426. Jak pokonać "kwadratowe rondo" w Olsztynie wg obowiązującego prawa i wg wymagań egzaminatorów WORD
W 2014 roku trafiłem na material jednego z olsztyńskich ośrodków szkolenia kierowców w którym pokazano na rysunkach jak należy pokonywać prostokątny plac Pułaskiego w Olsztynie z budynkiem na środku, z miejscami do parkowania samochodów, przejściami dla pieszych, a nawet przystankiem autobusowym na okalającej go jezdni. Oczywistym jest, że ten plac nie ma nic wspólnego ze skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu. Autor zapewniał mnie, że właśnie takiego "kierunkowego" zachowania egzaminowanego wymagają olsztyńscy egzaminatorzy, zatem sprzecznego z nakazem znaku C-12 i okrężnym przebiegiem jezdni.
Na moje zapytanie otrzymałem zapewnienie ze strony olsztyńskiego WORD, że egzaminatorzy stosują w praktyce egzaminacyjnej obowiązujące zasady ruchu, a to co publikują właściciele OSK jest ich prywatną sprawą.
Opisałem to (wpis 43) w 2014 roku pokazując jak zgodnie z obowiązującym prawem powinno pokonywać się czworokątny plac Pułaskiego w Olsztynie, przy istniejącej okrężnej organizacji ruchu oraz przy kierunkowej, gdyby tak zorganizowano ten plac.
Kilka miesięcy temu trafiłem na YT na filmik OSK "Driver" z Olsztyna. Tym razem nie mam wątpliwości, że instruktorka bezkrytycznie prezentuje wymagania egzaminatorów olsztyńskiego WORD. Film potwierdził, że egzaminatorzy WORD w Olsztynie do dziś nie wiedzą czym jest nakaz znaku C-12, czym jest "ruch okrężny" nakazany tym znakiem, czym jest zmiana kierunku jazdy, a także czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa jedynie w art. 24.7.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych.
https://youtu.be/8CA00hsTP84
Wg prawa zwyczajowego obowiązującego egzaminatorów olsztyńskiego WORD plac Pułaskiego oznaczony na wlotach znakiem C-12 "ruch okrężny" z dwupasową oznaczoną znakami drogowymi okrężnie biegnącą jezdnią nie jest zorganizowany okrężnie lecz kierunkowo. Wg nich jezdnie i ich pasy ruchu nie biegną okrężnie, czyli tak jak je oznaczono, lecz odśrodkowo od wlotu do wylotu.Nawet to, gdyby pac zorganizowano rzeczywiście kierunkowo, nie byłoby prawdą, bowiem drogi wlotowe kończyłyby się na drogach poprzecznych z możliwością jazdy tylko w lewo lub w prawo, a nie "na wprost". Wg egzaminatorów plac Pułaskiego w Olsztynie to w całości jedno skrzyżowanie na którym okrążanie skweru jest permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo lewym pasem ruchu z włączonym, jeszcze przed wjazdem na obwiednię, lewym kierunkowskazem. Ciekawe, że instruktorzy i egzaminatorzy nie mają problemu z przejściami dla pieszych, przystankiem i parkingiem na jego powierzchni, a nie poza nim.
Autorka filmu nie ogranicza się do przedstawienia tras przejazdu, co byłoby zrozumiałe, bowiem przygotowuje kandydatów na kierowców do "państwowego" egzaminu. Niestety postanowiła, jak nikt inny, uzasadniać nieuprawnione wymysły egzaminatorów. Uznałem to za szczególnie szkodliwe, bowiem filmy OSK oglądają nie tylko kandydaci na kierowców. Poza tym gdyby w opisie filmu podano, że jest on zgodny z wymaganiami egzaminatorów WORD, być może zweryfikowali by swoją wiedzę i przerwali kaskadowe ogłupianie siebie i innych.
Pani uznała to za podważanie jej autorytetu i hejterski atak na kobietę instruktora. Postanowiła zlikwidować możliwość komentowania jej filmów i złożyła w tej sprawie oświadczenie.
https://youtu.be/R-2Cvy27suE
Zobaczmy zatem jak instruktorka OSK rozumie obowiązujące zasady ruchu i nakaz znaku C-12 "ruch okrężny". Rozumie tak jak to rozumieli pozbawieni właściwego wykształcenia i wiedzy mierni ale wierni peerelowscy urzędnicy, w tym odpowiedzialni za prawną regulację ruchu drogowego oraz BRD. Były to czasy kiedy urzędnikom wystarczył, bardzo przydatny w domu i zagrodzie, chłopski rozum, dumnie nazywany przez ignorantów logiką.
Dla nich oczywistym było, tak jak dla egzaminatorów WORD jest dziś, że wszystkie skrzyżowania są zorganizowane kierunkowo, na których drogi zawsze biegną na wprost od wlotu do wylotu.
Zgodnie z powyższym pani instruktor zaczyna tłumaczyć zasady pokonywania placu Pułaskiego od klasycznego czterowlotowego kierunkowo zorganizowanego skrzyżowania równorzędnego typu X bez wyspy na środku (rys. 1).
Rys. 1
Skrzyżowanie zwykłe równorzędne typu X na którym można zmienić kierunek jazdy w prawo (1), pojechać "na wprost" (2), zmienić kierunek jazdy w lewo (3) lub zmienić kierunek jazdy w lewo zwracając (4)
Wg instruktorki, gdy na środku równorzędnego skrzyżowania postawi się wiadro lub beczkę, to tak ozdobione skrzyżowanie nadal będzie tym samym skrzyżowaniem o kierunkowej organizacji ruchu. Nic się nie zmieni poza tym, że taka "wyspa" na środku uczyni to skrzyżowanie "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" czyli rondem, na którym tą wyspę, jadąc w lewo, w prawo lub prosto do wylotu należy omijać z prawej strony. Wg niej będzie to nadal w całości jedno skrzyżowanie równorzędne o kierunkowej organizacji ruchu, na którym można zmienić kierunek jazdy w prawo (1), pojechać "na wprost" do przeciwległego wylotu (2), zmienić kierunek jazdy w lewo (3) lub zawrócić (4). Skoro tak, to jadąc w prawo lub w lewo należy przed wjazdem włączyć kierunkowskaz. Dla wielu jest to oczywiste, szczególnie gdy pokazywane jest to na skrzyżowaniu o jednopasowych wlotach i wylotach (rys. 2).
Rys. 2
Skrzyżowanie z rys. 1 skanalizowane wyspą środkową
Większość "ekspertów" na tym poprzestaje, bo przy małej wyspie środkowej i jednym nieoznaczonym znakami pasie ruchu na wlotach i obwiedni nikt nie widzi czy nieoznaczone znakami pasy ruchu biegną od wlotów na wprost do wylotów czy wokół wyspy środkowej przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, co w tym drugim przypadku zaprzeczałoby tezie, że jezdnie i ich pasy ruchu na każdym skrzyżowaniu biegną zawsze "na wprost" od wlotu do wylotu. Także nieistniejący w obowiązującym prawie obowiązek sygnalizowania zamiaru opuszczeni ronda ma na celu wytłumaczenie włączania prawego kierunkowskazu przy jeździe "na wprost" od wlotu do wylotu i przełączania kierunkowskazu z lewego na prawy podczas rzekomej zmiany kierunku jazdy w lewo.
Jeżeli wyspa środkowa jest duża, wloty i wyloty oddalają się od siebie i na wlotach i wylotach oraz obwiedni może pojawić się wiele pasów ruchu. Wtedy taka budowla nie ma nic wspólnego z pojedynczym skrzyżowaniem zwyklym bez wyspy na środku.
Skoro skrzyżowanie z wyspą jest takim samym skrzyżowaniem jak bez wyspy, to nawet przy jednym pasie ruchu nasuwa się pytanie dlaczego na wszystkich wlotach skrzyżowania z wyspą na środku można postawić znak A-7 "ustąp pierwszeństwa", a bez wyspy jest to zabronione? Są tacy którzy twierdzą, że można oznakować wszystkie wloty znakiem A-7 pod warunkiem dodania do niego znaku C-12 informującego o tym, że skrzyżowanie jest rondem, chociaż o rondzie nie ma mowy zarówno w polskim jak i obowiązującym Polskę prawie o ruchu drogowym. O rondzie jest mowa jedynie w przepisach budowlanych, które nie mają nic wspólnego z zasadami ruchu, czego pani instruktor niestety nie zrozumiała.
Nie ma żadnego uprawnienia na dodawanie do znaku A-7 znaku C-12. Można oznakować wszystkie wloty skrzyżowania z wyspą środkową samotnym znakiem C-12 i do niego dodać od góry znak A-7, a wg Konwencji zamiennie także znak STOP, ale nie odwrotnie.
Dla wyznawców tej nieuprawnionej teorii znak C-12 nie ma innego znaczenia poza wskazaniem okrężnego kierunku ruchu rozumianego jako zmiana kierunku jazdy w lewo przy wyspie, co nie jest prawdą. Gdyby tak było nie wymyślano by znaku "obowiązujący ruch okrężny" (nasz C-12) skoro istniał już znak nakazu jazdy z prawej strony znaku (nasz C-9), który stawia się na wyspie.
Pani instruktor nie ma takich dylematów i wprost przyrównuje cały plac Pułaskiego do zwykłego skrzyżowania bez wyspy (rys. 3).
Rys. 3
Wg instruktorki jazda na placu Pułaskiego w Olsztynie nie różni się niczym od jazdy na jednym zwykłym skrzyżowaniu bez wyspy
Nie będę komentował wszystkich wywodów pani instruktor. Wystarczy, że przywołam tylko to, że wg niej wjazd w wylot oznaczony na rys. 3 jako 2, to jazda "na wprost" od wlotu do wylotu bez zmiany kierunku jazdy, a włączenie prawego kierunkowskazu przed zjazdem wynika z obowiązku sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu!!!
7:14 "Musimy włączyć prawy kierunek, bo zjeżdżając z ronda zmieniamy pas ruchu. (...) Na rondzie kwadratowym pasy prowadzą wokół wyspy, dlatego włączam prawy kierunkowskaz, bo zmieniam pas ruchu."
Co ciekawe od wlotu L-ka jechała zgodnie z obowiązującym prawem prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni która zmieniała swój przebieg o 90 st. w lewo. Jechała bez włączonych kierunkowskazów, bowiem to jazda "na wprost" dookoła placu. By wjechać na jezdnię drogi wylotowej kierowca musi zmienić kierunek jazdy w prawo, a pas ruchu na prawy musi zmienić ewentualnie przed skrętem, jeżeli wcześniej jechał lewym pasem ruchu. Na zdjęciu z Google kierowca nie zmienia pasa ruchu z lewego na prawy lecz kierunek jazdy w prawo z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, co jest naruszeniem art. 22.2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Okrężnie biegnąca jezdnia dookoła skweru i budynku na placu Pułaskiego w Olsztynie (z Google)
Jestem przekonany, że brak właściwej wiedzy pani instruktor nie dotyczy wszystkich zagadnień dotyczących zasad ruchu drogowego. Za sprawą egzaminatorów ma problemy, jak większość instruktorów, z właściwym rozumieniem znaczenia znaku C-12 i wszystkim co jest z tym związane. Jest to wina wadliwego szkolenia oraz samowoli i nieuprawnionych wymagań egzaminatorów WORD.
Egzaminatorzy w całej Polsce nie wiedzą do czego służą kierunkowskazy, czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" i bezprawnie utożsamiają to określenie z budowlą typu rondo, nie odróżniają kierunku jazdy od kierunku ruchu, nie rozumieją tego czym jest neutralny kierunkowo "ruch okrężny" w rozumieniu nakazu znaku C-12, a także tego, że ten znak przestał być symbolem ronda i odpowiednikiem znaku C-9 jeszcze w ubiegłym wieku.
Niestety ta grupa zawodowa to ludzie różnych profesji przyuczeni do zawodu na poziomie przyzakładowego kursu na którym zasadom ruchu drogowego poświęca się zaledwie kilkanaście godzin "wykładów". Te prowadzą tacy sami eksperci, niestety specjaliści tylko z racji wykonywanego zawodu, a nie wiedzy. To kaskadowe przekazywanie "wiedzy" trwa nieprzerwanie od 1998 roku, t.j. od czasu powołania do życia wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego przekształconych z centrów egzaminowania wg poprzedniej ustawy o ruchu drogowym.
Zatem kolejny raz apeluję do Marka Dworaka, pełnomocnika ministra ds. BRD,z zawodu egzaminatora, by zamiast "naprawiania" prawa o ruchu drogowym, pogłębił posiadaną wiedzę dotyczącą organizacji ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny" i uczynił praktykę WORD zgodną z obowiązującym prawem. Niech uczyni to czego nie mógł zrobić, będąc w mniejszości, w 2005 roku.
Ponieważ plac Pułaskiego w Olsztynie jest zorganizowany okrężnie, czyli zgodnie z nakazem znaku C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny", wjazd i jazda po okrężnie biegnącej jezdni do dowolnego wylotu jest kontynuacją jazdy "na wprost". co do zasady prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni, bez włączonego kierunkowskazu. Natomiast każdy zjazd to zmiana kierunku jazdy w prawo z prawego pasa ruchu na jezdnię drogi wylotowej, czego zamiar ma obowiązek być sygnalizowany prawym kierunkowskazem nie wcześniej niż po minięciu skrzyżowania na którym kierujący zamierza zmienić kierunek jazdy. Lewy pas ruchu na obwiedni wykorzystuje się tak jak na każdej innej jednokierunkowej drodze (rys. 4).
Rys. 4
Plac Pułaskiego w Olsztynie zorganizowano okrężnie, co oznacza, że ruch już od wlotu odbywa się bezkierunkowo, co do zasady prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej w pętli bez końca jezdni, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, a każdy zjazd z tej jezdni to zmiana kierunku jazdy w prawo
Okrężna organizacja ruchu jest stosowana w Europie bez przerwy od początku ubiegłego wieku. Jest prosta i uniwersalna, niezależna od wielkości i kształtu budowli oraz ilości wlotów i wylotów. Na małych budowlach powinna być jednopasowa, a na dużych bez sygnalizacji świetlnej dwupasowa. Wielopasowe budowle z centralną przeszkodą można zorganizować także kierunkowo z odśrodkowym układem pasów ruchu, co nie ma nic wspólnego z "ruchem okrężnym" w rozumieniu zasad ruchu i nakazem znaku C-12.