piątek, 31 lipca 2020

234. " Wyjazd ze strefy zamieszkania" - SUPLEMENT do wpisu 120

234. SUPLEMENT do wpisu 120 " Wyjazd ze strefy zamieszkania".

Jeden z czytelników napisał do mnie list tej treści (dane adresowe do wiadomości redakcji):

Panie Ryszardzie.
Dziękuję za poprzednie odpowiedzi. Mam jeszcze dwa pytania. Czytałem wpis http://mrerdek1.blogspot.com/2018/02/120-wyjazd-ze-strefy-zamieszkania-lub.html i oczywiście Pana grafiki są jasne, ale zakładają, że ten koniec strefy połączony z A7 jest przynajmniej parę metrów przed jezdnią poprzeczną, ale spotkałem się parę razy z sytuacją jak poniżej, że nie zostawia się nawet metra i jednocześnie następuje włączanie się do ruchu i ustąpienie pierwszeństwa. Co wtedy jeśli na przeciwko jest wylot drogi podporządkowanej?

Czy jeśli strefa zamieszkania może zawierać drogi publiczne lub inne, które nie tworzą skrzyżowania z drogą publiczną to wyjazd ze strefy tworzy skrzyżowanie lub nie w zależności właśnie od tego? 


Szanowny Panie. "Strefa zamieszkania", w niektórych państwach zwana "strefą zabaw", to strefa o specjalnych zasadach ruchu przedstawionych na znaku. Te zasady, to bezwzględne pierwszeństwo pieszych, łącznie z bawiącymi się na jezdni dziećmi bez opieki, postój dozwolony tylko w wyznaczonych miejscach, max prędkość do 20 km/h i wyjazd ze strefy zamieszkania będący włączaniem się do ruchu. Dotyczy to także rowerzystów. Zatem każdy kierujący pojazdem jest w takiej strefie, tak jak na chodniku, niebezpiecznym intruzem, którego nikt i nic nie chroni od odpowiedzialności karnej za jakiekolwiek przewinienie w stosunku do pieszych. W Polsce zarówno ustanowienie strefy zamieszkania, jak i zachowanie w niej kierujących, to nazbyt często  popis niewiedzy i braku wyobraźni.

Utworzenie strefy zamieszkania wymaga analizy realnych zagrożeń oraz  PROJEKTU organizacji ruchu. Taki projekt podlega zatwierdzeniu.  

Co do zasady początek i koniec strefy powinny być odsunięte od skrzyżowania poza tzw. obszar oddziaływania skrzyżowania, czyli obszar skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowej, powiększony o wyznaczone indywidualnie odcinki, na których występuje zwalnianie lub przyspieszanie związane z dojazdem do skrzyżowania lub jego opuszczaniem, jeżeli manewry te nie mogą być wykonane w obszarze skrzyżowania. 

Obszar skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowej nie jest "powierzchnią skrzyżowania" w rozumieniu zasad ruchu. Obszar skrzyżowania, to wspólna część przecinających lub łączących się dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, oraz odcinki tych dróg, na których występują poszerzenia jezdni spowodowane dodatkowymi pasami ruchu lub wyspami kanalizującymi, a w przypadku braku poszerzenia odcinki obejmujące minimalne długości akumulacji i zwalniania określone w § 66 i § 67 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.


W przepisach nie ma jednak dokładnych wymagań co do określenia miejsca początku i końca strefy, w tym odległości od skrzyżowania czy drogi "głównej" w rozumieniu ustawy o drogach publicznych. 

 

Ponieważ znak końca strefy może być umieszczony na odwrotnej stronie znaku początku strefy, to w przypadku o którym Pan pisze, tak właśnie, by rozwiać wszelkie wątpliwości,  być powinno. 


Razem te znaki mogą być postawione w pewnej odległości od skrzyżowania, jednak tak, by było to zgodnie z przepisem ustalonymi dla znaku  A-7. 

Strefa kończy się wtedy, jak zawsze, w miejscu ustawienia znaku D-40, a znak A-7 dotyczy najbliższego skrzyżowania. 

Znaki D-40 i D-41 dotyczą tylko i wyłącznie  wjeżdżających  do i wyjeżdżających ze strefy, i nie dotyczą jadących innymi drogami.  Znak A-7 dotyczy wszystkich kierujących zbliżających się do skrzyżowania. Przy znaku A-7 kierujący jest wjeżdżającym na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej. 

Skoro droga będąca wyjazdem ze strefy dochodzi do skrzyżowania z inną drogą podporządkowaną, która tworzy z drogą z pierwszeństwem oznaczoną znakiem D-1 to skrzyżowanie, to i ona ma obowiązek być oznaczona znakiem ustalającym na tym skrzyżowaniu pierwszeństwo (znak A-7 lub B-20 "STOP").

Poza skrzyżowaniem wjazd może być oznaczony na końcu drogi dolotowej tylko znakami początku i końca strefy zamieszkania, z ewentualnie dodanym do znaku końca strefy (znak D-41) znakiem STOP, gdyż znak B-20 wymusza, przed ustąpieniem pierwszeństwa, obowiązkowe zatrzymanie. 

Na tym filmie pokazano jak organizator ruchu dodał do znaku D-53 "Koniec strefy ruchu"poza skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu, nieuprawnioną tu "przypominajkę" w postaci znaku ostrzegawczego A-7 "ustąp pierwszeństwa", oraz znak B-20 STOP na wyjeździe z parkingu wprost na jezdnię drogi z pierwszeństwem, która na skrzyżowaniu z inną drogą podporządkowaną oznaczoną znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa", zmienia swój kierunek. 

https://youtu.be/CELYDzbgNHg

@"Fan tej strony" zadał pytanie 
  1. Czy wyjeżdżający ze strefy zamieszkania tak jak to pokazano na rysunku w tekście, z zamiarem jazdy  prosto, ma pierwszeństwo przed skręcającym w lewo z drogi podporządkowanej, który nadjeżdża z przeciwka? Czy obecność znaku A-7 lub jego brak ma wpływ na pierwszeństwo przejazdu wyjeżdżających ze strefy zamieszkania? Moje pytanie wynika stąd, że wyjeżdżając ze strefy zamieszkania włączamy się do ruchu i powinniśmy ustąpić pierwszeństwa wszystkim pozostałym uczestnikom ruchu.



Aby właściwie rozumieć czym jest włączanie się do ruchu należy uświadomić sobie w jakim momencie ono następuje. 

Poza ruszeniem po postoju lub zatrzymaniu na jezdni drogi bez jej opuszczania, które nie wynikało z warunków lub przepisów ruchu drogowego, pomijając drogi rowerowe i pętle tramwajowe, to zawsze wjazd pojazdu na drogę  w rozumieniu zasad ruchu, zatem na drogę twardą lub gruntową, z:
- obiektu przydrożnego wprost lub z dojazdu do takiego obiektu,
- z drogi niepublicznej, w tym drogi wewnętrznej lub parkingu, na drogę publiczną,
- ze strefy zamieszkania,
- z pola na drogę twardą lub gruntową,
- z drogi gruntowej na drogę twardą pamiętając, że aby drogę twardą uznać za taką w rozumieniu zasad ruchu, musi być dłuższa od 20 metrów,
- na jezdnię z pobocza  lub z chodnika na którym dozwolony był postój,
- z pasa ruchu dla pojazdów powolnych  na jezdnię drogi.

Za każdym razem to przekroczenie linii granicznej oznaczonej znakiem poziomym i/lub pionowym, a przy ich braku np. rodzajem nawierzchni.  

Wracając do strefy zamieszkania. Kończy się ona zawsze znakiem D-41, zatem włączaniem się do ruchu będzie przekraczanie granicy strefy (mijanie znaku D-41) i tym samym wjazd na drogę, która rozpoczyna się bezpośrednio za tym znakiem, za strefą.

Droga za strefą może być kontynuacją drogi wylotowej ze strefy, zatem wewnętrzną lub publiczną, a ta może być nawet drogą z pierwszeństwem oznaczoną znakiem D-1, która gdzieś dalej będzie się krzyżować z drogami podporządkowanymi.

Gdy kończy się na skrzyżowaniu innych dróg zwykle, o czym była mowa wcześniej, jest oznaczona jako droga podporządkowana oznakowana zgodnie z zatwierdzoną organizacją ruchu na wniosek zarządcy drogi wyższej kategorii, tu drogi z pierwszeństwem, znakiem A-7 lub znakiem B-20.

Jeżeli wjeżdżający z drogi podporządkowanej, oznaczonej znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa" lub znakiem B-20 "stop", z zamiarem zmiany kierunku jazdy w lewo nie widzi na drodze po przeciwnej stronie jezdni drogi z pierwszeństwem znaku A-7  lub znaku B-20, to nie ma obowiązku ustąpienia pierwszeństwa włączającemu się do ruchu z tej drogi. Nie ma dla niego znaczenia czy jest to  droga gruntowa, dojazdowa, wewnętrzna, w tym będącą drogą wylotową ze strefy ruchu,  czy drogą wylotową ze strefy zamieszkania. 

Jeżeli jednak ten wylot jest oznaczony znakiem A-7 lub B-20, to zgodnie z ogólnymi zasadami ruchu zamierzający zmienić kierunek jazdy w lewo musi ustąpić pierwszeństwa jadącemu z kierunku przeciwnego. 

                                 Ryszard R. Dobrowolski

9 komentarzy:

  1. Czy wyjeżdżający ze strefy zamieszkania(rysunek w tekście) i jadący prosto, ma pierwszeństwo przed skręcającym w lewo z drogi podporządkowanej naprzeciwko? Czy obecność znaku A-7 lub jego brak ma wpływ na pierwszeństwo przejazdu wyjeżdżających ze strefy zamieszkania?

    OdpowiedzUsuń
  2. @Fan tej strony. Usuń "Czy" z początku oraz znak zapytania z końca zdań, które napisałeś i masz gotowe odpowiedzi.
    Jednocześnie zalecam ostrożność w egzekwowaniu tego pierwszeństwa, bo nie wszyscy kierowcy mają tego świadomość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje pytanie wynika stąd, że wyjeżdżając ze strefy zamieszkania włączamy się do ruchu i powinniśmy ustąpić pierwszeństwa wszystkim pozostałym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Fan tej strony - Uzupełniłem wpis odpowiedzią na to pytanie.

      Usuń
    2. Anka Fanka tej strony. Uzupełnienie posta bardzo przydatne.

      Usuń
  4. Panie Ryszardzie, a co Pan powie o tej strefie zamieszania (pun intended)?:
    https://www.youtube.com/watch?v=29zwMnaPZSU&t=0s

    (świeży odcinek programu pana Dworaka).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @eroll - Chcę poświęcić tej radosnej twórczości dyrektora Marka Dworaka w zakresie zachwalanej przez niego nowej organizacji ruchu(odcinek 806 JB) i krakowskich drogowców (oznakowanie drogi publicznej) kolejny wpis na moim blogu. Oczywiście zaproponuję zgodne z obowiązującym prawem czytelne i jednoznaczne, moim zdaniem, rozwiązanie. W odcinku 806 "Jedź bezpiecznie" jest mowa tylko o ogłupiajacym kierujacych oznakowaniu znakami drogi wewnetrznej, strefy ruchu i strefy zamieszkania oraz informacja o "skrzyżowaniu równorzędnym" w jednym miejscu. Pominięto niestety coś co jest równie niebezpieczne, a na co mało kto zwraca uwagę.

      Niestety człowiek, odpowiedzialny w Krakowie w imieniu państwa za szkolenie i egzaminowanie nie tylko kandydatów na kierowców oraz za bezpieczeństwo ruchu drogowego, nie raczył zauważyć, że skrzyżowanie drogi publicznej (ul. M. Bobrzyńskiego) z drogami wewnętrznymi (ul. L Fressati - Gawrońskiej i Chmieleniec) będące budowlą drogową, przy zastosowanym oznakowaniu NIE JEST SKRZYŻOWANIEM w rozumieniu zasad ruchu drogowego. Przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej można na nim np. wyprzedzać pojazdy silnikowe, nawet z prawej strony, tak samo jak na zwykłych odcinkach drogi. Podobnie jest np. na połączeniu drogi wewnętrznej (ul. Zachodna) z "przełączką" BEZ SKRZYŻOWANIA na ul. M. Dobrzyńskiego.

      Usuń
  5. Dzień dobry, czy w strefie zamieszkanie jest obowiązek poszerzenia pasów ruchu na łukach zgodnie z par. 16 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych dla dróg?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry. Blog dotyczy zasad ruchu drogowego w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym, a pytanie dotyczy prawa budowlanego i ustawy o drogach publicznych. Strefa zamieszkania to strefa w skład której wchodzi przynajmniej jedna droga publiczna, a inne są drogami niepublicznymi dopuszczonymi do ruchu publicznego, co w polskim prawie nie jest tym samym. W całej strefie zamieszkania obowiązują specjalne zasady ruchu traktowane prawem jako zasady obowiązujące na drogach publicznych. W całej strefie pierwszeństwo przed pojazdami mają piesi, do tego stopnia, że nawet dzieci mogą się bawić na jezdniach w tej strefie. Ruch pojazdów jest traktowany jako niepożądany ale konieczny, zatem powinien być ograniczony do minimum z uwzględnieniem lokalnych potrzeb mieszkańców strefy. Niestety tworzenie stref zamieszkania jest w Polsce nadużywane. Bywa, że przez strefę zamieszkania prowadzona jest linia autobusowa lub ruch przelotowy, co jest karygodne i niedopuszczalne. Przepisy mówią jak należy poszerzać pasy ruchu na łukach w zależności od klasy drogi. Może to opracowanie będzie Ci pomocne: https://www.prawo.pl/biznes/czy-na-ulicach-w-osiedlach-mieszkaniowych-dla-ktorych-nie-jest-przewidywany-ruch-autobusow-komunikacji-zbiorowej-nalezy-stosowac-poszerzenia-pasow-ruchu-na-lukach-kolowych,143458.html ?

      Usuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.