niedziela, 3 stycznia 2021

357. Jedź bezpiecznie 826. Opuszczanie ronda z lewego pasa ruchu (recenzja)

Jeżeli nie wiecie Państwo na jaki cel przeznaczyć 1% swojego podatku, to pozwolę sobie na mała prywatę i podpowiedź. Doskonałym wyborem będzie
Środowiskowy Dom Samopomocy "WENA", 
64-100 Leszno, ul. Starozamkowa 14a.
ŚDS "WENA" - OL w Lesznie (KRS 0000309320) 

357. Opuszczanie ronda z lewego pasa ruchu

Kolejny 826 odcinek "Jedź bezpiecznie" odsłania nie tylko brak właściwej wiedzy polskich kierowców, ale także polskich edukatorów.

Pani redaktor Beata Woroniecka na samym początku filmu stwierdza, że polscy kierujący nie wiedzą jak należy prawidłowo pokonywać rondo, a sekretarz Małopolskiej Rady BRD Marek Dworak, do niedawna jeden z wielu odpowiedzialnych za prawidłową edukację komunikacyjną polskiego społeczeństwa przyznaje, że brak tej wiedzy, to porażka systemu, z czym nie sposób się nie zgodzić. 

Aby zrozumieć zasady poruszania się na budowlach o dowolnej wielkości i kształcie, w tym okrągłych lub owalnych typu rondo, co ważne, zarówno o okrężnej jak i o kierunkowej organizacji ruchu, należy mieć świadomość tego, że nigdzie na świecie budowla typu RONDO nie jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu drogowego.

Każda budowla skanalizowana, w tym nawet najmniejsza skanalizowana wyspą środkową, taka jak np. "mini rondo", to zawsze budowla złożona przynajmniej z jednego elementarnego dla zasad ruchu skrzyżowania, najczęściej typu T lub X. Im większa budowla tego typu, z odcinkami przeplatania i oddalonymi od siebie elementarnymi dla zasad ruchu skrzyżowaniami, zwanymi zwykłymi, tym łatwiej to zauważyć i zrozumieć.

Wg Słownika Języka Polskiego PWN rondo to: «kolisty plac, od którego rozchodzą się promieniście ulice lub drogi; też: skrzyżowanie [skanalizowane kolistą wyspą środkową skrzyżowanie dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych - przyp. autora] dwóch lub więcej ulic, uformowane w kształcie placu z wyspą pośrodku oraz okalającą ją jezdnią».

Należy także wiedzieć, że znak C-12 "ruch okrężny" od 20 lat nie jest już odpowiednikiem stawianego na wyspie znaku C-9, czyli znakiem nakazu jazdy w lewo, w prawo lub prosto do przeciwległego wylotu z prawej strony wyspy środkowej ronda, jakim go uczyniono, wbrew międzynarodowym traktatom, w 1983 roku. 

Znana i stosowana od ponad wieku organizacja ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny" nie polega na zmianie kierunku jazdy w lewo przy wyspie środkowej ronda z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem. "Ruch okrężny" (po angielsku "traffic circle" lub mylące wielu niewtajemniczonych "roundabout") to neutralna kierunkowo organizacja ruchu, co potwierdza na filmie Marek Dworak. 

"Ruch okrężny" polega na tym, że wszystkie jezdnie wlotowe na okrężnie zorganizowanej budowli drogowej biegną dalej w pętli bez końca okrężnie dookoła wyspy lub placu, o dowolnym kształcie i wielkości, zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku "(obowiązujący) ruch okrężny", przy ruchu prawostronnym przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Przy tej wiedzy, pod warunkiem prawidłowego oznakowania takich budowli drogowych, z czym jest niestety równie wielki problem jak z właściwym rozumieniem zasad ruchu, żaden kierujący nie powinien mieć problemu z ich pokonywaniem. 

Obowiązujące w Polsce i Polskę prawo drogowe, od dwóch dekad jest zgodne z prawem europejskim, i jako takie jest elementarne, proste i intuicyjne. 

Porażka systemu, co stwierdza prowadzący, wynika z niewłaściwego szkolenia, niestety zgodnego z wymaganiami egzaminatorów regionalnych ośrodków ruchu drogowego, oraz wadliwego znakowania budowli skanalizowanych wyspą środkową, najczęściej typu rondo. 

Jedna patologia to bezprawne dodawanie znaku C-12 "ruch okrężny" do znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa" stawianych na wszystkich wlotach kierunkowo zorganizowanych budowlach drogowych tego typu. Wynika to z błędnego przekonania, że złożona z elementarnych dla zasad ruchu skrzyżowań  budowla typu rondo jest w całości jednym klasycznym kierunkowo zorganizowanym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu, tyle tylko, że z wyspą na środku. 

Druga to bezprawne domalowywanie strzałek kierunkowych na wlotach okrężnie, czyli bezkierunkowo zorganizowanych budowli drogowych, co wynika z tych samych przesłanek. 

Oto rysunki z powielanych bezkrytycznie od kilkudziesięciu lat książek dla kandydatów na kierowców, egzaminatorów WORD, instruktorów OSK oraz urzędników i funkcjonariuszy publicznych.

Pierwszy rysunek pochodzi z książki Zbigniewa Drexlera, byłego ministerialnego urzędnika odpowiedzialnego za prawną regulację ruchu drogowego w PRL, współtwórcy i komentatora bubla prawnego w postaci sprzecznego z Porozumieniami europejskimi z 1971 roku Kodeksu drogowego z roku 1983. Twierdzi on, wbrew obowiązującemu prawu, że rondo, mimo swojej odmienności, jest w rozumieniu zasad ruchu w całości jednym skrzyżowaniem o kierunkowej organizacji ruchu. By to potwierdzić ilustruje zmianę kierunku jazdy w lewo na rondzie, które de facto składa się z wielu skrzyżowań w rozumieniu zasad ruchu. Dla autora tej opartej na starym Kodeksie drogowym książki,  "ruch okrężny" to skręcanie w lewo przy wyspie z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem, a znak C-12 to jedynie symbol ronda i odpowiednik znaku C-9. To ten wpływowy do dziś doradca Grupy IMAGE jest autorem nieuprawnionej niczym tezy, że "ruch okrężny" można nakazać znakiem C-9 lub C-1, oraz że na dodawanie znaku C-12 do znaku A-7 pozwala dyspozycja znaku C-12 (par. 36.2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych z 2002 roku). Oznaczone na rysunku tory jazdy, niestety z błędem, odpowiadają kierunkowej organizacji ruchu, bez związku z "ruchem okrężnym" w rozumieniu nakazu znaku C-12.
Rysunek budowli typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu.
Ma potwierdzić, że rondo jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu.
Zbigniew Drexler, Zasady ruchu drogowego, 
Grupa IMAGE, W-wa 2019

Poniżej przedstawiam rysunki z powielanej przez Grupę IMAGE w milionowych nakładach książki innego autora z czasów minionej epoki, zmarłego przed kilku laty Henryka Próchniewicza. Na rysunkach pokazano identyczne tory jazdy jak w książce Zbigniewa Drexlera. Jednak tu tory jazdy są zaprzeczeniem zastosowanej okrężnej organizacji ruchu, co jednoznacznie wynika zarówno z pionowego jak i poziomego oznakowania tej złożonej z elementarnych dla zasad ruchu  skrzyżowań zwanych zwykłymi.

Zakazany prawem skręt w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, pokazany w książce jako właściwe, zgodne z prawem,  zachowanie.
wg. H. Próchniewicza, Kierowca doskonały B, Grupa IMAGE, W-wa 2020

Te i inne książki oparte na tych samych wymysłach interpretacyjnych, są powielane bezkarnie do dziś dnia. Dla przykładu pierwsze wydanie podręcznika „Kierowca doskonały B” ukazało się w 1990 roku, czyli w czasach obowiązywania starego Kodeksu drogowego z 1983 roku. Przez ostatnie dwadzieścia lat książki obu autorów, przy milczącej aprobacie ministerialnych urzędników, trafiły w ręce milionów polskich kierowców, urzędników i funkcjonariuszy publicznych oraz biegłych, prezentując sprzeczne z obowiązującym od dwóch dekad prawem przepisy ruchu drogowego, jako aktualnie obowiązujące. 

Prawo drogowe z 1983 roku, sprzeczne w wielu ważnych dla bezpieczeństwa ruchu drogowego sprawach z prawem europejskim, przestało obowiązywać w Polsce w 1997 roku. W tym roku narodziła się w Polsce zarówno całkiem nowa polska Konstytucja jak i całkowicie nowe prawo o ruchu drogowym!!! 

Uzbrojeni w tą wiedzę przyjrzyjmy się dokładnie odcinkowi 826 "Jedź bezpiecznie".
https://youtu.be/cHxPuTcKZ_Y

Redaktor Beata Woroniecka pyta jak prawidłowo pokonać skrzyżowanie o ruchu okrężnym, wg niej popularnie zwane rondem? Tak postawione pytanie przez osobę zajmującą się edukacją komunikacyjną jest niedopuszczalne i karygodne.  Stwierdzenie, że "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" (wg Konwencji wiedeńskiej "skrzyżowanie z ruchem okrężnym") oznacza budowlę typu rondo, jest bezprawnym powielaniem kolejnego wymysłu współautorów i komentatorów  poprzedniego,  powstałego w czasach stanu wojennego, samowoli rządzących oraz braku kontroli społecznej, Kodeksu drogowego.

Ktoś kto nie rozumie, że "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa w art. 24.7.3 ustawy p.r.d., nie jest rondem, nie wie jak wygląda skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, na którym przy braku sygnalizacji świetlnej, wolno wyprzedzać pojazdy silnikowe. 

Rondo i skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie mają ze sobą nic wspólnego. Jedno to złożona budowla drogowa o dowolnej organizacji ruchu, a drugie to określenie ustawy Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku i Konwencji wiedeńskiej z roku 1968 dotyczące skrzyżowania wlotowego na dowolną co do kształtu i wielkości budowlę drogową o okrężnej organizacji ruchu, o której powiadamia kierującego znak nakazu o międzynarodowej nazwie "obowiązujący ruch okrężny" (nasz znak C-12). 

Całe zło dotyczące pokonywania złożonych budowli drogowych wynika z bezprawnego utożsamiania "skrzyżowania o ruchu okrężnym" z budowlą typu rondo, oraz tej złożonej budowli w całości jako jednego klasycznego skrzyżowania o kierunkowej organizacji ruchu.

Tak jak wspomniano na wstępie, wbrew tym wymysłom, kanalizująca ruch wyspa środkowa lub centralny plac dzieli każde skrzyżowanie dróg publicznych, budowlę w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, na osobne elementarne dla zasad ruchu skrzyżowania zwane zwykłymi. 

Przy wymyślonym ponad wiek temu "ruchu okrężnym" jezdnia każdej drogi wlotowej biegnie dalej w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu, czyli jedynie okrężnie, o czym powiadamia kierującego znak C-12 "ruch okrężny". 

Można obrazowo stwierdzić, że przy "ruchu okrężnym" jezdnie wlotowe nie biegną dalej na wprost do wylotów, lecz niejako "nawijają się na siebie" tworząc jedną wspólną okrężnie biegnącą bez końca jezdnię dla wszystkich dróg wlotowych. 

Świadomi zasad ruchu okrężnego stołeczni policjanci tłumaczyli zasady neutralnego kierunkowo "ruchu okrężnego" jako jazdę "zwiniętą w kółko" prawą jezdnią niekończącej się autostrady, co nie tylko pozwala na jazdę dookoła wyspy lub placu prawym pasem ruchu, ale wręcz do takiej jazdy zobowiązuje (art. 16.4 ustawy p.r.d.).  

Oczywistym powinno być dla każdego, że tak jak biegną pasy ruchu, tak też biegnie jezdnia i odwrotnie, tak jak biegnie jezdnia tak też biegną jej podłużne pasy. Równie oczywistym powinno być dla każdego kierującego to, że jadący biegnącym wzdłuż jezdni, zgodnie z jej przebiegiem, pasem ruchu bez zamiaru jego opuszczenia, nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów. 

Co do zasady każdy kierujący poruszając się zgodnie z przebiegiem jezdni drogi powinien poruszać się, nie zamierzając zmienić kierunku jazdy w lewo, możliwie blisko jej prawej krawędzi, zatem gdy prawy pas ruchu jest wolny, tym właśnie pasem ruchu. By opuścić okrężnie biegnącą jezdnię kierujący musi to uczynić z prawego pasa ruchu zawczasu i wyraźnie sygnalizując swój zamiar prawym kierunkowskazem.

I to jest cała tajemna wiedza na temat zasad ruchu oraz "ruchu okrężnego" w obowiązującym od dwóch dekad rozumieniu nakazu znaku C-12 "ruch okrężny".

Oczywiście taka budowla drogowa może być zorganizowana kierunkowo, czyli z jezdniami i ich pasami ruchu biegnącymi na wprost od wlotu do wylotu, co nie ma  nic wspólnego z "ruchem okrężnym" i jazdą okrężnie biegnącą bez końca jednokierunkową jezdnią. 

Każde elementarne dla zasad ruchu skrzyżowanie wlotowe złożonej budowli skanalizowanej wyspą środkową lub centralnym placem, zarówno o okrężnej  jak i kierunkowej organizacji ruchu, to najczęściej skrzyżowanie typu T lub X.

Przy "ruchu okrężnym" wjeżdżający nie zmienia ani kierunku jazdy, ani pasa ruchu, czego nie wolno mylić ze zmianą kierunku ruchu pojazdu i kręceniem kierownicą. Można przecież zmienić pas ruchu lub kierunek jazdy bez potrzeby zmiany kierunku ruchu pojazdu, np. na łukach drogi. Skoro kierujący na wlocie nie zmienia ani pasa ruchu ani kierunku jazdy, to nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów.

"Ruch okrężny" jest neutralny kierunkowo, gdyż jadąc okrężnie biegnącą bez końca jezdnią nie wjedzie się bez zmiany kierunku jazdy w prawo na żadną z dróg wylotowych. 

Dlatego na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych nie ma prawa być strzałek kierunkowych

Znak C-12 od 20 lat nie jest ani symbolem ronda, ani odpowiednikiem znaku C-9, czyli znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda. Nie jest też znakiem nakazu jazdy bez końca dookoła wyspy lub placu.

Znak C-12 "ruch okrężny" powiadamia kierującego o okrężnej organizacji ruchu, nakazując mu stosowanie się do jej zasad. Wskazuje równocześnie kierunek "ruchu okrężnego", który przy ruchu prawostronnym jest przeciwny do ruchu wskazówek zegara. 

Przypomnijmy jeszcze raz, że przy "ruchu okrężnym" każdy kierujący, aby pojechać w określonym kierunku, musi na skrzyżowaniu wylotowym, zmienić kierunek jazdy w prawo, czyli opuścić okrężnie biegnącą jezdnię z jej prawej strony, co dozwolone jest, co do zasady, tylko z prawego okrężnie biegnącego pasa ruchu (art. 22.1, art. 22.2.1 oraz art. 22.5 ustawy p.r.d.).

Tyle zasady. Niestety brak tej podstawowej wiedzy powoduje zarówno błędy projektowe jak i wadliwe znakowanie okrężnie zorganizowanych budowli drogowych. Znaki drogowe służą powiadomieniu kierujących o sposobie poruszania się, czyli o zastosowanej organizacji ruchu. Wadliwe oznakowanie wprowadza chaos, niepewność i zagubienie, co wprost zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. 

Zanim omówimy oznakowanie pierwszej pokazanej na filmie budowli typu rondo, zobaczmy na przykładach jak wygląda w praktyce wadliwe i poprawne znakowanie skanalizowanych wyspą środkową budowli o jednopasowym wlocie oznaczonym znakiem C-12 "ruch okrężny".
Jednopasowy wlot na rondo Podwale na DK5 w Lesznie.
 Jak jest ono zorganizowane? Jak na nim biegną pasy ruchu?
 
Na wlocie kierujący widzi niechlujnie zamontowany (odwrócony o 180 stopni) znak C-12 z dodanym do niego od góry znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa". Zgodnie z Porozumieniami europejskimi z 1971 roku i Konwencją wiedeńską o znakach i sygnałach drogowych z 2006 roku, nie jest on tu znakiem stawianym na drodze podporządkowanej. Odwraca on na skrzyżowaniach wlotowych pierwszeństwo z prawej na pierwszeństwo z lewej, nie ingerując w zasady "ruchu okrężnego".

Kierujący wie, że nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów oraz, że ma obowiązek poruszania się do dowolnego skrzyżowania wylotowego prawym pasem ruchu. Wie, że zamierzając opuścić okrężnie biegnącą jezdnię musi włączyć, nie wcześniej niż po minięciu wylotu poprzedzającego zamierzony, prawy kierunkowskaz i skręcić w prawo z prawego pasa ruchu na dowolny pas ruchu jezdni drogi wylotowej. 

Niestety po wjeździe na rondo Podwale w Lesznie okazuje się, że rondo zorganizowano, wbrew oznakowaniu wlotów znakiem C-12, jednoznacznie kierunkowo, bez jakiegokolwiek związku z "ruchem okrężnym" w rozumieniu nakazu znaku C-12. 

Po obu stronach wyspy środkowej tego ronda jezdnie biegną kierunkowo w ciągu dogi krajowej, z tym tylko, że na tym rondzie podporządkowano wszystkie wloty. Taki dualizm w oznakowaniu był tu przyczyną wielu poważnych kolizji i wypadków. Obecnie jest bezpieczniej z uwagi na mniejszy ruch tranzytowy, znajomość przez miejscowych przebiegu jezdni i pasów ruchu oraz zmienionego oznakowania poziomego na jednym z kierunków. Niestety na wlotach nadal stoją znaki C-12 zaprzeczające strzałkom kierunkowym. 

Nasuwa się pytanie, czy tak właśnie powinna wyglądać powszechnie deklarowana troska o poprawę BRD, zarówno ze strony MI, KRBRD, GDDKiA, władz samorządowych oraz Policji i regionalnych ośrodków ruchu drogowego?
Rondo Solidarności w Lesznie
 Wg oznakowania pionowego jest ono zorganizowane okrężnie i tak też jest zorganizowane w rzeczywistości. 
Nasuwa się tu jednak pytanie dlaczego w L-ce, przy neutralnej kierunkowo okrężnej organizacji ruchu, włączono lewy kierunkowskaz?

W tym samym mieście, na ulicy Adama Mickiewicza są dwie małe budowle typu rondo. Dwupasowe wloty i wyloty okrężnie zorganizowanego ronda Solidarności i ronda Kombatantów zawężono do jednopasowych i dzięki temu nikt nie ma problemu z ich pokonywaniem. 

Dlaczego w L-ce jest włączony lewy kierunkowskaz, pomimo że prawomocne wyroki sądów administracyjnych jednoznacznie stwierdziły, że jest to sprzeczne z obowiązującymi zasadami ruchu?  

Dlatego, że dla egzaminatorów WORD w Lesznie, tak jak w całej Polsce, każde z tych małych rond, to w całości jedno klasyczne skrzyżowanie o kierunkowej organizacji ruchu, czyli z jezdniami biegnącymi na wprost od wlotu do przeciwległego wylotu. Część egzaminatorów, nie rozumiejąc uzasadnienia wyroku WSA w Gliwicach,  nie wymaga ale toleruje włączony lewy kierunkowskaz przed wjazdem na okrężnie zorganizowane rondo, zwracając jednak baczną uwagę na sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy w prawo przed jego opuszczeniem. Niestety wielu z nich, twierdząc że przy "ruchu okrężnym" każda jezdnia biegnie na wprost do wylotu, nadal uważa, że to sygnalizowanie zamiaru opuszczenia ronda, pomimo że w obowiązującym w Polsce i Polskę prawie o ruchu drogowym nie ma takiego wymagania. 

Niestety nadal są w naszym kraju ośrodki ruchu drogowego w których brak włączenia lewego kierunkowskazu i zajęcia lewego pasa ruchu przed wjazdem na okrężnie zorganizowane rondo z zamiarem jazdy na jego lewą stronę, jest bezprawnie traktowane jako błąd egzaminacyjny. 

0:50 Przyjrzyjmy się teraz pierwszemu z omawianych na filmie rond, rondu w Piotrkowie Trybunalskim. Przed wjazdem jest znak E-1 w postaci tablicy przeddrogowskazowej, uprzedzający o orężnej organizacji ruchu, co potwierdza znak C-12 na wlocie tej złożonej budowli drogowej. Niestety tej neutralnej kierunkowo organizacji ruchu zaprzecza kierunkowe oznakowanie poziome wlotu strzałkami P-8 o klasycznym układzie. Wg strzałek zarówno prawy jak i lewy pas ruchu prowadzą wprost do przeciwległego wylotu, co zaprzecza okrężnemu przebiegowi jezdni. Jak zatem w rzeczywistości biegną na tym rondzie pasy ruchu można się przekonać dopiero po wjeździe na jego obwiednię.

Jak jest zorganizowane prezentowane w odc. 826  "Jedź bezpiecznie" rondo w Piotrkowie Trybunalskim? 
Czy kierunkowo, tak jak rondo Podwale w Lesznie, czy okrężnie, tak jak rondo Solidarności w tym mieście? 

1:00 Po wjeździe na rondo okazuje się, że na jego obwiedni nie oznaczono znakami pasów ruchu.  Zatem pytanie o ich rzeczywisty przebieg nabiera tu szczególnego znaczenia. Kierujący musi dokonać wyboru i zdecydować, czy biegną one okrężnie wg strzałek na znaku C-12 "ruch okrężny", czy kierunkowo na wprost do przeciwległego wylotu, czyli wg strzałek kierunkowych P-8?

Wlot na rondo w Piotrkowie Trybunalskim oznaczono zarówno strzałkami kierunkowymi P-8 jak i znakiem  C-12, zatem wzajemnie wykluczającymi się znakami drogowymi

Właściwe rozumienie znaczenia znaków drogowych przez wszystkich, zaczynając od projektantów stałej organizacji ruchu oraz urzędników odpowiedzialnych za właściwe znakowanie dróg, poprzez kierowców i pieszych oraz ich nauczycieli w OSK i egzaminatorów WORD, a na policjantach, biegłych i sędziach kończąc, zależy bezpieczeństwo na naszych drogach i szacunek dla obowiązującego prawa. 

To, że zdecydowana większość polskich kierowców nie wie jak tu biegną pasy ruchu jest zasługą wadliwej praktyki w nauczaniu i egzaminowaniu kandydatów na kierowców oraz wadliwej praktyki w znakowaniu dróg, opartej na wymysłach interpretacyjnych opartych wciąż na starym Kodeksie drogowym z 1983 roku. To, zgodnie z tym co stwierdził Marek Dworak, porażka systemu edukacji, także w zakresie inżynierii ruchu i prawa.

Jak zatem należy poruszać się na omawianym na filmie rondzie w Piotrkowie Trybunalskim, skoro ma ono dwie sprzeczne ze sobą organizacje ruchu? 

Pokonać to rondo można na dwa sposoby, z których tylko jeden jest właściwy. 

Zakładając, niestety fałszywie, kierunkowy, zgodny ze wskazaniem strzałek P-8 na jezdni, przebieg pasów ruchu kierujący musi zignorować nakaz znaku C-12, traktując ten znak, wg sprzecznej z obowiązującym prawem  praktyki GDDKiA, jako stojący na wyspie  środkowej znak C-9 lub C-1.

Zakładając natomiast, że właściwym jest, wskazany kierującemu strzałkami na znaku C-12, okrężny przebieg pasów ruchu, musi on zignorować strzałki P-8. 

Zwykle o trafności dokonanego wyboru kierujący dowiaduje się dopiero po wjeździe na taką złożoną budowle drogową, co tu okazuje się niemożliwe.

Ponieważ znak C-12 nakazujący neutralny kierunkowo "ruch okrężny" jest ustawiony za strzałkami kierunkowymi, a tych nie powtórzono na obwiedni, rondo w Piotrkowie Trybunalskim jest zorganizowane jednoznacznie okrężnie. 

Przy okrężnej organizacji ruchu kierujący powinien poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi okrężnie biegnącej bez końca jezdni i skręcić z niej w prawo na dowolnym skrzyżowaniu wylotowym, zgodnie z art. 22.2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zatem  z prawego pasa ruchu na prawy lub lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej. 

A co zrobił filmujący na prezentowanym filmie? Pokonał to okrężnie zorganizowane rondo z nieuprawnionymi strzałkami na wlocie, zakładając jego kierunkową, zgodną ze wskazaniem strzałek na jezdni, organizację ruchu, traktując bezprawnie całe rondo jak jedno klasyczne skrzyżowanie, a znak C-12 jedynie jako symbol ronda i znak C-9.

Skoro filmujący uznał, że porusza się lewym pasem ruchu, wg niego biegnącym zgodnie ze wskazaniem strzałki na wlocie na wprost od wlotu do wylotu, to wjeżdżając na jezdnię drogi wylotowej, wbrew temu co mówi, nie zmieniałby kierunku jazdy w prawo. Czyni się to skręcając z prawej strony jezdni, a nie jadąc nią na wprost zgodnie z jej przebiegiem. 

Jadącemu nieoznaczonym znakami prawym okrężnie biegnącym pasem jezdni nie wolno wyprzedzać jadącego lewym pasem ruchu, co nie jest równoznaczne z obowiązkiem zmniejszenia prędkości gdy jest on wyprzedzany lub gdy jedzie obok z tą samą prędkością. Zarówno zajmowanie lewego pasa ruchu jak i wyprzedzanie lewym pasem ruchu przy okrężnej organizacji ruchu, pomimo że nie jest zabronione, powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. Dlatego małe i średnie budowle typu rondo o okrężnej organizacji ruchu powinny być budowane jedynie jako jednopasowe. Takie jak to w Piotrkowie Trybunalskim o dwóch okrężnie biegnących nieoznaczonych znakami dwóch pasach ruchu, zwane semidwupasowym, powinno mieć wszystkie wloty i wyloty jedynie jednopasowe.

Niestety patologia bezprawnego znakowania strzałkami kierunkowymi wlotów okrężnie zorganizowanych budowli drogowych stworzyła nową patologię, która tym razem dotyczy wprost Policji. Otóż policjanci stworzyli, na podobieństwo WORD, swoje wewnętrzne prawo drogowe, wg którego, przy braku strzałek kierunkowych na wlotach okrężnie zorganizowanej budowli typu rondo jezdnia biegnie dalej dookoła wyspy lub placu, a przy strzałkach kierunkowych na wlotach, bez zmiany ich fizycznego przebiegu z okrężnego na kierunkowy, na wprost od wlotu do przeciwległego wylotu. Ignorują niestety, tak jak drogowcy i egzaminatorzy WORD, znaczenie znaku C-12, traktując ten znak jedynie jako symbol ronda i odpowiednik znaku C-9. Ignorują także znaczenie strzałek kierunkowych, które muszą być zgodne z przebiegiem oznaczonych nimi pasów ruchu.  Strzałki kierunkowe nie mają takiej mocy, by tworzyć wirtualne pasy ruchu zaprzeczające ich rzeczywistemu przebiegowi. Skoro pasy ruchu biegną okrężnie, to nie biegną na wprost do wylotu. Niestety bywa i tak, że na wlotach maluje się strzałki kierunkowe i stawia znak C-12, a na obwiedni ronda oznacza się równocześnie kierunkowy i okrężny przebieg pasów ruchu (rondo Ziętka w Katowicach), albo stawia znaki C-12 "ruch okrężny" nad omijającymi rondo łącznicami albo przy omijającym bajpasie  jednopasowe okrężnie zorganizowane rondo ze strzałkami na wlocie (rondo generała Augusta Fieldorfa-Nila w Katowicach).

Autor filmu stwierdził, że na rondo wjechał lewym pasem ruchu, że wyspę środkową ronda ominął jadąc lewym nieoznaczonym znakami pasem ruchu z jej prawej strony, i zjechał z ronda na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej, nadal jadąc od wlotu na wprost tym samym lewym pasem ruchu, czyli tak jak to pokazano na rysunku poniżej.
Przebieg pasów ruchu przy kierunkowej organizacji ruchu

Zgodnie z okrężną organizacją ruchu wszystkie jezdnie wlotowe okrężnie zorganizowanej budowli drogowej o dowolnym kształcie i wielkości biegną dalej w pętli bez końca okrężnie dookoła wyspy środkowej lub centralnego placu, czyli tak jak to pokazano na kolejnym rysunku poniżej. 
Przebieg pasów ruchu przy okrężnej organizacji ruchu

Kolejny film pokazuje kierowcę na okrężnie zorganizowanym dwupasowym rondzie w Rzeszowie, poprawnie oznakowanym bez znaków P-8 na wlotach.  

3:12 Kierujący wjeżdża i porusza się okrężnie wyznaczonym znakami drogowymi lewym pasem ruchu, ale jedzie tak jak filmujący na rondzie w Piotrkowie Trybunalskim, czyli tak jak gdyby pasy ruchu biegły na wprost od wlotu do wylotu, a nie jedynie okrężnie. 

3:20 Niestety kierujący skręca w prawo wprost z okrężnie biegnącego lewego pasa ruchu, na dodatek z zamiarem zajęcia prawego pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej. Najwyraźniej pamięta wymysły z czasów zdobywania wiedzy wg wymagań egzaminatorów lub rysunki z książek do nauki jazdy, że z uwagi na ruchu prawostronny każdy manewr zmiany kierunku jazdy należy kończyć na prawym pasie ruchu.

4:35 Kolejne pokazane na filmie rondo, to okrężnie zorganizowane rondo w Łodzi. Jest poprawnie oznaczone zarówno poziomo jak i pionowo, ale jest wadliwie zaprojektowane. Z uwagi na brak odcinków przeplatania powinno być jednopasowe lub jako dwupasowe zorganizowane kierunkowo, nie okrężnie.

Powszechny brak wiedzy kierujących czym jest "ruch okrężny" potwierdza nagminne i bezprawne opuszczanie okrężnie biegnącej jezdni wprost z lewego pasa ruchu. Nic dziwnego, skoro wiedzę kierujący oraz ich nauczyciele i egzaminatorzy czerpią z książek Zbigniewa Drexlera i Henryka Próchniewicza.

Okrężnie zorganizowane rondo semidwupasowe lub dwupasowe ma dwa okrężnie biegnące pasy ruchu. Przy braku odcinków przeplatania nie powinno być projektowane jako dwupasowe. Niestety pozostałością z dawnych czasów jest przekonanie projektujących tego typu budowle, że przy "ruchu okrężnym" pasy ruchu biegną na wprost do wylotów, nawet wtedy gdy wprost zaprzecza temu ich oznakowanie. 

Niestety przy braku odcinków przeplatania kierujący jadąc lewym pasem ruchu, zamierzając zmienić kierunek jazdy w prawo, łamiąc prawo skręca w prawo wprost z lewego okrężnie biegnącego pasa ruchu zwracając uwagę na to, by nie "zajechać drogi" jadącemu okrężnie prawym pasem ruchu. 

Skoro nie ma odcinków przeplatania jadący lewym pasem ruchu musi zmienić pas ruchu na skrzyżowaniu wlotowym (skrzyżowaniu o ruchu okrężnym) poprzedzającym skrzyżowanie wylotowe. 

Przy zderzeniu na powierzchni skrzyżowania wlotowego w pierwszym przypadku winnym będzie skręcający w prawo wprost z lewego pasa ruchu, a w drugim, przy dodanym do znaku C-12 znaku A-7, wjeżdżający. 

Pierwszemu będzie postawiony zarzut niewłaściwej zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy, a drugiemu nie ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym", wlotowym na okrężnie zorganizowane rondo. 

Oczywistym jest, że nie dotyczy to zderzenia pojazdów  na odcinku przeplatania już po opuszczeniu skrzyżowania wlotowego, jeżeli taki odcinek jest za tym skrzyżowaniem.  

Małe i średnie budowle typu rondo o okrężnej organizacji ruchu przy braku odcinków przeplatania nie powinny mieć dwóch pasów ruchu ani na wlotach, ani na obwiedni. Powinny być budowlami jednopasowymi.
 
Tylko duże budowle tego typu o okrężnej organizacji ruchu mogą mieć dwa pasy ruchu na wlotach i okrężnie biegnące dwa pasy ruchu na obwiedni. Powinny mieć wówczas tylko jednopasowe wyloty oraz ciągłe linie na obwiedni na ich wysokości,  by nie prowokować jadących lewym pasem do łamania obowiązującego prawa i bezpośredniego zjazdu wprost z lewego pasa ruchu na jezdnię drogi wylotowej, tak jak to czynili kierujący na wcześniej omawianych budowlach typu rondo o okrężnej organizacji ruchu.  

Nie jest zatem prawdą, że wolno skręcić w prawo wprost z lewego psa ruchu pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa jadącemu okrężnie biegnącym prawym pasem ruchu. Przy dwóch równolegle biegnących pasach ruch ustąpienie pierwszeństwa może dotyczyć jedynie zmiany pasa ruchu, czego nie wolno czynić równocześnie ze zmianą kierunku jazdy. Na skrzyżowaniu wylotowym okrężnie zorganizowanej budowli drogowej nie ma nadjeżdżających z prawej strony. 

7:00 Na koniec Bochnia z okrężną organizacją ruchu wokół kwartału ulic, o czym powiadamia kierujących znak nakazu C-12 postawiony na wszystkich wlotowych skrzyżowaniach zwykłych  tej złożonej budowli drogowej. 

Nie ma tu na środku wyłączonej z ruchu niedostępnej publicznie wyspy lecz jest zagospodarowany budynkami dostępny publicznie plac, o którym jest mowa w dyspozycji znaku nakazu C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny"

Wiemy już, że ruch okrężny" w rozumieniu nakazu znaku C-12, to nic innego jak biegnące od wlotów dookoła wyspy lub palcu o dowolnym kształcie i wielkości jednokierunkowe jezdnie. Kierujący jadąc jednokierunkową jezdnią dookoła budynków pokonuje bez zmiany kierunku jazdy kolejne elementarne skrzyżowania tej złożonej budowli drogowej, by w końcu wykonując manewr zmiany kierunku jazdy w prawo na skrzyżowaniu wylotowym ją opuścić. 

Kwartał ulic nie jest rondem, tak jak rondem nie jest krakowski Rynek Główny czy plac Pułaskiego w Olsztynie, wokół których, z nakazu znaku C-12 odbywa się ruch okrężny.  Ciekawym obiektem jest też okrężnie zorganizowany odcinek dwujezdniowej drogi  między dwoma skrzyżowaniami (Generała Fieldorfa-Nila w Częstochowie).

Tak jak w Bochni, na każdym skrzyżowaniu wlotowym tych złożonych budowli, które nie maja nic wspólnego z budowlą typu rondo i w całości z jednym skrzyżowaniem, postawiono znak C-12 powiadamiający kierującego o okrężnej organizacji ruchu. Zarówno kwartał ulic jak i Rynek, nie są wyspami, gdyż te są niedostępne publicznie i stosowane do kanalizowania ruchu głównie na małych skrzyżowaniach dróg publicznych. Wydłużona wyspa, wcale nie okrągła lecz o kształcie  kości,  jest na Fieldorfa-Nila w Częstochowie.

Rynek czy kwartał ulic to zagospodarowane na cele publiczne place o których jest mowa w dyspozycji znaku C-12, gdyż ta organizacja ruchu może dotyczyć zarówno budowli skanalizowanych wyspą środkową, o dowolnym kształcie i wielkości, jak i zagospodarowanych na cele publiczne dowolnych co do kształtu i wielkości placów, także okrągłych z parkiem lub kościołem na środku, jak np. plac (rondo) Tysiąclecia w Siedlcach.

O rondzie jest mowa jedynie w przepisach wykonawczych do ustawy Prawo budowlane, gdyż tylko dla takiej okrężnie zorganizowanej budowli drogowej określono prawem warunki techniczne. 

Dla zasad ruchu określenie rondo nie istnieje, gdyż te zasady dotyczą wprost każdego z osobna elementarnego skrzyżowania każdej złożonej budowli drogowej. Tu w Bochni dotyczą także zjazdów leżących po lewej stronie okrężnie biegnącej jezdni. 

8:52 Jadąc okrężnie biegnąca jezdnią dookoła palcu w postaci kwartału ulic kierujący nie zmienia kierunku jazdy, zatem nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów. Zamierzając jednak wjechać na leżąca na placu posesję kierujący jest obowiązany zbliżyć się do lewej krawędzi okrężnie biegnącej jezdni i sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy w lewo lewym kierunkowskazem.

Zamierzając opuścić okrężnie biegnąca jezdnię z jej prawej strony kierujący musi zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni i włączyć zawczasu prawy kierunkowskaz, by wyraźnie sygnalizować swój zamiar. 

9:37 Tu muszę odnieść się do nieprawdziwego stwierdzenia, że jeżeli rondo nie jest rondem turbinowym, to opuszcza się je zawsze z prawego pasa ruchu. 

Otóż z prawego pasa ruchu opuszcza się jezdnię drogi z jej prawej strony, a nie rondo. Określenie rondo nie istnieje w przepisach dotyczących zasad ruchu drogowego. Rondo turbinowe, spiralne i odśrodkowe są rondami zorganizowanymi kierunkowo o podporządkowanych wszystkich wlotach, na których jezdnie biegną na wprost do wylotów, a nie jedynie okrężnie. O tym czy należy zmienić kierunek jazdy w prawo czy poruszać się do wylotu jadąc prosto bez zmiany kierunku jazdy decyduje na takich rondach układ jezdni i wskazanie strzałek kierunkowych. Jadąc na wprost do wylotu biegnącym pasem ruchu kierujący nie zmienia kierunku jazdy i niczego nie sygnalizuje. 

Tylko przy organizacji ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny", przy wyłączonej z ruchu wyspie środkowej o dowolnym kształcie i wielkości, okrężnie biegnącą jezdnię można opuścić tylko zmieniając kierunek jazdy w prawo z prawego pasa ruchu, czyli z jej prawej strony. 

Opracował Ryszard Roman Dobrowolski

14 komentarzy:

  1. Panie Ryszardzie, mała korekta: "Fieldorfa Nila", nie - "Fieldorfa Neilla".

    Notabene, do przykładów oryginalnych organizacji ruchu typu okrężnego można dołożyć "rondo" właśnie na ul. Fieldorfa Nila w Częstochowie, o którym kiedyś tu wspominałem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Porażająca jest większość komentarzy pod wskazanym materiałem TVP3 Kraków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale trudno winić ludzi, gdy gangreną przeżarty jest cały system szkolenia.
      Jak naprawić system? Jest na to realna recepta?
      Co z tego, że z systemu systematycznie wypadają ludzie, którzy pamiętają stary kodeks drogowy, skoro młodzi przejmują interpretacje od starych, a w mediach dominują interpretacje nieuprawione?

      Usuń
  3. -Poczytałem sobie bloga ( naprawdę niezły) ale mam zastrzeżenie do Autora że bezkrytycznie przyjął określenie, że z prawej nie wolno wyprzedzać ( dotyczy to wpisów na temat "zanikających pasów ruchu"). Mało tego wyprzedzać z prawej strony wolno na zwykłym skrzyżowaniu. Życzę dalszych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia i zapraszam do polubienia i aktywnego obserwowania oraz propagowania bloga w ramach troski o poprawę BRD. Mam nadzieję, że uwagi o rzekomym dopuszczonym prawem wyprzedzaniu jadących w tym samym kierunku na niekierowanym skrzyżowaniu lub skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, to jedynie nieporozumienie, podobne jak wyprzedzanie z prawej przy nieoznaczonych znakami pasach ruchu.

      Usuń
    2. Nie nie ma nieporozumienia :) PoRD mówi o tym wprost. Bez komentarzy w formie Art.ust.pkt; Zaczynamy od początku: 2.28; 24.1.3; 24.3; (kluczowy)24.5; 24.7.3; i na koniec 24.9; Polecam to Twojej uwadze no i oczywiście wypunktuj mi błędy jeżeli sa. Tak czy inaczej uważam że to może być ciekawy temat w ramach BRD. Zwracam Ci uwagę że te przepisy Pord w pewnym sensie wymuszają wirtualne pasy ruchu (piję do odcinków Jedź Bezpiecznie odc.722,787 (w szczególności), 788 ( gdzie oprócz art które wymieniłem resztę reguluje art16.4 i 22.2) i według mojej oceny żadne to arkana dla kierowcy.
      Z rzeczy ogólnych : uważasz że postPRL-owcy są winni "chorych teoryjek" związanych z rondami (rondo - mój skrót myślowy). Tu się nie do końca z Tobą zgodzę. Za PRL jeszcze zrobiłem prawko gdzie tam mnie po rondzie nauczyli jeździć i mało tego wtłoczyli do głowy co to rondo (budowla) a co to poruszanie się po takim tworze. Nie wiem czy znasz taki twór LOK tam się uczyłem. Tak więc Twoje opisy ronda to dla mnie nic nowego :) taka dygresyjka drobna.

      Usuń
    3. @Ewok Endor - Nie bardzo rozumiem, co ma wyprzedzanie z prawej strony zmieniającego kierunek jazdy w lewo do wyprzedzania z prawej strony jadącego w tym samym kierunku, przy nieoznaczonych znakami pasach ruchu? Definicja określenia wyprzedzanie (art. 2.28 ustawy p.r.d.) służy odróżnieniu wyprzedzania od omijania i wymijania. Poza tym pasy ruchu to podłużne pasy jezdni, oznaczone lub nieoznaczone znakami drogowymi, bez żadnego związku z wyprzedzaniem i zmianą kierunku jazdy.

      Co do "chorych teoryjek". Problemem jest stosowanie w praktyce WORD i GDDKiA interpretacji obecnego prawa w oparciu o Kodeks drogowy z 1983 roku, w wielu ważnych dla BRD sprawach sprzeczny z obecnym prawem i obowiązującymi Polskę traktatami. Ten Kodeks obowiązywał do końca 1997 roku. Problem tkwi w tym, że byli egzaminatorzy oraz urzędnicy uznali, że nowe prawo jest wadliwie napisanym starym, co jest totalna bzdurą. Próbowali nawet zablokować podpisane nowej ustawy, zapewniając dyrektorów i egzaminatorów, że w praktyce WORD należy nadal stosować stary kodeks drogowy. Dlatego mamy zwyczajowe prawo drogowe wg WORD, co ośrodek inne, i niekończące się dyskusje. Twierdzisz, że nauczono Cię w czasach PRL jeździć po rondach. Teraz też uczą, nawet na turbinowych, które zbudowano dopiero w tym wieku. Są tacy którzy, wbrew prawu i ich idei, uczą na nich zmieniać pasy ruchu. W PRL takich rond nie było. Nie było wtedy nawet kierunkowo zorganizowanych rond o podporządkowanych wszystkich wlotach, a jednopasowe ronda o okrężnej organizacji ruchu traktowano w całości jako zorganizowane kierunkowo. Jeżeli nauczono Cię wówczas w czym naprawdę jest "ruch okrężny", to jesteś szczęściarzem.

      Usuń
    4. MrErdek1 napisał:
      "Jeżeli nauczono Cię wówczas w czym naprawdę jest "ruch okrężny", to jesteś szczęściarzem."

      Albo zdawał egzamin przed rokiem 1984, kiedy obowiązywały jeszcze przepisy "starego" Kodeksu Drogowego. Nie było WORD, nie było testów (na egzaminie z teorii) ... no ale potem "się porobiło", oczywiście jak zwykle na gorsze.

      Usuń
    5. Andreas Maltcke - A może miał to szczęście, że uczył go zasad ruchu ktoś, kto sam zdobywał wiedzę przed 1984 rokiem i miał gdzieś wymysły Zbigniewa Drexlera oraz niedouczonych lub tępych urzędników, lizusów i karierowiczów? Poza tym egzaminatorzy dorabiali do pensji i nie byli pracownikami na etacie firmy nastawionej na zysk. Nie było wtedy w Polsce okrężnie zorganizowanych budowli drogowych, a ronda o kierunkowej organizacji ruchu były jedynie na "ziemiach odzyskanych". Nawet najstarsi górale nie pamiętają tego, że w naszym Kodeksie drogowym był zapis, że przy samotnym znaku nakazu "(obowiązujący) ruch okrężny" pierwszeństwo miał jadący po obwiedni i nie był to ani polski ani radziecki wymysł.

      To co napisałem jest nadal aktualne. "Jeżeli ktoś wie czym naprawdę jest "ruch okrężny", to jest szczęściarzem, bo nie dość, że zacznie odróżniać kierunek jazdy od kierunku ruchu oraz rondo od skrzyżowania o ruchu okrężnym, to też będzie wiedział do czego służą kierunkowskazy. Niestety wielu, tak jak kiedyś Drexler, do dziś tego nie wie, albo wie lecz woli się nie wychylać będąc częścią tej ogłupiającej Polaków ogólnopolskiej koterii. Ja do niej nie należę. Tylko raz PAŃSTWO, nawiasem mówiąc niezwykle nieudolnie, bo szkodząc sprawie, próbowało ukrócić samowolę interpretacyjną w praktyce WORD. Od 15 lat nie podjęło takiego wysiłku, a nawet poddało się presji cwaniaków i hochsztaplerów dbających o swoje profity, układy i wpływy. Do dziś np. nie opublikowało obowiązującej Polskę noweli konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym. Egzaminatorzy WORD uczą się prawa o ruchu drogowym od kolegów na wewnętrznych kursach, tak jak tamci, ich poprzednicy, więc nic dziwnego, że od 20 lat wciąż powielają te same wymysły głosząc, że to obowiązujące prawo.

      Usuń
  4. Dzień dobry.
    Szanowny Panie, proszę o Pańską opinię nt. wprowadzenia poniższych definicji do Ustawy Prawo o ruchu drogowym.
    Dziękuję i pozdrawiam -
    Radosław Buchta

    Wyspa centralna - obszar o dowolnym kształcie, niedostępny dla ruchu drogowego, o powierzchni nie mniejszej niż ... i nie większej niż ...

    Zapobiegłoby to traktowaniu jako wyspa centralna talerzyka położonego na środku zwykłego skrzyżowania, ale też połowy dzielnicy. Kwestia, jakie powierzchnie tam wpisać - do dyskusji.

    Rondo - nieprzerwana droga otaczająca wyspę centralną.

    Ne można by interpretować ronda jako skrzyżowania, bo droga to nie skrzyżowanie.
    Także nie można by zakwestionować, że kontynuacja jazdy po rondzie to jazda na wprost, bo przecież byłaby to kontynuacja jazdy po tej samej drodze.
    Automatycznie legalne stałyby się wszystkie przystanki autobusowe, miejsca postojowe i ewentualne zjazdy do posesji zlokalizowane na rondach.
    Nie trzeba by wprowadzać dodatkowych pojęć typu obwiednia.
    Definicja ronda pozwalałaby zdefiniować ruch okrężny i skrzyżowanie o ruchu okrężnym.

    Ruch okrężny - organizacja ruchu nakazująca ruch jednokierunkowy na rondzie, stosowana na wszystkich skrzyżowaniach umożliwiających wjazd na rondo.

    Skrzyżowanie o ruchu okrężnym - skrzyżowanie umożliwiające wjazd na rondo i oznakowane znakiem C-12.

    I na koniec korekta znaczenia znaku C-12:
    "Nakaz jazdy na wprost zgodnie z kierunkiem wskazywanym przez znak"

    Zniknęłyby wszystkie teorie dotyczące używania kierunkowskazów przy wjeździe. Mimo, że trochę w prawo, ale jednak na wprost - czyli bez migacza! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Panie Radosławie. Cieszy mnie, że właściwie rozumie Pan to czym jest „ruch okrężny”, rondo i skrzyżowanie o ruchu okrężnym. W polskim i europejskim prawie o ruch drogowym nie ma określenia rondo ani jako placu, ani jako skrzyżowania dróg publicznych do takiego placu upodobnionego.

      Przepisy są elementarne, a rondo to jedna z wielu możliwych złożonych budowli drogowych z centralnym placem lub wyspą środkową. Rondo jako budowla zorganizowana okrężnie jest opisana w przepisach budowlanych, W warunkach technicznych i wytycznych projektowych są podane wymiary wyspy, jezdni itd. Przepisy wykonawcze dotyczą tylko skrzyżowań dróg publicznych typu rondo (mini, małych i średnich) bez dużych rond i placów o okrężnej organizacji ruchu, a rondo można różnie zorganizować, także kierunkowo.

      Dla zasad ruchu nie ma znaczenia ani wielkość, ani kształt wyspy środkowej, gdyż przepisy ustawy odnoszą się wprost tylko do elementarnych skrzyżowań takich złożonych budowli, w przepisach budowlanych zwanych zwykłymi.

      Przystanki, postoje, przejścia na obwiedni są i teraz legalne, jeżeli zachowane są wymagane warunki, gdyż takie złożone budowle nie są w całości skrzyżowaniami w rozumieniu zasad ruchu.

      Skrzyżowanie jest zdefiniowane. Tak jak nie ma definicji skrzyżowania o ruchu kierowanym, tak nie ma też definicji skrzyżowania o ruchu okrężnym, bo to, gdyby nie wymysły z czasów PRL, byłoby oczywiste. Można by było zdefiniować skrzyżowanie o ruchu okrężnym, co wielokrotnie czynię – ostatnio tu https://mrerdek1.blogspot.com/2021/01/359-jedz-bezpiecznie-830-ruch-okrezny-i.html, ale nie ma odważnych do przeciwstawienia się wpływowym cwaniakom i ignorantom.
      Można by było też zdefiniować „ruch okrężny, by przypomnieć czym jest ta znana od ponad wieku organizacja ruchu, przypominając, że znak C-12 od 20 lat nie jest znakiem nakazu kierunku jazdy, lecz znakiem nakazu stosowania się kierujących do zasad „ruchu okrężnego” o czym ich powiadamia.

      Problem polega na tym, że EKSPERCI, w imię swoich partykularnych interesów od dawno to blokują, bo jak się wytłumaczą z 20-letniego już ogłupiania Polaków dodając strzałki na wlotach rond o okrężnej organizacji ruchu, albo znaków C-12 na wlotach kierunkowo zorganizowanych rond odśrodkowych o podporządkowanych wszystkich wlotach? Uwierzyli kiedyś na słowo Nikodemowi Dyzmie i mają problem. Szerokości. RRD

      Usuń
    2. Dzień dobry. Dziękuję za poświęcony czas.
      Zdrowia i wytrwałości życzę.
      Pozdrawiam, Radosław Buchta.

      Usuń
    3. Dziękuje Panie Radosławie za życzenia i także życzę wszystkiego co najlepsze. Zapraszam do dalszej aktywności, proponowania tematów, polubienia strony na FB i udostępniania postów oraz do obserwowania bloga. Ryszard R. Dobrowolski

      Usuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.