środa, 10 grudnia 2014

12. Olsztyńskie ronda wg WORD

Jeden z olsztyńskich instruktorów nauki jazdy stwierdził, że Znak C-12 nie nakazuje ruchu okrężnego. Gdyby tak było to po rondzie można by było jeździć tylko dookoła. Znak C-12 wskazuje, wg niego, tak jak znak C-9 stronę z której należy omijać plac lub wyspę.

Skąd takie sprzeczne z obowiązującym prawem poglądy instruktora OSK? Z tego, że tak właśnie rozumieją prawo egzaminatorzy z olsztyńskiego WORD.

Znak nakazu C-12 RUCH OKRĘŻNY (§36 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych) nie jest znakiem nakazu kierunku jazdy (te są zgrupowane w §35 tego rozporządzenia). Znak obowiązuje kierującego by stosował się do znanych i stosowanych na kontynencie europejskim od ponad wieku zasad ruchu okrężnego opisanych w jego dyspozycji. Kierujący ma obowiązek poruszać się zgodnie ze wskazaniami strzałek na znaku okrężnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara po biegnącej dookoła wyspy lub placu jednokierunkowej jezdni którą ma prawo w każdej chwili opuścić skręcając z niej w prawo (zgodnie z wymaganiami art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym) na jezdnię dowolnej drogi wylotowej lub leżącą przy tej jezdni nieruchomość gruntową (np. parking przy galerii handlowej).

Ośrodek potwierdził, że egzaminatorzy olsztyńskiego WORD, stosują podczas egzaminów pozaustawowe zasady ruchu. Egzaminatorzy wymagają bowiem na skrzyżowaniu dróg publicznych zorganizowanym wg zasad ruchu okrężnego (pasy ruchu a zatem i jezdnia biegnąca jedynie okrężnie, na wlotach znaki C-12 ze znakiem A-7 lub bez tego znaku i brak kierunkowej segregacji na wlotach) wyboru pasów ruchu adekwatnych do zamierzonego kierunku jazdy oraz włączania kierunkowskazów. Innymi słowy, dla egzaminatorów, skrzyżowanie dróg będące obiektem budownictwa drogowego z wyspą środkową lub w formie placu zorganizowane wg zasad ruchu okrężnego jest pod względem zasad ruchu w całości jednym "normalnym" skrzyżowaniem (art. 2.10 ustawy Prawo o ruchu drogowym) dwóch dróg na którym można skręcać w prawo, jechać na wprost do przeciwległego wylotu lub skręcać w lewo co jest wprost zaprzeczeniem tej organizacji ruchu.

W Olsztynie skrzyżowaniem o nakazanym neutralnym kierunkowo ruchu okrężnym jest skrzyżowanie w formie prostokątnego placu. Obiektem tym jest plac Kazimierza Pułaskiego. Na jego wlotach stoją znaki C-12 i A-7, czego nie narysowano, gdyż dla OSK DKL Olsztyn znak C-12 to tylko znak wskazujący kierunek ominięcia wyspy czyli taki znak C-9 zamiast na wyspie postawiony wraz ze znakiem C-12 na wlotach.

Powinno być plac Kazimierza Pułaskiego, bo Puławska to druga co do długości ulica w Warszawie i rasa świń wyhodowana zapewne w Puławach, ale to rysunek OSK DKL z ich publicznej strony, za co przepraszam.

Takiego zdania, wg OSK są egzaminatorzy olsztyńskiego WORD, którzy kierunkowego (wg zasad ogólnych) traktowania ruchu okrężnego wymagają podczas egzaminów. Niedouczeni państwowi egzaminatorzy posługują się podczas egzaminowania nie prawem ustawowym lecz zwyczajowym prawem korporacyjnym opartym na pozaustawowych wymysłach Zbigniewa Drexlera i Władysława Drozda. Takie bezkarne lekceważenie obowiązującego prawa i stosowanie w praktyce egzaminacyjnej prawa zwyczajowego, co WORD innego, jest możliwe tylko w kraju urzędniczej buty, samowoli i bezkarności.

Instruktorzy OSK zmuszani do czynienia bezprawia uwierzyli zapewne w przedstawiana im interpretację zapisów ustawowych gdyż właściciel OSK DKL pyta prowokacyjnie, czy na kwadratowym placu też jest ruch okrężny, co niestety świadczy o braku zrozumienia dyspozycji znaku C-12? Dziwne pytanie uczącego wg założenia prawidłowych zachowań na drodze. Przecież już kilkuletnie dziecko zrozumie polecenie biegania dookoła kwadratowej piaskownicy.

Ruch okrężny w rozumieniu znaku C-12 to specjalna organizacja ruchu dotycząca każdego obiektu budownictwa drogowego z wyspą środkową o dowolnym kształcie (ostatnio nawet w kształcie kości, biszkopta a dla jeszcze innych podpaski) lub w formie placu o dowolnej wielkości i kształcie (okrągły lub owalny - rondo, wielokątny - plac gwiaździsty, kwadratowy - np. Główny Rynek w Krakowie lub prostokątny jak olsztyński Plac Pułaskiego) na którym pasy ruchu wyznaczone lub nie biegną okrężnie tak jak jego jezdnia okalająca ten plac lub wyspę.

Jak widać można i to nawet na miejscu w Olsztynie. Czy ten plac z przystankiem autobusu i parkingiem dla samochodów jest w całości ustawowym skrzyżowaniem opisanym w art. 2.10 ustawy PoRD? Oczywiście, że nie gdyż nie spełnia definicji skrzyżowania (wloty nie tworzą ze sobą wspólnych powierzchni a z okrężnie biegnącą jezdnią). Jest to w całości jednopoziomowe skrzyżowanie dróg publicznych (§3.9 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie) rozumiane jako obiekt budownictwa drogowego tu zorganizowany wg zasad ruchu okrężnego co nie ma żadnego związku z zasadami ruchu czyli ustawą Prawo o ruchu drogowym. Wspomniane rozporządzenie (tylko w nim jest mowa o RONDZIE) jest aktem wykonawczym do ustawy prawo budowlane. Przecież na każdym placu można wyznaczyć miejsca parkingowe i przejścia dla pieszych prowadzące na ten plac. Ruch okrężny to tylko jednokierunkowa jezdnia okalająca plac oraz od końca ubiegłego wieku wg pomysłu Franka Blackmore na kontynencie europejskim także wyspy środkowe skrzyżowań.

Ktoś powie, że to samowola drogowców i znaki C-12 nie maja prawa stać na takich wielokątnych placach z przystankami i przejściami dla pieszych gdyż nie są to skrzyżowania. Oczywiście, że nie są w całości skrzyżowaniami w rozumieniu zasad ruchu ale są skrzyżowaniami w rozumieniu przepisów budowlanych. Skrzyżowania wg art. 2.10 ustawy Prawo o ruchu drogowym tworzą ich wloty z ich okrężnie biegnącą jezdnią także na tych najmniejszych MINI RONDACH.

Proszę zapytać egzaminatorów WORD z Olsztyna czym się różnią poza kształtem jednakowo zorganizowane wg zasad ruchu okrężnego plac Pułaskiego w Olsztynie i plac 1000-lecia w Siedlcach?

JAK PRZEKONAĆ KOGOŚ KTO MA PRZED OCZYMA ZNAK C-12 ze strzałkami pokazującymi wprost ruch okrężny, że nie pokazuje on jazdy na wprost, w lewo lub w prawo i, że nie jest znakiem C-1 ani C-9? Jak przekonać kogoś, kto ma przed oczyma opis znaku C-12 (jego dyspozycję) i twierdzi, że RUCH OKRĘŻNY to skręcanie w lewo z prawej strony wyspy tak samo jak bez tego znaku na wlocie a ze znakiem C-9 lub C-1 na wyspie? Jak przekonać kogoś kto widzi jakikolwiek plac w tym typu RONDO, że to w całości nie jest pod względem zasad ruchu jedno skrzyżowanie?

"Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.

Cóż tu tłumaczyć? Czy na placu Pułaskiego w Olsztynie lub placu 1000-lecia w Siedlcach ruch nie odbywa się dookoła tych placów na jednokierunkowych jezdniach okalających te place?

Znak nakazuje poruszać się okrężnie DOOKOŁA, a nie skręcać lub jechać na wprost. Znak C-12 jest znakiem nakazu, więc kierujący jest obowiązany, z woli tego nakazu, poruszać się dookoła wyspy (skrzyżowanie dróg z wyspą środkową) lub dookoła placu (skrzyżowanie dróg w formie placu, najpopularniejszy to okrągłe rondo, ale jak widać to wprost w Olsztynie, także o innym kształcie) w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara.

W definicji znaku D,3 wg Konwencji, który jest wzorcem dla naszego znaku C-12 napisano, że kierujący jest obowiązany poruszać się zgodnie z zasadami ruchu okrężnego. Nie ma tam nic o SKRZYŻOWANIU, bo na "zachodzie" wiedzą co znaczy RUCH OKRĘŻNY tam stosowany od ponad wieku. U nas ta organizacja ruchu obowiązuje w prawie o ruchu drogowym od 1959 roku ale niektórym naszym ekspertom nie wystarczyło 55 lat by zrozumieć, że jej ideą jest wyeliminowanie manewru zmiany kierunku jazdy w lewo i przecinania się kierunków jazdy na wylotach co osiągnięto dzięki jedynie okrężnie biegnącej jednokierunkowej jezdni.

Ruch okrężny w oryginale nosi nazwę ONE-WAY ROTARY SYSTEM co w tłumaczeniu brzmi SYSTEM JEDNOKIERUNKOWEJ OKRĘŻNEJ DROGI. Obecna nazwa to TRAFFIC CIRCLE czyli RUCH OKRĘŻNY. Czy trzeba coś jeszcze wyjaśniać?

Spróbuję jednak wytłumaczyć, że czarne to czarne, a białe to białe, bo niektórym mylą się nawet i te kolory. Spróbuję, bo tli się mała iskierka nadziei, że ów nieznany mi z imienia i nazwiska przedstawiciel olsztyńskiego ośrodka DKL zrozumie jedno zdanie definicji i to co pokazuje piktogram znaku. Napisał przecież, że "gdyby tak było po rondzie można by było jeździć tylko dookoła." , czyli wie co znaczy ruch okrężny!

Tak właśnie jest Panie instruktorze, dokładnie tak jak Pan przez chwilę pomyślał, bo jadąc okrężnie nigdzie się nie skręca i nie jedzie do przeciwległego zjazdu na wprost lecz DOOKOŁA. Nakaz "RUCH OKRĘŻNY" oznajmia kierującemu, że z woli tego nakazu obiekt przed którym go ustawiono jest zorganizowany wg zasad ruchu okrężnego w związku z czym pasy ruchu biegną na nim tak jak jezdnia dookoła czyli w kółko na której ruch odbywa się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Znak nie nakazuje kierującemu by na tak zorganizowanym obiekcie jeździł w kółko aż do śmierci. Może w każdej chwili zasygnalizować prawym kierunkowskazem zamiar skrętu z tej jezdni w prawo na jedną z dróg wylotowych i ja opuścić.

Nie chodzi więc o niewłaściwe rozumienie znaku nakazu, lecz o brak akceptacji woli ustawodawcy, a to świadome kwestionowanie obowiązującego porządku prawnego.

Jak by tego było mało to instruktor OSK, bez powiązania z dyspozycją znaku uważa, że znak C-12 to znak nakazujący objechanie wyspy z jej prawej strony, czyli zamiennik istniejących już znaków nakazu kierunku jazdy, znaków C-1 lub C-9.


Kto tak twierdzi i za kim powtarza bezmyślnie to nasz instruktor oraz egzaminatorzy WORD w Olsztynie? Otóż tak właśnie twierdzi w swoich publikacjach uznawana za niepodważalny autorytet wierna kopia bohatera powieści Dołęgi-Mostowicza, biegły z nadania a nie wiedzy i wykształcenia, pracownik byłego Ministerstwa Transportu z czasów PRL, niejaki Zbigniew Drexler.


Na stronie 344 jego książki, wydanej przez Grupę IMAGE w 2012 roku pod tytułem "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem", czytamy "Nakaz jazdy dookoła wyspy może być wskazany znakami C-1 lub C-9 (umieszczonymi na wyspie), jednak takie oznakowanie nie może być łączone ze znakiem A-7, o czym mowa w ust. 2 tego paragrafu."


Po pierwsze, znak C-1 nakazuje jazdę w prawo przed znakiem, a znak C-9 nakazuje jazdę z prawej strony znaku, co nie ma nic wspólnego z nakazem jazdy wokół wyspy lub placu, czyli z nakazem jazdy okrężnej. Kiedy w 1959 roku wprowadzano do polskiego prawa znak nakazu ruchu okrężnego, były już znaki nakazu kierunku jazdy, a definicja znaku C-12 (wtedy II B-3) nakazywała kierującemu poruszać się dookoła wysepki, zieleńca lub innego obiektu w kierunku podanym na znaku”.

Po drugie, znak C-12, jako znak nakazu ruchu okrężnego jest osobno sklasyfikowany w § 36 Rozporządzenia w/s znaków i sygnałów drogowych, więc NIE jest znakiem nakazu KIERUNKU jazdy, gdyż te znaki zgrupowano w §35.

Pan instruktor mimo wszystko uważa, że znak C-12 jest znakiem nakazu kierunku jazdy. Jest nakazem jazdy okrężnej, która jest kierunkowo neutralna, gdyż jak Pan instruktor będzie się kręcił "w kółko", to nie skręci na żadną z dróg wylotowych.

No i jeszcze sprawa bezprawnego znakowania naszych polskich skrzyżowań typu rondo o kierunkowej organizacji ruchu (wg ogólnych zasad ruchu). To Zbigniew Drexler wymyślił, że znak C-12 to odpowiednik znaku C-1, który nie może stać ze znakiem A-7, gdy tymczasem przepisy wcale tego nie mówią. Co najważniejsze, w 1959 roku był znak C-12 nakazujący ruch okrężny, a o zmianie pierwszeństwa na wjazdach przy pomocy znaku A-7 nikt wtedy nawet nie śnił.

Aktualny przepis w przywołanym przez "eksperta" §36 ust. 2 mówi, że gdy znak C-12 występuje ze znakiem A-7 to pierwszeństwo mają jadący okrężnie, jeśli zaś znak C-12 występuje samotnie, to pierwszeństwo mają wjeżdżający i tyle. Jak widać jest to bezsensowny wymysł niedouczonego pseudo eksperta, nie mający nic wspólnego z prawem, ale będący pokłosiem jego działania w ministerstwie i jego powielaczowego prawa, dzieki któremu mamy na naszych wszystkich polskich rondach, niezależnie od ich organizacji, znaki C-12.

Na skrzyżowaniach pojedynczych i złożonych o kierunkowej organizacji ruchu czyli zorganizowanych wg ogólnych zasad ruchu na wyspach stoją znaki C-1, a na wlotach A-7, bo nie można nakazać równocześnie jazdy okrężnej i będącej jej zaprzeczeniem jazdy kierunkowej. Wszędzie w świecie jest to normalnie, bo wiedzą czym jest nakaz jazdy okrężnej, a w Polsce bezprawie, za sprawą jednego ministerialnego niedouczonego urzędnika z czasów minionej epoki.

Poniżej przykład olsztyńskiego ronda (po lewej) o podwójnym, sprzecznym ze sobą oznakowaniu, oraz przykładowa organizacja wynikająca z kierunkowego oznakowania pasów ruchu oraz okrężna wynikająca z nakazu znaku C-12, takim jak na placu Pułaskiego.


Nie będę rysował torów jazdy, bo teraz wszystko jest czytelne i jednoznaczne. I na jednym i na drugim obowiązują zasady ruchu zapisane w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Różnica polega tylko na przebiegu jezdni. Przy ruchu okrężnym doloty dochodzą do biegnącej dookoła wyspy jezdni a przy organizacji ruchu wg zasad ogólnych i oznakowaniu kierunkowym wprost do wylotów. Wbrew twierdzeniom Zbigniewa Drexlera można na wszystkich wlotach postawić znaki A-7 i na wyspie C-1 gdyż to w całości nie jest pod względem zasad ruchu jedno skrzyżowanie. Trzeba tylko uzupełnić na drogach z pierwszeństwem oznakowanie znakami A-6 (znak C-9 stawia się na wysepkach kanalizujących ruch na wlotach, a znak C-1 na wyspach obiektów z wyspą centralną zorganizowanych kierunkowo, nie okrężnie).

Była w tym poście jeszcze "łopatologia stosowana", czyli ruch okrężny wokół stadionu po wyznaczonych okrężnie torach, ale Pan Instruktor tego nie zaakceptował, bo woli szachy, więc się umówmy że poćwiczy Pan wraz z niedouczonymi egzaminatorami z olsztyńskiego WORD na kwadratowej szachownicy poruszając się okrężnie polami usytuowanymi na jej obwodzie. Powodzenia!

2 komentarze:

  1. Przedostatni akapit, ostatnie zdanie - chyba powinno być C-1, nie D-1.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Oczywista oczywistość, niestety nie dla zarządców dróg, egzaminatorów WORD i policjantów, gdyż dla nich znak C-12, to od czasów PRL, czyli tym czym był wg kodeksu drogowego z 1983 roku, wbrew prawu europejskiemu, jedynie symbol ronda i nakazem jazdy w lewo, w prawo lub na prost z prawej strony wyspy środkowej ronda. Życzę wesołości, pomyślności i wszystkiego co najlepsze zarówno w nadchodzącym okresie Świąt, jak i w całym 2020 roku.

    OdpowiedzUsuń

Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.