie Marku Dworak, dwadzieścia lat temu powstało całkowicie nowe prawo o ruchu drogowym i czas najwyższy to zauważyć i to prawo zrozumieć, bo teraz robi Pan z siebie pośmiewisko i na dodatek podważa autorytet tych, którzy ta wiedzę posiedli.

Warto też wiedzieć, że podłużny to nie «prosty», tak jak okrężny to nie «okrągły», gdyż wg słownika PWN, podłużny znaczy «ciągnący się wzdłuż czegoś», a zatem wg ustawy Prawo o ruchu drogowym "biegnący wzdłuż jezdni".

Rysunki 1 - 3 wyjaśniają jak biegną podłużne pasy jezdni, czyli pasy ruchu. 

Rys.1
Zmieniająca swój kierunek jezdnia o dwóch nieoznaczonych znakami pasach ruchu

Podłużny to tak jak to pokazałem to na rysunku 2, biegnący wzdłuż, zgodnie ze stanowiskiem Komendy Głównej Policji, redaktorów tygodnika Motor, słownika PWN, co jest tu najważniejsze, zgodnie z obowiązującym od dwudziestu lat prawem.

Rys. 2
Nieoznaczone znakami podłużne pasy jezdni to pasy ruchu, które przy ruchu prawostronnym biegną równolegle do prawej krawędzi jezdni 


Nieoznaczone znakami pasy ruchu, wbrew praktyce WORD, nie biegną po linii prostej, lecz zgodnie z przebiegiem prawej krawędzi jezdni, gdyż dokładnie tak biegnie pas ruchu na jednopasowej jezdni. To możliwie blisko niej ma obowiązek poruszać się kierujący (art. 16.4 ustawy Prawo o ruchu drogowym), co tak bardzo dziwi eksperta z Krakowa. 


Rys. 3
Jednopasowa droga jednojezdniowa

     Podłużny pas jednopasowej jezdni jest ta jezdnia, a zatem pas ruchu biegnie zgodnie z przebiegiem jezdni (rys. 3), a nie prosto  jak na rys. 4. 
Rys. 4
Przebieg nieoznaczonego znakami pasa ruchu wg praktyki WORD (rys. 2)

Przy braku oznaczonych znakami pasach ruchu, pasem ruchu który nigdy nie zanika jest prawy pas ruchu (rys. 5), który biegnie dokładnie tak samo jak na rysunku 3. Nieoznaczone znakami pasy ruchu na zwężeniu zachodzą na siebie, a na poszerzeniach zachodzi sytuacja odwrotna. 


Rys. 5
Jeżeli nie oznaczono znakami pasów ruchu, tym który nigdy nie zanika jest zawsze prawy pas ruchu

Tylko zastosowane oznakowanie może powyższy przebieg pasów ruchu potwierdzić lub  ten przebieg zmienić (rys.6). Ustępuje pierwszeństwa jak zawsze ten, kto  zamierza zmienić pas ruchu na biegnący obok lub zamierza zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni.




Rys. 6
Tylko zastosowane oznakowanie może potwierdzić lub zmienić układ nieoznaczonych znakami pasów ruchu

Dla wielu jest niewyobrażalnym i wprost niewiarygodnym to, że WORD, odpowiedzialny za szeroko rozumiana edukację komunikacyjną polskiego społeczeństwa, od dwudziestu lat ogłupia polskich kierujących. 

Prezentowane przez TVP Kraków filmy ogłupiające kierowców filmy Marka Dworaka napawają jednak optymizmem, gdyż pokazują właściwie rozumiejących obowiązujące prawo krakowskich kierowców, dziennikarzy tygodnika motoryzacyjnego MOTOR, a także niektórych funkcjonariuszy Policji. 

Niestety dyrektor Dworak twierdzi, że o tym który pasa zanika, decyduje geometria przewężenia, czyli przebieg krawędzi jezdni, bowiem wg wypowiedzi Zbigniewa Drexlera, autora książek dla kierowców i byłego peerelowskiego ministerialnego urzędnika, zanika ten skrajny pas ruchu, którego krawędź nie biegnie po linii prostej lub przybliża się do osi jezdni. Jak by tego było mało, to wg tych wymysłów na zwężeniu dwustronnym zanikają oba pasy ruchu i pojawia się nowy, wcale nie miedzy nimi. 

Szukając uzasadnienia dla tych wyssanych z palca pozaustawowych wymysłów powołuje się za Drexlerem na pozwolenie, przy niewyznaczonych pasach ruchu, na wyprzedzanie tylko z lewej strony pojazdu wyprzedzanego, zapominając że przy braku sygnalizacji nie wolno w ogóle wyprzedzać pojazdu silnikowego na skrzyżowaniu, oraz o tym, że wyprzedzany nie ma prawa jedynie przyspieszać, natomiast ma prawo jechać obok bez konieczności zwalniania. Poza tym wyprzedzanie przed i na zwężeniu drogi jest naruszeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa. 

Na drugim filmie mamy zwężenie jezdni zaraz za przejściem dla pieszych, wiec także nie wolno kierującemu jadącemu przy osi jezdni wyprzedzać. 

Na zdj. 1 zmieniającą swój bieg jest prawa krawędź jezdni.

Zdj.1
Nie wyznaczona znakami biegnąca na ukos w lewo prawa krawędź jezdni 

Przy ruchu prawostronnym prawa krawędź niewyznaczonego znakami pasa ruchu, który jest podłużnym, co nie znaczy prostym, tak jak okrężnie nie znaczy po okręgu, pasem jezdni, pokrywa się z jej prawą krawędzią. Może to zmienić jedynie zastosowane oznakowanie. 

Oczywistym jest, że obowiązkiem kierującego jest poruszanie się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (art. 16.4 ustawy p.r.d.), a przy wyznaczonych znakami pasach ruchu, prawym pasem ruchu i nikt nie ma prawa mu w tym przeszkadzać. 

Jezdnia nie może być węższa od jednego pasa ruchu, ale może być od niego szersza. Kierujący mają obowiązek równać do prawej pozostawiając po lewej miejsce dla kolejnego rzędu pojazdów wielośladowych. Zatem dodatkowe nieoznaczone znakami pasy ruchu mogą stopniowo pojawiać się na poszerzeniach jezdni na jej lewej stronie, i na zwężeniach stopniowo, w odwrotnej kolejności, znikać tak jak to pokazano na zdj. 2. 

Pomijam tu obowiązek takiej organizacji ruchu na skrzyżowaniach, wg którego ilość pasów ruchu do jazdy na wprost ma być za skrzyżowaniem nie mniejsza niż przed tym obiektem. Lewy pas ruchu powinien tu być przeznaczony jedynie do skręcania w lewo.

Zdj. 2
Dwa pasy ruchu przed i jeden za zwężeniem jezdni

     Gdyby wyłączyć z ruchu lewą część jezdni, albo lewy pas ruchu przeznaczyć tylko do skręcania w lewo, to jedyny biegnący prosto pas ruchu biegłby dokładnie tak jak pokazano to na zdjęciu 3, czyli przy prawej krawędzi jezdni, bez wymyślania, że droga kończy się na krawężniku, drogi poprzecznej, oraz że podłużny znaczy prosty.

Zdj. 3
Po, lewej wyłączona z ruchu część jezdni

Ktoś powie, że równie dobrze można wyłączyć z ruchu znakami prawą część jezdni (zdj. 4) i ten jedyny pas ruchu będzie biegł na wprost bez zmiany swego kierunku, przy osi jezdni.  Oczywiście, ale wówczas znakami zostanie wyznaczona nowa prawa krawędź jezdni, która będzie prawą krawędzią jej podłużnego pasa ruchu. Zasada wynika wprost z ogólnych zasad ruchu, jest uniwersalna i niezależna od kształtu i przebiegu krawędzi  jezdni.

Zdj. 4
Wyłączona z ruchu prawa część jezdni

A teraz słów kilka o filmie z odcinka 733. 

Po pierwsze niedopuszczalnym jest podważanie, bez jakiegokolwiek prawnego uzasadnienia, autorytetu przedstawiciela Komendy Głównej Policji, tylko z tego powodu, że dyrektor Dworak nie rozumie obowiązującego prawa i wierzy w wymysły byłego ministerialnego urzędnika z czasów PRL, który tak jak Marek Dworak nie rozumie, że podłużny nie znaczy prosty, tak jak okrężny nie znaczy okrągły. 

Po drugie dyrektor Dworak, tak jak każdy inny dyrektor i egzaminator WORD, nie ma żadnego uprawnienia do interpretowania obowiązującego prawa, a zatem jego wywody są NIEUPRAWNIONE, natomiast przedstawiciel KG Policji opisuje, tak jak ja na tym blogu, jedynie obowiązujące prawo i nic więcej. 

Twierdzenie, że zanika prawy nieoznaczony znakami pas ruchu, w sytuacji, gdy zgodnie z obowiązującym prawem jest akurat odwrotnie, jest szalenie niebezpieczne, gdyż może doprowadzić do nieustąpienia pierwszeństwa w miejscu, które samo z siebie jest miejscem niebezpiecznym. 

Nie tak dawno tłumaczył nasz genialny ekspert z Krakowa, że połączenie jezdni autostrady z jezdnią łącznicy tworzy skrzyżowanie. Czym zatem jest połączenie bajpasa z drogą wylotową z ronda, jak nie skrzyżowaniem? To skrzyżowanie równorzędne z pierwszeństwem z prawej. Dalej biegnie nieoznaczony prawy pas ruchu (rys. 5). Można też podporządkować wylot z bajpasa i pierwszeństwo odwrócić. Za skrzyżowaniem będzie wtedy tylko jeden oznaczony znakami pas ruchu (zdj. 6).
Zdj. 5A
Skrzyżowanie  (połączenie dróg posiadających jezdnię) równorzędne z pierwszeństwem z prawej 

Zdj. 5 B
Kontynuacja prawego nieoznaczonego znakami pasa ruchu, czyli wprost ogólne zasady ruchu

Zdj. 6 A
Skrzyżowanie podporządkowane 
Zdj. 6 B
Kontynuacja lewego oznaczonego znakami pasa ruchu


Na koniec odniosę się do początku filmu i równie nieodpowiedzialnego komentarza dyrektora MORD, dotyczącego zmiany kierunku jazdy w prawo dozwolonej z dwóch pasów ruchu (rys. 6). Oczywistym powinno być, gdyby nie nieuprawnione nauki WORD, że przy zmianie kierunku jazdy w prawo dozwolonej z dwóch pasów ruchu, każdy z kierujących kończy skręt na pasie ruchu zgodnym z pasem na wlocie, który w takim przypadku będzie oznaczony znakami na drodze poprzecznej. Tu, bez prawa wyboru, skręcający z prawego pasa ruchu kończy skręt na prawym pasie ruchu, a skręcający z pasa obok, na pasie obok, czyli tu na pasie środkowym. Wbrew wymysłom dyrektora Dworaka kierujący nie ma tu prawa wyboru i nie może od razu wjechać na lewy pas ruchu drogi poprzecznej, gdyż byłoby to sprzeczne z art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kierujący kończy skręt na pasie ruchu zgodnym z pasem na wlocie i wyłącza kierunkowskaz. Kontynuuje jazdę swoim pasem ruchu, albo zgodnie z art. 22.1, art. 22.4 i art. 22.5 zmienia pas ruchu na biegnący obok. Gdyby np. prawy pas ruchu był przeznaczony tylko do skręcania w prawo albo np. tylko dla uprawnionej grupy pojazdów, wtedy oznakowanie powinno być uzupełnione liniami prowadzącymi, które pozwoliłyby wjechać kierującym o jeden pas ruchu dalej. Jeżeli tych linii nie ma, kierujący po wjeździe na pas ruchu zgodny z pasem na wlocie, muszą zmieniać pas ruchu na ogólnych zasadach ruchu. Kierujący ma obowiązek wykonać manewr zmiany kierunku jazdy, zajmując możliwie najmniej miejsca na drodze (Konwencja wiedeńska).

Zdj. 7
Zmiana kierunku jazdy w prawo na jezdnię o trzech pasach ruchu 

Skręcający w prawo z prawego pasa ruchu kończy manewr na prawym oznaczonym znakami pasie ruchu, a z pasa obok na pasie obok, tu środkowym. Po zakończeniu manewru zmiany kierunku jazdy, obaj kierujący mogą wjechać na sąsiednie pasy ruchu tylko na zasadzie ich zmiany (art. 22.1, art. 22.4 i art. 22.5 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Gdyby w obrębie tego skrzyżowania nie oznaczono znakami pasów ruchu, a przy tym wlot byłby jednopasowy, to skręcający miałby prawo do zajęcia na drodze poprzecznej, w uzasadnionym przypadku i z zachowaniem szczególnej ostrożności, innego pasa ruchu niż prawy. Tak się dzieje przy skręcie w prawo dozwolonym tylko z prawego pasa ruchu, np. przy opuszczaniu okrężnie biegnącej jezdni.

Ryszard R. Dobrowolsk
i

Nadal wątpiących zapraszam tutaj https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/589610,zwezajacy-sie-pas-ruchu-pierwszenstwo-przejazdu-policja.html