środa, 9 marca 2022

409. Oznakowanie poziome rond dwupasowych - Interpelacja poselska

409Oznakowanie poziome rond dwupasowych o okrężnej organizacji ruchu
Odpowiedź sekretarza stanu w MIiR na interpelację nr 30294

Pełnomocnik ministra infrastruktury ds. ruchu rowerowego i BRD Marek Dworak, wielokrotnie udowodniał, że obowiązujące w Polsce od 1998 roku prawo o ruchu drogowym rozumie wg interpretacji obowiązującej bezprawnie w praktyce wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego, opartej na Kodeksie drogowym z 1983 roku. 

Wyjątkiem jest  wjazd i zjazd z rond o okrężnym przebiegu jezdni, bowiem wzorując się na niemieckim prawie o ruchu drogowym wie, że skoro jezdnia nie biegnie prosto do wylotów, to każdy zjazd jest skrętem w prawo, co dozwolone jest (art. 22.2.1 ustawy p.r.d.), tylko z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni. Z tego samego prawa dowiedział się, że wjazd i jazda dookoła wyspy lub placu okrężnie biegnąca jezdnią ronda nie jest zmianą kierunku jazdy, zatem i tego, że nie ma podstaw do włączania kierunkowskazów przed wjazdem na tak zorganizowane rondo.  

Niestety tym tylko różni się od "ekspertów" z Warszawy, bowiem nadal nie wie czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", czym jest "ruch okrężny" nakazany znakiem C-12, nie wie także tego, że znak C-12 "ruch okrężny" od ponad dwóch dekad nie jest już peerelowskim znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda, zatem i tego, że nie jest już ani symbolem ronda, ani odpowiednikiem znaku C-9 jakim uczynił go, wbrew umowom europejskim, w 1983 roku Zbigniew Drexler, ówczesny ministerialny urzędnik odpowiedzialny za prawną regulację ruchu drogowego w PRL i ogłupianie polskich kierowców swoimi wymysłami z czasów gdy, pomimo braku właściwej wiedzy i wykształcenia, był uznawany za eksperta o niepodważalnym autorytecie. 

Niestety na tym wiedza Marka Dworaka dotycząca "ruchu okrężnego" się kończy, bowiem wbrew zasadom organizacji ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny" wymaga przed wjazdem na okrężnie zorganizowane rondo, z zamiarem jazdy na jego lewą stronę, zajmowania lewego pasa ruchu pomimo tego, że prawy pas jest wolny. 

Niestety Markowi Dworakowi, tylko z tego powodu, że w sprawie zasad ruchu na budowlach typu rondo o okrężnej, legalnie nakazanej znakiem C-12, organizacji ruchu, jest w opozycji do ignorantów w zakresie zasad ruchu z warszawskiego WORD i "ekspertów" skupionych wokół założonej przez Grupę IMAGE z Warszawy Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, zlecono mu przygotowanie pakietu zmian obowiązującego prawa odnośnie zasad poruszania się na budowlach typu rondo  o neutralnej kierunkowo okrężnej i będącej jej zaprzeczeniem kierunkowej organizacji ruchu. 

Pragnę przypomnieć Panu ministrowi Rafałowi Weberowi, że wszystko co konieczne do właściwego poruszania się na budowlach typu rondo jest wprost opisane w ustawie Prawo o ruchu drogowym. 

Za niewłaściwe rozumienie obowiązującego prawa odpowiada przede wszystkim sprzeczna z obowiązującym prawem praktyka wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego, organów zarządzających ruchem drogowym oraz praktyka Policji, która pozytywnie opiniuje wadliwe projekty stałej organizacji ruchu budowli typu rondo, a niekiedy sama wymaga wadliwego oznakowania, jak np. domalowywanie na wlotach okrężnie, zatem neutralnie kierunkowo, zorganizowanych budowli  typu rondo, strzałek kierunkowych (znak F-8).  

Mam nadzieje, że skoro tym razem ministrem odpowiedzialnym za ruch drogowy jest prawnik, który zna dobrze zarówno prawo ustawowe jak i sprzeczne z nim prawo korporacyjne obowiązujące w szkoleniu i egzaminowaniu, bowiem był zastępcą dyrektora WORD, to wreszcie zwycięży rozsądek i wiedza, a pomysły Marka Dworaka nie spowodują pogwałcenia zgodnej z umowami europejskimi litery obowiązującego od 1998 roku polskiego prawa o ruchu drogowym.

Kilka lat temu poseł Jan Bury, widząc chaos i samowolę interpretacyjną dotyczącą pokonywania złożonych budowli typu rondo, złożył interpelację w sprawie oznakowania poziomego tego typu budowli. Udowodnił przy tym, że sam ma problem ze zrozumieniem czym jest rondo, skrzyżowanie o ruchu okrężnym oraz czym jest "ruch okrężny" w rozumieniu nakazu znaku  C-12. 

Wtedy ówczesne MIiR jednoznacznie wyjaśniło, nie wyjaśniając ogłupionym przez "ekspertów" rodem z WORD niczego, niestety do dziś, że wszystko co potrzebne, by właściwie pokonywać budowle typu rondo o dowolnej organizacji ruchu opisuje obowiązujące prawo. 

Niestety ministerstwo nie pokusiło się o praktyczne wyjaśnienie  tych zasad i umyło ręce od szeroko rozumianej edukacji komunikacyjnej polskiego społeczeństwa, także w zakresie edukacji egzaminatorów i urzędników, chociażby w podległej sobie GDDKiA. Na szczęście tym razem nie głoszono głupot i dzięki temu nie pogwałcono pomysłami na zmianę prawa obowiązujących Polskę umów europejskich. 

Zainteresowanych zapraszam do dalszej lektury. 

Interpelacja nr 30294
do ministra infrastruktury i rozwoju w sprawie oznakowania poziomego na rondach dwupasmowych.

Szanowna Pani Minister! W związku z wykonywaniem przeze mnie obowiązków poselskich otrzymuję liczne sygnały dotyczące nieprawidłowego oznakowania rond dwupasmowych. W ostatnich latach dużą liczbę skrzyżowań przekształcono w skrzyżowania o ruchu okrężnym. Celem tego było usprawnienie komunikacji oraz zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. O ile założenia te są jak najbardziej słuszne, to niestety większość kierujących nie zna zasad prawidłowego poruszania się po tzw. rondach dwupasmowych.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami zewnętrzny pas ruchu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym służy wyłącznie do jazdy na wprost lub zawracania. Niestety bardzo wielu kierujących pojazdami wykonujących inne manewry nagminnie zajmuje zewnętrzny pas ruchu, tym samym utrudniając i uniemożliwiając wykonanie prawidłowego manewru innym uczestnikom ruchu drogowego. Przeprowadzane lokalne, nieliczne akcje informacyjne nie przyniosły oczekiwanych efektów poprawy tej sytuacji, podobnie jak lekcje podczas kursów w szkołach jazdy.

Wobec tego wydaje się, że wprowadzenie oznakowania poziomego na rondach dwupasmowych znacząco zwiększyłoby bezpieczeństwo oraz ułatwiłoby kierującym wykonywanie zgodnych z obowiązującym prawem manewrów drogowych. Dowodem na to jest dużo lepsze funkcjonowanie ruchu drogowego na rondach, na których takie oznakowanie zostało wprowadzone. Z uwagi na wzrastające w polskich miastach natężenie ruchu tym bardziej ważne jest jego upłynnienie.

W związku z powyższym proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi na niżej postawione pytania:

1. Jak obecnie w przepisach prawnych wygląda uregulowanie oznakowania tzw. rond dwupasmowych?

2. Czy ministerstwo w najbliższym czasie planuje wprowadzić wytyczne odnośnie do obowiązkowego oznakowania poziomego rond dwupasmowych?

3. Czy ministerstwo planuje przeprowadzenie ogólnopolskiej akcji dla kierowców na temat prawidłowych zasad poruszania się po skrzyżowaniach o ruchu okrężnym ?

Z poważaniem  Poseł Jan Bury

Rzeszów, dnia 24 grudnia 2014 r.

Uwagi:
1. Poseł powinien wiedzieć, że jezdnie dróg mogą mieć oznaczone lub nieoznaczone znakami pasy ruchu (podłużne pasy jezdni), zatem jezdnie są jedno, dwu lub wielopasowe, a nie wielopasmowe. 
2. Poseł pisząc o przebudowie skrzyżowań zwykłych na skrzyżowania skanalizowane, powinien wiedzieć, że mówi o skrzyżowaniach w rozumieniu budowli  drogowych, tu skanalizowanych okrągłą wyspą środkową (obecnie skrzyżowania typu rondo) o okrężnej organizacji ruchu, a nie o elementarnych skrzyżowaniach w rozumieniu zasad ruchu (ustawy p.r.d.).  
3. Poseł bezprawnie używa jako synonimu ronda określenia "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" o którym jest mowa jedynie w art. 24.7.3 ustawy p.r.d. w związku z wyprzedzaniem pojazdów silnikowych, które nie ma nic wspólnego, pomimo wymysłów  peerelowskich ekspertów odpowiedzialnych za bubel prawny w postaci Kodeksu drogowego z 1983 roku, z budowlą typu rondo. 
4. Poseł powinien wiedzieć, że "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" jest każde z osobna  elementarne skrzyżowanie, zwykle najczęściej typu T lub X (art. 2.10 ustawy p.r.d.), dowolnej co do wielkości i kształtu  złożonej budowli drogowej, w tym typu rondo, zorganizowanej okrężnie zgodnie z nakazem znaku C-12 "(obwiązujący) ruch okrężny". Charakteryzuje się ono  wlotami bez segregacji kierunkowej i jedynie okrężnie biegnącą dookoła wyspy lub placu, zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku, jezdnią. Na okrężnie biegnącej jezdni obowiązkiem kierującego jest poruszanie się możliwie blisko jej prawej krawędzi, zatem prawym pasem ruch.  
5. Budowle z centralną przeszkodą w postaci wyspy lub placu o dowolnej wielkości i kształcie, w tym typu rondo, mogą mieć okrężną, czyli neutralną kierunkowo, albo będąca jej zaprzeczeniem  kierunkową organizację ruchu, z pierwszeństwem na jednym lub kilku kierunkach albo, jako budowla złożona mieć podporządkowane wszystkie wloty. To na kierunkowo zorganizowanych budowlach typu rondo należy poruszać się zgodnie ze wskazaniem strzałek kierunkowych na jezdni. 

Odpowiedź sekretarza stanu
 w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 30294 w sprawie oznakowania poziomego na rondach dwupasowych.

Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację posła Jana Burego w sprawie oznakowania poziomego na rondach dwupasowych, przekazaną pismem z dnia 12 stycznia 2015 r., znak: SPS-023-30294/15, przedstawiam następującą informację.

Na wstępie, odnosząc się do kwestii podnoszonych w interpelacji, uprzejmie informuję, że w aktualnym stanie prawnym zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu określają przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137, z późn. zm.).

Decyzję o umieszczeniu na drodze znaków i sygnałów drogowych podejmuje organ zarządzający ruchem właściwy dla danej drogi. Oznakowanie dróg (w tym również skrzyżowań o ruchu okrężnym) stanowi element organizacji ruchu i powinno być zawarte w zatwierdzonym projekcie organizacji ruchu. Projekt organizacji ruchu - na podstawie którego właściwy organ zarządzający ruchem zatwierdza organizację ruchu - powinien być zgodny z wymaganiami zawartymi w rozporządzeniu ministra infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem (Dz. U. z 2003 r. Nr 177, poz. 1729).

Organy zarządzające ruchem określa art. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym:
- generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad (GDDKiA) zarządza ruchem na drogach krajowych,
- marszałek województwa zarządza ruchem na drogach wojewódzkich,
- starosta zarządza ruchem na drogach powiatowych i gminnych.

Kompetencje wymienionych organów (GDDKiA, marszałka województwa oraz starosty) nie obejmują zarządzania ruchem na drogach publicznych położonych w miastach na prawach powiatu. Organem zarządzającym ruchem na drogach publicznych położonych w miastach na prawach powiatu, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych - na podstawie przywołanych wyżej przepisów - jest prezydent miasta. Natomiast zarządzanie ruchem na drogach wewnętrznych, w tym w strefie ruchu i strefie zamieszkania, należy do podmiotu zarządzającego tymi drogami.

Pragnę również podkreślić, że w myśl przepisów § 11 przywołanego wyżej rozporządzenia z dnia 23 września 2003 r. organizację ruchu, w szczególności zadania techniczne polegające na umieszczaniu i utrzymaniu znaków drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej, urządzeń sygnalizacji dźwiękowej oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, realizuje na własny koszt zarząd drogi. Natomiast, wymagania techniczne i zasady umieszczania na drogach znaków drogowych określają przepisy rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z 2003 r. Nr 220, poz. 2181, z późn. zm.). 

Odpowiadając na pierwsze i drugie pytanie postawione w interpelacji, uprzejmie wskazuję, że szczegółowe zasady oznakowania skrzyżowań z ruchem odbywającym się wokół wyspy określają przepisy pkt 8.4. załącznika nr 2 do przywołanego wyżej rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 r.* Zgodnie z tymi przepisami oznakowanie poziome wlotów na skrzyżowania, na których ruch odbywa się wokół wyspy, zależy od przyjętych zasad organizacji ruchu i powinno być zgodne z zasadami oznakowania wlotów dróg na skrzyżowanie określonymi w punkcie 7.6. załącznika nr 2 do tego rozporządzenia. 

Jeżeli na wlotach zostały zastosowane znaki pionowe C-12 ˝ruch okrężny˝ łącznie ze znakami A-7 ˝ustąp pierwszeństwa˝, wówczas pojazdy na wlotach są podporządkowane w stosunku do pojazdów znajdujących się w ruchu okrężnym i każdy z wlotów znakuje się zgodnie z zasadami oznakowania wlotów dróg podporządkowanych określonymi w punkcie 7.6.2.2. przedmiotowych przepisów. 

Przykład oznakowania poziomego na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym o dwóch pasach ruchu o średniej średnicy do 40 m i do 65 m pokazano w wyżej wymienionym punkcie 8.4.

Ponadto uprzejmie informuję, że zgodnie z definicją ujętą w przepisach art. 2 pkt 7 przywołanej na wstępie ustawy Prawo o ruchu drogowym pas ruchu jest to każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi. W myśl przywołanych przepisów pragnę zauważyć, że na skrzyżowaniu, na którym ruch odbywa się wokół wyspy, pasy ruchu mogą być zarówno oznaczone, jak i nieoznaczone.

Wobec wskazanych wyżej przepisów oraz z uwagi na fakt, iż decyzję o umieszczeniu na drodze znaków i sygnałów drogowych podejmuje organ zarządzający ruchem właściwy dla danej drogi - w oparciu o przeprowadzone analizy organizacji i bezpieczeństwa ruchu - nie widzę uzasadnionej potrzeby do wprowadzania dodatkowych wytycznych w przedmiotowym zakresie.

Nawiązując do pytania trzeciego zawartego w interpelacji, uprzejmie wyjaśniam, że zasady ruchu na drogach publicznych określają przepisy przywoływanej ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wykonywanie manewrów (zmiany kierunku jazdy i pasa ruchu) podczas pokonywania skrzyżowania z ruchem okrężnym wymaga od kierującego pojazdem respektowania łącznie wszystkich zasad, zarówno tych ogólnych, zawartych w art. 16 przywołanej wyżej ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak też pozostałych, określonych w art. 22 oraz art. 25 tej ustawy. Wskazane przepisy stanowią m.in., że kierujący pojazdem, który chce zmienić kierunek jazdy, powinien zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni, jeżeli zamierza skręcić w prawo albo do środka jezdni (na drodze jednokierunkowej - do lewej krawędzi jezdni), jeżeli zamierza skręcić w lewo. Podczas jazdy kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać. Ponadto kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Wskazać należy również, że właściwa organizacja ruchu, wykorzystująca - stosownie do potrzeb - znaki pionowe, poziome, sygnalizację świetlną lub urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, powinna jednoznacznie określać sposób pokonywania skrzyżowania, na którym ruch odbywa się dookoła wyspy.

Mając na względzie powszechny charakter regulacji określających zasady ruchu drogowego, które w ostatnim czasie nie uległy zmianie, pragnę poinformować, że ministerstwo nie planuje przeprowadzenia ogólnokrajowej akcji edukacyjnej dla kierujących pojazdami na temat zasad poruszania się po skrzyżowaniach, na których ruch odbywa się wokół wyspy.

Z poważaniem Sekretarz stanu
 Zbigniew Rynasiewicz

Warszawa, dnia 26 stycznia 2015 r.

Uwagi:

*)  Przywołany pkt 8.4. załącznika nr 2 do rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 r. zawiera dwa rysunki rond o okrężnej organizacji ruchu, nazwanych tu "skrzyżowaniami z ruchem okrężnym" jako skanalizowanych wyspą środkową budowli drogowych. Nazwa jest pomimo wszystko niewłaściwa, bowiem termin "skrzyżowanie z ruchem okrężnym" wg Konwencji wiedeńskiej oznacza to sam co nasze "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", a te określenia nie mają nic wspólnego z rondem, nawet wtedy gdy jest ono zorganizowane zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego".  

Jedno rondo jest jednopasowe, a drugie dwupasowe, oba o jednopasowych wlotach i wylotach. To dwupasowe jest zwane semi-dwupasowym, bowiem ma szeroką jezdnię o dwóch okrężnie biegnących pasach ruchu, bez ich wyznaczenia znakami drogowymi. Jego odpowiednikiem jest rondo jednopasowe z szerokim pasem ochronnym wyspy środkowej przejezdnym, tak jak wyspa środkowa mini ronda, tylko dla tylnych osi długich pojazdów. 





Z powyższego wynika, że niewielkie ronda o okrężnej organizacji ruchu, z powodu braku odcinków przeplatania, nie powinny być budowane jako dwupasowe z dwupasowymi wlotami i wylotami oraz dwupasową okrężnie biegnąca jezdnią z oznaczonymi znakami dwoma pasami ruchu. Tak rozumiane dwupasowe okrężnie zorganizowane budowle powinny być duże, by mieć długie odcinki przeplatania. Małe i średnie dwupasowe budowle typu rondo powinny mieć kierunkową organizację ruchu, która nie wymaga niebezpiecznej zmiany pasa ruchu na obwiedni ronda. 

Tak też stanowią najnowsze wytyczne projektowania rond, które nakazują dwupasowe ronda organizować kierunkowo.

Mam nadzieję, że tym razem nie będzie tak jak to uczyniono w 1983 roku, i nie przyjdzie Markowi Dworakowi do głowy, by wzorować się bezmyślnie na cudzym prawie. 

Jest bowiem taki kraj w którym postanowiono, wbrew umowom europejskim, że należy zrobić porządek z samowolą interpretacyjną co do znaczenia znaku nakazu "ruch okrężny". W 2017 roku uznano tam samotny odpowiednik naszego znaku C-12 za znak nakazu "ruch okrężny" z pierwszeństwem z lewej, czyli wrócono do tego z czego w Europie zrezygnowano w 1971 roku, a w PRL z żalem w 1983. By było jeszcze ciekawiej nasz znak C-12 z dodanym do niego od góry naszym znakiem A-7, to znak nakazujący ruch kierunkowy z prawej strony wyspy środkowej ronda, także z pierwszeństwem z lewej, czyli zgodnie z praktyką WORD oraz GDDKiA. Domyślacie się Państwo co to za kraj? 

Opracował Ryszard R. Dobrowolski



czwartek, 3 marca 2022

408. Urzędnicy GDDKiA o znaczeniu znaku C-12 "ruch okrężny"

408.
Urzędnicy GDDKiA o znaczeniu znaku C-12 "ruch okrężny"

W nawiązaniu do serii wpisów dotyczących budowli typu rondo o okrężnej organizacji ruchu z nieuprawnionymi strzałkami kierunkowymi (znak P-8e i P-8f) na wlotach, warto przytoczyć pismo Oddziału GDDKiA w Lublinie w tej sprawie. Obnaża ono totalny brak wiedzy nie tylko  egzaminatorów WORD oraz sekretarza regionalnej Rady BRD w Lublinie, ale właśnie podległej bezpośrednio Ministerstwu Infrastruktury GDDKiA oraz polskiej Policji.


Pismo Oddziału Lublin GDDKiA

Odpowiedzi udzielił w 2020 roku zastępca Dyrektora Oddziału  GDDKiA w Lublinie,  mgr inż. Zbigniew Szepietowski, który jak wielu jemu podobnych, nie odróżnia skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 w zw. z art. 2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym) od skrzyżowania dróg publicznych w rozumieniu prawa budowlanego, tu w postaci centralnie skanalizowanej, złożonej ze skrzyżowań zwykłych, budowli drogowej typu rondo.

Pisząc, że znak nakazu C-12 "ruch okrężny" wskazuje zasady ruchu wokół wyspy równocześnie udowodnia, że nie rozumie nakazanych znakiem C-12 zasad dotyczących "ruchu okrężnego". Nie wie, że od ponad dwóch dekad znak C-12 jest zgodny ze znakiem D,3 "compulsory roundabout" (obowiązujący ruch okrężny) wg Konwencji wiedeńskiej. Pisząc, że wskazuje on jedynie kierunek manewrów jako objazd wyspy środkowej np. przy skręcaniu w lewo, udowodnił, że dla drogowców obecny znak C-12 to wciąż znak C-12 zgodny z Kodeksem drogowym z 1983 roku, traktowany tam, wbrew umowom europejskim, jedynie jako odpowiednik znaku C-9, a budowla typu rondo to klasyczne kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie z pasami ruchu zawsze biegnącymi na wprost od wlotu do wylotu, na którym kierujący zmienia kierunek jazdy w lewo tak jak na zwykłym skrzyżowaniu bez wyspy.

Otóż nie wiedział, że przy nakazanym znakiem C-12 "ruch okrężny" każda jezdnia od wlotu biegnie dalej okrężnie w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku. 

Mijał się zatem z prawdą twierdząc, że wstępna segregacja kierunkowa przed "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" nie jest sprzeczna z obowiązującymi zasadami oznakowania dróg. Najwyraźniej nie miał świadomości tego, że "ruch okrężny" nakazany znakiem C-12 jest neutralny kierunkowo, ponieważ jezdnie nie biegną na wprost do przeciwległego wylotu lecz jedynie okrężnie.   

A gdybyście Państwo mieli obiekcje co do tego, że jako współwinnych tego bezprawia i samowoli wskazuję od zawsze Policję pozytywnie opiniującą wadliwe projekty organizacji ruchu, to z-ca dyrektora oddziału wskazał lubelską Policję jako pomysłodawcę domalowania strzałek na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych typu rondo.

Na szczęście nie tylko wśród sędziów, ale także wśród policjantów lubelskiej drogówki byli, i zapewne są nadal tacy, którzy wiedzieli, że pomimo bezprawnych strzałek na wlotach, skoro jezdnia biegła dalej okrężnie, jazda równoległa dookoła wyspy środkowej na dwóch pasach ruchu jest zgodna z prawem. 

Doświadczył tego jeden z czytelników bloga, post factum niestety, który zmieniał pas ruchu z lewego na prawy i wjechał w bok samochodu  jadącego prawym pasem okrężnie biegnącej jezdni. 
Jadący prawym pasem okrężnie biegnącej jezdni nie pojechał z prawego pasa w prawo lecz nadal poruszał się prawym pasem dookoła wyspy środkowej 

Jak Państwo wiecie z poprzedniego bloga zmieniono oznakowanie ronda im. Kowcza w Lublinie z okrężnego na kierunkowe, ale pozostawione na wlotach  znaki nakazu C-12 "ruch okrężny" nadal ogłupiają kierujących, bowiem dla wjeżdżającego na to rondo nic się nie zmieniło. Pozostawiono nawet tablice przeddrogowskazowe dedykowane rondom o okrężnej, a nie kierunkowej, organizacji ruchu. 

O tym, że teraz pasy ruchu biegną rzeczywiście tak jak to wskazują strzałki na jezdni kierujący dowiaduje się w ostatniej chwili już na samym skrzyżowaniu wylotowym z ronda, bowiem nawet nie raczono powtórzyć strzałek na obwiedni przed każdym elementarnym skrzyżowaniem tej złożonej budowli drogowej i nie usunięto starej linii krawędziowej okrężnie biegnącej jezdni!!!

Naprawdę niewiele potrzeba, by budowle typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu i podporządkowanych wszystkich wlotach oznakować zgodnie z obowiązującym prawem i w ten sposób przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. 
Kierunkowe 
oznakowanie ronda im. Kowcza w Lublinie już istnieje, niestety z nieuprawnionymi znakami C-12  "ruch okrężny". którego tam nie ma, na wlotach
(rysunek przedstawia propozycję autora)

Opracował Ryszard R. Dobrowolski








niedziela, 27 lutego 2022

407. Kolizja na rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. Rondo Męczeństwa Kresowian w Białymstoku. Cz.7

407
Kolizja na wadliwie oznakowanym rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów.
Cz. 7
Rondo Męczeństwa Kresowian w Białymstoku

Kończąc cykl praktyki Sądów w związku z wadliwym oznakowaniem budowli typu rondo o okrężnej organizacji ruchu, przedstawiam przykład totalnego braku wiedzy białostockich urzędników i funkcjonariuszy Policji związanych z ruchem drogowym. 

Rondo im. Męczeństwa Kresowian  w Białymstoku zaprojektowano jako dwupasowe o okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12 "ruch okrężny" i pełną możliwością zmiany pasa ruchu na obwiedni (rys.1).

Rys. 1
Pierwotna neutralna kierunkowo okrężna organizacja ruchu nakazana znakiem C-12

W wyniku wadliwej edukacji kandydatów na kierowców i kierowców szkolonych wg wymagań egzaminatorów WORD uczonych zasad ruchu wg książek wydawanych przez Grupę IMAGE (autorstwa Zbigniewa Drexlera i Henryka Próchniewicza), wg których rondo to w całości jedno klasyczne skrzyżowanie z pasami ruchu biegnącymi zawsze na wprost od wlotów do wylotów, tego typu budowle stały się niebezpieczne. Ogłupieni strzałkami kierunkowymi na wlotach oznaczonych znakiem C-12 "ruch okrężny" kierowcy myśląc, że jadą na wprost do wylotu, de facto skręcali w prawo na jezdnię drogi wylotowej wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, czym doprowadzali do zderzeń z jadącymi prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej  jezdni. 

Gdyby urzędnicy organu zarządzającego ruchem drogowym w Białymstoku rozumieli zasady "ruchu okrężnego" i znaczenie nakazu znaku C-12,  mogliby pozostawić okrężną organizację ruchu stosując linie ciągłe uniemożliwiające sprzeczne z prawem skręty w prawo z lewego pasa ruchu (rys. 2).
Rys. 2
Poprawa bezpieczeństwa przez uniemożliwienie zmiany kierunku jazdy w prawo z lewego okrężnie biegnącego pasa ruchu

Najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie ronda jako jednopasowego, którego wadą by była stosunkowo mała przepustowość  (rys. 3).
Rys. 3
Zmiana okrężnej organizacji ruchu z dwupasowej na jednopasową

Urzędnicy organu zarządzającego ruchem drogowym w Białymstoku, tak jak miejscowa Policja, posiadają wiedzę o znaczeniu znaku C-12 i "ruchu okrężnym" z czasów PRL i obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku, dlatego bezprawnie uznają złożoną z elementarnych skrzyżowań typu T budowlę typu rondo w całości za jedno klasyczne kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, tyle tylko, że z wyspą na środku. 

Dlatego bezprawnie, lekceważąc nakaz znaku C-12 "ruch okrężny" i obowiązujące zasady ruchu, polecili domalować na wlotach strzałki kierunkowe oraz linie ciągłe, które uniemożliwiają zmianę pasa ruchu na odcinkach przeplatania. Kierujący, wg zamierzeń organizatora ruchu, nie miał zmieniać   pasa ruchu, ale rondo nie jest w całości jednym kierunkowo zorganizowanym skrzyżowaniem, a okrężnie biegnące pasy ruchu, co oczywiste  nie biegną na wprost do wylotów, co sugerują strzałki kierunkowe na wlotach. Nic dziwnego, że nadal dochodzi tu do kolizji i wypadków (rys. 4). 
Rys. 4
Istniejąca organizacja ruchu będąca zaprzeczeniem właściwej wiedzy i rozsądku organu zarządzającego ruchem oraz pozytywnie opiniującej to rozwiązanie miejscowej Policji

Jadący wg strzałek na wlocie "na wprost" spotkali się na wylocie ronda. Jadący prawym okrężnie biegnącym pasem ruchu (niebieski ślad) postanowił wjechać na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej. Niestety jadący lewym pasem ruchu (zielony ślad) uwierzył, że strzałki na wlotach prostują pasy ruchu na wylotach i de facto zmienił kierunek jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni. W czasie skrętu zderzył się z jadącym prawym pasem (rys. 5). 
Rys. 5
Miejsce kolizji

 Wadliwie wyszkoleni policjanci za winnego kolizji uznali jadącego prawym pasem, zarzucając mu zmianę pasa ruchu z prawego na lewy, zajęty przez jadący nim inny pojazd. Obwiniony mandatu nie przyjął uznając, że oba pasy w miejscu zdarzenia biegną okrężnie, a on nie opuszczał prawego pasa by wjechać z niego na lewy, także biegnący okrężnie. On skręcał z niego w prawo z prawem zajęcia dowolnego pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej. 

Sąd ocenił zdarzenie zgodnie ze stanem faktycznym i obwiniony przez policjantów został uniewinniony. "Nowy" obwiniony, co przynosi wstyd Policji, przyznał się do winy i uiścił grzywnę. 

Poniżej szkic prawidłowego oznakowania poziomego ronda Męczeństwa Kresowian w Białymstoku przy kierunkowej organizacji ruchu (rys. 6).  
Rys. 6
Proponowane przez autora bloga kierunkowe oznakowanie poziome ronda im. Męczeństwa Kresowian w Białymstoku

Opracował Ryszard R. Dobrowolski


 
    

czwartek, 24 lutego 2022

406. Kolizja na rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. Rondo w Lublinie (III). Cz. 6

 406. Kolizja na wadliwie oznakowanym rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. 

Cz. 6

Rondo Kowcza w Lublinie po zmianie oznakowania na kierunkowe (III)

Przez wiele lat apelowano do władz Lublina o zmianę organizacji ruchu ronda im. Kowcza na kierunkowa oraz o udostępnienie buspasów wszystkim kierowcom.
https://youtu.be/U-akTTqorkM

Nie tak dawno temu postanowiono wysłuchać tych próśb i zrezygnowano z okrężnej organizacji ruchu ronda im. Kowcza w Lublinie na rzecz organizacji kierunkowej, zgodnej z kierunkowym oznakowaniem wlotów, tak by można było legalnie poruszać się w kierunku jezdni wylotowych dwoma pasami ruchu. Zrezygnowano także z buspasów na bajpasach i skierowano tam normalny ruch, odciążając w ten sposób samo rondo. 

Wszystko to zasługiwałoby na pochwałę, gdyby nie to, że w Lublinie odpowiedzialni za ruch drogowy  urzędnicy i funkcjonariusze publiczni znają prawo drogowe stosowane w praktyce miejscowego WORD, a nie wg ustawy Prawo o ruchu drogowym.  

Niestety jedni i drudzy nie wiedzą na czym polega organizacja ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny", tego czym jest nakaz znaku C-12 o tej nazwie, oraz czym jest w rozumieniu art. 24.7.3 ustawy Prawo o ruchu drogowym "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". 

Nie wiedzą też tego, że wg obowiązującego prawa, od ponad dwóch dekad zgodnego z prawem europejskim, żadna centralnie skanalizowana budowla, w tym budowla typu rondo, niezależnie od jej wielkości, ilości wlotów i wylotów oraz pasów ruchu,  nie jest w całości, pod względem zasad ruchu jednym skrzyżowaniem o którym jest mowa w art. 2.10 w zw. z art. 2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. 

Rondo im. Kowcza w Lublinie stało się rondem odśrodkowym. Prawidłowe kierunkowe oznakowanie tego ronda powinno wyglądać tak jak to pokazano na rysunku poniżej. Strzałki kierunkowe mają obowiązek być malowane także na obwiedni ronda, by informować o kierunkach z poszczególnych pasów ruchu przed każdym elementarnym skrzyżowaniem na obu kierunkach (rys. 1). 

Rys. 1
Odśrodkowa kierunkowa organizacja ruchu zgodna z obowiązującymi zasadami ruchu

Na wlotach ronda powinny stać samotne znaki A-7 "ustąp pierwszeństwa" wraz z wymaganymi prawem znakami D-1 "droga z pierwszeństwem" na obwiedni. Znaki C-12 powinny zostać usunięte z wlotów, a na wyspie  powinny stać, i stoją, znaki C-9 "nakaz jazdy z prawej strony znaku" (rys. 2). 

Stara linia krawędziowa okrężnie biegnącej jezdni powinna zostać usunięta, a linia prowadząca prawego pasa wlotu uzupełniona na prawym pasie jezdni drogi wylotowej. 
Rys. 2
Obecne oznakowanie kierunkowe wylotu w kierunku al. Jana Pawła II

Niechlujstwo lub brak wiedzy zarządzającego ruchem drogowym oraz pozytywnie opiniującej projekt stałej organizacji ruchu  Policji, polega nie tylko na pozostawieniu na wlotach nieuprawnionych tam znaków C-12, ale także na nieuprawnionym niczym traktowaniu budowli typu rondo w całości jako jednego skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, w związku z czym nie namalowano   strzałek kierunkowych na obwiedni, szczególnie istotnych dla zmieniających na rondzie kierunek jazdy w lewo.

Niestety powielono, dziś już ogólnopolską, narodzoną w Krakowie w 2005 roku, patologię wg której znak C-12 jest, wbrew umowom europejskim, znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej kierunkowo zorganizowanego ronda czyli odpowiednikiem znaku C-9, jakim go uczyniono  Kodeksem drogowym w 1983 roku. Uczyniono to pod nosem obecnego doradcy ministra infrastruktury Marka Dworaka i profesorów Politechniki Krakowskiej zajmujących się inżynierią ruchu, że o  profesorach prawa z Uniwersytetu Jagiellońskiego nie wspomnę. 

Dzisiaj w wystąpieniu internetowym Marek Dworak potwierdził moje niedawne przypuszczenia, że minister Rafał Weber ściągnął go Ministerstwa Infrastruktury w związku z zamiarem ujednolicenia zasad poruszania się po budowlach typu rondo. . 

Okazuje się, że ani minister Rafał Weber, ani Marek Dworak nie są świadomi tego, że wszystko co jest potrzebne do prawidłowego pokonywania dowolnej złożonej budowli drogowej, w tym skanalizowanej wyspa środkową lub centralnym placem, jest jednoznacznie opisane w naszym i europejskim prawie drogowym. 

Niestety lubelska Policja popisuje się podobną niewiedzą jak Marek Dworak, bowiem wiedza policjantów jest zgodna z prawem zwyczajowym miejscowego WORD. Lubelscy policjanci na dodatek uznają magiczną moc prostowania okrężnie biegnących pasów przez domalowywanie strzałek kierunkowych na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych. Na szczęście zaprzeczają tej nieuprawnionej praktyce miejscowi sędziowie.

Teraz policjanci, kiedy pasy ruchu rzeczywiście poprowadzono na wprost do wylotów zgodnie ze wskazaniem strzałek kierunkowych na wlotach, oceniając zachowanie kierujących nie muszą się już tak ośmieszać jak poprzednio. Niestety brak kierunkowego oznakowania  na obwiedni i pozostawienie na wlotach znaków C-12, nadal nie czyni z ich przełożonych, pozytywnie opiniujących projekt stałej organizacji ruchu, znawców zasad ruchu drogowego. 

Przyjrzyjmy się zatem obecnej działalności lubelskich policjantów. 

Zgłosił się do mnie czytelnik bloga, który został ukarany mandatem za to, że nie zastosował się do nakazu znaku C-6 "nakaz jazdy prosto lub w prawo" i pojechał prawym pasem ruchu na wprost do wylotu w al. Jana Pawła II, lecz skręcił w lewo, czym doprowadził do zderzenia z pojazdem  jadącym na wprost do wylotu lewym pasem ruchu (rys. 3). 
Rys. 3
Wylot w kier. al. Jana Pawła II po zmianie organizacji ruchu

Policjant wystawił za to wykroczenie mandat w wysokości 1250 zł plus 6 PK. Problem w tym, że tam nigdzie nie ma znaku nakazu C-6.  Pomylił znak C-6 z F-10 "kierunki na pasach ruchu". 

Faktem jest, że jadący prawym pasem ruchu oznaczonym na wlocie ronda znakiem P-8f "strzałka na wprost lub do skręcania w prawo" skręcił z tego pasa w lewo uznając, że nadal obowiązuje, skoro go nie usunięto, nakaz znaku C-12 "ruch okrężny" i pasy biegną tak jak dotychczas jedynie okrężnie. Niestety zlekceważył biegnące na wprost do wylotu pasy ruchu, co wprost wyklucza okrężną organizacje ruchu. 

Gdyby obwiniony mandatu nie przyjął, mógłby przed sądem wykazać, że winnym jego nagannego zachowania jest organ zarządzający ruchem, przez sprzeczne z obowiązującym prawem oznakowanie drogi publicznej. 

Ponieważ przyjął mandat i podpisując go uczynił go prawomocnym, w tej sytuacji nie ma podstaw do anulowania mandatu, bowiem Sąd w sprawie anulowania mandatu nie rozstrzyga o winie. Nie zastanawia się nad tym czy ukarany nie dostosował się do znaku P-8f "strzałka kierunkowa na wprost lub do skręcania w prawo" czy do znaku C-6 "nakaz jazdy na wprost lub w prawo". Sąd rozstrzygał by, czy grzywna dotyczyła czynu zabronionego czy nie. 

Niestety skręt w lewo z prawego,  biegnącego na wprost do wylotu, pasa ruchu, jest czynem zabronionym w związku z naruszeniem art. 22 ustawy p.r.d., zatem ukarany mandatem nie miałby żadnych szans na anulowanie mandatu i automatyczne obciążenie winą jadącego lewym pasem na wprost do wylotu zgodnie z przebiegiem jezdni i wskazaniem strzałki kierunkowej P-8e (na wprost lub w lewo).

Opracował Ryszard R. Dobrowolski
 

środa, 16 lutego 2022

405. Kolizja na rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. Rondo w Lublinie (II). Cz. 5

405. Kolizja na wadliwie oznakowanym rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. 

Cz. 5

Rondo Kowcza w Lublinie (II)

Na rondzie im. Kowcza w Lublinie przytrafiło się nieszczęście także innemu czytelnikowi mojego bloga, który jadąc zielonym śladem na szkicu (rys. 1) natrafił w jadący okrężnie biegnącym prawym pasem ruchu samochód marki Skoda (niebieski ślad). Co najlepsze, jak napisał czytelnik, poszkodowanym w tym zdarzeniu został ten sam ekspert RMF24 - właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców Kulka z Lublina, który pokonywał to rondo na potrzeby nagrania materiału dla RMF24, twierdząc, że rondo im. Emiliana Kowcza w Lublinie można opuścić wprost z lewego pasa ruchu, ale trzeba ustąpić pierwszeństwa poruszającym się zewnętrznym pasem. Otóż zgodnie z prawem nie można tego czynić, bowiem wprost zabrania tego art. 22.2.1 ustawy p.r.d. !!!

Rys. 1
Szkic  wniosku o anulowanie mandatu

Czytelnik przyznał, że zachował się dokładnie tak samo jak jadąca niebieskim samochodem w poprzednim przykładzie, czyli skręcił w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni z zamiarem wjazdu na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej.

Tym razem policjanci ukarali skręcającego w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni mandatem wpisując na nim jako podstawę art. 86 k.w.* w związku z art. 22 ust. 4 ustawy p.r.d. z dopiskiem - kolizja drogowa (nieprawidłowa zmiana pasa ruchu).
*)Art. 86. [Zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym]
§ 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym podlega karze grzywny.

Bardziej prawdopodobnym niż właściwa wiedza policjantów z Lublina, jest to, że ich przełożeni wmówili im, że jazda "prosto" do przeciwległego wylotu ma się odbywać wg strzałek kierunkowych na wlocie, a gdy nie jadą "prosto", to opuszczający rondo z lewego pasa ruchu powinien ustąpić pierwszeństwa jadącemu prawym pasem ruchu z prawej strony. Być może uznają, że ten skręcający z lewego pasa wykonuje manewr zmiany kierunku jazdy w prawo połączony ze zmianą pasa ruchu z lewego na prawy, ustępując przy przejeżdżaniu w poprzek prawego pasa pierwszeństwa jadącemu tym pasem? 

Jest to wymysł Zbigniewa Drexlera, który wymyślił także to co pokazano na rysunku poniżej,  tego samego, który był współtwórcą bubla prawnego w postaci Kodeksu drogowego z 1983 roku i bezprawnego ograniczenia znaczenia znaku C-12, co jest nadal bezprawnym elementem prawa korporacyjnego WORD i praktyki zarządzających ruchem drogowym, co widać wprost na rondzie Kowcza, bowiem tam przy znaku C-12 bezprawnie domalowano, za aprobatą miejscowej Policji, strzałki kierunkowe.

Kac moralny u interweniujących żaden, bowiem zgodnie ze starą policyjną zasadą winnym jest ten, kto przyzna się do winy, a gdy się nie przyzna, to problem ma sąd, nie policjanci.

Nadarzyła się więc okazja, by teraz sprawdzić wymiar sprawiedliwości, występując z wnioskiem o anulowanie mandatu w związku z jazdą zgodną ze wskazaniem strzałek kierunkowych oraz podręcznikami do nauki jazdy, jak na przykładzie poniżej (rys. 2).
Rys. 2
Strona z podręcznika do nauki jazdy wyd. Grupa IMAGE z 2017 roku

Wg ekspertów wydawnictwa Grupa IMAGE z Warszawy, bowiem autor tej książki H. Próchniewicz już nie żyje, nawet gdy nie ma strzałek na wlocie okrężnie zorganizowanej budowli typu rondo z pasami ruchu biegnącymi jedynie okrężnie, "prosto" do przeciwległego wylotu wolno jechać dowolnym pasem ruchu jak na klasycznym kierunkowo zorganizowanym skrzyżowaniu. W rzeczywistości książka uczy łamania prawa, bowiem wg niej wolno z lewego pasa ruchu skręcać w prawo na lewy pas jadąc w poprzek prawego okrężnie biegnącego pasa. Można wg tej książki, włączając lewy kierunkowskaz jechać lewym pasem, twierdząc w niewiedzy, że zmienia się kierunek jazdy w lewo i wprost z lewego pasa ruchu skręcać w prawo, co gorsza od razu na prawy pas, pod pretekstem obowiązującego w Polsce ruchu prawostronnego.

I pomyśleć, że te bzdury i wymysły konsultował z wydawnictwem Krzysztof Wójcik, który był wówczas egzaminatorem nadzorującym w WORD Warszawa, a teraz wraz z kolegą,  Mariuszem Sztalem, gwiazdą medialną i amatorem psychiatrii, wtedy także egzaminatorem, a nadto Kierownikiem Wydziału Szkoleń i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego WORD w Warszawie,  prowadzi dziś OSK IntroHL, reklamując się, że szkolą tam na najwyższym poziomie egzaminatorzy, zapominając dodać słowa "byli". Co oczywiste, szkolą, by zdać wg wymagań i wiedzy egzaminatorów z WORD Warszawa, a nie wg obowiązującej w Polsce ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Wróćmy zatem do mandatu za wykroczenie drogowe. Wiedzieliśmy, że sąd mandatu nie anuluje, ale ciekawiło nas jak się ustosunkuje do strzałek na wlotach oraz do rycin z poradnika dla kierowców.

Czytelnik bloga napisał, że nie szuka usprawiedliwienia dla własnego błędu, lecz po to by poradzić się, czy zwykły człowiek może wymusić na zarządzającym ruchem drogowym w Lublinie i miejscowej Policji zmianę oznakowania tego ronda, bowiem znający prawo cwaniacy i naciągacze z premedytacją wykorzystują to oznakowanie do wyłudzania odszkodowań.

Pomogłem czytelnikowi sformułować wniosek, mając świadomość tego, że już wcześniej sędzia SA w Gliwicach prof. Grzegorz Dobrowolski w uzasadnieniu do wyroku II SA/GL 888/16 uznał ten podręcznik, przedłożony jako dowód w sprawie o nieuprawnione wymaganie na egzaminie włączania lewego kierunkowskazu przed wjazdem na okrężnie zorganizowaną budowlę typu rondo przy poleceniu jazdy na jej lewą stronę, za sprzeczny z obowiązującym prawem. Spotkało się to niestety z atakiem grupy klakierów przy założonej przez Grupę IMAGE Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, z byłym policjantem stołecznej drogówki jako jej wiceprezesem na czele, dziś biegłym sądowym, którzy z gębami pełnymi zapewnień o trosce o poprawę BRD, zamiast naprawić to co złe, występując jako obrońcy wydawnictwa, woleli bezkarnie zlekceważyć wyrok i sędziego. Wśród nich był zarówno Zbigniew Drexler jak i jego ślepy wielbiciel Mariusz Sztal, że o Panu Prezesie Wojciechu Pasiecznym, organizatorowi tego medialnego przedsięwzięcia, nie wspomnę. 

Sporządziliśmy zatem wniosek do Sądu o uchylenie grzywny nałożonej w postępowaniu mandatowym, za czyn niebędący czynem zabronionym, przynajmniej wg książki Grupy IMAGE, także autorstwa Zbigniewa Drexlera, dla którego rondo to w całości jedno skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, a znak C-12 to jedynie symbol ronda i odpowiednik znaku C-9, jakim go uczynił wbrew umowom międzynarodowym w 1983 roku (rys. 3).
Rys. 3
Przepisy ruchu drogowego ..., Z.Drexler, Grupa IMAGE, 2016, s. 104 

Wnosząc o uchylenie mandatu wnioskodawca stwierdził, że zna oznakowanie wszystkich wlotów, zatem jechał zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu i wskazaniem strzałek, bowiem na lewy pas ruchu jechał jadąc "na wpost" bez związku ze zmianą pasa ruchu w rozumieniu art. 22 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, co zarzuca mu Policja. Skoro jego jazda była jazdą na wprost, co potwierdzają strzałki na poprzedzającym wlocie oraz rysunki z aktualnej książki do nauki jazdy uznanego wydawcy, współpracującego z ekspertami WORD Warszawa, to jego jazda nie może być czynem zabronionym, zatem mandat nałożono bezpodstawnie. 

Ukarany mandatem podkreślił przewrotnie w piśmie procesowym, że to kierujący samochodem marki Skoda lekceważąc sygnalizowany przez niego zamiar opuszczenia ronda, wykonał manewr skrętu w lewo wprost z prawego pasa ruchu biegnącego w kierunku wylotu, czym doprowadził do zdarzenia drogowego w postaci kolizji drogowej, zatem to on powinien zostać ukarany mandatem karnym.

Sformułowanie jest świadomie zgodne z zarzutem Policji wobec jadącej prawym pasem ruchu w poprzednim przykładzie, kiedy sąd uznał, że jadąca prawym okrężnie biegnącym pasem ruchu, wbrew stanowisku Policji, tego pasa nie zmieniała, bowiem ten pas, zmieniając kierunek jazdy w prawo, opuszczała z jego prawej strony. 

Sędzia SR w Lublinie stwierdziła, że wniosek o anulowanie mandatu nie zasługuje na uznanie, bowiem postawiony zarzut jest zgodny z obowiązującymi zasadami ruchu. To ukarany zamierzając zmienić pas ruchu, w związku z jego opuszczaniem, bez znaczenia co do dalszych zamiarów, powinien ustąpić pierwszeństwa jadącemu prawym pasem okrężnie biegnącej jezdni.

Reasumując należy stwierdzić, że sąd postąpił słusznie, niestety nie odnosząc się do książki oraz oznakowania wlotów, o co nam głównie chodziło, bowiem nie jest to jego kompetencją w związku z oceną czynu w miejscu jego zaistnienia, a tam jezdnia i jej podłużne pasy, pasy ruchu, nie biegną na worst do wylotu, jak twierdzą uznawani za ekspertów ignoranci, lecz jednoznacznie okrężnie dookoła wyspy środkowej, tym bardziej, że jadący dookoła tej wyspy nie trafia po drodze na żadne strzałki i bez problemu może zmienić swobodnie pas ruchu z wewnętrznego na zewnętrzny i odwrotnie. 

W kolejnym wpisie omówię rondo na którym organizator ruchu zastosował na wlotach przy znaku C-12 sprzeczne z nim strzałki kierunkowe, a na obwiedni ronda linie ciągłe, których zadaniem jest utrudnienie zmiany pasa ruchu na okrężnie biegnącej jezdni

Po prostu arcydzieło inżynierii ruchu drogowego udowadniające, że tworzący je inżynier ruchu to budowlaniec bez pojęcia o zasadach ruchu. Pomijam tu brak wiedzy akceptujących to bezprawie policjantów oraz urzędników organu zarządzającego ruchem, którzy to bezprawie zatwierdzili. 

Opracował Ryszard R. Dobrowolski - akt. 18.02.2022

piątek, 11 lutego 2022

404. Kolizja na rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. Rondo w Lublinie (I). Cz. 4

 404. Kolizja na wadliwie oznakowanym rondzie. Ruch okrężny. Praktyka sądów. 

Cz. 4

Rondo Kowcza w Lublinie (I)


Czas przejść zatem do praktyki, czyli karania za kolizje  i wypadki do których doszło na wadliwie oznakowanej, nieuprawnionymi strzałkami kierunkowymi (znak P-8e i P-8f),  dwupasowej budowli typu rondo o okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12 o tej międzynarodowej nazwie. 

Warto wiedzieć, szczególnie że mają z tym kłopot polscy edukatorzy związani z szeroko rozumianą edukacją komunikacyjną, drogowcy oraz policjanci, że znak C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny" od ponad dwudziestu lat nie jest już tym znakiem z 1983 roku, kiedy to ograniczono jego znaczenie, wbrew Porozumieniom Europejskim i Konwencji wiedeńskiej o znakach i sygnałach drogowych,  sprowadzając go do roli odpowiednika znaku C-9 jakim nigdy nie był i być nie powinien. Niestety o tym, że ten znak jest ponownie wprost odpowiednikiem znaku D,3 "obowiązujący ruch okrężny" nie wiedzą niestety także policjanci. Co gorsza nie wiedzą także tego, że rondo nie jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu, a domalowane na wlotach strzałki nie prostują okrężnie biegnących, zgodnie z nakazem znaku C-12, pasów ruchu. Jeżeli zatem pasy ruchu biegną jedynie okrężnie, to tak biegną,  i żadna strzałka na wlocie tego nie zmieni, tym bardziej, że na obwiedni można zmienić pas ruchu z lewego na prawy i z prawego na lewy. 

Skoro jezdnia na okrężnie zorganizowanej budowli biegnie jedynie okrężnie, to skręcić z niej w prawo wolno jedynie z prawego pasa ruchu, sygnalizując zawczasu i wyraźnie swój zamiar prawym kierunkowskazem. 

Co ważne, skręcając w prawo na jezdnię drogi poprzecznej  możemy zająć dowolny pas ruchu pamiętając o pierwszeństwie wchodzących i będących na jezdni pieszych oraz rowerzystach i tych których uprawniono do jazdy po chodnikach i drogach dla rowerów, niezależnie od tego czy jest tam przejście lub przejazd.  

A teraz przejdźmy do konkretów. 

Tu i w kolejnym wpisie opowiem o rondzie im. Kowcza w Lublinie, obecnie o zmienionej organizacji ruchu. Wcześniej miało okrężnie biegnące dwa pasy ruchu i na wlocie o którym będziemy mówić, strzałki kierunkowe  o klasycznym układzie, zatem równie dobrze mogłoby ich nie być, czyli na lewym pasie namalowano strzałkę na wprost lub w lewo (znak P-8e) i na prawym na wprost lub w prawo (znak P-8f). 

Uczyniono to dla zdyscyplinowania kierujących, gdyby nie wiedzieli, że wg miejscowej Policji i organu zarządzającego ruchem oraz WORD, rondo to w całości jedno klasyczne skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, niezależnie od jego wielkości i średnicy wyspy środkowej lub centralnego placu.  

Niestety w świetle obowiązującego prawa tak nie jest, bowiem to zawsze budowla złożona z elementarnych dla zasad ruchu skrzyżowań zwanych zwykłymi o dowolnej, okrężnej lub kierunkowej organizacji ruchu.

Niestety policjanci oraz zleceniodawcy domalowywania strzałek kierunkowych nie wiedzieli o tym,  że rondo nie jest w całości jednym skrzyżowaniem, a przy okrężnej organizacji ruchu każda jezdnia od wlotu biegnie dalej na obwiedni w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, a nie na wprost od wlotu do przeciwległego wylotu. Ot taki sobie prosty amerykański pomysł z początków ubiegłego wieku.

Rys. 1
Rondo im. Kowcza w Lublinie
Szkic sytuacyjny kolizji

Wróćmy zatem do Lublina i pierwszej z dwóch opisanych tu kolizji. 

I. Dwie panie wjeżdżają wlotem oznakowanym strzałkami kierunkowymi i zaprzeczającym im znakiem C-12 "ruch okrężny" z zamiarem jazdy do przeciwległego wylotu, o czym wzajemnie nie wiedzą. Jadą równolegle obok siebie okrężnie biegnącą jezdnią i ta jadąca prawym pasem postanawia opuścić rondo na przeciwległym wylocie wjeżdżając na prawy pas ruchu jezdni drogi wylotowej. Włącza prawy kierunkowskaz i zauważa, że na prawym pasie drogi poprzecznej stoi uszkodzony autobus. Postanawia skręcić zatem w prawo nie na prawy lecz na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej i zanim to zrobiła została uderzona z lewej strony przez pojazd jadącej  obok niej dookoła wyspy środkowej lewym pasem ruchu, bowiem jadąca tym pasem postanowiła także wjechać na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej.

Tłumaczyła przybyłym na miejsce zdarzenia policjantom, że jechała na wprost do przeciwległego wylotu, wg strzałki na wlocie z lewego pasa na lewy, a jadąca prawym pasem zmieniła przed zjazdem pas z prawego na lewy nie ustępując jej pierwszeństwa (rys. 2). 
Rys. 2
Układ jezdni i ich podłużnych pasów, czyli pasów ruchu, wg jadącej niebieskim samochodem, sprzeczny z rzeczywistym

Jadąca prawym pasem twierdziła, że strzałka na lewym pasie wlotu jej nie dotyczyła, a ona jechała zgodnie ze swoją na wprost, ale okrężnie biegnącą jezdnią z której skręciła w prawo z prawem do dowolnego wyboru pasa ruchu na jezdni drogi poprzecznej, bowiem skręt w prawo dozwolony jest tylko z jednego pasa ruchu, a jadąca lewym pasem ruchu nie miała prawa w ogóle skręcić w prawo wprost z lewego pasa ruchu (rys. 3). Powinna wcześniej zmienić ten pas na prawy wg wymagań art. 22.1, art. 22.2.1 oraz art. 22.5 ustawy Prawo o ruchu drogowym i dopiero z niego skręcić w prawo .

Rys. 3
Rzeczywisty okrężny układ jezdni i  pasów ruchu w miejscu kolizji, 

Policjanci nie podzielili jej zdania i usiłowali ukarać ją grzywną w postępowaniu mandatowym za niewłaściwą zmianę pasa ruchu z prawego na lewy. 

Kierująca zielonym samochodem mandatu nie przyjęła i sprawa trafiła do sądu. Ostatecznie stróże prawa przegrali sprawę w sądzie i o dziwo, tak pewni swego, nie wnieśli apelacji. 

Zostali zmuszeni do złożenia wniosku o ukaranie jadącej lewym pasem, uznanej przez nich wcześniej za niewinną. Uczynili to z ogromnym bólem serca, bowiem proponowana grzywna była o połowę mniejsza od proponowanej pani jadącej prawym pasem. Jadąca lewym pasem przyznała się do winy i została ukarana. 

Jeżeli chcecie Państwo, bym podał więcej przykładów w których pomogłem swoim blogiem niesłusznie ukaranym na tak wadliwie oznakowanych budowlach typu rondo, to napiszcie o tym w komentarzach. Zapraszam także drogowców oraz policjantów do  podzielenia się tym jak są uczeni zasad ruchu przez swoich przełożonych, którzy akceptują takie wadliwe oznakowanie  (mrerdek1@prokonto.pl).

Aneks: 
Jeden z czytelników bloga wskazał wadliwie oznakowane poziome, łącznie z brakiem oznakowania kierunkowego jezdni, ronda im. Zgrupowania AK "Radosław" w Warszawie, gdzie dwa skrzyżowania wylotowe z ronda są wadliwie zorganizowane. Wadliwie oznakowane sa także wloty, bowiem do znaków A-7 "stąp pierwszeństwa" dodano bezprawnie znak C-12 "ruch okrężny" z którym to rondo, jako organizacja ruchu, nie  ma nc wspólnego. 

Z biegnących obok siebie "na wprost" pasów ruchu pozwolono zmieniać kierunek jazdy w prawo. 

Zastanawiam się czy to brak wyobraźni czy wiedzy i kompetencji, że o innych ułomnościach przez grzeczność nie wspomnę, miejskich urzędników i akceptujących to bezprawie funkcjonariuszy stołecznej Policji?
Warszawa rondo im. Zgrupowania AK "Radosław"

Zastanawiam się gdzie jest minister Rafał Weber i jego pełnomocnik od BRD z Krakowa? Gdzie jest Konrad Romik ze swoimi podwładnymi z Sekretariatu KRBRD, z byłym Krajowym konsultantem z zakresu inżynierii ruchu na czele? Gdzie są działacze licznych warszawskich fundacji i stowarzyszeń z gębami pełnymi troski o poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach, że o byłych i obecnych egzaminatorach WORD oraz ubezwłasnowolnionych przez nich wykładowcach zasad ruchu z OSK nie wspomnę? Dlaczego miejscy urzędnicy oraz akceptujący tą wadliwą organizację ruchu policjanci stołecznej drogówki nie odpowiadają za tą samowolę i łamanie prawa, że o znakach C-12 BEZPRAWNIE dodanych do znaków A-7 na wlotach KIERUNKOWO zorganizowanego ronda nie wspomnę? Zapewne podwładni policyjnych ignorantów nie mają skrupułów w karaniu skręcających w prawo z lewego pasa ruchu kierowców, którzy trafili w jadący na wprost po ich prawej stronie pojazd? Ocenią to zapewne jako nieistniejąca tam nieprawidłowa zmiana pasa ruchu, a nie jako dopuszczona oznakowaniem zmiana kierunku jazdy w prawo?

Opracował Ryszard R. Dobrowolski



poniedziałek, 31 stycznia 2022

403. Kolizja na rondzie. Ruch okrężny. Teoria. Prawidłowe oznakowanie. Cz. 3

403. Kolizja na wadliwie oznakowanym rondzie. Ruch okrężny. Teoria.
Prawidłowe oznakowanie - Cz. 3

Dwie poprzednie części opracowania dotyczyły wadliwie oznakowanej, nieuprawnionymi strzałkami kierunkowymi (znak P-8e i P-8f),  dwupasowej budowli typu rondo o okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12 o tej międzynarodowej nazwie (rys. 1).  
Rys. 1
Nieuprawnione strzałki kierunkowe 
na wlotach okrężnie zorganizowanej dwupasowej budowli typu rondo

Wypada tu wspomnieć o jeszcze jednej patologii dotyczącej wadliwego znakowania poziomego dużych budowli typu rondo zorganizowanych wg zasad "ruchu okrężnego". Na rys. 1 nieuprawnione są jedynie strzałki kierunkowe na wlotach, dlatego po wjeździe na obwiednię dla kierującego jest oczywistym, że organizacja ruchu jest jednoznacznie okrężna.

Przy organizacji poziomej pokazanej na rys. 2  kierujący może mieć problem z taką oceną, bowiem na obwiedni pasy ruchu oznaczono znakami drogowymi zarówno wg okrężnej jak i kierunkowej organizacji ruchu. 
Rys. 2
Nieuprawnione strzałki kierunkowe oraz nieuprawnione nieokrężne linie prowadzące 
na obwiedni  okrężnie zorganizowanej dwupasowej budowli typu rondo

Budowla typu rondo, tak jak każda inna z centralną przeszkodą (centralnie skanalizowana) o dowolnym kształcie, wielkości, ilości pasów ruchu oraz wlotów i wylotów, składająca się de facto z elementarnych skrzyżowań zwanych zwykłymi, nie może być w całości, pod względem zasad ruchu, traktowana jako jedno skrzyżowanie. By nikomu więcej nie przyszło to do głowy, dwie dekady temu zmieniono w naszym prawie o ruchu drogowym definicję drogi (art. 2.1 ustawy PRD), a tym samym, niejako automatycznie definicję skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 w zw. z art. 2.1 ustawy PRD). 

Także znak C-12 "ruch okrężny" od ponad dwóch dekad nie jest już symbolem ronda i znakiem nakazu kierunku jazdy w lewo, w prawo lub na wprost do przeciwległego wylotu z prawej strony wyspy środkowej lub centralnego placu budowli typu rondo, który wg poprzedniego prawa wolno było stawiać zarówno na wlotach jak i na wyspie lub placu w miejsce znaku C-9. 

Znak C-12 "ruch okrężny" jest ponownie, bowiem był nim w naszym prawie w latach 1960-1983, wprost odpowiednikiem znaku D,3 "compulsory roundabout"  (obowiązujący ruch okrężny) wg Porozumień Europejskich z 1971 roku, które stanowią uzupełnienie Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym. 

Znak C-12 nie nakazuje jazdy w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu lecz powiadamia kierującego, że wjeżdża na obiekt o dowolnym kształcie i wielkości na którym obowiązuje "ruch okrężny", czyli że od wlotu ruch odbywa się dalej okrężnie biegnącą jezdnią dookoła wyspy lub placu zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Przy wyłączonej z ruchu centralnej przeszkodzie (wyspa, plac, rynek, kwartał ulic)  okrężnie biegnącą jezdnię można opuścić, co do zasady, tylko z prawego okrężnie biegnącego pasa ruchu (art. 22.1, art. 22.2.1 oraz art. 22.5 ustawy PRD) z możliwością wjazdu na dowolny pas ruchu jezdni drogi wylotowej co omówiono w poprzednich częściach opracowania. Prawidłowe oznakowane dwupasowej okrężnie zorganizowanej budowli typu rondo pokazano poniżej (rys. 3).
Rys. 3
Właściwe oznakowanie okrężnie zorganizowanej dwupasowej budowli drogowej typu rondo


Przy "ruchu okrężnym" ruch, co do zasady, odbywa się prawym pasem ruchu (art. 16.4 ustawy PRD) okrężnie biegnącej jezdni. Lewy pas, tak jak na każdej innej drodze, służy do omijania i wyprzedzania innych kierujących, co dla bezpieczeństwa ruchu powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. Jadący lewym pasem musi przed zmianą kierunku jazdy w prawo zmienić ten pas na prawy, co przy dużym natężeniu ruchu może być trudne lub wręcz niemożliwe do wykonania. Z tego powodu małe obiekty  o okrężnej organizacji ruchu bez odcinków przeplatania muszą być budowane jedyne jako jednopasowe.

Z tego samego powodu średniej wielkości dwupasowe budowle o okrężnej organizacji ruchu powinny być przeorganizowane na jednopasowe (rys. 4). 
Rys. 4
Okrężnie zorganizowana dwupasowa budowla typu rondo przeorganizowana na jednopasową

Niestety nagminne opuszczanie okrężnie biegnącej jezdni wprost z lewego pasa ruchu, dotyczy także dużych obiektów z odcinkami przeplatania. Zmusza to do takiego ich poziomego oznakowania, by temu skutecznie zapobiegać (rys. 5)

Można to zrealizować pozostawiając dwupasowe wloty i dwupasową obwiednię, czyniąc wyloty jednopasowymi lub pozostawić wyloty jako dwupasowe jednak z zabezpieczeniem przed nieuprawnionym skrętem w prawo wprost z lewego pasa ruchu, np. separatorami lub linią ciągłą z tablicami kierującymi czyli znakiem U-21 (rys. 6). Na powierzchniach wyłączonych z ruchu można także ustawić ten znak lub znak U-23 "pachołek drogowy". 
Rys. 5
Okrężnie zorganizowana duża dwupasowa budowla typu rondo  z oznakowaniem poziomym uniemożliwiającym zmianę kierunku jazdy w prawo z innego pasa ruchu niż prawy

Rys. 6
Tablica kierująca - znak U-21
  
Wadą okrężnej organizacji ruchu, z uwagi na możliwość opuszczania okrężnie biegnącej jezdni, co do zasady, tylko z prawego pasa ruchu, jest stosunkowo mała przepustowość. 

Aby ją zwiększyć należy głównym strumieniom ruchu zapewnić możliwość bezpiecznego opuszczania centralnie skanalizowanych budowli drogowych kilkoma pasami ruchu. W tym celu rezygnuje się z okrężnej, neutralnej kierunkowo, organizacji ruchu na rzecz kierunkowej, zgodnej ze wskazaniem strzałek kierunkowych, bez związku z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny", ale to już temat na osobne opracowanie. 

W części czwartej tego opracowania będzie mowa o praktyce stosowania obowiązującego prawa przez policjantów i sądy przy rozstrzyganiu o winie za spowodowanie wypadku, w rozumieniu zasad ruchu, na wadliwie oznakowanych budowlach typu rondo o okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny".  

Opracował Ryszard R. Dobrowolski