poniedziałek, 22 kwietnia 2019

166. Zasady ruchu drogowego dla praktyków - bez wymysłów WORD. Książka z płytą

Nakład wyczerpany


Rewolucyjna, bo niezależna od bazy pytań egzaminacyjnych i praktyki WORD, jedyna taka na rynku wydawniczym publikacja przeznaczona dla czynnych kierowców oraz osób związanych zawodowo z ruchem drogowym.


Bezpieczeństwo na drodze nie może obyć się bez właściwego znakowania dróg i zgodnego z obowiązującym prawem rozumienia opisanych nim zasad ruchu. Każdy z nas, posiadając uprawnienia do prowadzenia pojazdów oraz pełniąc swoje obowiązki zawodowe, ponosi pełną odpowiedzialność za swoje czyny, w tym za swoje i cudze życie. 

Brak właściwej wiedzy z powodu wadliwego szkolenia, także wynikającego z nieuprawnionych wymagań egzaminatorów WORD, nie zwalnia Nas z odpowiedzialności. Dlatego prosimy byś przeczytał uważnie to co chcemy Ci przekazać. 


Vademecum kierującego. Skrzyżowania i zmiana kierunku jazdy

Autorzy
Moje starania o poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach, przede wszystkim przez uświadomienie kierującym istoty obowiązujących w Polsce od ponad dwudziestu lat zasad ruchu drogowego, trwają nieprzerwanie od ponad pięciu lat. Zaczęło się od opracowania Ruch okrężny - wiele szkół, a jedno prawo, którym starałem się zwrócić uwagę na samowolę i dualizm interpretacyjny w związku z "ruchem okrężnym".

Problem dotyczył przede wszystkim szeroko rozumianego środowiska Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego i jego nieuprawnionej praktyki w zakresie szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców, a zatem także za właściwą edukację komunikacyjną naszego społeczeństwa.

Niestety dominował wówczas totalny brak zainteresowania tematem, zarówno ze strony rządowej jak i społecznej, że o sejmowej nie wspomnę. WORD-y kwitowały zarzuty jedynie lakonicznym stwierdzeniem, że w ich działalności stosowane jest obowiązujące prawo, także to o ruchu drogowym, gdyż inaczej być nie może. Rzecznik Praw Obywatelskich proszony jedynie o nadanie biegu sprawie z jego inicjatywy, a nie jakiegoś osamotnionego w staraniach o normalność obywatela, po roku ponagleń i próśb, stwierdził jedynie, że nie ma podstaw do dalszego działania.

Na temat przesłanego opracowania, wypowiedział się wówczas dyrektor MORD Kraków Marek Dworak, obiecując przekazanie sprawy do KRBRD, oraz Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, który w piśmie GDDKiA-BGD-WP-SSW-ak-052-294.2/14 z dn. 18.09.2014 r. napisał:

Jednocześnie GDDKiA informuje, że zgadza się z Pana postulatem konieczności jednolitej interpretacji przepisów prawa o ruchu drogowym tak przez kierowców jak i podmioty projektujące organizacje ruchu. Przedmiotowe opracowanie jest cennym materiałem analitycznym, który zostanie przesłany do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w celu dokonania weryfikacji zgłoszonych uwag i wniosków. W szczególności należy poddać analizie zgłoszone różnice interpretowania przepisów w przedmiotowym zakresie tak przez autorów podręczników dla kierowców, jak i przez instruktorów szkolących przyszłych kierowców.

Wsparcie otrzymałem także ze strony ówczesnego nadinspektora Artura Zawadzkiego p.o. Naczelnika Wydziału Biura Ruchu Drogowego KG Policji, oraz radcy biura Armanda Koniecznego, dziś biegłego sądowego. Pan Naczelnik w piśmie o znakach ER-2730/2332/14/MW z dnia 25 września 2014 r. napisał:
          Z zainteresowaniem zapoznałem się z Pana opracowaniem “Ruch okrężny-wiele szkół, a jedno prawo”. Na przykładzie francuskim przypomniał Pan pierwotną ideę ruchu okrężnego, a więc przede wszystkim jazdę wokół wyspy (placu) o dużym promieniu, której służyć miał międzynarodowy znak D, 3 “nakazany ruch okrężny”. Rzeczywiście w takich warunkach jak najbardziej można mówić o neutralności ruchu okrężnego. Przy długich odcinkach jezdni miedzy wlotem jednej jezdni i wylotem następnej drogi, gdy można w miarę swobodnie zmieniać pasy ruchu , nie ma istotnego znaczenia, którą drogą nastąpił wjazd na jezdnię wokół wyspy i którą następuje wyjazd. i dalej (…) znak C-12 służy do wyznaczania reguły ruchu okrężnego, dającej możliwość swobodnego wyboru pasa ruchu przy jeździe wokół wyspy.

          Ponadto  w piśmie ER-3335/14/AK z dnia 08.12.2014 r. stwierdził, że: Całkowicie uzasadnione jest więc prezentowanie i takiego stanowiska, że brak jest konkretnego przepisu, który zabroniłby objechania wyspy prawym pasem ruchu, nawet kilkakrotnie.
W doktrynie reprezentowany jest również pogląd, ze skrzyżowanie o ruchu okrężnym w ogóle eliminuje “lewoskręty”, co wydaje się wręcz być ideą takiego rozwiązania komunikacyjnego, wiec nie mogą mieć tu zastosowania ogólne zasady warunkujące wykonanie takiego manewru, w tym sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru skrętu w lewo.

Poniżej film z interwencji stołecznej drogówki zgodnej ze stanowiskiem KG Policji:


https://www.youtube.com/watch?v=E7FXXWqYm5k

Powyższe stanowisko KG Policji potwierdził po kilku latach wyrok WSA w Gliwicach II SA/GL 888/16, uznający brak wiedzy i kompetencji egzaminatora WORD Częstochowa, który bezprawnie wymagał od egzaminowanego włączenia przed wjazdem na rondo zorganizowane wg zasad "ruchu okrężnego" lewego kierunkowskazu. Niestety w WORD Częstochowa nikt się tym prawomocnym wyrokiem nie przejął, a w części ośrodków dopuszczona jest, wbrew prawu, całkowita dowolność w tej sprawie.


Niestety, były radca Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji Wojciech Pasieczny, który będąc biegłym sądowym i urzędującym wiceprezesem Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, publicznie zlekceważył powyższy wyrok, o czym pisałem na blogu, podważając tym samym stanowisko KG Policji i kompetencje sądu.

W taki niewybredny sposób, zaprzeczając idei fundacji, broni ekspertów jej założyciela, czyli oficyny wydawniczej grupa IMAGE z Warszawy, której szefowie tkwią zapewne jeszcze w czasach PRL i Kodeksie drogowym z 1983 roku.

Środowisko WORD, skupione na zarabianiu pieniędzy, gdyż ośrodki są instytucjami samofinansującymi się, z dwucyfrowymi zarobkami ich dyrektorów, nie przyzna się z własnej woli do tego, że od dwudziestu lat ogłupia polskie społeczeństwo, nawet jeżeli przyjmiemy, że czyniło to dawno temu nieświadomie, wierząc bezkrytycznie peerelowskim ekspertom.



Dlatego nadszedł czas, by poza wskazywaniem błędów i wypaczeń, przedstawić kierującym obowiązujące zasady ruchu w postaci pewnego zbioru, zgodnie z ich literą i duchem, bez związku z nieuprawnionymi wymysłami interpretacyjnymi uznawanych za ekspertów, jedynie z racji zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji, przedstawicieli WORD.


W ten sposób, za namową i bezinteresownym wsparciem twórcy animacji, kol. Piotra J. Paszka, powstała książka


Vademecum kierującego. Skrzyżowania i zmiana kierunku jazdy wraz z ilustrującą ją płytą DVD


Część moich aktywnych czytelników i instytucji związanych z BRD otrzymało już tą książkę, a część otrzyma ją niebawem. Z niecierpliwością oczekuję ich reakcji dotyczącej samej książki oraz, co jest tu najistotniejsze, poruszanego w niej problemu samowoli interpretacyjnej środowiska WORD i ewentualnych działań naprawczych ze strony instytucji odpowiedzialnych za poprawę BRD w Polsce.







4 komentarze:

  1. Czy książka z płytą jest jeszcze dostępna ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nakład został wyczerpany i nie przewiduję wznowienia. Popularne książki dotyczące zasad ruchu drogowego kupują głównie kandydaci na kierowców, a ci chcąc zdać egzamin nie mogą czytać mojej książki. Muszą nauczyć się zasad ruchu drogowego wg prawa korporacyjnego WORD opartego na wymysłach interpretacyjnych współtwórców i komentatorów starego Kodeksu drogowego z 1983 roku.

      O obowiązującym od 20 lat prawie o ruchu drogowym dowiadują się zazwyczaj dopiero w sądzie, i to niestety nie zawsze, bo i tam można ich oszukać i skazać. Ostatnio w znanej mi sprawie biegły sądowy, były radca BRD KG Policji, stwierdził w opinii będącej jednym z dowodów w sprawie, że pokrzywdzony miał prawo zmienić kierunek jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu, ponieważ prawym nie poruszał się inny pojazd oraz, że miał prawo wyprzedzać bezpośrednio przed i na niekierowanym przejściu dla pieszych, ponieważ nie była na nim pieszych. Ta wadliwa merytorycznie i sprzeczna wewnętrzna opinia, za którą biegły powinien odpowiadać karnie, kosztowała niesłusznie skazanego 1400 zł. Sąd w swej łaskawości, pomimo że bezzasadnie uznał winę obwinionego, zwolnił go z obowiązku uiszczenia zasądzonej w pierwszej instancji grzywny w wysokości 400 zł. Okazuje się, że przy egzaminowaniu obowiązuje prawo drogowe WORD, a np. w sądzie w Piasecznie, tym od Najsztuba, obowiązuje prawo drogowe biegłego o niepodważalnym dla sądu autorytecie. Na szczęście nie we wszystkich sądach tak jest i też mam na to dowody.

      Usuń
  2. Bardzo szkoda że nie ma już książki choćby w wersji pdf do wydrukowania albo płyta.
    Co do sądów jest różnie... hasło: Wszyscy WON pozostanie długo aktualne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na https://www.youtube.com/watch?v=6DaiihArUAo&t, a następnoe do obejrzenia płyty https://www.youtube.com/playlist?list=PLIFOhj1zh2aDxvDB9i3oBDO1AorRV-COQ

      Usuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.