Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kierunkowskazy na łamanym. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kierunkowskazy na łamanym. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 czerwca 2023

454. Skrzyżowanie o przesuniętych wlotach z pierwszeństwem łamanym w Lesznie




454. Leszczyńskie skrzyżowanie o przesuniętych wlotach
na którym droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek

Rys. 1
Skrzyżowanie ulic Marcinkowskiego, Ofiar Katynia i Narutowicza w Lesznie

"Buy coffee" to forma wspierania niezależnych twórców przez przekazanie im dowolnej kwoty w formie darowizny, za co darczyńcom serdecznie dziękuję. Wspierający moją działalność kwotą min. 25 zł otrzymają w ramach podziękowania najnowsze wydanie książki Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy. Ryszard R. Dobrowolski.. ki.

Kontynuując wpisy na temat leszczyńskich złożonych budowli drogowych w postaci skrzyżowań dróg publicznych które nigdy nie były, nie są i nigdy nie będą, bo być nie mogą, w całości jednym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu z punktu widzenia kierującego, tym razem proponuję przyjrzeć się skrzyżowaniu o przesuniętych wlotach. 

Warto mieć świadomość tego, że żaden przepis dotyczący zasad ruchu drogowego nie wspomina o jakiejkolwiek złożonej budowli drogowej zarówno w postaci skrzyżowania skanalizowanego w tym centralnie skanalizowanego typu rondo (połączenia dróg w jednym poziomie) jak i węzła drogowego (wielopoziomowe połączenie dróg). Nie ma też żadnego przepisu który mówiłby o tym od jakiej odległości miedzy elementarnymi skrzyżowaniami prawem budowlanym nazywanymi zwykłymi należy je traktować jako jedno, a od jakiej jako zespół osobnych skrzyżowań. Dotyczy to także odległości między jezdniami dróg dwujezdniowych oraz szerokości pasa dzielącego na wlotach skrzyżowania z rozsuniętymi wlotami. 

Określenia "skrzyżowanie zwykłe", "skrzyżowanie skanalizowane", "skrzyżowanie typu rondo", "skrzyżowanie o rozsuniętych wlotach", "węzeł drogowy", "droga główna" i "wlot" są określeniami prawa budowlanego których kierujący wcale nie musi znać ani rozumieć, bowiem nie są one do niego adresowane. 

Wydaje się to stwierdzenie być absurdalne, szczególnie po ubiegłorocznej ingerencji w prawo o ruchu drogowym zmanipulowanych, pod pretekstem ujednolicenia nazewnictwa w drogownictwie, inżynierów ruchu. Zmieniając definicje legalne drogi i skrzyżowania w rozumieniu zasad ruchu na definicje dotyczące budowli drogowych zrobili z siebie pośmiewisko, a obywateli, w tym policjantów tak skutecznie ogłupili, że zarówno Komenda Główna Policji jak i Rzecznik Praw Obywatelskich poprosili przedstawicieli resortu o wytłumaczenie co teraz jest skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu drogowego. 

Ta usłużność była możliwa z dwóch powodów. Jeden to pieniądze za zlecone przez rządzących opracowanie rekomendowanych wytycznych projektowania m.in. skrzyżowań drogowych, w tym budowli typu rondo, oraz  z tego prostego powodu, że dla inżynierów ruchu, także z tytułami profesorskimi, prawem o ruchu drogowym jest prawo zwyczajowe stosowane w szeroko rozumianej edukacji komunikacyjnej opartej na wymysłach współtwórców ustawy Prawo o ruchu drogowym z 1983 roku, dla których wszystkie jednopoziomowe złożone budowle drogowe, w tym typu rondo, są w całości jednym skrzyżowaniem  w rozumieniu zasad ruchu. 

Wróćmy zatem do skrzyżowania dróg publicznych jakim jest skrzyżowanie o przesuniętych wlotach powstające w sposób naturalny lub w wyniku przebudowy niebezpiecznych skrzyżowań typu X lub K. Leszczyńskie skrzyżowanie o  którym tu mówię powstało w sposób naturalny (rys. 1).

Skrzyżowania o przesuniętych wlotach są najprostszymi skrzyżowaniami złożonymi. Mogą mieć drogi dolotowe po tej samej stronie drogi głównej jak i po różnych stronach tworząc osobne skrzyżowania zwykłe typu T, a nawet składać się z dwóch skrzyżowań typu X lub z nich obu. Tak jak każde inne złożone skrzyżowanie może być dowolnie zorganizowane, nawet tak, że każde jego elementarne skrzyżowanie zwykłe będzie  oznakowane inaczej, co na przykładzie pokazuję poniżej (rys. 2).

Rys. 2
Skrzyżowanie dróg publicznych w rozumieniu budowli drogowej 
A- bez określenia pierwszeństwa znakami drogowymi
B, C i D - z pierwszeństwem ustalonym znakami drogowymi

Wg rysunku  2 leszczyńskie skrzyżowanie o przesuniętych wlotach jest takim skrzyżowaniem w odmianie C. Droga z pierwszeństwem na obu skrzyżowaniach zwykłych typu T zmienia swój kierunek natomiast jadący jej jezdnią bez zamiaru jej opuszczenia porusza się nią bez zmiany kierunku jazdy czyli "na wprost", czego nie wolno mylić z kierunkiem ruchu "prosto". Pasy ruchu, tu nieoznaczone znakami drogowymi, co nie jest problemem, bowiem jezdnia tej dwukierunkowej drogi z pierwszeństwem jest jednoznacznie tylko dwupasowa, biegną dokładnie tak jezdnia, bo to przecież jej podłużne pasy. Skoro tak, to wątpiących co do braku zmiany kierunku jazdy podczas jazdy jezdnią krętej drogi z pierwszeństwem i co za tym idzie podstawy do włączania kierunkowskazów, namawiam do zastanowienia się, czy jadąc pasem ruchu bez zamiaru jego opuszczenia z jego lewej lub prawej strony jest jakakolwiek podstawa do włączania kierunkowskazu? Niech zerkną przy okazji do art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym i sprawdzą, czy jest tam mowa o skrzyżowaniu lub skrzyżowaniach dla których przewidziano inne zachowanie niż na zakrętach o których też tam nie ma mowy. 

Wiem, że wielu będzie to czytać z niedowierzaniem, a nawet z oburzeniem, bowiem to podważa ich dotychczasową wiedzę  zdobytą przed egzaminem w WORD, a także wprost od pełnomocnika ministra infrastruktury Marka Dworaka lub od nierzetelnych dziennikarzy wierzących na słowo ignorantom uznanym za ekspertów jedynie z powodu zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji. Nie dziwię się im skoro nauczono ich, by mogli zdać egzamin, że zmiana kierunku ruchu jadącego nosi nazwę kierunku jazdy, a kierunkowskaz, jak sama nazwa wskazuje, służy do wskazywania kierunku lub strony skrzyżowania. Część z nich, wbrew treści tabliczki T-6, uwierzyła nawet w to, że na każdym skrzyżowaniu, także z tzw. "pierwszeństwem łamanym",  kierunek zmienia jedynie pierwszeństwo.

Skoro przekonani już wiedzą, że poruszając się jezdnią drogi z pierwszeństwem bez zamiaru zawrócenia na niej, zmiany pasa ruchu na sąsiedni lub opuszczenia jej z jej lewej lub prawej strony nie mają podstaw do włączmy kierunkowskazu, i to niezależnie od miejsca na jezdni drogi i jej krętości oraz odległości między kolejnymi elementarnymi skrzyżowaniami (zwykłymi),  to wiedzą także to, że każdy zamiar wykonania jednego z tych manewrów wymaga od nich zajęcia właściwego miejsca na jezdni i sygnalizowania zamiaru zawczasu i wyraźnie przez włączenie kierunkowskazu lub wskazanie ręką, bez żadnego związku z kręceniem kierownicą i ewentualną potrzebą zmiany kierunku ruchu pojazdu. 

Jeszcze raz przypominam, bo niczego tu nie wymyśliłem, że sygnalizuje się jedynie zamiar zawrócenia, zamiar zmiany pasa ruchu na sąsiedni oraz zamiar opuszczenia  jezdni (skrętu z jezdni) w celu wjazdu na pobocze, miejsce do parkowania, jezdnię innej drogi, na leżącą przy drodze nieruchomość gruntową lub do przydrożnego obiektu.

Dziękuję za wsparcie  Postaw mi kawę na buycoffee.to 
                               mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski


wtorek, 7 czerwca 2016

60. Pierwszeństwo łamane. Kierunkowskazy

Z powodu dużego zainteresowania wracam do tematu używania kierunkowskazów na skrzyżowaniach na których droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek, także  tutaj (kliknij).

WSZYSCY KIERUJĄCY MUSZĄ POSTĘPOWAĆ WG JEDNAKOWYCH ZASAD, zasad  zgodnych z obowiązującym w Polsce i Polskę prawem o ruchu drogowym, a nie z prawem Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego .

Jak pokazuje praktyka, na skrzyżowaniach na których droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek zgodnie z oznaczeniem na tabliczkach T-6 (pierwszeństwo łamane) oraz na tych skanalizowanych wyspą środkową typu rondo, panuje chaos i całkowita dowolność we włączaniu kierunkowskazów. 

Wg art. 16 Konwencji wiedeńskiej z 1968 roku oraz art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku kierujący jest obowiązany do zajęcia właściwego miejsca na jezdni w związku z zamiarem jej opuszczenia w celu wjazdu na jezdnię innej drogę lub przydrożną nieruchomość.

Żaden przepis naszego prawa oraz obowiązującego Polskę prawa międzynarodowego nie przewiduje obowiązku wskazywania kierunkowskazami strony lub kierunku w jakim zamierza się udać kierujący.

W zamierzchłych czasach, gdy budowano jedynie pojedyncze klasyczne skrzyżowania dwóch dróg, sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy pokrywało się z wybranym  kierunkiem lub stroną skrzyżowania, co wcale nie znaczy, że kierujący wskazywał gdzie zamierza się udać. Prawo korporacyjne WORD opiera się na wymysłach uznanych za ekspertów współtwórców i komentatorów sprzecznego w wielu miejscach z prawem międzynarodowym Kodeksu drogowego z 1983 roku. Nic więc dziwnego, że wiedza egzaminatorów i dyrektorów WORD oraz sekretarzy regionalnych Rad BRD, rozmija się z obowiązującym od dwóch dekad prawem, co do zasady zgodnym zarówno z Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym oraz Porozumieniami europejskimi.

Pytani o prawo korporacyjne dyrektorzy WORD odpisują, że stosują w swojej praktyce wprost obowiązujący Kodeks drogowy, zapominając dodać, że bezprawnie interpretowany przez nich samych w oparciu o poradniki dla kierowców i stanowisko Krajowej rady Audytorów, czyli wybrańców spośród dyrektorów WORD.

Zobaczmy zatem co na interesujący nas temat pisze portal Info-Car.pl, którego właścicielem jest Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych (dawniej Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych), która stworzyła we współpracy z takimi ważnymi partnerami jak KRBRD, Policja, ITD i Stowarzyszeniem Kierowca.pl,  ogólnopolska markę ASSKiEK (Adaptacyjny System Szkolenia i Egzaminowania Kierowców) wspierającą merytorycznie i biznesowo ośrodki szkolenia kierowców w całym kraju, co wg jej twórców stanowi jeden z kluczowych elementów systemu podnoszenia bezpieczeństwa ruchu drogowego wpisanego w strategię rządowych działań prospołecznych.

Wg Info-Car przepis [art. 22 p.r.d.] dotyczy również skrzyżowań, gdzie rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem jest określony tablicą T-6 i nie przebiega na wprost. W takich sytuacjach następuje zmiana kierunku ruchu, a zatem dokonywana jest czynność określona w przepisie ustawy. Oznacza to, że użycie kierunkowskazu jest obowiązkowe. Nie ma tutaj znaczenia, czy zmiana kierunku ruchu następuje zgodnie z przebiegiem drogi z pierwszeństwem, czy też nie. Podobnie, jak na zwykłych skrzyżowaniach, gdzie nie występuje pierwszeństwo łamane, nie sygnalizuje się również jazdy na wprost.

Info-Car zgodnie z prawą pisze, że rzeczywisty przebieg drogi jest zgodny z tym co pokazuje tabliczka T-6, a zatem nie biegnie na wprost od wlotu do przeciwległego wylotu, jak to jest na jednopoziomowych skrzyżowaniach dróg publicznych na których przebieg dróg jest typowy. Nie jest prawdą twierdzenie Info-Car, które posługuje się bez zrozumienia określeniem zmiany kierunku ruchu pomimo, że art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi o zmianie kierunku jazdy, że jazda droga zmieniającą swój kierunek wymusza obowiązek sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy, gdyż taki w rozumieniu ustawy nie następuje.


Przy drodze z pierwszeństwem która zmienia swój kierunek na wprost może leżeć wówczas tylko droga podporządkowana na którą wjeżdża się z drogi posiadającej pierwszeństwo, a to wymaga zmiany kierunku jazdy, bez związku z koniecznością lub nie kręcenia kierownicą, i zastosowania się kierującego do obowiązującego prawa (art. 22 p.r.d.). Musi zasygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy w związku z zamiarem opuszczenie jezdni drogi po której się porusza i zajęcia właściwego miejsca na tej jezdni.

Jak wspomniałem wcześniej w art. 22 p.r.d. nie ma w ogóle mowy o skrzyżowaniach w rozumieniu zasad ruchu oraz zapisu nakazującego kierującemu wskazywania kierunkowskazami na którą stronę skrzyżowania zamierza się udać albo sygnalizowania zmiany kierunku przebiegu drogi i zajmowania w związku z jej geometrią innego miejsca niż wynikające z art. 16.4 p.r.d.

Tak jak należy odróżnić "skrzyżowanie" w rozumieniu zasad ruchu od "skrzyżowania" w postaci obiektu infrastruktury drogowej (obiektu budownictwa drogowego) o którym mówi ustawa o drogach publicznych i przepisy wykonawcze do ustawy Prawo budowlane, tak też należy odróżnić skręcanie wynikające z kręcenia kierownicą w celu utrzymania właściwego toru jazdy, od MANEWRU SKRĘTU w związku ze zmianą kierunku jazdy mającym na celu wjazdu na jezdnie innej drogi lub przydrożną nieruchomość. Jak widać nie zawsze przysłowiowy chłopski rozum jest przydatny przy nieuprawnionym interpretowaniu prawa.
Aby wjechać na pokazanym na zdjęciu wyżej jednopoziomowym skrzyżowaniu dróg publicznych na drogę podporządkowaną należy ZGODNIE Z ZASADAMI RUCHU zasygnalizować zawczasu i wyraźnie (art. 22.5 p.r.d.) zamiar WYKONANIA MANEWRU ZMIANY KIERUNKU JAZDY w lewo zgodnie z zasadami opisanymi w art. 22.2.2. p.r.d. gdyż by opuścić tu drogę z pierwszeństwem, niezależnie od kręcenia kierownicą, trzeba przejechać w poprzek jej lewego pasa ruchu przeznaczonego do jazdy w przeciwnym kierunku. Jazda drogą z pierwszeństwem która na tym skrzyżowaniu zmienia swój kierunek w prawo nie wymaga zastosowania się kierującego do art. 22 p.r.d. gdyż kierujący nie opuszcza tej drogi i na niej nie zawraca. Zamierzając tu wjechać na drogę podporządkowaną zbliżamy się do osi jezdni włączając lewy kierunkowskaz i ustępując pierwszeństwa jadącym drogą z pierwszeństwem z przeciwnego kierunku (nie z prawej strony, gdyż pojazdy na drodze z pierwszeństwem poruszają się bez względu na jej geometrię równolegle względem siebie) opuszczamy skrzyżowanie.

Na filmie poniżej pokazano jadącego motocyklem który zapewne widząc drogę na wprost (zasłonięte znaki przez autobus i samochód ciężarowy filmujący zdarzenie) postanowił ominąć stojące pojazdy co skończyło się dla niego niezwykle szczęśliwie, bo jedynie drobną stłuczką.


Film jest przykładem na to, że pierwszeństwo łamane powinno być stosowane tylko wyjątkowo i tylko z oznakowaniem poziomym oraz/ lub/ i powtórzeniem znaku D-1 z tabliczką T-6 po lewej stronie jezdni. Zawsze się może zdarzyć, że znak po prawej będzie zasłonięty przez autobus lub samochód ciężarowy i kierowca nie znający tego miejsca na drodze będzie przekonany, że droga biegnie KLASYCZNIE na wprost. Proszę zwrócić uwagę, że nikt z jadących drogą z pierwszeństwem nie miał włączonych kierunkowskazów, gdyż nie zamierzał tej drogi opuszczać.
Wróćmy do pozaustawowych wymysłów Info-Car. Kierowcy zazwyczaj nie mają problemów z oceną sytuacji podczas wjeżdżania na skrzyżowanie oznaczone tablicą T-6 od strony drogi podporządkowanej. Większość z nich prawidłowo używa kierunkowskazów. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy mamy do czynienia z kierowcami, którzy pokonują drogę zgodnie z wyznaczonym pierwszeństwem. W odczuciu wielu z nich, użycie kierunkowskazu nie jest wówczas konieczne. Niestety jest to poważny błąd, który może mieć konsekwencje, zarówno w postaci mandatu karnego, jak również ewentualnej kolizji z powodu nie zasygnalizowania manewru. Nieprawidłowe używanie lub nie używanie kierunkowskazów zagrożone jest karą w postaci mandatu w wysokości 200 zł oraz 2 punktów karnych!

Problemy mają ci kierowcy którzy czytają takie właśnie pozbawione podstaw prawnych publikacje. Szczytem nieodpowiedzialności jest namawianie do bezprawia i równoczesne powoływanie się na prawo wykroczeń.  Na rysunku poniżej (Rys.1) zobrazowano manewr zmiany kierunku jazdy wymagający zastosowania się do wymogów art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Rys. 1
Zmiana kierunku jazdy wg  art. 22 p.r.d.

Najpopularniejszym jednopoziomowym skrzyżowaniem dróg publicznych będącym zarazem pod względem zasad ruchu jednym "skrzyżowaniem" opisanym w art. 2.10 p.r.d. jest skrzyżowanie typu X często dla poprawy bezpieczeństwa przebudowywane na złożone skrzyżowania dróg publicznych z przesuniętymi wlotami. Dzięki takiemu zabiegowi zamiast jednego mamy pod względem zasad ruchu dwa "skrzyżowania" (art. 2.10 p.r.d.) typu T. Poniżej pokazano przykłady (Rys.2)  sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy w zależności od organizacji ruchu takiego obiektu infrastruktury drogowej. Na dolnym rysunku przy większej odległości skrzyżowań od siebie,  należałoby oznakować je jako dwa osobne skrzyżowania na których droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek co i tak nie zmieni zasad sygnalizowania gdyż kierujący ma obowiązek poruszać się zgodnie z ich oznaczeniem pamiętając, że znaki drogowe są ważniejsze od ogólnych zasad ruchu.
Rys.2
Jednopoziomowe skrzyżowanie dróg publicznych z przesuniętymi wlotami składające się pod względem zasad ruchu z dwóch skrzyżowań (art. 2.10 p.r.d.)

Na rysunku przedstawiono układ jezdni (kolor zielony i czerwony) oraz zgodne z zasadami ruchu (art. 22.5 p.r.d.) sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru skrętu (kolor żółty) przy różnym oznaczeniu wlotów.

Po to wyjątkowo buduje się skrzyżowania z pierwszeństwem łamanym by upłynnić i uspokoić ruch w danej relacji kierunkowej bez potrzeby ustępowania pierwszeństwa i wykonywania niebezpiecznego manewru zmiany pasa ruchu. Na obu rysunkach kierujący porusza się w kierunku z dołu do góry, ale tylko na górnym rysunku wykonuje DWA MANEWRY ZMIANY KIERUNKU JAZDY wymagające zastosowania się do wymogów art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, takich jak zajęcie właściwego miejsca na drodze i sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy, gdyż za każdym razem kierujący opuszcza jezdnię jednej drogi, by wjechać na inną.

Jeżeli kierujący jedzie drogą posiadającą pierwszeństwo i z niej nie wjeżdża na żadną z dróg podporządkowanych, ani na niej nie zawraca, to w rozumieniu zasad ruchu nie zmienia kierunku jazdy a jeśli tak to pod względem zasad ruchu porusza się tak jak gdyby jechał tą drogą na wprost przy jej prawej krawędzi. Gdy prawy pas ruchu jest zajęty, a jezdnia jest wielopasowa to może jechać równolegle pasem biegnącym obok w tym samym kierunku pamiętając, że jeżeli skrzyżowanie (tu dwa) nie jest kierowane nie wolno mu na nim wyprzedzać pojazdów silnikowych. Skoro nie zmienia kierunku jazdy w rozumieniu zasad ruchu, to też  niczego nie sygnalizuje. 
Rys.3
Jednopoziomowe skrzyżowanie dróg publicznych na którym droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek

Na rysunku powyżej (Rys.3) pokazano typowe jednopoziomowe skrzyżowanie  dróg publicznych typu X na którym droga z pierwszeństwem zmienia swój kierunek. Kierujący jadąc tą drogą bez zamiaru jej opuszczenia lub zawrócenia na niej nie włącza kierunkowskazów gdyż nie zmienia kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym (nie zmienia kierunku jazdy w stosunku do jej podłużnej osi) albo inaczej, nie wykonuje manewru skrętu w celu opuszczenia drogi po której się porusza.

Twierdzenie, że kierunkowskazy służą do powiadomienia innych uczestników ruchu gdzie kierujący zamierza się udać jest kłamstwem. Kierujący przed skrzyżowaniem wybiera kierunek w jakim zamierza się udać i pokonuje skrzyżowanie zgodnie z jego organizacją ruchu zależną od zastosowanego oznakowania. Jeżeli droga po której się porusza biegnie w wybranym przez niego kierunku, to jadąc nią kierujący jej nie opuszcza, a skoro tak, to nie musi niczego sygnalizować. Inni kierujący widząc pojazd bez włączonych kierunkowskazów, są informowany, że kierujący nie ma zamiaru wykonywać żadnych manewrów w rozumieniu art. 22 ustawy p.r.d., w tym opuszczać jezdni drogi po której się porusza.

Nie ulega wątpliwości, że kierujący pojazdem A zamierzając zaraz za skrzyżowaniem skręcić z drogi w prawo w celu wjazdu na parking lub posesję ma obowiązek zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni i zasygnalizować swój zamiar prawym kierunkowskazem. Cóż z tego, skoro wg Info-Car i WORD wbrew prawu ma obowiązek włączyć prawy kierunkowskaz by wskazać, że zamierza jechać na prawą stronę skrzyżowania, w wyniku czego jadący za nim nie wiedzą co zamierza uczynić, co grozi najechaniem z tyłu.

Jeżeli  kierujący pojazdem A zamierza opuścić drogę z pierwszeństwem w celu wjazdu na jedną z dróg podporządkowanych ma ustawowy obowiązek zastosować się do wymogów art. 22.2.2 i art. 22.5 p.r.d. czyli zbliżyć się do osi jezdni włączając lewy kierunkowskaz. Kierujący pojazdami oczekujący na wjazd na drogach podporządkowanych wiedzą, że będzie opuszczał drogę z pierwszeństwem, a oni niezależnie gdzie pojedzie mają obowiązek ustąpić mu pierwszeństwa. Obserwują więc ten pojazd  który musi ustąpić pierwszeństwa jadącemu z przeciwnego kierunku ( nie z prawej strony, gdyż oba pojazdy poruszają się względem siebie równolegle tą samą drogą) pojazdowi B i jeżeli zamierza skręcić w pierwszą z dróg podporządkowanych jedzie cały czas z włączonym lewym kierunkowskazem, aż do momentu czytelnego zakończenia manewru zmiany kierunku jazdy, tu wjazdu za oś jezdni. Jeżeli nie wyłączy tak wcześnie kierunkowskazu to i  tak oczekujący na wjazd czeka do momentu nabrania pewności, że nie wymusi pierwszeństwa.

Kierujący pojazdem B postępuje wg tych samych zasad. Zbliżając się z zamiarem skrętu w prawo na pierwszą lub drugą z dróg podporządkowanych musi włączyć prawy kierunkowskaz i zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni drogi z pierwszeństwem (art. 22.2.1, art. 22.3, art. 22.5 p.r.d.). Tym razem kierujący na drugiej z dróg podporządkowanych może zachowując szczególną ostrożność, wjechać na skrzyżowanie, a ten z pierwszej zanim wjedzie musi mieć pewność na której z dróg podporządkowanych skręcający pojazdem B zakończy manewr, gdyż włączony prawy kierunkowskaz daje mu tylko informację o zamiarze wykonania manewru skrętu w prawo z jezdni drogi z pierwszeństwem.

Ponieważ kierujący drogą z pierwszeństwem ma pierwszeństwo przed obydwoma pojazdami na drogach podporządkowanych to na stosunkowo dużych obiektach chcąc skręcić na drugi z wylotów może włączyć kierunkowskaz dopiero po minięciu pierwszego z nich. 

Nieprawidłowe używanie kierunkowskazów jest tak samo karane jak ich nie używanie i też jest zagrożone karą w postaci mandatu w wysokości 200 zł oraz 2 punktów karnych!

Obowiązkiem organizatora ruchu i audytora BRD jest zadbanie o to by każde skrzyżowanie dróg publicznych w rozumieniu obiektu budownictwa drogowego, zarówno proste jak i złożone, było właściwe i jednoznacznie oznakowane w całkowitej zgodzie z ustawą Prawo o ruchu drogowym oraz rozporządzeniem w sprawie znaków i sygnałów drogowych będące podstawowymi aktami w związku z zasadami ruchu które mają obowiązek być i co do zasady są zgodne z obowiązującym Polskę prawem międzynarodowym. 

Wszystkie inne akty wykonawcze tworzone już w całości przez naszych rodzimych ekspertów mają obowiązek być zgodne z tymi podstawowymi. Tu już niestety tak dobrze nie jest - np. liczne błędy językowe, rysunkowe i merytoryczne w załącznikach do rozporządzenia 220 "czerwona książeczka". Ale to już temat na inną opowieść.
Szerokości