wtorek, 3 stycznia 2023

441. Zmiana definicji drogi i skrzyżowania, a obowiązujące w 2023 roku zasady ruchu drogowego

 441. Zmiana definicji legalnej drogi i skrzyżowania, a obowiązujące w 2023 roku zasady ruchu drogowego


W ruchu drogowym należy znaleźć pewien kompromis między bezpieczeństwem, odpowiednią przepustowością dróg i płynnością ruchu, co ma zapewnić właściwa infrastruktura drogowa, proste i uniwersalne zasady ruchu drogowego oraz zgodna z obowiązującym od dwóch dekad prawem, także z ratyfikowanym przez Polskę traktatami, organizacja ruchu która ma minimalizować zagrożenia i wspomagać ruch.

1. Wstęp.

Do napisania tego artykułu sprowokował mnie rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś, któremu polecono publicznie propagować tekst przygotowany przez jakiegoś ministerialnego urzędnika, którego rzecznik najwyraźniej nie rozumie. Rzecznik twierdzi, że  poczynione w ubiegłym roku zmiany definicji legalnej drogi w rozumieniu zasad ruchu oraz skrzyżowania dróg w ustawie Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku nie mają wpływu na obowiązujące zasady ruchu drogowego. 

Szymon Huptyś (ur. w 1989 r. w Krakowie) jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Comparative Indo-European Linguistics (Leiden Universiteit, Holandia). Jest doktorantem UJ na Wydziale Filologicznym. Napisał książkę Języki antypodów. Współczesny stan badań nad językami papuaskimi i austronezyjskimi

Być może wielu osobom takie zapewnienie ministerialnego urzędnika wystarczy, ale skoro w wyniku nowelizacji zlikwidowano umowną definicję elementarnej drogi w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, dalej p.r.d.), która odróżniała tą drogę od drogi publicznej (art. 2.1b ustawy p.r.d.) w postaci budowli drogowej obejmującej wszystkie rodzaje dróg co do konstrukcji i klasy, w tym wielojezdniowe z jezdniami na różnych poziomach oraz rozdzielonych np. pasem zieleni o dowolnej szerokości lub torowiskiem pojazdów szynowych, skoro na dodatek usunięto z definicji drogi twardej wymaganie co do jej minimalnej długości, twierdzenie że zmiana tych definicji nie ma wpływu na obowiązujące zasady ruchu, musi budzić wątpliwości. 

Pomijam milczeniem różnice miedzy obowiązującym prawem i praktyką w szeroko rozumianej edukacji komunikacyjnej polskiego społeczeństwa oraz w znakowaniu dróg, liczne błędy w obowiązujących aktach prawnych, niestety nie tylko językowe, i to zarówno w najnowszych jak i w tych starszych, łącznie z wadami w tłumaczeniu obowiązujących Polskę Porozumień europejskich oraz Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym, z zaniechaniem tłumaczenia i brakiem ogłoszenia jednolitego tekstu w Dzienniku Ustaw ostatniej noweli przepisów międzynarodowych dotyczących zasad ruchu drogowego obowiązujących ich sygnatariuszy od 2006 roku.  Skoro nasze prawo jest od ponad dwóch dekad zgodne z prawem europejskim, to nie było nawet pretekstu do zmiany obowiązujących przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku, w tym zmiany podstawowych określeń.    

2. Droga w rozumieniu zasad ruchu i droga publiczna

Przyjrzyjmy się zatem jak zredagowano definicję legalną drogi z punktu widzenia obowiązujących zasad ruchu drogowego. By nie powielać błędów Kodeksu drogowego z 1983 roku, w którym elementarną drogą w rozumieniu zasad ruchu uczyniono wszystkie drogi publiczne, w tym wielojezdniowe, i co za tym idzie, elementarnym skrzyżowaniem także skrzyżowania dróg o wielu jezdniach,  w 1997 roku osobno zdefiniowano elementarną drogę w rozumieniu zasad ruchu z punktu widzenia kierującego oraz osobno drogę publiczną w rozumieniu budowli drogowej o dowolnej ilości jezdni, której dotyczą ogólne zasady ruchu. 

Obecnie droga (art. 2.1 ustawy p.r.d.), to droga w rozumieniu art. 4 pkt 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2022 r. poz. 1693 i 1768), czyli droga rozumiana jako budowla, a nie wydzielony pas terenu posiadający jezdnię. Obecnie droga składa się z części i urządzeń drogi, budowli ziemnych, lub drogowych obiektów inżynierskich, określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 7 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane, stanowiącą całość techniczno-użytkową, usytuowaną w pasie drogowym i przeznaczoną do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, ruchu osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.  

By dowiedzieć się z jakich elementów składa się tak rozumiana droga, kierujący musi znać przepisy wykonawcze do ustawy Prawo budowlane (art.7 ustawy Prawo budowlane) w tym: 
1. Warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane i ich usytuowanie;
2. Warunki techniczne użytkowania obiektów budowlanych.

Z nich kierujący dowie się, że droga w rozumieniu zasad ruchu drogowego to cała budowla włącznie z rowami odwadniającymi, przepustami, skarpami i innymi obiektami inżynierskimi, co nie ma żadnego związku z zasadami ruchu.  

Osobno zdefiniowana droga publiczna, to wyżej zdefiniowana droga w postaci budowli drogowej, jednak w rozumieniu art. 1 ustawy o drogach publicznych, zatem droga zaliczona na podstawie tej ustawy do jednej z kategorii dróg publicznych, z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych.

Ustawa Prawo o ruchu drogowym, ustawa o drogach publicznych oraz ustawa Prawo budowlane dotyczą różnych dziedzin prawa. Oczywistym jest, że droga jest kompletną budowlą drogową dopuszczoną do ruchu, na której obowiązują zasady ruchu opisane ustawą Prawo o ruch drogowym z uwzględnieniem znaków i sygnałów drogowych opisanych w rozporządzeniu 170/2002 o znakach i sygnałach drogowych. 

Kierującego nie dotyczą jednak przepisy budowlane wraz z przepisami wykonawczymi do tego prawa, a także administracyjny podział dróg oraz ich podział z uwagi na warunki techniczno-budowlane i zdefiniowane tam części drogi jako budowli, w tym rowy, skarpy i przepusty oraz to co kryje grunt pod drogą.

Żaden użytkownik drogi nie musi wiedzieć czym jest wlot, wylot, łącznica, droga zbiorcza lub dojazdowa, klin naprowadzający, itd. Nie musi też wiedzieć czym jest jezdnia główna i dodatkowa lub zbierająco -rozprowadzająca. Nie musi znać nazw i rodzajów skrzyżowań w formie budowli drogowych zatem czym jest skrzyżowanie skanalizowane, także centralnie, w tym typu rondo o dowolnej organizacji ruchu oraz nazw wielopoziomowych węzłów, a nawet takich określeń jak  przejazd, zjazd, wjazd i wyjazd, bowiem jest to domena prawa budowlanego, a nie zasad ruchu drogowego, które maja obowiązek być proste i uniwersalne, bowiem są adresowane do ogółu społeczeństwa. 

2.1. Droga z punktu widzenia kierującego.

Drogi w formie budowli, którymi są zarówno drogi publiczne jak i niepubliczne dopuszczone do ruchu pojazdów mogą być jedno lub wielojezdniowe. Jednojezdniowe mogą być jedno lub dwukierunkowe, natomiast  jezdnie dróg wielojezdniowych się zwykle jednokierunkowe. 

Dla kierującego, poza ogólnymi zasadami ruchu dotyczącymi ogółu dróg, także wielojezdniowych biegnących w jednym lub na wielu poziomach,  drogą jest jezdnia drogi po której się aktualnie porusza lub na którą zamierza wjechać lub wejść, wraz z tym co do tej jezdni bezpośrednio przylega, zatem to nadal elementarna droga jednojezdniowa będąca wydzielonym pasem terenu leżącym w pasie drogowym, z wyłączeniem pasów i urządzeń dzielących oraz wydzielonych torowisk pojazdów szynowych.  

Tak rozumiana droga składa się z jednej jezdni i przylegającego do niej, z jednej lub obu jej stron, pobocza lub/i drogi dla pieszych, drogi dla rowerów lub drogi dla pieszych i rowerów, a także torowiska pojazdów szynowych znajdujących się w jezdni. Droga przeznaczona jest do ruchu i postoju pojazdów oraz, zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu, dla ruchu pieszych, ruchu osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt. Drogą może być sama jezdnia jeżeli nie wybudowano przy niej wyżej wymienionych elementów. 

Skoro dla kierującego drogą jest droga jednojezdniowa, także w postaci jednej z jezdni drogi wielojezdniowej, to oczywistym jest, że dotyczą go tylko te znaki i sygnały drogowe które umieszczono bezpośrednio na jezdni, po jej prawej i wyjątkowo po jej lewej stronie oraz nad nią. 

3. Skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu.

Przed nowelizacją "skrzyżowanie" w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 ustawy p.r.d.) było definiowane jako przecięcie się w jednym poziomie dróg posiadających jedną jezdnię (art. 2.1 ustawy p.r.d.), ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchnią skrzyżowania, a nie dróg publicznych (art. 2.1a ustawy p.r.d.), także wielojezdniowych, w rozumieniu ustawy o drogach publicznych (art. 2. 1a ustawy p.r.d.), bowiem tak rozumiane skrzyżowanie definiuje prawo budowlane.  Przed nowelizacją nie było skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu przecięcie, połączenie lub rozwidlenie drogi twardej z drogą gruntową, z droga stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną. Co ważne droga twarda była taką pod warunkiem, że jej długość przekraczała 20 metrów, bowiem krótsza była traktowana jako droga gruntowa która z drogą twardą o długości ponad 20 metrów nie tworzyła skrzyżowań w rozumieniu zasad ruchu. W ten sposób załatwiono problem miejsc do zawracania na drogach dwujezdniowych oraz utwardzone odcinki dróg publicznych leżące w pasie drogowym drogi publicznej  które łączyły jezdnię tej drogi z drogą gruntową lub wewnętrzną.   

Obecnie skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 ustawy p.r.d.), to część drogi (publicznej lub wewnętrznej) w rozumieniu budowli drogowej, będącą połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną. 

Zmiana definicji drogi w rozumieniu zasad ruchu, która jest teraz budowlą drogową, a przede wszystkim zmiana definicji drogi o nawierzchni gruntowej, wpłynęła wprost na definicję legalną skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, bez wpływu na definicję skrzyżowania dróg publicznych. Na dodatek zniknęła z definicji jezdnia jako konieczny element drogi, za to pojawiła się sama jezdnia tej samej drogi, zniknęła z wyłączeń droga stanowiąca dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze oraz powierzchnia skrzyżowania, a droga o nawierzchni twardej, dawna droga twarda, stała się taką niezależnie od jej długości. 

Obecnie skrzyżowanie dróg w rozumieniu zasad ruchu jest, tak jak droga, budowlą obejmująca wszystkie drogi, publiczne i niepubliczne, niezależnie od stopnia ich złożoności czyli ilości krzyżujących się ze sobą jezdni, bowiem przepisy ogólne dotyczące zasad ruchu dotyczą wszystkich dróg dopuszczonych do ruchu publicznego.

Skrzyżowanie dróg publicznych w rozumieniu art. 4.9 ustawy o drogach publicznych to część drogi publicznej będącą połączeniem dróg publicznych albo jezdni jednej drogi publicznej w jednym poziomie, bez wyłączeń dotyczących dróg o nawierzchni gruntowej i dróg wewnętrznych. 

Skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowych mogą być elementarnie proste w postaci skrzyżowania dróg jednojezdniowych lub złożone. Do złożonych należą skrzyżowania o przesuniętych wlotach, skrzyżowania skanalizowane na wlotach, skrzyżowania skanalizowane wyspą środkową lub centralnym placem o dowolnej wielkości i kształcie, w tym skrzyżowania typu rondo o okrężnej lub kierunkowej organizacji ruchu. 

Oczywiście określenia "skrzyżowanie zwykłe", "skrzyżowanie skanalizowane", "skrzyżowanie o rozsuniętych wlotach", "skrzyżowanie z wyspą centralną", "skrzyżowanie typu rondo", w tym "rondo tradycyjne", "rondo kompaktowe" a także "rondo turbinowe" czy "magiczne", a także skrzyżowanie typu "psia kość" lub "hantle",  to określenia prawa budowlanego i inżynierii ruchu, a nie zasad ruchu drogowego, dlatego kierujący nie musi znać ani tych nazw ani przypisanych im warunków techniczno-budowlanych

3.1. Skrzyżowanie z punktu widzenia kierującego.

Ponieważ każdy kierujący porusza się tylko po jednej jezdni dowolnej drogi, to oczywistym jest, że pokonuje kolejno elementarne skrzyżowania dróg jednojezdniowych, niezależnie od stopnia złożoności i wielkości budowli drogowych, w tym ilości elementarnych skrzyżowań zwykłych z których są one zbudowane. 

Z punktu widzenia kierującego wszystkie złożone budowle drogowe mają obowiązek być właściwie oznakowane, to znaczy, że oznakowane mają być ich wszystkie elementarne odcinki jezdni oraz ich elementarne skrzyżowania, bowiem to one, z punktu widzenia kierującego, są skrzyżowaniami w rozumieniu zasad ruchu. 

4. Jak kierujący ma rozumieć prawo o ruchu drogowym.
 
Prawo o ruchu drogowym, z punktu widzenia kierującego, nadal jest elementarnie proste i uniwersalne. Należy mieć świadomość tego, że ani prawo europejskie, ani nasze krajowe, nigdy nie określały specjalnych zasad ruchu dla złożonych budowli drogowych jako całości, zatem także dla skrzyżowań skanalizowanych oraz typu rondo. Nigdy nie było przepisu który pozwalałby na traktowanie przez kierujących w całości takich budowli jako jednego skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu. To, że złożona budowla drogowa stanowi całość techniczno-użytkową, nie znaczy, że z punktu widzenia zasad ruchu i kierującego jest w całości jednym skrzyżowaniem. 

Karygodnym jest to, że do zmiany prawa o ruchu drogowym zaangażowano  inżynierów budownictwa oraz inżynierów ruchu drogowego, których wiedza w zakresie zasad ruchu drogowego jest często na poziomie podręczników do nauki jazdy z czasów obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku. Wielu z nich do dziś uważa, że budowla typu rondo to w całości jedno klasyczne kierunkowo zorganizowane skrzyżowanie z przeszkodą na środku którą jadąc w lewo, w prawo lub prosto należy omijać z jej prawej strony, nawet wtedy, gdy taka budowla jest zorganizowana okrężnie zgodnie z nakazem znaku C-12, który dla nich do dziś jest jedynie symbolem ronda i odpowiednikiem znaku C-9. 

Oto przykład tego, bez podawania autora, bowiem to powszechny brak wiedzy wśród inżynierów ruchu drogowego, nawet z tytułami profesorskimi, że nie mają oni pojęcia czym jest wymyślony ponad wiek temu "ruch okrężny" w rozumieniu organizacji ruchu budowli z centralną przeszkodą o dowolnym kształcie i wielkości, w tym, a nie tylko i wyłącznie, typu rondo.   
Zdjęcie z artykułu na temat obliczenia przepustowości rond

Po pierwsze uwierzyli wpływowym ignorantom z czasów słusznie minionych, że rondo jest w całości jednym z rodzajów skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, a po drugie nie rozumieją tego, że skoro zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" każda jezdnia od wlotu biegnie dalej okrężnie w pętli bez końca dookoła wyspy lub placu zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku, to niedopuszczalnym jest skręt w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej, a tym bardziej z dwóch pasów ruchu na jeden pas ruchu. Nie mając takiej podstawowej wiedzy, nie można obliczać przepustowości skrzyżowania  w rozumieniu złożonej budowli drogowej jaką jest budowla typu rondo, tu o okrężnej organizacji ruchu.

Niestety budujący drogi oraz inżynierowie ruchu od zawsze mają problem z właściwym rozumieniem abstrakcyjnej dla nich definicji drogi i skrzyżowania w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym, dlatego tak łatwo przystąpili do "ujednolicenia definicji legalnych drogi i skrzyżowania" występujących w wielu aktach prawnych dotyczących wielu różnych dziedzin prawa. 

Z punktu widzenia zasad ruchu było to działanie zbędne, a nawet destrukcyjne. Nie dość, że nie dokonano ujednolicenia definicji legalnych drogi i skrzyżowania, to wprowadzono niepotrzebny zamęt. Przepisy dotyczące zasad ruchu drogowego muszą być proste i uniwersalne, bowiem są adresowane do użytkowników dróg w różnym wieku i o różnym stopniu wykształcenia. To co uczyniono wprost temu zaprzecza.

Jedynym pocieszeniem jest to, że wprowadzając do definicji skrzyżowania połączenie jezdni tej samej drogi rozwiano wszelkie wątpliwości co do tego, że złożone budowle drogowe nie są w całości jednym skrzyżowaniem lecz zbiorem elementarnych skrzyżowań zwykłych, o czym będzie mowa w dalszej części artykułu.  

Wg Konwencji określenie "droga" oznacza całą powierzchnię każdej drogi lub ulicy otwartej dla ruchu publicznego z "jezdnią" będącą częścią drogi zwykle używaną do ruchu pojazdów. Droga w rozumieniu Konwencji może składać się z kilku jezdni wyraźnie od siebie oddzielonych, na przykład za pomocą pasa rozdzielającego lub różnicy poziomów. 

Natomiast "skrzyżowaniem" wg Konwencji jest każde przecięcie się dróg na jednym poziomie, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchnią skrzyżowania utworzoną przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia, zwykle w kształcie czworokąta.

Droga i skrzyżowanie, z punktu widzenia kierującego i obowiązujących go zasad ruchu, to od zawsze elementarna droga jednojezdniowa i elementarne skrzyżowanie takich właśnie dróg, które każdy kierujący każdego dnia kolejno pokonuje.

Zmiany prawa o ruchu drogowym, które obowiązują kierujących od 21 września 2022 roku, dokonano przy okazji zmiany ustawy o Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg, zatem bez żadnego związku z zasadami ruchu drogowego. Przy okazji zmieniono także ustawę o drogach publicznych oraz przepisy wykonawcze do ustawy Prawo budowlane w związku z drogami publicznymi, a także stworzono nowe wytyczne dotyczące projektowania dróg i ich skrzyżowań, w tym skrzyżowań typu rondo o okrężnej i o kierunkowej organizacji ruchu. 

Z punktu widzenia kierującego każda droga przeznaczona dla ruchu pojazdów musi posiadać jezdnię, a ta przynajmniej jeden pas ruchu o szerokości wystarczającej do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych. Pasy ruchu mogą być nieoznaczone lub oznaczone znakami drogowymi. Droga posiadająca jezdnię może łączyć się z innymi drogami posiadającymi jezdnię tworząc elementarne skrzyżowania zarówno w rozumieniu budowli drogowej (zwykłe) jak i z punktu widzenia zasad ruchu drogowego (elementarne). Tak rozumianego skrzyżowania nie tworzy droga o nawierzchni twardej  z drogą o nawierzchni gruntowej oraz z drogą wewnętrzną czyli ogólnodostępną  niepubliczną drogą posiadającą jezdnię na której dopuszczono ruch drogowy.

Na szczęście to nie ministerialni urzędnicy decydują o tym jak należy rozumieć obowiązujące prawo i zapisy ustawy, bowiem mają prawo do interpretowania jedynie rozporządzeń których są autorami, a w przypadkach sprzeczności lub wątpliwości nadrzędnymi nad prawem krajowym  są międzynarodowe traktaty których Polska jest sygnatariuszem. 

Obecnie oznakowanie ma zasadnicze znaczenie dla właściwego rozumienia nowych definicji legalnych drogi i skrzyżowania, bowiem właśnie od oznakowania zależeć teraz będzie to, czy dana droga tworzy z inną drogą skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu, czy nie. Jest to o tyle ważne, że nowe europejskie wytyczne wymuszają na producentach samochodów stosowanie systemów rozpoznawania znaków  drogowych, a te wymagają znaku odwołania ograniczenia prędkości. 

5. Przykłady skrzyżowań dróg w rozumieniu zasad ruchu.

Skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu jest każde elementarne połączenie minimum dwóch różnych dróg i ich jezdni. Poza skrzyżowaniami na których znakami nie ustalono pierwszeństwa, większość skrzyżowań to elementarne skrzyżowania na których pierwszeństwo ustalono znakami drogowymi lub sygnalizacją świetlną. 

W nowej definicji skrzyżowania jest mowa jedynie o połączeniu dróg. Ponieważ drogi mogą się ze sobą przecinać, mogą się rozwidlać, a także łączyć ze sobą, także bez przecinania, to znaczy, że tak właśnie obecnie należy rozumieć "połączenie dróg".

Skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu nie będzie połączenie drogi w rozumieniu art. 2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym z drogą dla pieszych, z drogą dla rowerów lub drogą dla pieszych i rowerów, a także z drogą o nawierzchni gruntowej oraz z drogą wewnętrzną. Będzie nim natomiast połączenie ze sobą dróg o nawierzchni gruntowej oraz połączenie ze sobą dróg wewnętrznych posiadających jezdnię przeznaczoną dla ruchu pojazdów w odróżnieniu od dróg wewnętrznych w formie dróg rowerowych, których nie wolno mylić z "drogami dla rowerów". 

Tworząc nowe prawo sprzeniewierzono się Porozumieniom europejskim stanowiącym uzupełnienie Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym, bowiem w nowej definicji skrzyżowania nie ma już mowy o powierzchni skrzyżowania utworzonej przez krzyżujące się drogi posiadające jezdnię. Definiując skrzyżowanie ograniczono się jedynie do stwierdzenia, że to część drogi będąca połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie. W myśl obowiązujących Polskę umów nadal należy takie miejsce na drodze, w przypadku gdy drogi posiadające jezdnię przecinają się ze sobą, traktować jako skrzyżowanie w całości wraz z jego powierzchnią, której nie wolno mylić z dużo większym obrębem skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowej.

5.1. Skrzyżowanie "bezkolizyjne".
 
Zacznijmy od drogi oznakowanej znakiem ostrzegawczym A-7 "droga podporządkowana" z drogą z pierwszeństwem oznaczoną znakiem ostrzegawczym np. A-6d "skrzyżowanie z jednokierunkową drogą podporządkowaną" z wlotem po prawej stronie  (rys. 1). 

Kierujący nie musi wiedzieć, bo to wiedza z zakresu budownictwa, że jest to skrzyżowanie z odcinkiem przyspieszania na pasie włączania, który w rozumieniu zasad ruchu jest pasem ruchu jezdni drogi z pierwszeństwem, który jednak nie ma on nic wspólnego z włączaniem się do ruchu w rozumieniu art. 17 ustawy p.r.d. Co ciekawe dla drogowców ten pas nie należy do jezdni drogi z pierwszeństwem, a połączenie łącznicy z jezdnią główną, nie jest skrzyżowaniem nawet w rozumieniu budowli drogowej, ale to nie problem kierujących lecz drogowców, twórców obecnych zmian w prawie o ruchu drogowym, którym wbrew zapewnieniom rzecznika Ministerstwa Infrastruktury nie udało się ujednolicenie nazewnictwa w różnych dziedzinach prawa. 
Rys. 1
Skrzyżowanie bezkolizyjne dwóch dróg posiadających jezdnię 

Jest to przykład połączenia jezdni różnych dróg, jednak gdy będą to drogi oznaczone jako autostrada lub droga ekspresowa, to będzie to połączenie w jednym poziomie różnych jezdni tej samej drogi w rozumieniu budowli drogowej, o czym jest mowa w nowej definicji legalnej skrzyżowania (rys. 2). Z punktu widzenia zasad ruchu to nadal dwie osobne drogi składające się z jezdni, a to, że jedna z nich to łącznica nie ma znaczenia dla zasad ruchu. Tak mogą być połączone bajpasem różne drogi, bowiem bajpas, tak jak łącznica, to  droga powstała przez rozwidlenie dróg, a rozwidlenie dróg to też skrzyżowanie (rys. 3).  
Rys. 2
Połączenie jezdni tej samej drogi publicznej w jednym poziomie (na podst. rys. 1)

Dzięki temu, że w definicji legalnej skrzyżowania pominięto jego powierzchnię, pokazane na powyższych rysunkach skrzyżowania na których jezdnie się nie przecinają, są miejscem w którym drogi się ze sobą jedynie łączą, dlatego ich powierzchnia jest równa zeru. Dzięki temu nie ma problemu z zakazem wyprzedzania pojazdów silnikowych na tego typu niekierowanych elementarnych dla zasad ruchu skrzyżowaniach.  

W ramach walki ze zbytecznym oznakowaniem, w sytuacji gdy na obu drogach łączących się bezkolizyjnie obowiązują te same  prędkości i takie skrzyżowanie niczego nie odwołuje, nie ma powodu do montowania znaku A-7 czyniąc to skrzyżowanie skrzyżowaniem dwóch dróg z pierwszeństwem, czyli takim jakim jest ono w miejscu rozwidlenia takiej drogi (rys. 3). 
Rys. 3
Skrzyżowanie w formie rozwidlenia drogi z pierwszeństwem 

W przypadku, gdy na drodze o trzech pasach ruchu była np. dopuszczona prędkość 70 km/h, to pokazane na rysunku skrzyżowanie odwoła takie ograniczenie i na obszarze zabudowanym, za skrzyżowaniem prędkość będzie wynosiła na obu drogach 50 km/godz. 

5.2. Skrzyżowanie jako element złożonej budowli drogowej.

Skoro każdy kierujący porusza się w danej chwili tylko po jednej jezdni dowolnej drogi, to oczywistym jest też to, że  pokonuje kolejno elementarne skrzyżowania tej drogi z innymi drogami o jedno lub dwukierunkowej jezdni. Takie skrzyżowanie może być budowane jako samodzielne skrzyżowanie, przez drogowców nazywane zwykłym, lub jako element złożonej budowli drogowej w postaci placu, węzła drogowego, skrzyżowania o przesuniętych wlotach, skrzyżowania skanalizowanego na wlotach,  skrzyżowania skanalizowanego wyspą środkową lub centralnym placem o dowolnej wielkości i kształcie, w tym skrzyżowaniem typu rondo o okrężnej lub kierunkowej organizacji ruchu. Każda złożona budowla drogowa ma obowiązek mieć właściwie i jednoznacznie oznakowane każde jej elementarne skrzyżowanie, co niestety bardzo często jest lekceważone.

Za taki stan rzeczy odpowiadają przede wszystkim ministerialni urzędnicy wszystkich kolejnych rządów od czasu transformacji, odpowiedzialni za prawną regulacje ruchu drogowego, bowiem uwierzyli na przełomie wieków w nieuprawniony wymysł z czasów obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku, że jednopoziomowe złożone skrzyżowania  dróg publicznych, w tym typu rondo, są w całości jednym elementarnym skrzyżowaniem  w rozumieniu  zasad ruchu. 

Dotyczy to także obecnie rządzących skoro rzecznik Ministerstwa Infrastruktury publicznie stwierdza, że: nie ma żadnego uzasadnienia do traktowania jako odrębne skrzyżowania przecięcia się każdego wlotu i wylotu na skrzyżowaniu zwykłym lub skanalizowanym albo wlotu i jezdni na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym.

Najwyraźniej odpowiedź rzecznikowi przygotował ktoś kto nie wie, że wlot i wylot to określenia prawa budowlanego oznaczające  zewnętrzne (leżące poza tarczą skrzyżowania) elementy każdego skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowej, zatem wloty i wyloty nigdy się ze sobą nie przecinają. Nie przecina się także żaden wlot lub wylot z jakąkolwiek drogą lub jej jezdnią, także na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, które w rozumieniu zasad ruchu nie jest skrzyżowaniem typu rondo lecz elementarnym skrzyżowaniem zwykłym dowolnej co do kształtu i wielkości okrężnie zorganizowanej budowli drogowej, bowiem każdy wlot kończy się na granicy tarczy skrzyżowania, zatem na krawędzi jezdni drogi poprzecznej.  

By było jeszcze ciekawiej, to poza wcześniej wymienionymi definicjami skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowej i zasad ruchu, w rekomendowanych przez ministra infrastruktury wytycznych projektowania skrzyżowań dróg publicznych WRD-31-1, mamy kolejną definicję skrzyżowania w rozumieniu budowli drogowej, która wprost zaprzecza tezie, że skrzyżowania to przecięcia wlotów skrzyżowań. 

Wg wytycznych skrzyżowanie to przecięcie lub połączenie dróg, nie wlotów i wylotów, na jednym poziomie, zapewniające pełną lub częściową możliwość wyboru kierunku jazdy. Jest to poprzednia definicja skrzyżowania dróg publicznych w postaci budowli drogowej. 

Tarcza skrzyżowania, to powierzchnia skrzyżowania utworzona przez przecinające lub łączące się drogi, a nie wloty i wyloty, ograniczona liniami zatrzymań na wlotach lub liniami na przedłużeniu krawędzi jezdni, jeżeli linie zatrzymań nie występują. 

Wg tych samych wytycznych wlot skrzyżowania, to część drogi w obszarze skrzyżowania (jeden lub więcej pasów ruchu), z której pojazdy wjeżdżają na skrzyżowanie. Odcinek wlotu rozciąga się od granicy obszaru skrzyżowania do krawędzi tarczy skrzyżowania. Wylot to część drogi w obszarze skrzyżowania, którą pojazdy opuszczają skrzyżowanie.

Drogowcy mają od zawsze problem ze zrozumieniem tego, że skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu to połączenie dróg posiadających jezdnię, które nie znikają na powierzchni skrzyżowania lecz się tam przecinają lub ze sobą łączą.  Wynika to z tego, że dla budowniczych dróg osobnymi budowlami są skrzyżowania i ich tarcze, a osobnymi łączące je odcinki dróg, bowiem dotyczą ich różne wytyczne w zakresie projektowania oraz inne warunki techniczno-budowlane związane z ich budową. 

Oczywistym jest zatem, że wloty i wyloty będące częścią drogi leżącą poza tarczą skrzyżowania nie mogą się ze sobą przecinać i tworzyć skrzyżowań, nawet w rozumieniu prawa budowlanego. 

Skrzyżowanie zwykłe, o którym mówi rzecznik, to elementarne skrzyżowanie w rozumieniu budowli drogowej czyli przecięcie się w jednym poziomie dróg jednojezdniowych, które jako jedyne, po uwzględnieniu wyłączeń, może być, co nie znaczy że musi, skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu (art. 2.10 ustawy p.r.d.). Skrzyżowaniem zwykłym jest także każde elementarne skrzyżowanie dowolnie złożonej z takich skrzyżowań budowli drogowej.  

Skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, tak jak dawniej, nie tworzy droga o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej oraz z drogą wewnętrzną. 

Dawana droga twarda to obecnie droga o nawierzchni twardej o dowolnej długości, bowiem nie ma w jej definicji stwierdzenia, że jest taką drogą tylko wtedy, gdy długość jej nawierzchni przekracza 20 metrów. Nie można zatem obecnie uznać drogi o nawierzchni twardej za drogę o nawierzchni gruntowej tylko z powodu jej zbyt małej długości. 

Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami droga o dowolnej długości nawierzchni twardej  krzyżująca się z inną drogą o dowolnej długości nawierzchni twardej, co do zasady, tworzy skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu. 

Dlaczego piszę, co do zasady? Dlatego, że musi to potwierdzić lub temu zaprzeczyć zastosowane oznakowanie.

Organ zarządzający ruchem, szczególnie w obrębie skrzyżowania drogi z pierwszeństwem z drogą  podporządkowaną, gdy na tym skrzyżowaniu ulokowano także wylot z drogi wewnętrznej, np. wyjazd z centrum handlowego, parkingu lub np. stacji paliw, powinien oznakować takie miejsce znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa" albo znakiem B-20 "stop". Wynika to przede wszystkim z tego, że takie połączenie jest budowane w obrębie skrzyżowania i musi spełnić wymagania przepisów dotyczących tzw. odziaływania skrzyżowania, co jest zmartwieniem drogowców, nie kierujących. 

Podobnie można oznakować część niebezpiecznych połączeń dróg o nawierzchni gruntowej z drogą publiczną będącą drogą z pierwszeństwem o nawierzchni twardej, nawet wtedy, gdy w obrębie pasa drogowego nie utwardzono ich połączenia. 
 
Należy pamiętać, że kierującego od zawsze obowiązują znaki drogowe i przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, a nie to czy droga twarda ma 20 metrów, na dodatek bez możliwości oceny jej długości podczas jazdy, lub tego czy pod warstwą nawiezionej z pola ziemi znajduje się asfalt, a także to do jakiej kategorii dróg ją zakwalifikowano lub kto jest jej właścicielem.  

To są jednak problemy organu zarządzającego ruchem drogowym, a nie kierujących, o czym zapominają zarówno śledczy jak i sędziowie. 

Skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu może być połączenie nie tylko dróg posiadających jezdnię ale także samych jezdni, jeżeli droga składa się tylko z jezdni, a także samych jezdni tej samej drogi w miejscu w którym jezdnie dwujezdniowej drogi łączą się ze sobą tworząc drogę jednojezdniową i odwrotnie. Mówimy to o dwóch jezdniach tej samej drogi, drogi dwujezdniowej, rozdzielonej pasem zieleni, wydzielonym torowiskiem pojazdów szynowych, zagospodarowanym na cele publiczne dowolnym placem lub niedostępną publicznie wyspą o dowolnej wielkości i kształcie. Jeżeli drogi lub jezdnie łączą się ze sobą bez przecinania się i bez możliwości zmiany kierunku jazdy, to takie bezkolizyjne skrzyżowanie jest jedynie miejscem na drodze o czym była już mowa na początku artykułu  (rys. 1-3)

Bezkolizyjnie mogą łączyć się ze sobą także jezdnie dwujezdniowej drogi rozdzielonej pasem zieleni lub wydzielonym torowiskiem pojazdów szynowych o dowolnej szerokości (rys. 4). 
Rys. 4
Skrzyżowania jednokierunkowych jezdni dwujezdniowej drogi w miejscu ich połączenia ze sobą (oznaczone czerwoną linią)

Jezdnie dwujezdniowej drogi mogą łączyć się ze sobą, przy odpowiednim kształcie dzielącego je obiektu infrastruktury drogowej, np. w postaci okrągłej lub kwadratowej wyspy lub placu,  także pod kątem zbliżonym do prostego, dając możliwość lub nie, zależnie od oznakowania, zmiany kierunku jazdy (rys. 5 i 6). 
Rys. 5
Skrzyżowania (zwykłe) jednokierunkowych jezdni dwujezdniowej drogi w miejscu przecięcia się ich jezdni 
(oznaczone czerwoną linią krawędziową)
o różnej kierunkowej organizacji ruchu

Rys. 6
Skrzyżowania (zwykłe) jednokierunkowych jezdni dwujezdniowej drogi w miejscu przecięcia się ich jezdni 
(oznaczone czerwoną linią krawędziową)
o okrężnej organizacji ruchu

Jezdnie innych dróg mogą łączyć się z tymi jezdniami tworząc dodatkowe skrzyżowania zwykłe, co wprost zadaje kłam tezie wg której takie złożone budowle drogowe, prawem budowlanym traktowane w całości jako jedna budowla o dowolnym kształcie i wielkości, są w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu drogowego. 

Oczywistym jest, że zmiana kierunku jazdy w prawo w celu opuszczenie jezdni, niezależnie od sposobu zorganizowania całej budowli, jest dozwolona tylko z prawego pasa ruchu, z prawem wyboru pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej (rys. 7).

Rys. 7
Skrzyżowania (zwykłe) jednokierunkowych jezdni dwujezdniowej drogi w miejscu przecięcia się ich jezdni oraz skrzyżowania różnych dróg posiadających jezdnię
(oznaczone czerwoną linią krawędziową)
o różnej organizacji ruchu

5.3. Rozdzielenie jezdni strefą oczekiwania.

Nasuwa się pytanie, czy miejsce w którym łączą się ze sobą jezdnie rozdzielone wysepką bezpieczeństwa (azylu dla pieszych) która dzieli przejście dla pieszych, to osobne skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu? Wg rzecznika nie tworzą skrzyżowań, bowiem to wciąż ta sama jezdnia główna, cokolwiek to znaczy w rozumieniu prawa budowlanego. 

O zasadach ruchu nie mogą decydować przepisy budowlane, zatem skoro połączenie jezdni tej samej drogi tworzy skrzyżowanie dróg w rozumieniu zasad ruchu, to nie ma żadnych powodów, by twierdzić, że tak nie jest.

Skoro droga dwujezdniowa to dwie osobne jezdnie tej samej drogi rozdzielone inaczej niż linią segregacyjną (rys. 4), to dlaczego tu połączenia jezdni nie tworzą skrzyżowań (rys. 8)? 
Rys. 8
Rozdzielona jezdnia strefą oczekiwania dla pieszych z zastosowaniem wysepek
(Wg rys. 7.8.8. zał. 2 do rozp. 220/2003)

Skoro wg rzecznika jezdnie dzielą tylko pasy dzielące, a nie wyspy, co jest nieuprawnionym wymysłem bowiem kształt i wielkość "pasa dzielącego" nie ma znaczenia dla zasad ruchu, to jezdnie podzielone pasem dzielącym, także dzielącym przejście, łącząc się ze sobą tworzą kolejne skrzyżowanie, które nie różni się niczym od połączenia jezdni na drodze poprzecznej rozdzielonej pojedynczą wysepką (rys. 9).  
Rys. 9
Jezdnia rozdzielona pasem dzielącym ze strefą oczekiwania dla pieszych oraz wysepką będącą elementem pasa dzielącego


W załączniku 2 do rozporządzenia 220/2003 w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych jest mowa także o tym, że samo oznakowanie poziome tworzące azyl dla pieszych lub rowerzystów nie dzieli przejścia lub przejazdu, pomimo tego, że dzieli jezdnię na dwie osobne jezdnie (rys. 10). 
Rys. 10
Brak podziału przejścia dla pieszych przy podziale jezdni przez powierzchnię wyłączoną z ruchu

Art. 13 ust. 8 ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi, że jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Wysepka powstała tylko przez oznakowanie poziome nie jest urządzeniem. 

5.4. Miejsce do zawracania na drodze dwujezdniowej.

Ministerstwo Infrastruktury udzielając KG Policji odpowiedzi na zapytanie dotyczące miejsca do zawracania na drodze dwujezdniowej jednoznacznie zaprzeczyło temu, że obecnie jest ono skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu. 

Dawniej miejsca do zawracania, a dokładnie przejazd przez pas dzielący jezdnie, nie było skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu,  bowiem zbyt mała długość jezdni,  równa szerokości pasa dzielącego, kwalifikowała takie miejsce do dróg gruntowych lub utwardzonych poboczy, zatem wjazd z nich na jezdnię drogi był włączaniem się do ruchu.

Obecnie takie miejsce na dwujezdniowej drodze z pierwszeństwem także nie będzie tworzyć skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu, chyba że zarządzający ruchem drogowym uzna to połączenie jezdni dróg za skrzyżowanie i oznakuje  je znakami podporządkowania (rys. 11). 
Rys. 11
Miejsce do zawracania oznakowane jako skrzyżowanie podporządkowane
(rys. z wytycznych projektowania skrzyżowań WR-D-31-2) 

5.5. Połączenie jezdni drogi wewnętrznej lub o nawierzchni gruntowej z drogą o nawierzchni twardej.

Tak jak z miejscem do zawracania podobnie jest z odcinkiem jezdni leżącej w pasie drogowym drogi publicznej który łączy jezdnię drogi publicznej z jezdnią drogi wewnętrznej lub o nawierzchni gruntowej (rys. 12).  
Rys. 12
Odcinek jezdni drogi publicznej łączący jezdnię drogi wewnętrznej z jezdnią drogi z pierwszeństwem, który tworzy z jezdnią drogi z pierwszeństwem  skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu


Takie miejsce może być oznaczone, tak jak na rysunku 10, znakami drogowymi jako droga podporządkowana. Kierujący mijając znak końca drogi wewnętrznej jest włączającym się do ruchu, ale wjazd na jezdnię drogi z pierwszeństwem nie będzie już włączaniem się kierującego do ruchu.  

Takie połączenie dróg może być jednak pozbawione jakichkolwiek znaków i wtedy tylko wjazd z jedni tej drogi na jezdnię drogi poprzecznej będzie włączaniem się do ruchu. Z uwagi na brak znaku D-47 "Koniec drogi wewnętrznej" kierujący nie będąc powiadomionym o przebiegu granicy pasa drogowego nie jest w miejscu przekraczania granicy pasa drogowego włączającym się do ruchu (rys. 13). 
Rys. 13
Odcinek jezdni drogi publicznej łączący jezdnię drogi wewnętrznej z jezdnią drogi z pierwszeństwem, który nie tworzy z jezdnią drogi z pierwszeństwem  skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu


W przypadku połączenia drogi o nawierzchni gruntowej z  droga o nawierzchni twardej o tym czy takie połączenie tworzy skrzyżowanie decydują ogólne zasady ruchu lub ważniejsze od nich oznakowanie. 

Jeżeli nie oznaczono znakiem przy drodze o nawierzchni gruntowej na granicy  pasa drogowego, że jest ona droga wewnętrzną, to nie można wymagać od kierującego, by ten był świadomy tego, że opuszcza drogę wewnętrzną i przekraczając granicę pasa drogowego włącza się do ruchu. 

Jeżeli drogę o nawierzchni gruntowej oznaczono znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa", to wjazd z tej drogi na drogę poprzeczną nie będzie włączaniem się do ruchu nawet w miejscu połączenia obu rodzajów jezdni (rys. 14). 
Rys. 14
Odcinek jezdni o nawierzchni gruntowej drogi publicznej łączący jezdnię drogi gruntowej z jezdnią drogi z pierwszeństwem, który tu, dzięki oznakowaniu, tworzy z jezdnią drogi z pierwszeństwem  skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu


Jeżeli drogi o nawierzchni gruntowej NIE oznaczono znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa" lub B-20 STOP, to wjazd z tej drogi na drogę poprzeczną będzie włączaniem się do ruchu, bowiem zgodnie z ogólnymi zasadami ruchu nie ma w tym miejscu skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu (rys. 15). 
Rys. 15
Odcinek jezdni o nawierzchni gruntowej drogi publicznej łączący jezdnię drogi gruntowej z jezdnią drogi z pierwszeństwem, NIE tworzy na ogólnych zasadach ruchu skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu


To do organu zarządzającego ruchem drogowym na drodze publicznej należy sporządzenie projektu stałej organizacji ruchu połączenia z drogą niższej kategorii, co po zasięgnięciu opinii uprawnionej osoby (audytora) lub organu (Policji), ma zapewnić bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Do zarządcy drogi należy właściwe oznakowanie łącznika między jezdniami leżącym w pasie drogowym drogi publicznej zgodnie z zatwierdzoną organizacją ruchu.  

Jeżeli zatem kierujący porusza się drogą z pierwszeństwem, to wszystkie mijane drogi tworzą skrzyżowania podporządkowane, albo nie tworzą w ogóle skrzyżowań z tą drogą, zatem jadący drogą z pierwszeństwem ma cały czas pierwszeństwo w stosunku do jadących drogami poprzecznymi.

Jeżeli kierujący porusza się drogą na której nie ustalono znakami pierwszeństwa, to wszystkie drogi o nawierzchni twardej, znajdujące się po jego prawej stronie, niezależnie od ich długości, musi traktować na mijanych elementarnych skrzyżowaniach (zwykłych) jako drogi z pierwszeństwem z prawej strony. 

Wyjątkiem są zjazdy indywidualne czyli bezpośrednie połączenia jezdni drogi z nieruchomościami leżącymi przy drodze, bowiem nie są one drogami posiadającymi jezdnię lecz częścią pobocza, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów.
Tekst i rysunki mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski

19 komentarzy:

  1. Dzień dobry.
    Panie Ryszardzie, mam wrażenie, że zmienił Pan tekst odnośnie azylu dla pieszych. Pierwotnie było, że zastosowanie samych powierzchni wyłączonych z ruchu nie dzieli przejścia. Dzisiaj tego nie widzę, ale moje pytanie dotyczy tego tematu. Jakie urządzenia muszą być zastosowane, lub jaka konstrukcja azylu, aby można mówić o dwóch przejściach na drodze jedno jezdniowej .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Grzegorz - Zmieniłem nieco tekst w wyniku dyskusji na FB bowiem sam miałem wątpliwości co do wypowiedzi rzecznika w sprawie podziału jezdni przez wysepkę bezpieczeństwa. rzecznik stwierdza, że to wciąż jezdnia główna zatem nie ma połączenia jezdni tej samej drogi. Jezdnia główna to określenie prawa budowlanego, a my mówimy o drodze, jezdni i skrzyżowaniu dróg posiadających jezdnię w rozumieniu zasad ruchu.

      W przepisach budowlanych jest mowa o tym, że powierzchnie wyłączone z ruchu nie dzielą jezdni i nie tworzą skrzyżowań w rozumieniu budowli drogowej, co nie ma związku z zasadami ruchu. Wśród tych zapisów jest mowa o azylu dla pieszych powstałym tylko przez oznakowanie poziome które wg nich NIE DZIELI przejścia dla pieszych lub przejazdu dla rowerów. Uzupełnię artykuł o ten zapis.

      Usuń
  2. Cytując klasyka "... i takie pytanie rodzi się w głowie: co by tu jeszcze spieprzyć, co by tu spieprzyć panowie". Teraz to się zacznie. Zanim policja "rozkmini" za co karać a za co nie, to sądy będą miały co robić. Apologeci "migania w lewo na rondzie" teraz to dopiero zaczną dąć w trąby itp itd. Aż chce się śmiać i płakać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie Ryszardzie pisze Pan, że "W przypadku połączenia drogi o nawierzchni gruntowej z droga o nawierzchni twardej o tym czy takie połączenie tworzy skrzyżowanie decydują ogólne zasady ruchu lub ważniejsze od nich oznakowanie."
    Na jakiej podstawie Pan tak twierdzi - przecież w myśl definicji połączenie takich dróg nie jest skrzyżowaniem. Chyba, że czegoś tutaj nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @aCzemu - Rys. 14 Droga z pierwszeństwem i do niej dochodzi droga o nawierzchni gruntowej. Zgodnie z wyłączeniami zawartymi w definicji legalnej skrzyżowania takie połączenie nie tworzy skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu. Ponieważ znak drogowy jest ważniejszy od ogólnych zasad ruchu, to znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" czyni z tego połączenia skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu na którym znakami drogowymi ustalono pierwszeństwo.

      Usuń
  4. A tak a propos tematu. Czasem można spotkać takie połączenie dróg, że początek odchodzącej w pole drogi o nawierzchni gruntowej jest pokryty asfaltem (nawierzchnia twarda)- taka jakby wypustka asfaltowa - coś jak na rys. 12, być może budowniczowie chcieli ułatwić rolnikowi wjazd na pole. Wedle starej definicji nie było to skrzyżowanie - długość tego odcinka jest z reguły mniejsza niż 20m. A jak jest wedle nowej definicji ? Wyjeżdżający z pola, z prawej strony traktor będzie miał pierwszeństwo ? Z reguły na takich połączeniach nie ma żadnego oznakowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @aCzemu - Jadący drogą z pierwszeństwem nie musi zastanawiać się czy drogi poprzeczne są drogami podporządkowanymi czy nie, bowiem ma pierwszeństwo ustalone znakiem D-1 lub A-6. Na drodze z pierwszeństwem nie ma skrzyżowań równorzędnych.

      Usuń
    2. Dołączę się do pytania.
      Oczywiście dopóki jadę drogą z pierwszeństwem nie ma problemu. Ale kiedy na skrzyżowaniu zjadę z drogi z pierwszeństwem, to dopóki nie minę znaków nadających mi pierwszeństwo, to chyba muszę traktować wszystkie drogi utwardzone jak skrzyżowania i to równorzędne.Skąd mam wiedzieć, czy dojeżdżam do skrzyżowania, do asfaltowego wyjazdu z posesji, czy drogi wewnętrznej, zwłaszcza jeśli jest to teren o zwartej zabudowie lub gęstej roślinności? Na drogach niższych kategorii to często się zdarza.

      Usuń
    3. @Grzegorz - Na końcu artykułu napisałem "Jeżeli kierujący porusza się drogą na której nie ustalono znakami pierwszeństwa, to wszystkie drogi o nawierzchni twardej, znajdujące się po jego prawej stronie, niezależnie od ich długości, musi traktować na mijanych elementarnych skrzyżowaniach (zwykłych) jako drogi z pierwszeństwem z prawej strony".

      Przypominam, że z definicji skrzyżowania zniknęła droga stanowiąca dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze. Warto też przypomnieć, że każda droga wewnętrzna, a co za tym idzie także strefa ruchu kończą się na granicy pasa drogowego drogi publicznej zatem odcinek o nawierzchni twardej łączy jezdnie drogi publicznej z jezdnią drogi wewnętrznej lub gruntowej tworzy obecnie skrzyżowanie.

      Usuń
  5. Takie pytanie, mam nadzieje że głupie. Gdzieś w internecie obiła mi się o uszy lub oczy ciekawostka. Otóż według nowych przepisów droga nie musi mieć jezdni. Czy to prawda? A jeśli tak, to czy może być skrzyżowanie drogi z jezdnią z taką bez jezdni? Jest to istotne dla ewentualnego odwołania ograniczenia prędkości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Grzegorz - Droga w rozumieniu zasad ruchu to obecnie droga w rozumieniu budowli drogowej, a ta składa się z elementów drogi opisanych prawem budowlanym. Jeżeli droga jest przeznaczona do ruchu pojazdów to musi mieć jezdnię. Jeżeli wybudowano tylko jezdnię i nic więcej (brak pobocza, drogi dla pieszych lub rowerów), to ta jezdnia jest też drogą. Jezdnia może mieć nawierzchnię twardą lub gruntową.

      Usuń
    2. Ja rozumiem absurd mojego pytania, ale.... Definicja drogi według prawa budowlanego: 2) droga ‒ budowlę składającą się z części i urządzeń drogi, budowli ziemnych, lub drogowych obiektów inżynierskich, określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 7 przepisy techniczno-budowlane ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. ‒ Prawo budowlane, stanowiącą całość techniczno-użytkową, usytuowaną w pasie drogowym i przeznaczoną do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, ruchu osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;
      I tu pojawia się słowo "lub", które jak Pan pamięta ma znaczenie ( "i lub czasopisma"). Gdyby zamiast "lub" było "i", to nie byłoby problemu. A tak literalnie, droga może służyć do ruchu pojazdów itd. lub pędzenia zwierząt, a to nie wymaga jezdni.

      Usuń
    3. @Grzegorz - Droga (publiczna i niepubliczna) to budowla drogowa. Droga publiczna której dotyczą wszystkie zasady ruchu opisane ustawą Prawo o ruchu drogowym to droga zaliczona do jednej z kategorii dróg publicznych przeznaczonej do ruchu pojazdów którą można też pędzić zwierzęta poboczem lub jezdnią drogi. Nie znam drogi publicznej przeznaczonej do ruchu pojazdów bez jezdni skoro jezdnią może być pas terenu o nawierzchni gruntowej. A co do "lub" które oznacza "to, tamto lub jedno i drugie" to nie to samo co "albo", które oznacza "to albo tamto". Ma to szczególne znaczenie w prawie cywilnym , głównie w związku z umowami.

      Usuń
    4. OK. Dziękuję. Od początku wydawało mi to się absurdem, chociaż naszym kraju wszystkiego można się spodziewać.

      Usuń
    5. Witam, dołączając się do tematu chciałbym poprosić o komentarz do tego filmiku, czy mówi on prawdę, czy gdzieś jest błąd? https://youtu.be/RYy0KCb21Ws

      Usuń
  6. Dzień dobry. Niestety nie na temat. Jednak mam prośbę o zrobienie artykułu o rondzie rataje w Poznaniu. To co tam się odwala za sprawą jakiegoś inżyniera i jego wizji poruszania się po drogach... Ludzie mają tam jechać nie według prawa, a według wizji inżyniera (bo tak).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj opisałem istniejącą i proponowaną organizację ruchu na rondzie Śródka w Poznaniu. https://mrerdek1.blogspot.com/2019/05/170-poznanskie-ronda-smierci.html
      Rondo Rataje to drugie co do ilości zdarzeń drogowych. Tu są miedzy wlotem i wylotem odcinki przeplatania w związku z czym jadący "na wprost" de facto zmieniają kierunek jazdy w lewo w sposób sprzeczny z prawem. Organizacja ruchu jest wadliwa, a to w normalnym kraju jest przestępstwem. W Polsce karani są za to jedynie zarządzający ruchem drogowym na drogach niepublicznych, bowiem urzędnicy, tak jak policjanci, są nieomylni i bezkarni.

      Usuń
    2. Mamy w Lublinie dwa tego typu ronda, tyle, że bez tramwajów i jedno z nich jest dwu pasowe. Są one w ciągu ul Zana. To większe ( https://www.google.pl/maps/@51.2376735,22.5294579,3a,75y,103.64h,80.04t/data=!3m6!1e1!3m4!1s5MxYeRF61vvSs8aBpu8_iQ!2e0!7i16384!8i8192jest podobne jak to Rondo Rataje. I co dziwne, nie słychać o jakimś wzmożonym wysypie stłuczek, co zdarza się często na innych, niby prostszych rondach. Oczywiście są one z sygnalizacją świetlną, tylko u nas sygnalizatory są zarówno dla jadących po rondzie jak i wjeżdżających. Nie wiem jak z przecinaniem kierunków byłoby przy wyłączonej sygnalizacji.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.