Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wadliwa organizacja ruchu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wadliwa organizacja ruchu. Pokaż wszystkie posty

piątek, 7 stycznia 2022

398. Dwupasowe wadliwie oznakowane rondo w Tarnowie, JB 866.

398. Dwupasowe wadliwie oznakowane rondo w Tarnowie 

O tym niebezpiecznym, z powodu wadliwego oznakowania, rondzie w Tarnowie była mowa w odc. 866 "Jedź bezpiecznie". 
https://youtu.be/ykdoXIxYrlg

To tarnowskie rondo zostało pierwotnie zaprojektowane jako dwupasowe o okrężnej, nakazanej znakiem C-12, organizacji ruchu z nieoznaczonymi znakami drogowymi okrężnie biegnącymi na obwiedni pasami ruchu (rys. 1). 

Rys. 1
Tarnów. Budowla typu rondo o dwupasowych wlotach i wylotach o pierwotnej okrężnej organizacji ruchu w rozumieniu nakazu znaku C-12 "ruch okrężny"

Na dwupasowych wlotach, oznaczonych znakiem nakazu C-12 "ruch okrężny", z dodanym do niego od góry znakiem ostrzegawczym A-7 "ustąp pierwszeństwa", zgodnie z zasadami tej neutralnej kierunkowo organizacji ruchu, nie ma strzałek kierunkowych. Zgodnie z ustaleniami Porozumień europejskich z 1971 roku dodany do znaku C-12 znak A-7 odwraca pierwszeństwo na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych o dowolnym kształcie i wielkości, nie tylko i wyłącznie typu rondo, z pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej strony. Wjazd na tak zorganizowane rondo powinien odbywać się prawym pasem ruchu, a gdy jest on zajęty wyjątkowo lewym pasem ruchu, który na obwiedni służy jedynie do omijania i wyprzedzania innych kierujących. Manewry zmiany pasa ruchu na niewielkich dwupasowych budowlach o okrężnej organizacji ruchu, szczególnie gdy nie ma odcinków przeplatania lub są one bardzo krótkie, są bardzo niebezpieczne i jako takie powinny być ograniczone do niezbędnego minimum. 

Z tego powodu małe ronda nie powinny być budowane jako dwupasowe, a jedynie jako jednopasowe lub semi-dwupasowe z jednopasowymi wlotami i wylotami. Brak na szerokiej okrężnie biegnącej jezdni oznaczonych znakami drogowymi pasów ruchu powoduje zakaz wyprzedzania z prawej strony jadącego przy wyspie pojazdu. Nie jest prawdą, że na rondach o okrężnej organizacji ruchu pasy ruchu biegną na wprost od wlotu do wylotu. Nienależnie od tego czy są oznaczone czy nie, przy obwiązującym "ruchu okrężnym" zawsze biegną, tak jak jezdnia, jedynie okrężnie.

Proste, opisane naszym i europejskim prawem o ruchu drogowym, zasady  pokonywania dwupasowych budowli zorganizowanych wg zasad "ruchu okrężnego" (w rozumieniu nakazu znaku C-12)  z dwupasową okrężnie biegnącą jezdnią w pętli bez końca  dookoła wyspy środkowej lub centralnego placu o dowolnej wielkości i kształcie, najczęściej, co nie znaczy, że tylko i wyłącznie, typu rondo, pokazano na rysunku poniżej (rys. 2). 

Rys. 2
Sposób pokonywania dwupasowych budowli  o dwupasowych wlotach i wylotach oraz okrężnej organizacji ruchu

Przy "ruchu okrężnym" nakazanym znakiem C-12 wjazd i kontynuowanie dalszej jazdy dookoła wyspy lub placu to jazda bez zmiany kierunku jazdy, zatem bez włączania kierunkowskazów, co do zasady prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni, a zjazd to zmiana kierunku jazdy w prawo z prawego pasa ruchu z obowiązkiem sygnalizowania tego zamiaru prawym kierunkowskazem.  

Na obwiedni ronda w Tarnowie oznaczono prawą krawędź okrężnie biegnącej jezdni, ale nie oznaczono znakami okrężnie biegnących pasów ruchu, co powodowało zakaz wyprzedzania na obwiedni jadących przy wyspie pojazdów z ich prawej strony (rys. 3).

Rys. 3
Okrężnie biegnąca, zgodnie z nakazem znaku C-12 jezdnia ronda w Tarnowie, w 2013 roku

Nie ma w polskim prawie przyzwolenia na skręt w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, nawet pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa jadącemu prawym pasem tej jedni. Obowiązek  ustąpienia pierwszeństwa jadącemu równolegle prawym pasem ruchu tej samej jezdni może dotyczyć jedynie zmiany pasa ruchu, a nie kierunku jazdy.

Brak wiedzy czym jest "ruch okrężny" oraz czym jest budowla typu rondo z punktu widzenia zasad ruchu i w związku z tym nagminne łamanie prawa w postaci zmiany kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu przez uważających, że jadą na wprost od wlotu d wylotu, powoduje przekonanie, że okrężna organizacja ruchu jest niebezpieczna. Pogłębia to nieuzasadnione niczym wjeżdżanie na okrężnie zorganizowane rondo lewym pasem ruchu przy wolnym prawym, wymuszające następnie niebezpieczne manewry zmiany pasa ruchu na obwiedni z lewego na prawy. Nagminne jet także prostowanie toru jazdy bez zawracania uwagi na przebieg pasów ruchu. 

   Powyższe spowodowało konieczność zmiany okrężnej organizacji ruchu dwupasowego ronda w Tarnowie na kierunkową, przy której pasy ruchu biegną zgodnie ze wskazaniem strzałek kierunkowych na wlotach od wlotu do wylotu, a nie jedynie okrężnie.  

Dla poprawy bezpieczeństwa i przepustowości przez dopuszczony prawem zjazd z dwóch, a nie tylko z jednego pasa ruchu, postanowiono "przemalować" okrężnie zorganizowane  rondo w Tarnowie na zorganizowane kierunkowo z pasami ruchu biegnącymi na wprost od wlotu do wylotu (rys. 4).
Rys. 4
Kierunkowa organizacja ruchu ronda (Wilcza-Jana Pawła II) w Tarnowie

Zmieniając organizację ruchu z okrężnej na kierunkową na wlotach pozostawiono oznakowanie pionowe w postaci znaku C-12, który nakazuje neutralny kierunkowo "ruch okrężny", a którego po zmianie oznakowania poziomego na kierunkowe już na rondzie nie ma, co jest ewidentnym naruszeniem obowiązującego od ponad dwóch dekad  prawa i trwającą od lat, za przyzwoleniem kolejnych rządów, ogólnopolską patologią.  

Od 1999 roku znak C-12 "ruch okrężny" nie jest już symbolem ronda i jedynie odpowiednikiem znaku nakazu kierunku jazdy z prawej strony wyspy środkowej ronda, jakim ten znak uczyniono, wbrew Porozumieniom europejskim, w 1983 roku zezwalając na jego umieszczanie także na wyspie w miejsce znaku C-9. 

Od ponad dwóch dekad znak C-12 jest ponownie, bowiem był nim już w latach 1960-1983, wprost odpowiednikiem międzynarodowego znaku D,3 "obowiązujący ruch okrężny" wg Konwencji wiedeńskiej, który nakazuje kierującym stosowanie się do zasad "ruchu okrężnego".

Kuriozalnym jest na wylocie w kierunku ul. Wilczej kolizyjne oznakowanie linią prowadząca lewego pasa ruchu pozwalającą na zmianę kierunku jazdy w prawo z lewego pasa ruchu czyli na jazdę w poprzek prawego pasa ruchu biegnącego na wprost do przeciwległego wylotu. Na pozostałych trzech wylotach oznaczony jest linią ciągłą, bowiem prawy pas służy tam jedynie do jazdy w prawo (rys. 5).
Rys. 5
Po prawej dwupasowy wlot na rondo z drogi DK 73, na którym na wprost wolno jechać z obu pasów ruchu 

Nasuwa się pytanie o pierwszeństwo na tym kolizyjnym wylocie z ronda, bowiem w wyniku wadliwego oznakowania w tym miejscu przecinają się kierunki ruchu jadącego niebieskim i zielonym śladem (rys. 6).
Rys. 6
Przecięcie się dwóch kolizyjnych strumieni ruchu (niebieski i zielony ślad) na wysokości skrzyżowania wylotowego z ronda

Aby ustalić pierwszeństwo w tym kolizyjnym miejscu jakim jest zjazd z ronda należy oddzielić od siebie sytuacje na wlotach od wylotu z ronda, tym bardziej, że nie oznakowano kierunkowo jezdni ronda przed wylotami. 

Jadący niebieskim i pomarańczowym śladem, po przekroczeniu na wlocie linii warunkowego zatrzymania złożonej z trójkątów (znak P-13) poruszają się dalej na wprost jezdnią z pierwszeństwem. Jadący z sąsiedniego wlotu zielonym śladem, na wysokości następnego wlotu porusza sią lewym pasem ruchu, dokładnie tak jak jadący pomarańczowym śladem, zatem równolegle do jadącego na wprost prawym pasem ruchu wg niebieskiego śladu. Taka sytuacja pokazana jest na kadrze z filmu (rys. 7).
Rys. 7
Kadr z filmu Jedź bezpiecznie
Skręcający w prawo z lewego pasa ruchu sygnalizuje ten zamiar prawym kierunkowskazem, na co pozwalają mu nieuprawnione tu linie prowadzące, zachowując szczególną ostrożność ustępuje pierwszeństwa jadącemu prosto z jego prawej strony

Przy takim niebezpiecznym i karygodnym oznakowaniu poziomym wylotu z ronda w kierunku ulicy Wilczej jadący zielonym śladem wcale nie jedzie na wprost, lecz dzięki liniom prowadzącym pozwolono mu  zmienić kierunek jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu i pojechać w poprzek prawego pasa ruchu w kierunku wylotu czego wprost zabrania art. 22.2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, w którym nie ma mowy o skrzyżowaniach, rondach, zakrętach i czymkolwiek innym poza zamiarem zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy.  Skoro przed opuszczeniem lewego pasa ruchu kierujący włączył prawy kierunkowskaz, to znaczy że był świadomy tego, że będzie zmieniał kierunek jazdy w prawo (art. 22.5 ustawy j.w.). Był świadomy tego, że zamierzając zmienić kierunek jazdy jest się obowiązanym także do zachowania szczególnej ostrożność, bowiem zrezygnował z wykonania tego manewru (art. 22.1 ustawy j.w.) ustępując pierwszeństwa jadącemu niebieskim śladem na wprost prawym pasem ruchu zgodnie ze wskazaniem strzałki P-8e na wlocie na rondo. Poruszający się lewym pasem ruchu wg pomarańczowego śladu, nie może zmienić kierunku jazdy w prawo, zatem pozwolenie na to jadącemu tym samym torem jazdy pojazdowi wjeżdżającemu lewym pasem ruchu na rondo innym wlotem jest karygodne i niedopuszczalne. 

Urzędnicy organu zarządzającego ruchem drogowym oraz funkcjonariusze tarnowskiej Policji pozbawieni są także wyobraźni. Przy takim oznakowaniu poziomym każdy pojazd po wjechaniu innym wlotem niż pokazanym na rysunku 6 z drogi DK73 (pomarańczowy ślad) może pojechać niby na wprost do wylotu będąc przy tym przekonanym, że jadący prawym pasem musi skręcić, tak jak na pozostałych wylotach, w prawo. Nie wie, że dzięki linii przerywanej i strzałce kierunkowej na wlocie może pojechać na wprost nadjeżdżając z ich prawej strony. 

Za wszystkie kolizje i wypadki w tym miejscu odpowiedzialność ponosi organ zatwierdzający projekt tej wadliwej organizacji ruchu oraz pozytywnie opiniująca go Policja, bowiem jest to przestępstwem drogowym. 

Jadący wg niebieskiego śladu na wprost, zgodnie ze wskazaniem strzałki kierunkowej na wlocie, wie, że obok niego po lewej stronie jadący wg strzałki na jego pasie ruchu nie ma prawa na najbliższym wylocie zmienić kierunku jazdy w prawo. Sam jadąc na wprost nie opuszcza prawego pasa ruchu i nie zmienia kierunku jazdy w lewo zatem nie popełnia żadnego wykroczenia. Linia warunkowego zatrzymania na jego pasie ruchu nie ma żadnego znaczenia bowiem wjazd prawym pasem ruchu jest bezkolizyjny, tak jak wjazd na autostradę. Miejsce kolizyjne dla prawego pasa ruchu znajduje się na wylocie z ronda, a nie na jego wlocie, tak jak dla pasa lewego. 

    Skoro taka organizacja ruchu jest wadliwa, bowiem wszyscy wjeżdżający innym wlotem niż pokazany na rysunku 6, by pojechać w kierunku ulicy Wilczej, musza zmienić kierunek jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu przecinając prawy pas ruchu przeznaczony do jazdy na wprost,  to jak powinno właściwe i bezpieczne wyglądać poziome oznakowanie w tym kolizyjnym miejscu? Oznakowanie powinno być zmienione na takie jakie jest na pozostałych trzech wlotach lub np. takie jak to pokazano na rys. 8.
Rys. 8
Właściwe oznakowanie poziome wlotu i wylotu  zapewniające pełne bezpieczeństwo kierującym
 
Poniżej pokazano to miejsce z poprawnym oznakowaniem z poziomu kierującego jadącego w kierunku ul. Wilczej (rys. 9).
Rys. 9
Tak powinno wyglądać oznakowanie poziome  omawianego wlotu i wlotu  przy istniejącej kierunkowej organizacji ruchu

Niestety dla tarnowskich policjantów wadliwość oznakowania, łatwego do zmiany na właściwe i bezpieczne, oraz przepis art. 25 ustawy PRD, nie mają żadnego znaczenia. Za winnych kolizji i wypadków na wylocie w kierunku ul. Wilczej uznają, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, jadących na wprost, zgodnie ze wskazaniem strzałki kierunkowej na wlocie, prawym pasem ruchu,  bez zmiany tego pasa ruchu i kierunku jazdy, a za niewinnych tych, którzy skręcając w prawo wprost z lewego pasa ruchu, niestety za sprawą wadliwego oznakowania także z winy Policji, zajeżdżają im drogę. 

Nie rozumiejąc istoty znaku P-13 i bezkolizyjnego połączenia jezdni i jej pasów ruchu na wlocie ronda uznają, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, że linia warunkowego zatrzymania nie jest przypisana do miejsca w którym ją umieszczono i dotyczy wylotu z ronda a nie jego wlotu gdzie ją umieszczono. Lekceważą to, że kierujący jadąc prawym pasem ruchu pokonał połowę drogi jadąc do przeciwległego wylotu na wprost, zgodnie ze wskazaniem strzałki kierunkowej na wlocie, bez jego opuszczania. Wymagane przez Policję powstrzymanie się od ruchu czyli ustąpienie pierwszeństwa pojazdowi na bezkolizyjnym wlocie z prawego pasa ruchu na którym tory jazdy pojazdów się nie przecinają, co ma  miejsce przy wjeździe lewym pasem ruchu, to samowola, bezprawie i nadużycie uprawnień.  

Będący na tym rondzie Marek Dworak w odc. 866 Jedź bezpiecznie wskazał na potrzebę natychmiastowej zmiany wadliwego oznakowania.


SUPLEMENT

Miesiąc temu zmieniono oznakowanie poziome ronda na turbinowe w odmianie EGG. Rondo nadal ma kierunkową organizacje ruchu i podporządkowane wszystkie wloty.

Ideą "ruchu okrężnego" jest całkowite wyeliminowanie lewoskrętów, natomiast ideą organizacji ruchu wymyślonych w Holandii rond turbinowych, jest poza wyeliminowaniem zmiany kierunku jazdy w lewo także brak możliwości zmiany pasa ruchu, co na rondzie w Tarnowie nie pozwala obecnie na objechanie wyspy środkowej z jednopasowych wlotów.

Na pochwałę zasługuje zastosowanie w oznakowaniu klasycznych strzałek kierunkowych i zgodny z ich wskazaniem przebieg pasów ruchu, bowiem holenderskie kołowe strzałki kierunkowe nie są dopuszczone do stosowania w Europie i nie są zgodne z polskim prawem, o czym zapominają polscy eksperci i inżynierowie ruchu, także ci z Krakowa (rys. 10).  
Rys. 10
Tak jest obecnie oznakowane poziomo tarnowskie malowane rondo turbinowe na drodze DK73

Ruch w ciągu drogi DK73 odbywa się  tak jak poprzednio dwoma pasami ruchu, tym razem w bu kierunkach, natomiast w kierunku ulicy Wilczej nie można już skręcić w prawo z lewego pasa ruchu.

Rondo turbinowe jako zorganizowane kierunkowo, nie ma prawa być na wlotach oznaczone znakami C-12 "ruch okrężny", które kolejny raz tam pozostawiono. Kierujący powiadamiany jest na wlotach o dwóch sprzecznych ze sobą organizacjach ruchu, co jest niedopuszczalnym naruszeniem prawa. Jedna organizacja ruchu to neutralna kierunkowo okrężna, zgodna ze wskazaniem strzałek na znaku C-12, a druga kierunkowa, zgodna ze wskazaniem strzałek kierunkowych na wlotach ronda.

Niestety zarządzający ruchem i tarnowska Policja, odpowiedzialne za bezpieczeństwo na małopolskich drogach, nadal bezprawnie traktują znak C-12 jedynie jako symbol ronda i odpowiednik znaku C-9.  Przepis § 36.2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów  drogowych pozwala na dodanie znaku A-7 do znaku C-12 w celu odwrócenia na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych pierwszeństwa z prawej na pierwszeństwo z lewej. Nie ma natomiast żadnego przepisu, który pozwala na dodanie znaku C-12 do znaku A-7 na wlotach kierunkowo zorganizowanych budowli drogowych skanalizowanych wyspą środkową lub centralnym placem i podporządkowanymi wszystkimi wlotami, co jest możliwe, bowiem centralnie skanalizowana budowla drogowa nie jest w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu.  

Niestety przy obecnym oznakowaniu poziomym brakuje na obwiedni ronda oznakowania kierunkowego przed wylotami z ronda. Ponadto wyloty z prawego pasa ruchu na dowolny pas ruchu jezdni drogi wylotowej oznakowano niewłaściwie, bowiem to oznakowanie utrudnia skręt w prawo na lewy pas ruchu jedni drogi wylotowej w przypadku gdyby prawy pas ruchu był zajęty. 

By nie prowokować będących już na rondzie  do zmiany pasa ruchu na wlocie za ostrogą na przerywanej linii prowadzącej, przerywanej jedynie dla ruchu porzecznego, nie maluje się przed ostrogą strzałki do skręcania w lewo, a jedynie na wprost, malując właściwą strzałkę już za wlotem. 

Poprawione oznakowanie poziome tarnowskiego malowanego ronda turbinowego pokazano  na rysunku poniżej (rys. 11). 
Rys. 11
Tarnowskie malowane rondo turbinowe z poprawionym oznakowaniem poziomym i klasycznymi strzałkami kierunkowymi na wlotach i obwiedni

Ponieważ ideą ronda turbinowego jest brak możliwości zmiany pasa ruchu, czego nie gwarantują malowane linie ciągłe zastępujące w oryginale wystające ponad jezdnię prefabrykowane separatory pasów ruchu, lepszym i równie bezpiecznym rozwiązaniem, jest malowane kierunkowo zorganizowane rondo spiralne, na którym można bezpiecznie zmienić pas ruchu z prawego na lewy i tym samym bez problemu i łamania prawa objeżdżać wyspę środkową, zmieniając na nim kierunek jazdy w lewo (rys. 12). 

Rys. 12
Tarnowskie dwupasowe kierunkowo zorganizowane rondo, oznakowane pionowo i poziomo jako spiralne, o podporządkowanych wszystkich wlotach

Bardzo łatwo można zmienić oznakowanie poziome z turbinowego na spiralne, a jeszcze łatwiej usunąć z wlotów znaki C-12, kończąc  w Tarnowie z narodzoną w Krakowie w 2005 roku na rondzie Kocmyrzowskim wszechobecną patologią bezprawnego dodawania do znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa" znaków C-12 "(obwiązujący) ruch okrężny".

Powyższy przykład pokazuje, że bez potrzeby zmiany obowiązującego prawa i nakładów finansowych, wykazując się jedynie odrobiną dobrej woli, zrozumienia i odwagi, można właściwie i jednoznacznie oznakować budowle typu rondo i tym samym, bez szumnych deklaracji i zapewnień, rzeczywiście zadbać o poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. 
 
Opracował wraz z rysunkami i projektami organizacji ruchu*
 Ryszard R. Dobrowolski
*) Jako podkład wykorzystano mapy Google


wtorek, 28 stycznia 2020

202. Rondo NSZZ Solidarność w Mielcu. Dlaczego jest wadliwie oznakowane?



Po dwóch artykułach dotyczących praktyki WORD w szkoleniu i egzaminowaniu (posty 200 i 201), czyli trwającej nieprzerwanie od dwudziestu lat samowoli tych, których misją miała być troska o właściwą edukację komunikacyjną naszego społeczeństwa, teraz artykuł który, na przykładzie WORD Rzeszów, odkrywa także prawdę o niedozwolonych prawem praktykach zarządców dróg w całej Polsce. 

Oficjalnie każdy dyrektor WORD lub Zarządu Dróg zapewnia, że wykonuje swoje statutowe obowiązki zgodnie z literą i duchem obowiązującego prawa, ponieważ działając na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie może być inaczej.

Pierwsi dyrektorzy doskonale pamiętają, że w trudnych czasach tworzenia się demokratycznego państwa, mało kto zawracał sobie głowę wdrażaniem do praktyki nowego Kodeksu drogowego z 1997 roku, tym razem zgodnego z prawem europejskim. Niestety miało na to wpływ opóźnienie, za sprawą byłych peerelowskich ekspertów, w przygotowaniu nowego rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych (1999 i 2002) oraz przygotowywanego przez prywatna firmę, do dziś pełnego błędów, rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych (2003).

Nowi urzędnicy nie mieli właściwej wiedzy i doświadczenia, natomiast starzy tkwili nadal w wielu pośpiesznie założonych  towarzystwach wzajemnej adoracji, starając się nie stracić pozycji, wpływów i apanaży. Dyrektorzy WORD jeździli bez przerwy na konsultacje do Warszawy, i dowiadywali się nieformalnie, że mają nadal stosować w swojej praktyce stare prawo i starą metodykę, gdyż to nowe prawo zostanie niebawem unicestwione. 

Kiedy pojawiły się nowe rozporządzenia nie można już było lansować teorii, że nowe prawo, to źle napisane stare. Zaczął się chaos interpretacyjny, nad którym nikt nie panował. Co WORD obowiązywały nieco inne zasady. Jednych uczono i egzaminowano wg starego Kodeksu drogowego, a innych zgodnie, przynajmniej w części, wg nowego.

Pozostawieni samym sobie dyrektorzy WORD, "wychowani" na starym Kodeksie drogowym, uwierzyli w to, że nowe prawo jest nadal tym starym, tyle tylko, że źle napisanym. 

Tak środowisko WORD, wspierane przez wydawców poradników pisanych przez wpływowych ignorantów z czasów PRL, przyjęło jako swoje prawo korporacyjne, stary Kodeks drogowy z czasów stanu wojennego i przewodniej siły partii. 

Ten stan bezprawia i samowoli w WORD trwa do dziś, a Ministerstwo Infrastruktury udaje, że tego nie widzi. Nie widzi, że "ruch okrężny" w Polsce jest rozumiany inaczej niż w krajach zachodniej Europy, a nawet od dwóch dekad inaczej w Krakowie, niż w Warszawie. 

Od czasu do czasu osoby odpowiedzialne za prawna regulacje ruchu drogowego w Polsce, mając za konsultantów i doradców dyrektorów i egzaminatorów WORD, dają publicznie popis ignorancji i na tym się kończy ich merytoryczne zaangażowanie. Wystarczają im spoty i akcje oraz populistyczne hasła o trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego, deklaracje o zaangażowaniu i walce o jego poprawę oraz uratowanie chociażby jednego życia ludzkiego. Wszelkie uwagi dotyczące samowoli interpretacyjnej WORD w zakresie szkolenia i egzaminowania są ignorowane lub uznawane jako fałszywe i nieprawdziwe, i jako takie bezpodstawnie podważające autorytet państwowych egzaminatorów i instytucji WORD. Dotyczy to także ignorowania prawomocnych wyroków sądowych obnażających brak wiedzy i kompetencji państwowych egzaminatorów. 

Dyrektorzy i egzaminatorzy WORD, występując publicznie w roli ekspertów ruchu drogowego, a także  biegłych sądowych, wbrew składanym deklaracjom o zgodności ich działania z obowiązującym prawem, upubliczniają brak właściwego rozumienia obowiązującego prawa o ruchu drogowym. Udowadniają tym samym, że ich wiedza jest skażona starym peerelowskim Kodeksem drogowym i nieuprawnionymi wymysłami interpretacyjnymi jego współtwórców i komentatorów. 

Na szczęście świadomość prawa wśród kierujących z roku na rok ulega zdecydowanej poprawie, co mnie osobiście ogromnie cieszy i motywuje do dalszej pracy na rzecz BRD.

Jeden z internautów zarzucił miejskim urzędnikom, że mieleckie Rondo NSZZ Solidarność jest wadliwie oznakowane (rys. 1). 
Rys. 1
Rondo NSZZ Solidarność w Mielcu

Wg niego rondo zorganizowano na dwa różne, wzajemnie wykluczające się sposoby, a mianowicie zarówno okrężnie jak i kierunkowo. Jego zdaniem znakowi pionowemu C-12 "ruch okrężny" odpowiada oznakowanie poziome jezdni ronda z jedynie okrężnie biegnącymi dwoma pasami ruchu, które są podłużnymi pasami okrężnie biegnącej jezdni, co nie ma nic wspólnego z kierunkowym oznakowaniem wlotów ronda strzałkami P-8. 

Internauta uważa, że okrężnej organizacji ruchu zaprzeczają wprost namalowane na jezdni wlotów strzałki kierunkowe. Skoro strzałki wskazują jazdę na wprost do przeciwległego wylotu, i skręt w lewo, to tak też na wprost do przeciwległego wylotu powinny biec pasy ruchu, które wcale tak nie biegną. 

Skoro strzałki kierunkowe poprzedzają znak nakazu C-12 "ruch okrężny", to zdaniem internauty, kierującego obowiązuje jego dyspozycja i po wjeździe na rondo ma prawo zignorować oznakowanie kierunkowe nakazujące mu jazdę prawego pasa ruchu tylko w prawo. Uważa, że może się  poruszać zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku C-12, zatem bezkierunkowo dookoła wyspy prawym pasem ruchu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (czerwony ślad na rysunku 2).

Rys. 2
Czerwony ślad. Zdaniem internauty, jazda zgodna z nakazem znaku C-12

Portal hej.mielec.pl zapytał swoich czytelników, czy rondo NSZZ Solidarność w Mielcu jest błędnie oznakowane?
Prawie 40% ankietowanych błędnie uznało oznakowanie za właściwe. Mam nadzieję, że czytelnicy mojego bloga, nie mają problemu ani z udzieleniem właściwej odpowiedzi, ani z jej uzasadnieniem. 

Na łamach wspomnianego portalu głos w sprawie zabrał Janusz Stachowicz, dyrektor WORD w Rzeszowie, uznany przez portal za eksperta z zakresu prawa o ruchu drogowym.


Zabierając głos w dyskusji dyrektor Stachowicz stwierdził, że według jego wiedzy takie oznakowanie (zarówno poziome jak i pionowe) omawianego skrzyżowania jest zgodne z obowiązującymi przepisami.


Następnie "ekspert" stwierdził, że strzałki kierunkowe do skręcania (zawracania) jak i jazdy na wprost oznaczają, że jazda z pasa ruchu na którym są umieszczone jest dozwolona w kierunku wskazanym strzałką więc odnoszą się (i są zgodne z zasadami ogólnymi) do obowiązku zajęcia właściwego pasa ruchu podczas wjazdu na skrzyżowanie.

Dalej dyrektor WORD w Rzeszowie cytuje dyspozycję znaku C-12. Znak pionowy C-12 „ruch okrężny” oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku, a występujący łącznie ze znakiem A-7 „ustąp pierwszeństwa” oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującymi wjeżdżającymi (wchodzącymi) na to skrzyżowanie. 

Kończąc wypowiedź ekspert zacytował jedynie zasady zmiany pasa ruchu, bez związku z pytaniem o właściwe oznakowanie poziome i pionowe mieleckiego ronda Solidarności.

Dyrektor WORD asekuracyjnie przyznał, że udziela odpowiedzi wg posiadanej wiedzy, co sugeruje, że obiektywna prawda może być zupełnie inna. Niestety dyrektor zapomniał, że nie udziela tu odpowiedzi jako osoba fizyczna, lecz jako dyrektor instytucji odpowiedzialnej za zgodne z prawem sprawdzanie wiedzy kandydatów na kierowców, mającej statutowy obowiązek dbania o zgodną z obowiązującym prawem edukację komunikacyjną całego społeczeństwa. Udzielana publicznie odpowiedź ma obowiązek być zatem CAŁKOWICIE ZGODNA z obowiązującym prawem, także w rozumieniu jego właściwej wykładni. 

Cytowanie wyuczonych na pamięć przepisów, bez ich właściwego rozumienia, to popis całkowitej ignorancji. Jeżeli dyrektor WORD Rzeszów jest jedynie administratorem i menedżerem tej zarabiającej na oblewaniu egzaminowanych firmy, to nie powinien zabierać głosu w sprawie o której, nawet jako zwykły kierowca, nie ma właściwej, zgodnej z obecnym, a nie peerelowskim prawem, wiedzy. 

Dyrektor nie był nawet łaskaw odpowiedzieć, czy jadący zgodnie z czerwonym śladem na rysunku 1, narusza obowiązujące zasady ruchu, a jeśli tak to jakie? A może, skoro oznakowanie wg dyrektora jest właściwe, porusza się zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu? 

Z wypowiedzi dyrektora Janusza Stachowicza jednoznacznie wynika, że dla niego rondo NSZZ Solidarność to, pod względem zasad ruchu, w całości jedno klasyczne skrzyżowanie, bez względu ma wyspę na środku i jej wielkość oraz to jak biegną obok niej pasy ruchu. 

Pan dyrektor albo nie wie, że 20 lat temu stare prawo z 1983 roku straciło swoją ważność, a wraz z nim wymysły ekspertów z tamtej, słusznie minionej, epoki albo to wie, ale nie rozumie istoty zmian prawa zgodnego od dwóch dekad z prawem europejskim. Nie podejrzewam, że mając właściwą wiedzę wpisywałby się z pełną świadomością w ogólnopolski mechanizm ogłupiania polskich kierujących. 

Zatem do rzeczy. 

Każda budowla typu rondo, tak jak dowolny plac lub dowolne skrzyżowanie dróg publicznych skanalizowane dowolną, co do wielkości i kształtu, wyspą środkową, to od 20 lat złożony z elementarnych, w prawie budowlanym nazywanych zwykłymi, skrzyżowań spełniających wymagania definicji skrzyżowania w rozumieniu art. 2.10 ustawy prawo o ruchu drogowym. Dokładnie tak samo jest od 20 lat z elementarną dla zasad ruchu drogowego drogą. Zgodnie z obowiązującym prawem drogą  może być sama jezdnia, jedno lub dwukierunkowa, po obu stronach której mogą, ale wcale nie muszą biec pobocza, drogi dla rowerów lub pieszych, czy chodniki. 

Polskie prawo drogowe od dwóch dekad jest zgodne z prawem europejskim. Tak jak ono jest elementarne, gdyż co do zasady dotyczy właśnie tych elementarnych dróg i skrzyżowań, chyba że jakiś przepis stanowi inaczej. Dzięki temu jest łatwe do stosowania nawet na najbardziej skomplikowanych i złożonych budowlach drogowych.

W świetle powyższego nie powinno nikogo dziwić, że zarówno nasze jak i europejskie prawo o ruchu drogowym nie przewiduje żadnych specjalnych zasad ruchu dla złożonych i skanalizowanych budowli drogowych, w tym placów, rynków czy rond. Brak zasad ruchu dla tych złożonych budowli drogowych, nie upoważnia do wyciągania nieuprawnionego wniosku, że w takim razie są one w całości jednym skrzyżowaniem. Nie są nim nawet wtedy, gdy powstają z podziału wyspą środkową elementarnego skrzyżowania. 

Oczywistym powinno być także to, że każde elementarne skrzyżowanie lub odcinek drogi muszą być właściwie i jednoznacznie oznakowane.

Na rondzie NSZZ Solidarność w Mielcu pasy ruchu nie biegną na wprost od wlotu do wylotu jak sugerują to strzałki P-8 na wlotach, lecz jedynie okrężnie. Oznakowanie poziome wlotów jest zatem sprzeczne z oznakowaniem poziomym obwiedni. 

Jeżeli rondo NSZZ Solidarność w Mielcu jest dla dyrektora WORD, pod względem zasad ruchu, w całości jednym klasycznym skrzyżowaniem, to znaczy, że dla niego pasy ruchu, pomimo że wyznaczono je jedynie okrężnie, biegną jednak na wprost od wlotu do wylotu. Jeżeli tak, to z jakiego powodu prawy pas ruchu na wlocie oznaczony na rys. 1 czerwoną linią jest oznaczony jako pas ruchu tylko do skręcania w prawo, skoro biegnie równolegle do lewego pasa ruchu? Identyczny następny wlot oznaczono na prawym pasie strzałkami na wprost i w prawo, a nie tylko w prawo? Skąd zmieniający pas ruchu ma wiedzieć, że nie wszystkie wloty są jednakowo oznakowane? Tak czy inaczej, będąc na obwiedni żaden pas ruchu nie prowadzi kierującego na wprost do wylotu, lecz bezkierunkowo okrężnie, zatem całkowicie odmiennie od zastosowanego oznakowania kierunkowego.

Skoro dla dyrektora WORD w Rzeszowie oznakowanie wlotów jest właściwe, a rondo klasycznym skrzyżowaniem, to znaczy, że dla niego "ruch okrężny" jest zmianą kierunku jazdy w lewo z lewego, biegnącego niby to na wprost do wylotu, pasa ruchu. Dla dyrektora "ruch okrężny" to permanentne skręcanie w lewo przy wyspie z włączonym jeszcze przed wjazdem na rondo lewym kierunkowskazem.
To wyjaśnia dlaczego egzaminatorzy wydając polecenie "zawrócenia na rondzie" wymagają od egzaminowanego zajęcia lewego pasa ruchu i włączenia lewego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo.  

Jeżeli tak, to dla dyrektora WORD każdy zjazd to jazda na wprost, zatem dozwolona z każdego pasa ruchu, bez potrzeby jego zmiany. Obowiązek zmiany pasa ruchu, przed zjazdem z ronda, z lewego na prawy, zaprzecza tezie, że pasy ruchu biegną na wprost od wlotu do wylotu. 

Dla dyrektora WORD Rzeszów budowla typu rondo, to pod względem zasad ruchu odpowiednik klasycznego skrzyżowania bez wyspy, a to znaczy, że dla niego znak C-12 "ruch okrężny", to jedynie odpowiednik znaku C-9 i symbol ronda, czyli znak C-12 z czasów obowiązywania Kodeksu drogowego z 1983 roku. Wtedy znak C-12 "ruch okrężny", wbrew porozumieniom europejskim, zaliczono do znaków nakazu kierunku jazdy, z możliwościa stawiania go w miejsce znaku C-1 lub C-9 na wyspie ronda, a jego dyspozycja brzmiała następująco: Znak C-12 "ruch okrężny" dookoła wysepki (placu) na skrzyżowaniu

Od 20 lat znak C-12 "ruch okrężny", jest ponownie (był nim w polskim prawie w latach 1960-1983) zgodnym z międzynarodowym znakiem D,3 "obowiązujący ruch okrężny" wg Konwencji wiedeńskiej. Nie już znakiem nakazu kierunku jazdy, i nie ma już uprawnienia do stawiania go na wyspie ronda. Powiadamia on kierującego, że na skrzyżowaniu ruch nie odbywa się w lewo, w prawo lub na wprost z prawej strony wyspy środkowej ronda, lecz zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku okrężnie dookoła dowolnej co do wielkości i kształtu wyspy środkowej lub centralnego placu. To rozwiązanie komunikacyjne, w Europie znane i stosowane, bez najmniejszej przerwy, od ponad wieku, zatem czas najwyższy o tym wiedzieć. 

Zatem to internauta, a nie dyrektor WORD w Rzeszowie ma rację twierdząc, że rondo jest wadliwie oznaczone.

Zastosowane oznakowanie łączy ze sobą dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu. Bezkierunkową okrężną, zgodną ze wskazaniem strzałek na znaku C-12, znaku stawianym na skrzyżowaniach wlotowych budowli zorganizowanych wg zasad "ruchu okrężnego", tu typu rondo (rys. 3) i kierunkową, zgodną ze wskazaniem strzałek na jezdni wlotów (rys. 6).

Poprawnie oznakowana dwupasowa budowla typu rondo, tu rondo NSZZ Solidarność w Mielcu, zorganizowane zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego", na wlotach i obwiedni nie ma strzałek kierunkowych, bowiem wjazd i jazda okrężnie biegnąca jezdnią nie ma zwiazku ze zmiana kierunku jazdy, a dwa pasy ruchu na obwiedni są oznaczone znakami okrężnie wraz z okrężnie biegnącą prawą linią krawędziową jezdni. Na dwupasowej jezdni wylotowej linia dzieląca pasy ruchu, dla ułatwienia zajęcia lewego pasa ruchu z prawego pasa na obwiedni, jest namalowana w pewnej odległości od wylotu (rys. 3). 
Rys. 3
Rondo NSZZ Solidarność  (dwupasowe) zorganizowane
 zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego"

Na rysunku 4 przedstawiono sposób pokonania dwupasowej budowli zorganizowanej zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny", tu na przykładzie  ronda NSZZ Solidarność w Mielcu. Żółte ślady oznaczają jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niebieski ślad to zmiana pasa ruchu na zewnętrzny, a czerwony to zabroniona prawem zmiana kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu. 
Rys. 4
Dwupasowe rondo NSZZ Solidarność 
(sposób jego pokonania przy "ruchu okrężnym")


Rondo NSZZ Solidarność w Mielcu jest zbyt małe (brak na nim odcinków przeplatania), by organizować je okrężnie jako dwupasowe. Sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru zmiany pasa ruchu nie może nastąpić wcześniej niż po minięciu wylotu poprzedzającego ten na którym nastąpi zmiana kierunku jazdy, co powoduje, że na małym obiekcie nie ma już miejsca na zmianę pasa ruchu, a to prowadzi do niedozwolonego prawem skrętu w prawo wprost z lewego pasa ruchu, co jest podstawową przyczyną kolizji i wypadków na tak zorganizowanych dwupasowych budowlach drogowych skanalizowanych wyspą środkową.


Małe i średnie ronda powinny być budowane i organizowane okrężnie jedynie jako jednopasowe z szerokim pasem wewnętrznym, przejezdnym tylko dla tylnych osi długich pojazdów. Na rysunku 5 pokazano tak zorganizowane rondo NSZZ Solidarność w Mielcu wraz ze sposobem jego pokonania.
Rys.5
Rondo NSZZ Solidarność  (jsko jednopasowe) zorganizowane
 zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego"
(żółty ślad - jazda bez zmiany kierunku jazdy, pomarańczowy - zmiana kierunku jazdy)

Przepustowość budowli typu rondo zorganizowanych zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" nie jest zbyt wysoka, dlatego dla jej poprawy organizuje się tego typu budowle kierunkowo, oczywiście jako wielopasowe, tak jak to pokazano na rysunku 6 na przykładzie omawianego ronda w Mielcu  Na wlotach i obwiedni powinny być namalowane strzałki kierunkowe i zgodnie z ich wskazaniem poprowadzone pasy ruchu na wprost do wylotów. 

Ponieważ ta organizacja ruchu nie ma nic wspólnego z organizacją ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny", oczywistym powinno być dla każdego, że na  wlotach nie ma prawa być znaków C-12 "ruch okrężny", które powiadamiają kierującego, że jezdnia i pasy ruchu biegną dalej okrężnie. Bezprawnie dodawanie znaków C-12 do znaków A-7 "ustąp pierwszeństwa", wg narodzonej w Krakowie w 2005 roku patologii, to konsekwencja fałszywej tezy, że rondo jest w całości jednym klasycznym skrzyżowaniem, a takie nie może mieć podporządkowanych wszystkich wlotów. 

Przy kierunkowej organizacji ruchu budowli typu rondo można zatem podporządkować wszystkie wloty, gdyż każdy z nich tworzy osobne, z punktu widzenia zasad ruchu, skrzyżowanie. Na wyspie powinien stać znak C-9 lub C-1, a na obwiedni, skoro na wlocie stoi znak A-7 "ustąp pierwszeństwa, znak informacyjny D-1 "droga z pierwszeństwem" (rys. 6). 
Rys. 6
Rondo NSZZ Solidarność  (dwupasowe) zorganizowane
 kierunkowo wprost wg ogólnych zasad ruchu

Na kolejnym rysunku przedstawiono sposób  pokonania dwupasowego, kierunkowo zorganizowanego ronda NSZZ Solidarność w Mielcu. 
Rys. 7
Sposób pokonania dwupasowego ronda NSZZ Solidarność  w Mielcu

Żółty ślad, to jazda bez zmiany kierunku jazdy, natomiast pomarańczowy symbolizuje zmianę kierunku jazdy w prawo lub w lewo, co zadaje kłam tezie, że na każdym rondzie skręca się tylko w prawo (rys. 7). Przy kierunkowej organizacji ruchu objeżdżanie wyspy środkowej, to nie bezkierunkowa jazda okrężnie biegnącą jezdnią, lecz permanentna zmiana kierunku jazdy w lewo przy wyspie z jezdni biegnącej na wprost do wylotu. 

Mam nadzieję, że już nikt nie zaleci, bez zastanowienia, domalowywania strzałek na wlotach rond zorganizowanych okrężnie, bo to nie wymaga ani konsultacji, ani naruszenia czegokolwiek. Podobnie jest z bezprawnym dodawaniem znaków C-12 do znaków A-7 na wlotach rond zorganizowanych kierunkowo. Prawo zezwala na dodawanie znaków A-7 do znaków C-12, nie odwrotnie.

piątek, 16 sierpnia 2019

181. Rondo w Mielcu ponownie wadliwie oznakowane

Wadliwe oznakowanie czterowlotowego dwupasowego ronda odśrodkowego w Mielcu opisałem w poście 103. 


Rys. 1
Oznakowanie przed zmiana w 2019 r.
(wpis 103)

Wtedy oznakowanie poziome było jednoznacznie odśrodkowe. Oznakowanie poziome dla zielonego śladu było niezgodne z oznakowaniem kierunkowym wlotu. Jadący zielonym śladem de facto zmieniał kierunek jazdy w lewo z prawego pasa ruchu, czego zabrania mu art. 22.2.2. ustawy PoRD. 

Rys. 2
Obecne oznakowanie poziome

W lutym 2019 roku zmieniono oznakowanie poziome na "uproszczone" (rys. 2), które teraz jest jednoznacznym połączeniem dwóch wzajemnie wykluczających się organizacji ruchu na złożonym obiekcie infrastruktury drogowej, jakim jest każda budowla typu rondo. 

Poprzednio niedozwolony prawem skręt w lewo z prawego pasa ruchu wykonywał jadący zielonym śladem, a teraz zabroniony prawem skręt w prawo z lewego pasa ruchu wykonuje jadący czerwonym śladem. Poza tym przebieg pasów ruchu, a zatem i jezdni, nie jest zgodny z oznakowaniem kierunkowym wlotów. 

Mamy tu "odśrodkową" organizację ruchu zgodną wprost z ogólnymi zasadami ruchu i kierunkowym oznaczeniem wlotów (rys. 1), oraz "okrężną" zgodna z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny" (rys. 3). 

Rys. 3
Organizacja ruchu zgodna z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny"
(brak strzałek kierunkowych na wlotach i jedynie okrężny przebieg jezdni)

Obecne oznakowanie poziome jest popisem braku odpowiedzialności i profesjonalizmu.

Poniżej przedstawiam propozycje poprawnego oznakowania poziomego omawianego ronda w Mielcu. Na rysunku 4 dwa wyloty są jednopasowe, natomiast na rysunku 5 wszystkie wyloty są dwupasowe

Rys. 4
Odśrodkowa organizacja ruchu (wersja A)

Rys. 5
Odśrodkowa organizacja ruchu (wersja B)

Do ideału brakuje jeszcze rozprawienie się z narodzoną w Krakowie w 2005 roku patologią, będąca następstwem stosowania w praktyce WORD starego Kodeksu drogowego z 1983 roku i nieuprawnionych wymysłów autorów tego bubla prawnego, w tym bezprawnego traktowania budowli typu rondo w całości jako jednego klasycznego skrzyżowania oraz znaku C-12 "ruch okrężny" jako znaku nakazu kierunku jazdy w prawo, w lewo lub na wprost z prawej strony wyspy środkowej ronda, czyli jako odpowiednika znaku C-9. 

Od 1999 roku znak C-12 nie jest już znakiem nakazu kierunku jazdy z prawej strony ronda. Zamiast niego, na wyspie ronda odśrodkowego powinien stać znak C-9 lub C-1. Przy tej organizacji ruchu na wszystkich wlotach powinny zatem stać samotne znaki A-7 (bez znaków C-12), a na wysepkach przed wylotami znaki A-6, gdyż jezdnie z pierwszeństwem biegną tu na skrzyżowaniach wylotowych na  wprost do wylotów.