446. Zmiana kierunku jazdy z dwóch na trzy pasy ruchu
(omówienie filmu z serii STOP CHAM)
Jeden z czytelników bloga poprosił mnie bym odniósł się do sytuacji z poniższego filmu oraz do widocznego na filmie znaku (jest zaznaczony czerwonym kółkiem). Miejsce zdarzenia - Poznań ( https://goo.gl/maps/h6aXcymynQetkwnn8 )
https://www.youtube.com/watch?v=rb3gzHARjJE
W wyniku dyskusji czytelników postanowiłem ten wpis podzielić na dwa osobne. Ten poświęcę pokazanej na filmie sytuacji drogowej oraz znakowi ostrzegawczemu A-30 wraz z tabliczką "Jedź poprawnie" która zaprzecza zastosowanemu oznakowaniu poziomemu i jako taki powinien być usunięty lub uzupełniony właściwym oznakowaniem poziomym w postaci linii prowadzących o jeden pas ruchu dalej niż wynika to z ogólnych zasad ruchu.
Kolejny wpis dotyczyć będzie właśnie zasadom zmiany kierunku jazdy na skrzyżowaniu z kilku, zwykle dwóch pasów ruchu, przeznaczonych do skręcania na jezdnię drogi poprzecznej o większej ilości pasów ruchu, zwykle trzech lub czterech. Oczywiście będzie to zgodnie z polskim i obowiązującym Polskę europejski prawem o ruchu drogowym. Jestem pewien, że wiele osób dowie się, że ich dotychczasowa wiedza i praktyka jest z tym prawem sprzeczna.
Zatem do rzeczy. Wbrew wielu komentarzom do filmu, chociaż znalazły się tam także właściwe, to niestety filmujący jako pierwszy popełnił wykroczenie stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym swoim sprzecznym z prawem zachowaniem. Poczuł się szeryfem i reżyserem filmowym na potrzeby YT. Niczym Marek Dworak, obecnie pełnomocnik ministra infrastruktury ds. BRD, nadużywał przy tym klaksonu prowokując do świadomego łamania prawa takiego jak on "eksperta" od zasad ruchu drogowego.
Skręcający w lewo z lewego pasa ruchu uwierzył, że tabliczka pod znakiem A-30 zatytułowana "Jedź poprawnie" rzeczywiście wskazuje poprawny sposób wykonania tego manewru. Zgodnie z jej wskazaniem zdecydował się na zakończenie manewru zmiany kierunku jazdy w lewo na środkowym pasie ruchu jezdni drogi poprzecznej, pomimo braku na jezdni linii prowadzącej skręcających na ten pas ruchu. Uznał także, że na środkowy pas ruchu nikt inny nie ma prawa wjazdu.
Ponieważ lewy pas ruchu na jezdni drogi poprzecznej nie jest pasem tylko do skręcania lub pasem tylko np. dla autobusów komunikacji miejskiej, lecz tak jak pozostałe jest także pasem do jazdy "na wprost" dla każdego, nie było żadnego powodu by skręcający w lewo z lewego pasa ruchu nie mógł zakończyć manewru na lewym pasie ruchu, co byłoby także zgodne ze wskazaniem tabliczki pod znakiem A-30 "inne niebezpieczeństwa". Zmieniający kierunek jazdy w lewo z pasa leżącego po jego prawej stronie, wg tabliczki pod znakiem A-30, powinien zakończyć manewr na prawym pasie jezdni drogi poprzecznej. Jeżeli tak by zrobił na pewno nie doszłoby do żadnego zagrożenia w ruchu drogowym.
Oczywiście nie doszłoby także do zagrożenia gdyby skręcający w lewo z lewego pasa ruchu zakończył manewr na lewym, a skręcający z pasa obok na środkowym pasie ruchu. Gdyby skręcali równocześnie, jadąc obok siebie, jadący po prawej stronie nie powinien ścinać zakrętu by nie doszło do zderzenia bocznego obu pojazdów.
Zobaczmy zatem kto i kiedy doprowadził do pokazanej na filmie niebezpiecznej sytuacji na drodze.
Obaj kierujący ruszają z zamiarem zmiany kierunku jazdy w lewo (kadr 1).
Kadr 1
Na sygnalizatorach ogólnych S-1 włącza się sygnał zielony
Jadący prawym pasem rusza jako pierwszy i wyprzedza skręcającego z lewego pasa ruchu zanim ten dojechał do krawędzi jezdni drogi poprzecznej (kadr 2).
Kadr 2
Skręcający z lewego pasa ruchu wyprzedza skręcającego z lewego pasa ruchu
Jadący z przodu nadal przyspiesza i oddala się od filmującego. W tym momencie w filmującym odzywa się dusza szeryfa i klaksonem daje do zrozumienia jadącemu przed nim, że zgodnie z tabliczką pod znakiem A-30 ten powinien zakończyć manewr na prawym pasie ruchu. Skręcający w lewo z lewego pasa ruchu nie miał jadącego obok siebie który ścina zakręt lecz jadącego szybciej od niego przed sobą. Bez problemu jadąc za nim mógł wjechać za nim na dowolny pas ruchu, zatem użycie klaksonu było całkowicie nieuzasadnione i wręcz karygodne (kadr 3).
Wyprzedzany dojeżdża do krawędzi jezdni, a wyprzedzający na drugą z jezdni tej drogi
Kiedy jadący po prawej wjeżdża na środkowy pas ruchu jezdni drogi poprzecznej jadący za nim zaprzestaje użycia klaksonu (kadr 4).
Kadr 4
Jadący z przodu wjeżdża na środkowy pas ruchu prawej jezdni drogi poprzecznej
Pojazd z przodu kończy manewr zmiany kierunku jazdy w lewo na środkowym pasie ruchu ale kontynuuje jazdę i wjeżdża na prawy pas ruchu, niestety bez sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu ze środkowego na prawy. Czy był to jego pierwotny zamiar w związku ze zmianą kierunku jazdy, czy to ucieczka przed jadącym za nim, czy po prostu zmiana pasa ruchu ze środkowego na prawy, trudno powiedzieć. W tym samym momencie filmujący zakończył manewr zmiany kierunku jazdy w lewo z lewego pasa ruchu na środkowym pasie ruchu. Niezwłocznie powinien ten pas, wcześniej sygnalizując swój zamiar prawym kierunkowskazem, zmienić na prawy (kadr 5).
Kadr 5
Filmujący w tym momencie znajduje się na środkowym, a jadący przed nim na prawym pasie ruchu
Wydawało się, że poza nieuprawnionym włączeniem sygnału dźwiękowego przez filmującego nic więcej się nie wydarzy. Niestety jadący z przodu prawym pasem zapomniał nie tylko o używaniu kierunkowskazów ale także o podstawowym zawartym w art. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Nakazuje on m.in. unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, a także ten ruch utrudnić lub narazić kogokolwiek na szkodę.
Zamiast zignorować filmującego i kontynuować bezpiecznie jazdę postanowił nagle zachować się jeszcze gorzej od niego. Nagle hamuje i kolejny raz zmienia pas ruchu bez sygnalizowania swojego zamiaru (kadr 6).
Jadący prawym pasem ruchu, pomimo zielonego sygnału na sygnalizatorze hamując wjeżdża bez jakiegokolwiek racjonalnego powodu, zapewne poza urażona dumą, na środkowy pas ruchu zajeżdżając drogę nim jadącemu, zmuszając go także do znacznego zmniejszenia prędkości, co jest ewidentnym i wyjątkowo niebezpiecznym, uczynionym rozmyślnie, naruszeniem obowiązujących zasad ruchu (kadr 7).
Kadr 7
Zajechanie drogi w celu zmuszenia jadącego środkowym pasem ruchu do nagłego zmniejszenia prędkości
W obawie przed uderzeniem w tył samochodu przyspiesza i kolejny raz bez włączenia kierunkowskazu zmienia pas ruchu. Wracając na prawy pas ruchu przejeżdża przez linię ciągłą (kadr 8).
Kadr 8
Zmiana pasa ruchu bez sygnalizowania zamiaru i ze zignorowaniem linii ciągłej
I tak zachowanie pozbawionego właściwej wiedzy szeryfa który nie wie który pas ruchu ma zająć po zmianie kierunku jazdy w lewo, zatem i tego, że rysunek na tabliczce pod znakiem ostrzegawczym A-30 jest pozbawiony podstaw prawnych, w zderzeniu z drogowym prostactwem innego szeryfa, doprowadziło do stworzenia na drodze kilku niebezpiecznych sytuacji drogowych, za które powinni obaj odpowiedzieć.
Zaktualizowano 26.03.2023 r.
mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski