Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rondo Lewandowskiej. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rondo Lewandowskiej. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 lipca 2018

130. Rondo turbinowe im. Lewandowskiej w Krakowie.

130. Rondo turbinowe im. Lewandowskiej w Krakowie.

Kolejne dwa odcinki  (698 i  704)  "Jedź bezpiecznie" prod. TVP Kraków dotyczą malowanego  ronda turbinowego im. Lewandowskiej w Krakowie.  Wg dyrektora Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego odpowiedzialnego za egzaminowanie w imieniu państwa kandydatów na kierowców i kierowców, to rondo to nie rondo lecz  "NIBY-RONDO", co jest dowodem na to, że pan  dyrektor MORD, będący równocześnie sekretarzem Małopolskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nie rozumienie ani znaczenia znaku C-12, ani określenia "rondo", a także idei ronda turbinowego będącego tzw. nowoczesnym rondem odśrodkowym z pierwszeństwem ustalonym znakami na wszystkich kierunkach (podporządkowane wszystkie wloty) i jednokierunkowymi jezdniami biegnącymi do wylotu w charakterystyczny dla tego rozwiązania komunikacyjnego sposób. 

Nic więc dziwnego, że to właśnie w Krakowie w 2005 roku narodziła się polska PATOLOGIA bezprawnego znakowania znakami C-12 "ruch okrężny" tego typu budowli drogowych, które nie mają nic wspólnego ze znaną i stosowaną w Europie bez najmniejszej przerwy  od ponad wieku organizacją ruchu o międzynarodowej nazwie "traffic circle" czyli "ruch okrężny". 

Podziwiałem Pana Marka, że wzorując się na niemieckim prawie o ruchu drogowym  z uporem edukuje polskie społeczeństwo, wbrew nieuprawnionym wymysłom uznawanego za eksperta Zbigniewa Drexlera i samozwańczego super eksperta Władysława Drozda z Krajowej Rady Audytorów, czyli grupki dyrektorów WORD uzurpujących sobie prawo do jego tworzenia i interpretowania.

Niestety okazało się, że nasz nauczyciel ma dokładnie taką samą wiedzę jak ci z Warszawy i pozostałych WORD, czyli opartą na starym Kodeksie drogowym z 1983 roku. Dla niego znak C-12 to znak RONDO, a rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym przed wjazdem na które, z zamiarem jazdy w lewo, należy zająć lewy pas ruchu. Na szczęście ma świadomość, że skoro jezdnia biegnie okrężnie to nie można z niej skręcać w prawo wprost z lewego pasa ruchu. 

Każdy obiekt tego typu można dowolnie zorganizować, nie tylko wg zasad "ruchu okrężnego", i zawsze będzie to rondo, gdyż to jedynie nazwa złożonej budowli drogowej. Np. rondo Pileckiego we Wrocławiu zorganizowano wprost wg ogólnych zasad ruchu z pierwszeństwem łamanym. Jednokierunkowa droga z pierwszeństwem biegnie na nim w kształcie litery U, dzięki czemu jadący nią wraca do wlotu bez zmiany kierunku jazdy, czyli bez jej opuszczania.  Przy ruchu okrężnym ta jednokierunkowa jezdnia biegnie od wlotu okrężnie, czyli bez końca dookoła wyspy lub placu, dlatego by wrócić do drogi wlotowej trzeba z niej skręcić w prawo.  Nieco podobnie jest na rondach turbinowych, na których jezdnia nie zawsze biegnie na wprost do wylotu.

Ideą RONDA TURBINOWEGO, a wiem to osobiście od jego twórcy, jest BRAK MOŻLIWOŚCI ZMIANY PASÓW RUCHU. Na ewentualnych odcinkach przeplatania stosuje się wystające ponad jezdnię separatory i wyniesione wysepki dzielące o ostrych krawędziach, by nikomu nie przyszło do głowy zmienianie pasa ruchu w obrębie skrzyżowań wlotowych na rondo turbinowe, co z uporem  prezentuje nam jako poprawne zachowanie, nasz odporny na słuszne uwagi internautów, ekspert i nauczyciel, ubolewając, że ktoś źle namalował powierzchnię wyłączoną z ruchu, totalnie się ośmieszając. To zabieg zupełnie świadomy, by tam nie zmieniać pasa ruchu na skrzyżowaniu wlotowym. 

Mija dwadzieścia lat od chwili, kiedy w polskim prawie znak C-12 "ruch okrężny" przestał być znakiem nakazu jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda i stał się ponownie  wprost odpowiednikiem znaku D,3 wg Konwencji wiedeńskiej, czyli znakiem nakazu organizacji ruchu "ruch okrężny".
Film z YT - Rondo Lewandowskiej z lotu zwiadowczego drona 
https://youtu.be/e1TY3itqtLA        Dodano do bloga 17.02.2021

Rondo Lewandowskiej kilka miesięcy temu przemalowano ze zorganizowanego wg zasad "ruchu okrężnego" z jedynie okrężnie biegnąca jednokierunkową jezdnią o dwóch pasach ruchu, na rondo turbinowe typu holenderskiego (rys. 1). Na wlotach oznakowane je prawidłowo strzałkami P-8 , a nie wg holenderskich przepisów strzałkami kołowymi, których nie ma w polskim prawie, ale przebieg pasów ruchu jest niestety "holenderski", co nie odpowiada segregacji kierunkowej zastosowanej na wlotach.

Rys. 1
Rondo Lewandowskiej w Krakowie 
Oznakowanie poziome pasów ruchu zgodne z holenderskim oryginałem i kołowymi strzałkami kierunkowymi wg prawa krajowego Holandii, co jest sprzeczne  z kierunkowym oznakowaniem wlotów "naszymi" znakami P-8 (klasyczna strzałka kierunkowa)

Oznakowanie poziome dotyczące pasów ruchu musi być  zgodne z polskimi strzałkami, a nie tak jak to jest teraz, z holenderskimi i to z błędem.

Bałagan z rondami i ruchem okrężnym w Polsce wynika z tego, że w latach 1984-1999, za sprawą ówczesnego ministerialnego urzędnika Zbigniewa Drexlera, bezprawnie ograniczono znaczenie znaku "ruch okrężny" z roku 1959, zgodnego z prawem europejskim, do roli holenderskiego znaku "rondo".  Od 1999 roku znak C-12 to znów znak "obowiązujący ruch okrężny", zgodny ze znakiem D,3 "compulsory roundabout", czego nie wiedzą nasi rodzimi eksperci w WORD, MORD i PORD oraz GDDKiA. 20 lat to mało by zdobyć tą wiedzę.

Rys. 2
Rondo Lewandowskiej w Krakowie 
Oznakowanie poziome pasów ruchu zgodne z holenderskim oryginałem i kołowymi strzałkami kierunkowymi wg prawa krajowego Holandii

Na tego typu budowli nie zmienia się nigdzie pasów ruchu, dzięki czemu jest bezpieczne. Holenderski oryginał ma wyniesione separatory i wyniesione wysepki, by nikomu nie przyszło do głowy przejeżdżanie z pasa na pas. Malowane linie ciągłe, zgodnie z tym co mówi Marek Dworak, nie stanowią żadnej bariery, nawet jak są malowane dwie białe linie ciągłe z czerwoną w środku zamiast separatora, co jest stosowane przy projektowaniu nowych budowli tego typu.

Wadą rond turbinowych typu EGG, czyli takich jak tu, jest brak możliwości powrotu do jezdni wlotowych na  kierunkach z jednopasowymi wlotami. Z dwóch wlotów nie da się tu zawrócić.

Strzałki kołowe pokazują, że pas ruchu  biegnie do wylotu po łuku, aż do wskazanego wylotu, a zatem kierujący zmienia kierunek jazdy tylko na wylotach pośrednich skręcając w prawo.

W Polsce uzgodniono, że strzałki P-8 będą malowane jedynie na wlotach. Nie będzie się ich malowało na jezdni ronda turbinowego, by nie sugerować  zmiany kierunku jazdy w lewo przy wyspie.

Rys. 3
Rondo Lewandowskiej w Krakowie 
Przebieg pasów ruchu  zgodny  z kierunkowym oznaczeniem wlotów klasycznymi strzałkami kierunkowymi

Rondo turbinowe jest odmianą ronda odśrodkowego, czyli takiego z jezdniami biegnącymi na wprost do wylotów, a nie jedynie okrężnie. Powyżej (rys. 3) przedstawiono prawidłowe, zgodne z naszym i europejskim prawem o ruchu drogowym, oznakowanie poziome ronda turbinowego im. Lewandowskiej w Krakowie. By kierujący nie zmieniali pasa przy wyspie świadomie wyłącza się z ruchu część jezdni, by to utrudnić. 

I na koniec rondo Lewandowskiej w Krakowie w formie ronda spiralnego (rys. 4) z możliwością bezpiecznej zmiany pasa ruchu poza obrębem skrzyżowania wlotowego i możliwością zawracania ze wszystkich wlotów. 

Rys. 4
Rondo Lewandowskiej w Krakowie w wersji spiralnej.

Dla pełnej zgodności z obowiązującym w Polsce i Polskę prawem, na wszystkich wlotach ronda Lewandowskiej powinny stać samotne znaki A-7 (bez znaków C-12), a na wyspie tablice prowadzące U-3 ze znakiem C-1 lub C-9. Równocześnie na wyspach dzielących powinny stać znaki ostrzegawcze A-6 "skrzyżowanie z drogą podporządkowaną" lub znaki D-1 "droga z pierwszeństwem". Dopiero tak oznakowanie rondo Lewandowskiej w Krakowie będzie oznakowane zgodnie z polskim i europejskim prawem.


07/2018 Ryszard Roman Dobrowolski