Niestety mało kto ma świadomość tego, że praktyka ośrodków ruchu drogowego jest wciąż oparta, w wielu ważnych dla BRD sprawach, na pisanym w stanie wojennym bublu prawnym, jakim był Kodeks drogowy z 1983 roku oraz na nieuprawnionych wymysłach jego współtwórców i komentatorów.
Na dodatek mamy w Polsce kilka szkół rozumienia tego samego prawa, przy czym dyrektor MORD Marek Dworak, jeżeli chodzi np. o "ruch okrężny", ma swoją, co do zasady zgodną z obowiązującym od 20 lat prawem, inną od warszawskiej, gdyż tamta oparta jest na nieuprawnionych wymysłach Zbigniewa Drexlera, byłego wieloletniego ministerialnego urzędnika odpowiedzialnego, pomimo braku właściwego wykształcenia i wiedzy, za prawną regulację ruchu drogowego w PRL.
Niestety Marek Dworak jako osoba odpowiedzialna od dwudziestu lat za szkolenie i egzaminowanie oraz BRD w Małopolsce, co do pozostałych zagadnień opiera swą wiedzę, tak jak w innych WORD, na starym Kodeksie drogowym z 1983 roku.
Nie jest zatem zainteresowany ujawnieniem prawdy o bezprawiu WORD, dlatego wszelkie krytyczne komentarze do jego filmów, nie tylko moje, są kasowane, do zablokowania dostępu włącznie. Tak samo czyni warszawskie środowisko WORD skupione wokół Grupy IMAGE i jej Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym.
Nie bez powodu w 2005 roku odbyło się, pod patronatem wiceministra prof. Ryszarda Krystka, sympozjum poświęcone niezgodnej z prawem praktyce w zakresie "ruchu okrężnego". Niczego nie ustalono, ale byli, nadal wpływowi urzędnicy z czasów PRL, dostali przyzwolenie na samowolę.
Od 2006 roku skutecznie blokowane jest tłumaczenie i ogłoszenie w Dz. U. noweli Konwencji podpisanej przez Marka Belkę. Wtedy też narodziła się patologia bezprawnego znakowania znakami C-12 złożonych ze zwykłych skrzyżowań budowli drogowych typu rondo, o odśrodkowym, a nie jedynie okrężnym, układzie jezdni. Uznano wtedy, wbrew obowiązującemu prawu, ale zgodnie ze starym Kodeksem drogowym, że znak C-12 to nadal jedynie znak nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda traktowanego, równie bezprawnie, w całości jako jedno skrzyżowanie. W 2008 roku tak też wadliwie oznakowano rondo turbinowe w Prądach k. Opola przy A-4, robiąc od tego czasu z polskich kierowców analfabetów drogowych.
Oczywiście są sprawy, które Marek Dworak właściwie rozumie i właściwie opisuje w swoich filmach, ale są też takie, że obwinia kierowców za niewłaściwe zachowanie udając ślepca jeśli chodzi o wadliwe znakowanie.
Czy jest godnym zaufania człowiek który niby rozumie zasady "ruchu okrężnego", ale nie protestuje przed użyciem znaku C-12 na rondach odśrodkowych, które nie mają nic wspólnego z "ruchem okrężnym" w rozumieniu znaku C-12, a przy zmieniającej swój kierunek jezdni drogi z pierwszeństwem wymaga włączania kierunkowskazu? Nie rozumie, że na rondach odśrodkowych znaki C-12 są bezprawnie stosowane jako znaki nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda, czyli jako odpowiedniki znaku C-9 stawianym na wyspie ronda, ronda bezprawnie traktowanego w całości jako jedno klasyczne skrzyżowanie, czyli wg wymysłów Zbigniewa Drexlera i Kodeksu drogowego z 1983 roku, którego był współautorem.
Panie Ryszardzie. Na czym polega różnica w układzie odśrodkowym w stosunku do okrężnego? Niestety google milczy na ten temat. Czy różnica polega na tym, że nie mozna stosowac znaku C12 przy skrzyzowania z wyspa centralna, wraz z strzalkami poziomymi przed wlotem na rondo? Jak wyglada to od strony prawnej? Jesli ze strony prawa wyglada to tak jak Pan mowi, i faktycznie skrzyżowania z wyspą centralną są opisywanie w sposób niezgodny z prawem, to w jaki sposób policja może przestrzegać prawa, ktore jest niezgodne z rzeczywistościa? Niestety temat który Pan opisuje jest wciąż dla mnie zbyt enigmatyczny.
OdpowiedzUsuńRuch okrężny w rozumieniu dyspozycji znaku C-12 to w polskim prawie, tak jak to było w latach 1960-1983, od 1999 roku to kontynuowanie dotychczasowej jazdy na wprost, czyli bez zmiany kierunku jazdy,okrężnie biegnącą jezdnią dookoła dowolnej co do kształtu i wielkości wyspy lub placu, zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku. Przy tej organizacji ruchu nie ma strzałek kierunkowych, a zmiana kierunku jazdy następuje jedynie na skrzyżowaniach wylotowych w związku ze skręcaniem w prawo na dowolny pas ruchu drogi wylotowej.
OdpowiedzUsuńJeżeli taki obiekt ma pasy ruchu biegnące od wlotów w dowolnej konfiguracji na wprost do wylotów, to nie może być mowy o "ruchu okrężnym", a zatem i o znaku C-12. Tu kierujący ma obowiązek poruszać się zgodnie z ogólnymi zasadami ruchu i oznakowaniem kierunkowym w postaci strzałek na jezdni.
Polecam nieco łopatologii stosowanej w postaci dawno już pisanej Instrukcji obsługi rond: https://mrerdek1.blogspot.com/2015/07/39-ruch-okrezny-instrukcja-obsugi-rond.html