środa, 13 grudnia 2023

467. Zasady ruchu okrężnego, samowola interpretacyjna WORD

467. Zasady ruchu okrężnego, samowola interpretacyjna WORD

Jeżeli uznasz, że to co robię jest ważne i potrzebne, to zapraszam
na stronę https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
Wspierając moją działalność otrzymasz w ramach podziękowania najnowsze wydanie książki mojego autorstwa
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy

Wciąż wydaje się nam, że na dobre zerwaliśmy z peerelowską przeszłością. Niestety ta, za sprawą kolejnych rządów jest wciąż obecna w naszym życiu. Może to wielu zdziwić, ale dzisiejsze prawo zwyczajowe obowiązujące egzaminatorów WORD, to wynik uznania przez peerelowskich urzędników wyższości prawa ZSRR nad prawem europejskim. 

Jak zwykle za realizację politycznych priorytetów odpowiadają czołowi członkowie rządzącej partii oraz wierni im ministerialni urzędnicy i funkcjonariusze publiczni. W powojennej rzeczywistości trudno było o dobrze wykształconych młodych ludzi o akceptowalnej przez władzę przeszłości i pochodzeniu. Niestety w tamtych czasach to ono było decydujące. W 1956 roku urzędnikiem w ministerstwie transportu został Zbigniew Drexler. Przez prawie 35 lat był on odpowiedzialny za prawną regulację ruchu drogowego w PRL. Pomimo braku właściwego wykształcenia i wiedzy był przez 20 lat przedstawicielem Polski w grupie ekspertów BRD w Genewie. 

Zbigniew Drexler jest współtwórcą i komentatorem bubla prawnego w postaci powstałego w stanie wojennym kodeksu drogowego z 1983 roku. To właśnie Zbigniew Drexler ograniczył, wbrew europejskiemu prawu, znaczenie znaku nakazu "ruch okrężny" sprowadzając ten znak do symbolu ronda o znaczeniu znaku C-9. Ponadto za ruch okrężny w rozumieniu zasad ruchu drogowego uznał permanentną zmianę kierunku jazdy w lewo, co jest wprost zaprzeczeniem idei tego rozwiązania komunikacyjnego, bowiem jest nią którą wyeliminowanie tej zmiany kierunku jazdy. Na domiar złego uznał, bez jakiegokolwiek uprawnienia, że kierunkiem jazdy, o którym jest mowa w art. 22 u.p.r.d., jest kierunek ruchu jadącego zmieniany kręceniem kierownicą, a  "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" to  w całości budowla typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu. 

Będąc przez ponad 30 lat ministerialnym urzędnikiem, Zbigniew Drexler stworzył wokół siebie grupę klakierów i karierowiczów, do dziś ślepo wierzących w jego wiedzę i niepodważalny autorytet. Pomimo utraty w 1990 roku stanowiska oraz pełnionych funkcji osobiście zabiegał w 1997 roku o to, by ówczesny Prezydent Aleksander Kwaśniewski nie podpisywał nowej ustawy Prawo o ruchu drogowym, tym razem zgodnej z europejskim prawem. Dyrektorom WORD, powstałych z peerelowskich centrów egzaminowania,  zalecał wprost, by w szkoleniu i egzaminowaniu nadal stosowali kodeks drogowy z 1983 roku, bowiem wg niego ten nowy to wadliwie napisany poprzedni, którego był współautorem. Był tak pewny siebie, że publicznie zapewniał, że niebawem zostanie on zmieniony. Wbrew tym zapowiedziom Prezydent ustawę podpisał, a praktyka WORD od tamtego czasu jest do dziś skażona jego nieuprawnionymi wymysłami. 

W Rosji znak nakazu "ruch okrężny", tak jak od 25 lat w WORD i w latach 1984-1997 w Polsce, to jedynie symbol ronda o znaczeniu znaku C-9, a rondo to w całości, także wbrew obowiązującemu w Europie prawa, jedno zwykłe kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie. Tam znak  nakazu "ruch okrężny" jest stawiany zarówno ze znakiem "ustąp pierwszeństwa" jak i ze znakiem "droga z pierwszeństwem". U nas znak nakazu C-12 dodawany jest bezprawnie, jako symbol ronda o znaczeniu znaku C-9, tylko na wlotach rond o kierunkowej organizacji ruchu i podporządkowanych wszystkich wlotach.  
Rosja. Oznakowanie wlotu ronda o kierunkowej organizacji ruchu z pierwszeństwem na jednym z kierunków

Kiedy na Zachodzie pojawiły się mini ronda, w krajach bloku wschodniego uznano, że amerykański neutralny kierunkowo ruch okrężny, którego ideą jest brak zmiany kierunku jazdy w lewo, już nie obowiązuje i w jego miejsce pojawił się radziecki "kierunkowy ruch okrężny" będący  permanentną zmianą kierunku jazdy w lewo przy wyspie z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem. Radzieccy uczeni uznali  bowiem, że takie rondo to zwykłe kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie tyle tylko, że z czymś tam na środku, które jadąc w lewo, w prawo lub na wprost do przeciwległego wylotu należy omijać z prawej strony. 

Przy jednym pasie ruchu i wmawianiu kierującym, że istnieje coś takiego jak kierunkowskaz zjazdowy z ronda, taki wymysł nie zagrażał BRD. Włączony lewy kierunkowskaz nikogo nie wprowadzał w błąd, natomiast prawy tak naprawdę, wbrew tym wymysłom o kierunkowości "nowego" ruchu okrężnego, zgodnie z obowiązującym prawem sygnalizował zamiar zmiany kierunku jazdy w prawo w celu opuszczenia okrężnie biegnącej jezdni z jej prawej strony. Tych którzy nie poddali się tym nieuprawnionym radzieckim wymysłom, i twierdzili, że jazda okrężnie biegnącą w pętli bez końca jezdnią jest jazdą na wprost, nazwano prostowaczami rond. 

Dopiero kiedy zaczęto budować w nowej rzeczywistości średniej wielkości ronda o dwóch oznaczonych znakami drogowymi pasach ruchu na wlotach i wylotach oraz na obwiedni, radziecki kierunkowy ruch okrężny okazał się jednie niebezpiecznym dla ruchu nieuprawnionym wymysłem. Jadący niby na wprost lewym pasem ruchu od wlotu do przeciwległego wylotu  spotykali się na wylotach z jadącymi niby na wprost do przeciwległego wylotu prawym pasem ruchu z kolejnego wlotu.  

Do dziś mamy do czynienia, z obawy przed utratą autorytetu, wpływów i pieniędzy,  z ogłupianiem polskiego społeczeństwa najpierw przez tych którzy te radzieckie wymysły wprowadzili do polskiego prawa, a obecnie przez ich bezkrytycznych uczniów i naśladowców skupionych w licznych fundacjach, stowarzyszeniach i oficynach wydawniczych, a także w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego, w urzędach oraz w policji. Zbigniew Drexler wciąż jest uznawany za wybitnego eksperta z zakresu zasad ruchu drogowego, nie tylko przez oficynę wydawniczą Grupa IMAGE oraz stworzone przez nią  internetowe portale, fundację i klaster edukacyjny. 

Niestety brak wiedzy rodzi kolejne brednie i wymysły, jak np. bezprawne domalowywanie strzałek kierunkowych na wlotach rond o okrężnej, neutralnej kierunkowo organizacji ruchu i bezprawne dodawanie znaku C-12 "ruch okrężny" do znaków A-7 na wlotach rond o kierunkowej organizacji ruchu i podporządkowanych wszystkich wlotach. 

Do dziś byli i obecni egzaminatorzy WORD ślepo wierzący w wymysły z czasów PRL uważaj, że wiadro postawione na środku skrzyżowaniu niczego nie zmieniana, bo takie rondo to nadal w całości jedno zwykłe kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, przy samotnych znakach C-12 na jego wlotach, równorzędne. Pomijają zupełnie oznakowanie oraz to, że centralna wyspa dzieli skrzyżowanie na zbiór skrzyżowań, że budowle typu rondo mogą mieć dowolną średnicę wyspy środkowej, a także to, że okrężnie zorganizowane budowle drogowe mogą mieć dowolny kształt i wielkość. 

Ponieważ nikt nie chce się przyznać do bezkrytycznej wiary w bzdury i propagowanie bezprawia, od dawna obarczano wadami obecne prawo. Kilkakrotnie próbowano uznać naszym prawem krajowym, wbrew konwencji, rondo w całości za jedno zwykłe kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie, by tym samym powrócić do czasów słusznie minionych. Ostatnio dokonano nawet, na szczęście nieudolnej, zmiany definicji legalnych drogi i skrzyżowania, a Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało nieśmiało w wytycznych projektowania skrzyżowań drogowych, które nie sa obowiązującymi warunkami technicznymi,  budowę rond o okrężnej organizacji ruchu tylko o jednym pasie ruchu. Wg wytycznych ronda o wielu pasach ruchu powinny być budowane jedynie jako zorganizowane kierunkowo. W Niemczech duże dwupasowe ronda z odcinkami przeplatania maja wyloty o jednym pasie ruchu, by nie kusić jadących lewym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni do bezprawnej zmiany kierunku jazdy w prawo wprost z tego pasa. 

Niestety brak właściwej wiedzy czym jest neutralny kierunkowo ruch okrężny oraz co nakazuje znak C-12, przez egzaminatorów WORD, urzędników i inżynierów ruchu,  czym jest kierunek jazdy oraz czym jest drga i skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu zaprzecza deklarowanej trosce o ludzkie życie i o poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. 
Jeżeli dotarłeś do końca to klikając na ten przycisk  
 postawisz mi wybraną przez Ciebie wirtualną kawę
 na "Buy coffee".
Wspierając moją działalność otrzymasz w ramach podziękowania najnowsze wydanie książki mojego autorstwa (plik PDF)
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy

mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski

12 komentarzy:

  1. I tak najgorsze jest to że znak C-12 jest uznawany jako znak C-9 który nakazuje omijać wyspę centralną po prawej stronie.
    I tak też od czasu do czasu zdarzają się kierowców którzy słusznie wg znaku C-12 jadą dookoła wyspy zewnętrznym pasem ruchu powodując zagrożenie i nie lada zamieszanie na kierunkowo zorganizowanym rondzie.
    Bo znak C-12 jest ustawiany do praktycznie do każdego skrzyżowania z wyspa centralną w tym wszystkich rond niezależnie od organizacji ruchu jaka obowiązuję.
    Sytuację są nieraz absurdalne bo nauka jazdy jedzie przez takie rondo gdzie na wlocie ma strzałki kierunkowe do jazdy na wprost i na wylocie są te strzałki powtórzone że jedyny dostępny kierunek jazdy z pasa ruchu to jazda na wprost włączają prawy kierunkowskaz.

    Kolejna sprawa to technika przejazdu przez takie rondo w przypadku jazdy w lewo.
    https://www.google.com/maps/@51.2584677,22.5853654,160m/data=!3m1!1e3?entry=ttu
    Przepraszam że cały czas wspominam o tym rondzie ale bardzo podoba mi się to rondo i często tam jeżdżę :)
    Jedzie Elka skręca w lewo więc ustawia się na lewym pasie ruchu i wykonując skręt zajmuje lewy pas ruchu drogi poprzecznej i następnie włącza prawy kierunkowskaz na dosyć krótkim odcinku przeplatania instruktorzy zmuszają kursantów zmienić pas na zewnętrzny co często się nie udaję bo szybko samochody jadące z tyłu doganiają Elkę i tak biedna stoi na wewnętrznym pasie czeka na możliwość zmiany pasa ruchu na zewnętrzny. I tak wygląda nauka techniki jazdy wg Lubelskiej szkoły czyli wykonać jak najwięcej manewrów jak tylko możliwe na rondzie.
    A nie lepiej przy skręcaniu w lewo opóźnić troszkę skręcenie kierownica i zająć od razu zewnętrzny pas ruchu ? Po co takie cyrki robić czy ci ludzie naprawdę nie maja rozumu ? Nie dziwię się że młodzi kierowcy kompletnie nie rozumieją jak jeździć po rondach główna przyczyna jest taka że usilnie uczą jeździć na rondach w jeden uniwersalny sposób. Gdy słyszą ode mnie że nie każde rondo można objechać dookoła zewnętrznym pasem ruchu to niedowierzają co ja mowie. To samo się dzieję gdy wspomnę o okrężnej i kierunkowej organizacji ruchu na rondzie i w sumie się nie dziwię bo na kursie nauk jazdy takiego czegoś na pewno nie przeczytają ani nie usłyszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po co w ogóle zajmować zewnętrzny pas? A zapomniałem, że dotarło do niektórych, że soro opuszcza się z zewnętrznego pasa. Tylko to rondo to nie soro. Ale przecież jest oznakowane C-12. I tak w kółko. Jak tu żyć?

      Usuń
    2. A można tak. https://imgbox.com/G1XQzYFv

      Usuń
    3. @Fan tej strony - Czy mam poświęcić jeden wpis na dokładne omówienie tego ronda?

      Usuń
    4. @Fan tej strony oczywiście że można, to rondo składa się z 4 elementarnych dla ruchu skrzyżowań X, zmieniasz kierunek jazdy w lewo z lewym zawczasu kierunkowskazem i wjeżdżając w drogę poprzeczna możesz wybrać lewy lub prawy pas ruchu.
      Przez pierwsze skrzyżowanie jedziesz na wprost na drugim zmieniasz kierunek jazdy w lewo z możliwością zajęcia wewnętrznego lub wewnętrznego pasa ruchu a na trzecim skrzyżowaniu jedziesz na wprost bez kierunkowskazu, opuszczenie ronda jest dozwolona z obu pasów ruchu bo to jazda na wprost.

      Usuń
    5. Włączony kierunkowskaz? To na wlotach nie ma znaku C-12?

      Usuń
    6. @Fan tej strony, znak C-12 jest na wlotach bo w Polsce zawsze jest stawiany znak C-12 na wlotach takich budowli niezależnie od organizacji ruchu jaka jest zastosowana. Spowodowane jest to brakiem wiedzy co to jest znak C-12 oraz co oznacza ruchu okrężny. Jeżeli stosujemy znak C-12 to wyznaczone pasy ruchu na rondzie powinny być zgodne z tym znakiem. A tutaj jest C-12 wiec pasy ruchu przebiegają okrężnie a całkowicie przeczące temu wyznaczone pasy ruchu na rondzie przebiegają na wprost do przeciwległego wylotu (kierunkowo).
      90% kierowców jeździ tam wg kierunkowej organizacji ruchu, czyli opuszczają rondo z obu pasów ruchu ale sygnalizują jak by jechali wg okrężnej organizacji ruchu, czyli bez lewego kierunkowskazu a tylko prawy jak opuszczają z czym mała część usilnie zajmuję zewnętrzny pas ruchu przed opuszczeniem ronda, i jeszcze jest mała część kierowców którzy jada 100% wg znaku C-12 czyli wjeżdżają na rondo z prawego pasa ruchu i jadą dookoła zewnętrznym pasem ruchu. Wszystkie te sposoby przejazdów częściowo są zgodne z oznakowaniem, które jest oczywiście dwuznaczne, wykluczające się wzajemnie. Problem pojawia się jak śnieg zasypie znaki poziome, wtedy ci co pamiętają to jada na pamięć a ci co nie znają ronda to losowanie totolotek. To jest właśnie efekt ignorancji prawa drogowego obowiązujące Polskę o której Pan Ryszard R. pisze od lat na tym blogu.

      Usuń
  2. Panie Ryszardzie.
    Ostatnio widziałem filmik, gdzie nagrywający oburzył się na zatrzymanie na rondzie i wysadzenie pasażera. I powiem szczerze, że do tej pory nie zastanawiałem się nad zatrzymywaniem na rondzie, gdyż traktując rondo jako jedno skrzyżowanie zabraniają tego przepisy. Ale moim zdaniem sytuacja zmienia się, jeśli rondo traktujemy jako występujące po sobie kolejne skrzyżowania. Jak Pan widzi kwestię zatrzymywania się na rondzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Grzegorz - Jak Pan doskonale wie, rondo to nic innego jak złożona budowla drogowa o dowolnej organizacji ruchu, dowolnej wielkości, dowolnej ilości wlotów i wylotów oraz pasów ruchu. Zwykle na rondzie nie można się zatrzymać bowiem elementarne skrzyżowania są zbyt blisko siebie, jezdnie jednopasowe, zastosowano ciągłe linie krawędziowe i dzielące pasy ruchu lub zastosowano wprost zakaz zatrzymywania. Są duże ronda i place o innym kształcie niż okrągły lub owalny, na których można się zatrzymać, można parkować, a nawet na których są postoje taksówek i przystanki komunikacji miejskiej.

      Usuń
    2. Czyli mam rozumieć, że jeżeli znajdę się na rondzie wielopasowym, gdzie nie występują warunki zakazu zatrzymywania (linie ciągłe, odległość od skrzyżowania), mogę spokojnie się zatrzymać? O ile oczywiście znajdę takie rondo.

      Usuń
    3. @Grzegorz - Wątpię czy spokojnie, bo wielu wmówiono, w tym policjantom, że rondo to w całości jedno skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu i do głowy im nie przyjdzie, że można się zatrzymać i urządzać sobie postój na obwiedni ronda. Zwykle jednak projektanci projektują na dużych rondach miejsca do parkowania, jak np. plac1000-lecia w Siedlcach lub linię ciągłą, jak tu w Siedlcach https://www.google.com/maps/@52.1715268,22.2213806,3a,75y,342.2h,67.45t/data=!3m6!1e1!3m4!1sstpgLalzV1NZWOqiGhojsw!2e0!7i16384!8i8192?authuser=0&entry=ttu
      Tu jest okrężnie zorganizowany prostokątny plac Pułaskiego w Olsztynie, który co prawda przez kształt inny od okrągłego lub owalnego nie jest rondem, co nie ma znaczenia dla zasad ruchu, który ma ustawiony znak zakazu zatrzymywania i postoju https://www.google.com/maps/@53.7816377,20.4900953,3a,75y,183.86h,82.51t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSkTe-iLv7pu9tErBbHUKNQ!2e0!7i16384!8i8192?authuser=0&entry=ttu

      Usuń
  3. Bardzo dużo dowiedziałem się z Twojego bloga.
    ...oskgutowski.pl...

    OdpowiedzUsuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.