466. Pierwszeństwo na wylocie z dwupasowego ronda
o okrężnej organizacji ruchu
Jeżeli uznasz, że to co robię jest ważne i potrzebne, to zapraszam
na stronę https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
Wspierając moją działalność otrzymasz w ramach podziękowania najnowsze wydanie książki
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy
Pisałem na moim koncie na FB o samozwańczym "ministrze" ds. zasad ruchu drogowego który jako instruktor OSK, wykorzystując rysunek dwupasowego ronda o okrężnej organizacji ruchu z mojego bloga, zadał pytanie "Kto przejedzie pierwszy? Czy jadący czerwonym śladem ma pierwszeństwo przed jadącym śladem zielonym, czy odwrotnie? Pojawiło się kilkadziesiąt różnych komentarzy pomimo tego, że odpowiedź jest prosta i oczywista, zgodna z ustawą Prawo o ruchu drogowym i rozporządzeniem w sprawie znaków i sygnałów drogowych oraz prawem europejskim. Na uwagę zasługuje to, że przy ruchu okrężnym wjazd jest kontynuacją jazdy na wprost, a skoro tak, to kierujący nie ma podstaw do włączenia kierunkowskazów i tym bardziej zmiany pasa ruchu.
Niestety w szeroko rozumianej edukacji komunikacyjnej, która nie dotyczy tylko kandydatów na kierowców, instruktorów OSK i egzaminatorów WORD szkolonych na poziomie kursu, ale także szkolenia akademickiego w wielu dziedzinach, w tym prawa, służb prewencji oraz inżynierii ruchu drogowego, mamy od 25 lat do czynienia z samowolą interpretacyjną i bezkarnością wadliwie szkolących.
Pomimo tego, że odpowiedź jest jednoznaczna i oczywista, dokładnie opisana polskim i europejskim prawem o ruchu drogowym, można spotkać się z wieloma sprzecznymi ze sobą odpowiedziami.
Jedni uznają, że pierwszeństwo miałby jadący czerwonym śladem, bo:
a) wcześniej wjechał na rondo, dlatego jadący zielonym śladem mysi pozwolić jadącemu czerwonym śladem zjechać z ronda, by go nie blokował,
b) jadący zielonym śladem miał na wlocie znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" który dotyczy obu pasów ruchu, zatem także lewego którym poruszał się jadący czerwonym śladem,
c) jechał prosto od wlotu do wylotu, a jadący zielonym śladem wjechał po nim z drogi podporządkowanej i nie miał prawa zajechać mu drogi.
Inni uznają, że pierwszeństwo miałby jadący zielonym śladem, ponieważ:
a) przed wylotem z ronda znajduje się z prawej strony jadącego czerwonym śladem, który na swoim wlocie tez miał znak A-7,
b) jadący czerwonym śladem zajeżdża mu drogę gdyż on także porusza się na wprost od wlotu do wylotu,
c) jadący czerwonym śladem zmienia pas ruchu.
Która z tych odpowiedzi byłaby twoją czytelniku? A może te wszystkie odpowiedzi są błędne, a pytanie jest nieuprawnione?
Patrząc na pytanie i rysunek należy stwierdzić, że pytanie jest tendencyjne, bowiem jadący czerwonym śladem okrężnie biegnącą jezdnią, co do zasady, nie może zmienić na wylocie kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu. Nie ma prawa wykonać manewru pokazanego na rysunku ponieważ zabrania mu tego wprost art. 22 u.p.r.d. Może jedynie zmienić pas ruchu z lewego na prawy, oczywiście tylko wtedy, gdy prawy pas ruchu będzie wolny i co do zasady na odcinku przeplatania. Dopiero po znalezieniu się na prawym pasie ruchu może zmienić kierunek jazdy w prawo (opuścić jezdnię drogi z jej prawej strony) z prawem wyboru pasa ruchu na jezdni drogi wylotowej, sygnalizując swój zamiar wyraźnie i zawczasu prawym kierunkowskazem, jednak nie wcześniej niż po minięciu wylotu poprzedzającego ten na którym ma dojść do zmiany kierunku jazdy.
Kierujący jadąc czerwonym śladem nie jechał na wprost od wlotu do wylotu, bowiem zgodnie z zasadami organizacji ruchu o międzynarodowej nazwie "ruch okrężny" nakazanej znakiem C-12, jazda już od wlotu to kontynuowanie jazdy na wprost ale dookoła wyspy lub placu okrężnie biegnącą jezdnią, a każdy zjazd to zmiana kierunku jazdy w prawo dozwolona, co do zasady, tylko z prawego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni.
postawisz mi wybraną przez Ciebie wirtualną kawę
na "Buy coffee".
Wspierając moją działalność otrzymasz w ramach podziękowania najnowsze wydanie książki (plik PDF)
Vademecum kierującego. Droga, skrzyżowanie i zmiana kierunku jazdy
mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski
