środa, 2 września 2020

339. Jednopasowe okrężnie zorganizowane rondo w Jeleniej Górze ze strzałką do skręcania w lewo

339. Jednopasowa okrężnie zorganizowana budowla typu rondo w Jeleniej Górze, z zaprzeczającą okrężnej organizacji ruchu tego ronda strzałką do skręcania w lewo

W nawiązaniu do poprzedniego jeleniogórskiego potworka pomówmy o oznakowaniu innego jeleniogórskiego ronda, gdyż przytrafiła się tu jedna z ogólnopolskich patologii, będąca wynikiem niewiedzy opiniujących i zatwierdzających projekty stałej organizacji ruchu. 

Nie bez znaczenia jest też wpływ "ekspertów" rodem z lokalnego WORD lub regionalnego biura BRD. O Policji i audytorach nie wspominam, gdyż to oni wprost opiniują te projekty słuchając podszeptów wpływowych lokalnych ignorantów. 

Ta narodzona w czasach PRL patologia ma niewielkie znaczenie na takich rondach jak to pokazane na filmie, czyli jednopasowych, które są najbezpieczniejszymi niekierowanymi skrzyżowania dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych i przepisów budowlanych, czego nie należy mylić ze skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu, czyli ustawy Prawo o ruchu drogowym. Na tych budowlach łamanie prawa polega tylko na nieuprawnionym włączeniu lewego  lub brakiem włączenia prawego kierunkowskazu.

Gorzej gdy domalowuje się strzałki kierunkowe (znak P-8) na wielopasowych wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych, co nie tylko, że zaprzecza neutralności kierunkowej "ruchu okrężnego", ale wprost zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego przez powiadomienie kierującego o czymś co nie ma miejsca, a to jest wprost przestępstwem drogowym. 

Wbrew strzałkom kierunkowym, przy nakazanej znakiem C-12 organizacji ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny", żaden pas ruchu nie biegnie na wprost od wlotu do wylotu, zatem zjazd na skrzyżowaniu wylotowym okrężnie zorganizowanej budowli drogowej z innego pasa ruchu niż prawy jest zabronioną prawem zmianą kierunku jazdy (art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym). 
https://youtu.be/qdmDVLh5Jas

Na filmie przedstawiono jednopasową okrężnie zorganizowaną budowlę drogową typu rondo, a dokładnie jednopasowe, złożone  z elementarnych z punktu widzenia zasad ruchu skrzyżowań zwykłych, skanalizowane wyspą środkową skrzyżowanie dróg publicznych o okrężnej organizacji ruchu. 

By była jasność, okrężnie nie oznacza "po okręgu" lub "w kółko" lecz dookoła, wokół czegoś o dowolnym kształcie i wielkości

Przy tej organizacji ruchu, co potwierdzają prawomocne wyroki sądów administracyjnych i powszechnych, wjazd i jazda okrężnie biegnącą jezdnią zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku C-12 "ruch okrężny", nie jest zmianą kierunku jazdy. To kontynuacja dotychczasowej jazdy bez zmiany kierunku jazdy okrężnie biegnącą w pętli bez końca jednokierunkową jezdnią, czego nie wolno mylić ze zmianą kierunku ruchu wynikającą ze skręcenia kół pojazdu. 

Kierunek jazdy i kierunek ruchu to dwa różne określenia tej samej ustawy, ustawy Prawo o ruchu drogowym. Trzeba mieć świadomość tego, że w tej samej ustawie nie wolno przypisywać tej samej nazwy różnym określeniom ani różnie nazywać tego samego. Poza tym każda ustawa definiuje użyte określenia jedynie na swoje potrzeby. 

Tu warto wspomnieć, że to co widzimy na połączeniu lub przecięciu się dróg publicznych to skrzyżowania dróg publicznych w postaci budowli drogowych, o których jest mowa w ustawie o drogach publicznych i przepisach wykonawczych do ustawy Prawo budowlane, zatem bez związku z zasadami ruchu oraz drogą i skrzyżowaniem zdefiniowanymi ustawą Prawo o ruchu drogowym.  

Dlatego na wlocie dowolnej co do kształtu i wielkości budowli drogowej zorganizowanej zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" nie ma prawa być strzałek kierunkowych (znak P-8), nawet strzałki na wprost, która sugerowała by, że pas ruchu biegnie do przeciwległego wylotu, a nie tak jak to nakazuje znak C-12 jedynie okrężnie dookoła wyspy środkowej lub centralnego placu o dowolnym kształcie i wielkości. 

Nie może być także strzałki kierunkowej do skręcania, także tej do skręcania w lewo, gdyż "ruch okrężny" jest neutralny kierunkowo, a brak lewoskrętów jest ideą tego rozwiązania komunikacyjnego. 

Przy obowiązującym "ruchu okrężnym" zmiana kierunku jazdy następuje jedynie w prawo na skrzyżowaniach wylotowych dowolnej co do wielkości i kształtu okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, najczęściej, co nie znaczy że tylko i wyłącznie, tak jak tu, budowli typu rondo.

Reasumując. Na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych nie ma prawa być strzałek kierunkowych. Mogą być jedynie w miejscu rozwidlenia jezdni drogi w związku z pasem do prawoskrętu, który omija budowlę typu rondo. Zatem wlot na omawianym rondzie powinien być pozbawiony strzałki na wprost i w lewo (zdjęcia poniżej).



Poza tym, że przed wjazdem na okrężnie zorganizowaną budowlę nie ma prawa być strzałek kierunkowych, nie ma prawa być ich także na obwiedni. Na obwiedni, zgodnie z obowiązującym w GDDKiA rozporządzeniem dotyczącym skrzyżowań dróg publicznych  typu rondo o okrężnej organizacji ruchu,  powinna być oznaczona okrężnie biegnąca prawa linia krawędziowa.

Wjeżdżający nie ma podstaw do włączania przed wjazdem na tak zorganizowana budowlę drogowa kierunkowskazów. Dotyczy to także tak zorganizowanych budowli drogowych o kilku pasach ruchu.

Przy kilku pasach ruchu, zarówno podczas wjazdu, jak i podczas kontynuowania jazdy swoim pasem ruchu na obwiedni bez zamiaru jego opuszczenia, czyli dokładnie tak jak wtedy gdy porusza się na jednopasowym rondzie z nakazem "ruchu okrężnego", kierujący nie ma podstaw do włączenia kierunkowskazów. Nie zamierzając opuścić pasa ruchu nie zamierza także opuścić jezdni po której się porusza, zatem zmienić kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Pas ruchu może zmienić albo przed wjazdem, albo dopiero po wjeździe na obwiednię, czyli przed lub po pokonaniu wlotowego skrzyżowania okrężnie zorganizowanej budowli drogowej. 

To nie rondo, a to właśnie elementarne wlotowe skrzyżowanie zwykłe jest skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, które nosi nazwę "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Ich ilość na obwiedni okrężnie zorganizowanej budowli drogowej jest dowolna, ograniczona jedynie potrzebami i geometrią budowli. W praktyce najmniej to jedno, zwykle na pętlach do zawracania, a najwięcej to 12. 

Małe i średnie budowle o okrężnej organizacji ruchu powinny być budowane jedynie jako jednopasowe z szerokim ochronnym pasem wyspy środkowej, przejezdnym tylko dla tylnych osi długich pojazdów, o fakturze zniechęcającej kierujących innymi pojazdami do wjeżdżania na ten pas, gdyż nie jest on częścią jezdni, lecz częścią wyspy. Poza ukształtowaniem wjazdów tak, by wymuszały uspokojenie ruchu, prędkość na wlotach powinna być ograniczona do  20-30 km/h, a nie tak jak to jest obecnie do 50 km/h. 

Tam gdzie  odgięcie toru jazdy jest niemożliwe lub zbyt małe, by uspokoić ruch, należałoby do znaku C-12 dodawać znak B-20 STOP, co zatrzymywało by pędzących poprawiając bez watpienia bezpieczeństwo. Takie odwrócenie pierwszeństwa na wlotach budowli drogowych o okrężnej organizacji ruchu zostało uzgodnione jako obowiązujące w Europie Porozumieniami europejskimi już bardzo dawno temu, bo w 1971 roku, a od 2006 roku jest już normą światową wg znowelizowanej Konwencji o ruchu drogowym. 

Niestety w Polsce, pomimo interpelacji poselskich i obietnic ze strony resortu, wpływowi ignoranci, w obawie o utratę autorytetu i wpływów utrzymujący od czasów PRL, że rondo pod względem zasad ruchu jest w całości jednym skrzyżowaniem, a "ruch okrężny" to jedynie zmiana kierunku njazdy w lewo przy wyspie środkowej z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem oraz, że znak C-12 to jedynie symbol ronda i odpowiednik znaku C-9, skutecznie blokują jej publikację w Dzienniku Ustaw, co jest naruszeniem przez Polskę umów międzynarodowych, których  Polska jest sygnatariuszem. 

Przy okazji warto wspomnieć, że nowelizację Konwencji podpisał prof. Marek Belka. To przykład jaki wpływ na rządzących i nasze życie  mają różnej maści Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, w tym tajni, pod pretekstem ochrony danych osobowych, doradcy w Ministerstwie Infrastruktury. 

Troska o poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym i uratowanie przed śmiercią lub kalectwem chociażby jednego uczestnika ruchu drogowego, to dla zbyt wielu decydentów jedynie puste slogany i deklaracje bez pokrycia. 

Gdyby rzeczywiście zależałoby im na tym, nie ignorowali by prawomocnych wyroków sądowych i nie lekceważyli tych wszystkich, którzy naruszając interesy przeróżnych kast, wskazują wprost błędy i samowolę znakujących drogi oraz szkolących i egzaminujących w imieniu państwa kandydatów na kierowców, a także tych którzy oceniają zachowanie uczestników ruchu drogowego i podejmują decyzje o ich ukaraniu w oparciu o własne lub cudze wymysły i korporacyjne, pozaustawowe prawa.

Oto przykład jak w Jeleniej Górze miejscowy zarządca dróg realizuje troskę o bezpieczeństwo ruchu drogowego przez właściwe oznakowanie dróg. Zdjęcie jest z lipca 2013 roku.

Ulica Goduszyńska biegnaca w kierunku omawianego ronda jest drogą z pierwszeństwem, skoro przed rondem mamy znak D-2 i znak A-7. Niestety wcześniej na tej drodze nie ma znaku D-1 i A-7 na drogach dolotowych. Np przy tym skrzyżowaniu typu rondo bez znaków drogowych:
https://www.google.rs/maps/@50.8940106,15.6823417,3a,51.8y,167.75h,80.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1sOZVadFi6YmEZ5igXd2xjhQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
Może ktoś przyśle aktualne zdjęcie tego lub innego miejsca, na adres mrerdek1@prokonto.pl, które pokaże jak obecnie wygląda troska o BRD w Jeleniej Górze. Może będzie okazja do  pochwał?

Ryszard R. Dobrowolski

6 komentarzy:

  1. Coraz "weselsze" przykłady troski o bezpieczeństwo realizowanej z dobroci serca i szczerych chęci. Ja z kolei mam pytania dotyczące potworków z Wadowic:
    1. Czy można ustalić organizację ruchu na rondzie, na którym nie wyznaczono pasów ruchu a przed rondem klasyka A-7, C-12, P-8? Linia krawędziowa wskazywałaby na ruch okrężny tylko czy przed sądem będzie się można wybronić ze "zignorowania" P-8d?
    https://www.google.pl/maps/@49.8774687,19.5075021,135m/data=!3m1!1e3

    2. Tutaj oznakowanie w połowie kierunkowe a w połowie okrężne. Można być przytłoczonym tą troską o bezpieczeństwo i spowodować zagrożenie.
    https://www.google.pl/maps/@49.8897807,19.491259,67m/data=!3m1!1e3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Pawel Bardzo ciekawe to pierwsze rondo, jako że na rondzie są pasy ruchu nieoznaczone znakami to dla jednego kierujacego będą biegły okrężnie a dla innego do wylotów, moim zdaniem skoro jest wyznaczona prawa krawędź jezdni to ta jezdnia biegnąca dookoła wyspy tam jest. Nie mieści mi się to w głowie - jak można być za coś odpowiedzialnym, być fachowcem w tej dziedzinie, brać za to pieniądze (!), a nie widzieć że coś tu jest bardzo nie tak, mówię nie tylko o takich rondach jak to ale również o takich z wyznaczonymi pasami wokół wyspy i tymi debilnymi strzałkami. Jest kilka takich rond w moim mieście, niestety ZDM olewa moje zgloszenia że coś tam jest nie tak, nawet konkretnie piszę co, ale chyba nie widzą problemu...

      Usuń
    2. @Piotr W. No i potem dochodzi do przepychanek w ramach walki o poprawę bezpieczeństwa rzecz jasna:
      https://youtu.be/5GIZp0CFqSI?t=563

      Na ZDM czasami działa "postraszenie" prokuratorem, z tym że oznakowanie rond to ogólnopolska choroba. Lokalny WORD pewnie wniebowzięty, że ma podkładkę do wciskania ciemnoty o lewym kierunkowskazie.

      Usuń
    3. Panie Pawle. Konstytucja zapewnia, że prawo jest równe dla wszystkich, ale wcale nie gwarantuje, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, chociażby w związku z immunitetami czy brakiem środków na kaucję czy zastępstwo procesowe na odpowiednim dla sprawy, nie portfela, poziomie. O bezkarnych przebiegłych biegłych, czasem rzeczywiście głupich i uzurpujacych sobie prawo do interpretowania przepisów i ferowania wyroków, niestety za nieuprawnionym przyzwoleniem sądu, nie sposób nie wspomnieć. Jednym słowem Konstytucja nie gwarantuje wyroku zgodnego z naszymi oczekiwaniami.

      Wszystkie budowle typu rondo ze znakiem C-12 na wlocie i strzałkami kierunkowymi na wlotach, są wadliwie oznakowane, nawet z punktu widzenia pełnego błędów, także merytorycznych, załącznika nr 1 do rozporządzenia 220 z 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, czyli tzw. "czerwonej książeczki". "Ruch okrężny" to organizacja ruchu której cechą jest neutralność kierunkowa i brak niebezpiecznych lewoskrętów. Zmiana kierunku jazdy, przy ruchu prawostronnym tylko w prawo, następuje tylko na skrzyżowaniach wylotowych okrężnie zorganizowanych budowli drogowych o dowolnym kształcie i wielkości, najczęściej, co nie znaczy, że tylko i wyłącznie, typu rondo.

      Tzw. rondo semi-dwupasowe oznaczone na wlotach znakiem C-12, czyli okrężnie zorganizowana budowla typu rondo bez oznaczonych znakami na odpowiedni dwóch okrężnie biegnących pasach ruchu, nie powinna mieć dwupasowych wlotów i wylotów i co oczywiste, nie może mieć na wlotach strzałek kierunkowych, które zaprzeczają neutralności kierunkowej "ruchu okrężnego".

      Rondo turbinowe, to rondo o kierunkowej organizacji ruchu, będące w swoim zamyśle, połączeniem ruchu okrężnego z kierunkowym, co podkreślają holenderskie kołowe strzałki kierunkowe, a czego nie przewiduje ani polskie, ani europejskie prawo o ruchu drogowym. Oznaczenie pasów ruchu zgodnie ze wskazaniem klasycznych strzałek rozwiewa wszelkie wątpliwości, oczywiście gdyby nie znaki C-12 "ruch okrężny" z którym nie ma nic wspólnego.

      Usuń
  2. Czy zamiast znaku STOP, który i tak większość ignorowałby, lepszym pomysłem było by "wznoszenie" jezdni przed i do dookoła ronda? Powstałby w ten sposób próg zwalniający, wymuszający zwalnianie przed zwjazdem i zjazdem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Anonimie. W wielu krajach buduje się wyniesione niewielkie ronda, na jezdni których realizowany jest ruch rowerowy. W Holandii, gdzie mają swoje krajowe prawo dotyczące budowli typu rondo i ruchu rowerowego, jest ich całkiem sporo, także przy ruchu rowerowym prowadzonym drogami rowerowymi poza jezdnią ronda.

      Usuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.