środa, 22 kwietnia 2015

28. W Słupsku, ..... DOOKOŁA znaczy na wprost, w lewo i w prawo.

    Autorem omawianego filmiku jest Pan Jacek K., instruktor nauki jazdy ze Słupska, zaprzysiężony wróg TEORII PROSTOWACZY ROND, twierdzących, że jazda okrężnie biegnącymi pasami ruchu jest porównywalna z jazdą zwykłą kretą drogą ze zjazdami tylko po jej prawej stronie. Pan Jacek nie uznaje ani zasady ani jej tłumaczenia, bo nie pasuje mu ona do obiektów o KIERUNKOWEJ organizacji ruchu. Panie Jacku, nie pasuje bo te kierunkowe z pasami ruchu biegnącymi wprost do zjazdów nie są OBIEKTAMI O RUCHU OKRĘŻNYM z pasami ruchu biegnącymi jedynie okrężnie. Prostego się nie prostuje. Pan Jacek tego nie rozumie, więc święcie wierzy na słowo Panu Drexlerowi, ba nawet się chwali, że już kilku nawrócił na wiarę w to, że DOOKOŁA to znaczy w lewo, w prawo i na wprost, a nie w kółko czy okrężnie. Co znaczy wiara i siła perswazji.

              Pan Jacek był jednym z inicjatorów przemalowywania NAJPRAWDZIWSZYCH "Skrzyżowań o ruchu okrężnym w rozumieniu znaku C-12" na kierunkowe, tylko z tego powodu, że zarówno on, jak i jego koledzy instruktorzy nie wiedzą do dziś,  co znaczy RUCH OKRĘŻNY i dyspozycja znaku C-12. Słupszczanie nagminnie skręcali w prawo na drogę wylotową wprost z wewnętrznego pasa ruchu, co spowodowało wzrost wypadków, gdyż bezczelnie zajeżdżali drogę jadącym, zgodnie z obowiązującym prawem, okrężnie pasem zewnętrznym. Powszechnie winą obarczano tych właśnie, twierdząc, że skręcają oni w lewo z prawego pasa ruchu, pomimo, że słupska Policja, zgodnie z oświadczeniem Pana Jacka, karała tych skręcających w prawo z wewnętrznego pasa ruchu. Pan Jacek uważa ich jednak za poszkodowanych, a jadących prawidłowo za naciągaczy i oszustów, mając zapewne poczucie winy, że jako instruktor OSK uczył ich bezprawia. 

             Po pierwsze jadąc okrężnie biegnącym pasem ruchu nigdzie się nie skręca, a po drugie na takim obiekcie żaden pas ruchu nie biegnie na wprost do zjazdu, więc jadąc nim nie  dojedzie się wprost do drogi wylotowej. Żeby w nią wjechać trzeba opuścić jezdnię skrzyżowania o ruchu okrężnym skręcając z niej w prawo, a to , co do zasady, wolno zrobić jedynie z zewnętrznego pasa ruchu, pasa leżącego przy prawej krawędzi  jezdni. Winą obarczono ronda a nie niedouczonych kierowców i ich nauczycieli. Gorzej, winą obarczano jadących zgodnie z prawem, a za poszkodowanych to prawo łamiących. Ciekawe co na takie bezprawie Komenda Główna Policji? Zamiast "Skrzyżowań o ruchu okrężnym  woleli mieć takie z namalowanymi strzałkami i pasami ruchu prowadzącymi kierującego wprost do zjazdów. Nie są to wtedy obiekty o RUCHU OKRĘŻNYM w rozumieniu znaku C-12.  Może zwiększyła się dzięki temu ich przepustowość, ale mają teraz lewoskręty i przecinanie się kierunków ruchu, co zlikwidowano budując im w miejscu zwykłych skrzyżowań SKRZYŻOWANIA  O RUCHU OKRĘŻNYM. Mieli szczęście, że nową, tym razem kierunkową, organizacje ruchu opracował im zdolny projektant. Można i tak, ale dużo prostsze i tańsze jest namalowanie linii jednostronnie przekraczalnych w okolicy zjazdów, gdyż wtedy zjazd wprost z wewnętrznego pasa ruchu musiał by powodować jej przekroczenie. Może wtedy słupszczanie i Pan Jacek zrozumieliby na czym polega nakaz RUCHU OKRĘŻNEGO oraz to, że skręt w prawo z wewnętrznego pasa ruchu jest niedopuszczalnym wykroczeniem. 

        Mamy na filmiku najprawdziwsze  "Skrzyżowanie o ruchu okrężnym w rozumieniu znaku C-12", czyli  taki obiekt infrastruktury drogowej w postaci skrzyżowania z wyspą na wlotach którego nie ma strzałek kierunkowych, a pasy ruchu na jego jezdni, zgodnie z dyspozycja znaku nakazu RUCH OKRĘŻNY, biegną jedynie okrężnie. 

         Jak wiadomo są trzy prawdy, z których tylko jedna jest prawdziwą prawdą. Podobnie w Polsce są tez trzy prawa regulujące zasady ruchu na takich obiektach. Pierwsze ustawowe, czyli Prawo o ruchu drogowym, którego Pan Jacek na tych obiektach nie uznaje. Drugie wymyślone  jest przez autorów popularnych poradników dla kierowców, których pomysły są Panu Jackowi bardzo bliskie, bo podobnie jak egzaminatorzy WORD, czerpie on z nich wiedzę. Warto tu przypomnieć, że nie mają one żadnej mocy prawnej. Zawarte tam idee są w większości zgodne z trzecim prawem jakim jest  ustanowione bezprawnie przez egzaminatorów WORD, co województwo inne, i wg którego, dla dobrych układów i dobrej zdawalności  instruktorzy OSK przygotowują kursantów do egzaminu państwowego. Egzaminatorzy WORD, a w zasadzie KRA w osobie Pana Władysława Drozda, wymyślili sobie, że skrzyżowanie z wyspa lub typu rondo na którym obowiązuje RUCH OKRĘŻNY to w całości zwykłe kierunkowe skrzyżowanie opisane w art. 2 ust. 10 ustawy, na którym skręca się w lewo, w prawo i jedzie na wprost, pomimo, że pasy ruchu wcale nie biegną na wprost do zjazdów, lecz okrężnie. Przy zawracaniu lub skręcie w lewo wymagają od zdającego, by przed wjazdem zajął lewy pas ruchu i włączył lewy kierunkowskaz, następnie wjechał na na  wewnętrzny pas ruchu na jezdni skrzyżowania i nim jechał, aż do zjazdu poprzedzającego zamierzony. Następnie zdający ma zmienić kierunkowskaz na prawy i zmienić pas ruchu na zewnętrzny i z niego skręcić w prawo na drogę wylotową.


         Jedyne co jest tu zgodne z zapisami ustawy Prawo o ruchu drogowym to to, że zjazd jest skrętem w prawo  z zewnętrznego pasa ruchu (art. 22 ust. 2 pkt. 1 ustawy). Cała reszta to postępowanie  z nim sprzeczne.




       Panie Jacku proszę zapamiętać, że w Polsce obowiązuje tylko jedno prawo i nazywa się ono ustawa Prawo o ruchu drogowym wraz z rozporządzeniami właściwych ministrów.  Różnica w poruszaniu się kierujących wynika tylko i wyłącznie z różnic w ich oznaczeniu i różnym przebiegu pasów ruchu. 



       Na przedstawionym na filmie mamy obiekt na którym obowiązuje RUCH OKRĘŻNY. Nie jest ważne, czy nazwiemy go skrzyżowaniem z wyspą czy skrzyżowaniem typu rondo, ważne,że  pasy ruchu biegną jedynie okrężnie a na wlotach nie ma strzałek kierunkowych. Jadąc okrężnie biegnącym pasem ruchu nie zmienia się kierunku jazdy, nigdzie się nie skręca i nie jedzie na wprost do żadnego zjazdu, dlatego wjazd i jazda okrężna to kontynuowanie dotychczasowej jazdy na wprost prawym pasem ruchu (art. 16 ust. 7 ustawy) bez potrzeby włączania kierunkowskazów. Jeżeli prawy - zewnętrzny pas jest zajęty wolno jechać pasem obok i jak tylko to będzie możliwe należy wrócić na pas zewnętrzny co wynika  z zasad ruchu prawostronnego. Lewy/wewnętrzny pas ruchu służy tylko do omijania i wyprzedzania innych kierujących (art. 24 ust. 7 na skrzyżowaniu z wyspą lub art. 24 ust.9 na skrzyżowaniu typu rondo , art. 22 ust. 4 i art. 22 ust. 5 ustawy) i jedyne co można z niego zrobić to zmienić go na biegnący obok. Nie wcześniej niż po minięciu zjazdu poprzedzającego zamierzony należy zawczasu i wyraźnie (art. 22 ust. 5 ustawy) zasygnalizować zamiar skrętu w prawo (art. 22 ust. 2 pkt. 1 ustawy)  na drogę wylotową i po wykonaniu tego manewru należy wyłączyć prawy kierunkowskaz. Koniec.  Manewry zmiany pasa ruchu i wyprzedzania  są uważane za niebezpieczne i jako takie powinny być ograniczone do niezbędnego minimum, a egzaminatorzy wymagają ich bezpodstawnej zmiany przed wjazdem  i na jezdni skrzyżowania. Jazda lewym pasem ruchu, gdy prawy jest wolny jest także  wykroczeniem, podobnie jak sygnalizowanie lewym kierunkowskazem zamiaru skrętu w nieistniejące lewo lub zmiany pasa ruchu na pas którego nie ma, bo po lewej/wewnętrznej stronie jezdni skrzyżowania jest tylko wyspa. Wg mnie proste jak budowa cepa, ale dla słupszczan zbyt trudne. Może teraz, pod wodzą nowego prezydenta miasta, będą bardziej otwarci na poznawanie nowego i naucza się wreszcie czym jest RUCH OKRĘŻNY.



To na skrzyżowaniach z wyspa i typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu, ze strzałkami na wlotach i pasami ruchu biegnącymi wprost do zjazdów, wybiera się kierunek jazdy i pas ruchu i jedzie się zgodnie z ich kierunkowym oznakowaniem poziomym. Objechanie wyspy to permanentne skręty w lewo przy wyspie z włączonym lewym kierunkowskazem. Na wprost można jechać, jeżeli nie zabrania tego oznakowanie, także lewym pasem ruchu, bez potrzeby włączania prawego kierunkowskazu, gdyż wszystkie zjazdy, oprócz skrętów w prawo, są jazdą na wprost. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.