Jeżeli nie wiecie Państwo na jaki cel przeznaczyć 1% swojego podatku, to pozwolę sobie na mała prywatę i podpowiedź. Doskonałym wyborem będzie
Środowiskowy Dom Samopomocy "WENA",
64-100 Leszno, ul. Starozamkowa 14a.
ŚDS "WENA" - OL w Lesznie (KRS 0000309320)
ŚDS "WENA" - OL w Lesznie (KRS 0000309320)
To, że polskie drogi publiczne i ich skrzyżowania są niechlujnie znakowane, to każdy wie, ale to, że część z nich jest znakowana z naruszeniem obowiązującego prawa, to już wiedza mniej powszechna, pomimo że ma to bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Policjanci każdego dnia oceniają zachowanie kierujących na drogach publicznych i w strefach ruchu. Pouczają, nakładają grzywny i kierują wnioski o ukaranie do sądów.
Skoro tak, to tak jak egzaminatorzy WORD i zarządzający ruchem drogowym muszą być tymi, dla których obowiązujące w Polsce, od 20 lat zgodne z europejskim, prawo o ruchu drogowym jest nie tylko doskonale znane, ale także właściwie rozumiane i stosowane w praktyce.
Okazuje się, że w naszym kraju wcale nie muszą. Większość nie ma nawet świadomości tego, że 20 lat temu zmieniono nie tylko polską Konstytucję, ale także polskie prawo o ruchu drogowym, tym razem na zgodne z umowami europejskimi. Wielu z nich, jedynie z racji zajmowanego stanowiska i pełnionej funkcji, jest uważana za ekspertów o niepodważalnym autorytecie, chociaż powinno być dokładnie odwrotnie.
Dla policjanta winnym jest ten który przyzna się do winy, a gdy obwiniony nie przyjmie mandatu, sprawa kierowana jest do sądu, który w niejawnym postepowaniu nakazowym wymierza mu sprawiedliwość zgodnie ze złożonym wnioskiem przez oskarżyciela publicznego, czyli Policję. Część tak potraktowanych nie daje za wygraną i walczy dalej.
Niestety policjanci oceniając zdarzenia drogowe przemilczają wadliwe oznakowanie miejsca zdarzenia, czyli zastosowaną tam organizację ruchu. Czynią to dlatego, że poza oceną kierujących Policja opiniuje także projekty stałej organizacji ruchu.
W przypadku projektu obejmującego drogę krajową lub wojewódzką projekt opiniuje komendant wojewódzki, a w przypadku projektu obejmującego drogę powiatową, komendant powiatowy. Gdy projekt obejmuje drogę położoną w mieście na prawach powiatu wydanie opinii spoczywa na komendancie miejskim Policji.
Z powyższego jednoznacznie wynika, że Policja, w imię szeroko rozumianego bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jest moralnie odpowiedzialna nie tylko za sprawdzanie kompletności i czytelności oznakowania patrolowanych dróg i ulic, ale także odpowiada za jakość oznakowania z punktu widzenia obowiązujących zasad ruchu oraz znaczenia i zakresu stosowania znaków i sygnałów drogowych.
Nie ulega wątpliwości, że wadliwość oznakowania jest przestępstwem zagrażającym wprost życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego, zatem lekceważenie tego faktu jest dokładnie tym samym.
Na nic się zatem zdadzą zapewnienia, że zgodność oznakowania z obowiązującym prawem nie dotyczy Policji, gdyż ona nie znakuje dróg.
Tak jak powszechnym, niestety także w Policji, jest brak odróżnienia drogi publicznej i skrzyżowania dróg publicznych, w tym skrzyżowania typu rondo, w rozumieniu ustawy o drogach publicznych i przepisów budowlanych, od drogi i skrzyżowania, w tym skrzyżowania o ruchu okrężnym, w rozumieniu zasad ruchu, czyli ustawy Prawo o ruchu drogowym, tak samo powszechnym jest brak odróżniania zarządzającego ruchem drogowym od zarządcy drogi.
Organami zarządzającymi ruchem są:
a) podległy bezpośrednio ministrowi infrastruktury Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), który zarządza ruchem na drogach krajowych,
b) marszałek województwa, który zarządza ruchem na drogach wojewódzkich, oraz
c) starosta zarządzający ruchem na drogach powiatowych i gminnych.
Warto mieć świadomość tego, że organ zarządzający ruchem ma obowiązek odrzucić projekt organizacji ruchu, gdy:
a) stwierdzi, że projektowana organizacja ruchu zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego;
Nie ulega wątpliwości, że odstawową przesłaną jest tu sprzeczność projektowanego oznakowania z obowiązującymi zasadami ruchu drogowego oraz znaczeniem i zakresem stosowania znaków drogowych.
b) stwierdzi niezgodność projektu z przepisami dotyczącymi warunków technicznych umieszczania na drogach znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Tu głównym czynnikiem jest wadliwe umiejscowienie znaków i sygnałów drogowych.
Przykładów wadliwych organizacji ruchu, z patologicznym powielaniem bzdur i wymysłów z czasów słusznie minionej epoki, uznawanych dziś bezprawnie za normę, jest nieskończenie wiele.
Część z nich, jak np. bezprawne domalowywanie strzałek kierunkowych na wlotach okrężnie zorganizowanych budowli drogowych, najczęściej typu rondo, czyniono, jak na ironię, właśnie na wniosek Policji. Inną patologią jest stawiane znaków C-12 "ruch okrężny" na wlotach budowli drogowych o kierunkowej organizacji ruchu.
Zobaczmy zatem, na przykładzie znanego z licznych kolizji i wypadków Placu Bankowego w Ostrowie Wielkopolskim, jak w praktyce wygląda odpowiedzialność za wadliwą organizację ruchu Policji i zarządzającego ruchem.
Organizacja ruchu Placu Bankowego, zwanego także Rondem Bankowym, to patologiczny już popis samowoli i braku kompetencji wszystkich odpowiedzialnych za jej powstanie, zatem zarówno Policji pozytywnie opiniującej ten bubel, jak i zarządzającego ruchem, który go zatwierdził.
Jak jest zorganizowany Plac Bankowy nie wiadomo, gdyż na jego dwóch wlotach kierujący jest powiadamiany strzałkami kierunkowymi (znak P-8) o kierunkowej organizacji ruchu, a na pozostałych dwóch jednoznacznie o okrężnej. Mamy zatem, wg oznakowania wlotów, dwie wzajemnie wykluczające się organizacje ruchu na jednym obiekcie drogowym.
Zacznijmy od dwupasowego wlotu z ulicy Wrocławskiej. Jadący od strony Lidla najpierw trafia na tablicę przeddrogowskazową, którą wymyślono dla rond o okrężnej, zatem bezkierunkowej, organizacji ruchu (rys. 2). Ponieważ przy "ruchu okrężnym" ruch odbywa się bezkierunkowo okrężnie biegnącym prawym pasem ruchu, na wlocie nie ma strzałek kierunkowych i przypisanych kierunków poszczególnym pasom ruchu.
Rys. 2
Wlot od strony Lidla oznaczony tablicą przeddrogowskazową
Jadąc dalej kierujący trafia zarówno na znak nakazu C-12 "ruch okrężny", który potwierdza okrężną organizację ruchu, jak i na zaprzeczające jej strzałki kierunkowe (znak P-8).
Wg nakazu znaku C-12 pasy ruchu biegną jedynie okrężnie, a wg strzałek jadąc prawym pasem jedzie na wprost do przeciwległego wylotu na ul. Wrocławską, natomiast opuszczając ten pas z jego lewej strony, tak jak jadąc lewym pasem ruchu, zmieni się kierunek jazdy w lewo i pojedzie w kierunku ulicy Głogowskiej (rys. 3).
Rys. 3
Strzałki kierunkowe i zaprzeczająca im neutralna kierunkowo okrężna organizacja ruchu nakazana znakiem C-12
Przypomnijmy, że zarówno plac jak i skanalizowane wyspą środkową skrzyżowanie dróg publicznych, upodobnione do takiego placu, niezależnie od jego wielkości i kształtu, to na całym świecie, zatem także w Polsce, budowla drogowa złożona z elementarnych dla zasad ruchu skrzyżowań.
Taką budowlą jest też Plac Bankowy. Każde z jego elementarnych skrzyżowań ma obowiązek być właściwie i zgodnie z obowiązującym prawem oznakowane, tak by kierujący pokonał je pewnie i bezpiecznie.
Co równe ważne. Znak nakazu C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny" od dwóch dekad nie jest już symbolem budowli typu rondo i odpowiednikiem znaku C-9, jakim ten znak uczyniono, wbrew umowom europejskim, w 1983 roku.
Wbrew praktyce WORD od 20 lat jest on wprost odpowiednikiem międzynarodowego znaku D,3 "obowiązujący ruch okrężny", jakim był on w Polsce w latach 1960-1983, a który powiadamia kierującego, że wjeżdża on na okrężnie, zatem neutralnie kierunkowo, zorganizowany obiekt o dowolnym kształcie i wielkości, którego wszystkie wloty są jednakowo oznakowane, i na którym ruch od wlotu odbywa się dalej okrężnie biegnącą bez końca jezdnią dookoła wyspy lub placu, zgodnie ze wskazaniem strzałek na znaku.
O zastosowanej organizacji ruchu mają obowiązek powiadamiać kierującego znaki drogowe, czego na Placu Bankowym niestety nie czynią, a wręcz odwrotnie, wprowadzają kierujących w błąd.
Przy intensywnych opadach śniegu, z jakimi mamy obecnie do czynienia, nie pomoże nawet zwiadowczy dron wysłany nad rondo, by sprawdzić, czy organizacja ruchu jest okrężna, czy kierunkowa (rys. 4). Przy "ruchu okrężnym", nawet gdy pasy ruchu nie zostaną oznaczone znakami drogowymi, widomo że biegną one zawsze okrężnie.
Kolejny wlot z ulicy Wrocławskiej ma trzy oznaczone strzałkami kierunkowymi pasy ruchu i znak C-12. Zgodnie z jego nakazem jezdnia ronda, wbrew strzałkom kierunkowym, biegnie okrężnie (rys. 5).
Rys. 5
Zaprzeczający kierunkowemu oznaczeniu wlotu z ul. Wrocławskiej okrężny przebieg jezdni i jej pasów ruchu
Jeżeli rzeczywisty przebieg pasów ruchu na obwiedni ronda jest jedynie okrężny, to obowiązującą jest okrężna organizacja ruchu zgodna z nakazem znaku C-12. Przy niej jadący lewym pasem ruchu nie ma prawa pojechać z niego na lewy pas ruchu jezdni drogi wylotowej, bowiem jest to zabrania art. 22.2.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym zmiana kierunku jazdy w prawo.
Tu od razu przypominam, że zmiana kierunku jazdy, poza zawracaniem, to opuszczenie jezdni drogi z jej lewej lub prawej strony, zatem bez związku z kręceniem kierownicą czyli zmianą kierunku ruchu pojazdu.
Wprowadzeni w błąd strzałkami kierunkowymi na wlocie uważają, że jadąc w lewo mogą jechać w kierunku wylotu na ulicę Głogowską w ciągu jezdni dróg krajowych dwoma biegnącymi na wprost do wylotu pasami ruchu, których w rzeczywistości nie ma. Podobnie jest z jadącymi w ciągu ulicy Wrocławskiej w kierunku Lidla.
Poniżej przedstawiam to o czym się często mówi, a czego nie widzi żaden kierujący, a mianowicie rzut z góry Placu Bankowego z istniejącym, wydawać by się mogło, prostym i czytelnym oznakowaniem (rys. 6).
W rzeczywistości jest pod każdym względem wadliwe, co prowadzi do licznych nieporozumień, kolizji i wypadków. Jedni kierujący ignorują znak C-12 uznając go, wg praktyki WORD i GDDKiA opartej na starym Kodeksie drogowym z 1983 roku, jedynie za symbol ronda i odpowiednik znaku C-9, a inni ignorując strzałki kierunkowe stosują się do jego nakazu, czyli do przestrzegania zasad "ruchu okrężnego". Niestety wielu zdezorientowanych i zagubionych popełnia kardynalne błędy przy ustępowaniu pierwszeństwa na wlotach i przy zmianie pasa ruchu.
Kuriozalnym na tym rondzie, poza zmuszeniem kierujących do zmiany kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, jest skierowanie pojazdów z dwóch pasów ruchu na jeden pas ruchu skrzyżowania wylotowego z ronda w ciągu ul. Wrocławskiej. W rzeczywistości jadący muszą opuścić okrężnie biegnącą jezdnię zmieniając kierunek jazdy w prawo. Jadący prawym pasem uważają, że jadą nim na wprost i nawet nie przyjdzie im do głowy jechać inaczej, np. opuścić okrężnie biegnącą jezdnię wcześniej lub zmienić pas ruchu, jeżeli uważają, że jadą prosto swoim pasem ruchu. Można się spotkać z tezą, że strzałki kierunkowe prostują okrężnie biegnącą jezdnię, która na szczęście o tym nie wie i wciąż biegnie jedynie okrężnie tak jak ją oznaczono znakami drogowymi (rys. 7).
Rys. 7
Zagrożenia BRD wynikające z wadliwego oznakowania
Placu Bankowego w Ostrowie Wlkp.
Jak wiele zdarzeń drogowych ma miejsce na na tym rondzie łatwo się przekonać wpisując na YT hasło "plac Bankowy w Ostrowie Wielkopolskim".
Jak zatem powinno wyglądać zgodne z obowiązującym prawem oznakowanie tej złożonej budowli drogowej w postaci skanalizowanego wyspą środkową skrzyżowania dróg publicznych?
O wyborze organizacji ruchu decyduje wiele czynników z których najważniejsze, poza budżetem, to układ jezdni, równomierność obciążenia skrzyżowań wlotowych oraz wymagana przepustowość na poszczególnych kierunkach.
Plac Bankowy istnieje, zatem w celu poprawy na nim bezpieczeństwa w grę wchodzi jedynie jego prawidłowe oznakowanie poziome i pionowe.
To rondo można zorganizować okrężnie jako jedno lub dwupasowe lub jako dwupasowe kierunkowo.
Dwupasowe niewielkie rondo o okrężnej organizacji ruchu, z dwupasowymi wlotami i wylotami, ma krótkie odcinki przeplatania oraz zwykle wolny lewym pas ruchu na jezdni drogi wylotowej, który kusi wielu kierujących do zmiany kierunku jazdy w prawo wprost z lewego pasa ruchu okrężnie biegnącej jezdni, co uczyniłby je równie niebezpiecznym jak obecne.
Najwłaściwszym rozwiązaniem jest rondo o jednym pasie lub dwóch nieoznaczonych znakami pasach ruchu z jednopasowymi wlotami i wylotami. Tak zorganizowany Plac Bankowy byłby bez wątpienia najbezpieczniejszym rozwiązaniem, jednak nie mając innych danych, trudno ocenić czy optymalnym (rys. 8).
Rys. 8
Okrężna organizacja ruchu
Plac Bankowy można zorganizować także kierunkowo. Odśrodkowy układ jezdni wydaje się być tu optymalnym rozwiązaniem. Poniżej przedstawiam kilka rozwiązań.
Niestety z uwagi na układ wlotów przy wariancie 1 i 2 może dochodzić do nieporozumień przy przecinaniu się kierunków ruchu w miejscach oddalonych od wlotów (rys. 9 i rys. 10).
Rys. 9
Kierunkowa organizacja ruchu - wariant 1
Rys. 10
Kierunkowa organizacja ruchu - wariant 2
Dlatego nieco lepszym rozwiązaniem wydaje się być trzeci wariant (rys. 11).
Rys. 11
Kierunkowa organizacja ruchu - wariant 3
Przy ostatniej propozycji (rys. 12) droga krajowa w obu kierunkach jest drogą z pierwszeństwem, co zapewnia zarówno płynność ruchu jak i jej właściwą przepustowość. Przy tym rozwiązaniu przecinanie się kierunków ruchu następuje, tak jak na rondach turbinowych, jedynie na wlotach.
Okazuje się, że przy odrobinie wiedzy i kilku wiadrach farby Plac Bankowy w Ostrowie Wielkopolskim możne być nie tylko bezpieczny, ale także oznakowany zgodne z obowiązującym w Polsce i Polskę prawem.
Tekst i rysunki Ryszard R. Dobrowolski
Witam,
OdpowiedzUsuńczy warunkowa zielona strzałka pozwalająca na jazdę w prawo przy czerwonym świetle może się świecić również wtedy, gdy piesi mają zielone światło? Jest jakiś przepis to regulujący? Pytanie wynika stąd, że zawsze jadąc w takiej sytuacji patrzę dodatkowo na sygnalizator dla pieszych w momencie gdy ktoś się zbliża do przejścia. Bez takiej obserwacji nie wiem, czy pieszy ma się zatrzymać czy może śmiało wejść na przejście.
Pozdrawiam.
@ Fan tej strony - Strzałkę warunkowego skrętu w prawo na sygnalizatorze S-2 stosuje się, jeżeli w czasie nadawania sygnału czerwonego jest możliwy ruch pojazdów skręcających w prawo. W tym czasie dla pieszych na drodze poprzecznej ma obowiązek być nadawany, tak jak na drodze z której zamierzamy skręcić, sygnał czerwony. Warunkiem podstawowym jest obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa pieszym dla których na drodze z której zamierzamy skręcić wyświetlany jest w tym czasie sygnał zielony. Dlatego przepisy mówią wprost o tym, że nie wolno stosować sygnalizatora S-2, gdy do jazdy w prawo przeznaczone są dwa lub więcej pasów ruchu.
UsuńOczywiście strzałka może być podświetlona także wtedy gdy piesi mają czerwony sygnał na obu jezdniach i wtedy pierwszeństwo mają jedynie pojazdy poruszające się po drodze poprzecznej.
Strzałkę stosuje się m.in. na skrzyżowaniach, na których na innych wlotach zastosowano sygnalizatory kierunkowe i istnieje możliwość nadawania sygnału zezwalającego na warunkowe skręcanie w prawo w czasie, gdy na kierunku poprzecznym nadawany jest sygnał do skręcania w lewo i zabronione jest zawracanie.
Szczegółowe warunki dla sygnałów drogowych określa rozporządzenie 220/2003.
Bardzo dziękuję Panu za pouczające publikacje,często też korzystam z Wikipedii a tam dalej:
OdpowiedzUsuń"...polski kodeks drogowy wymusza traktowanie oznakowanego w ten sposób ronda jako jedno skrzyżowanie, a nie zespół wielu skrzyżowań"(https://pl.wikipedia.org/wiki/Rondo_(drogownictwo)- czas najwyższy żeby to wreszcie sprostować.
Pozdrawiam serdecznie,
@Anonimowy - Dziękuję za zainteresowane blogiem. Zapraszam do jego obserwowania i polecania innym. Skoro ani tym którzy uczą, ani tym którzy egzaminują, że o tych którzy oceniają i karzą nie wspomnę, nie zależy na tym, by praktyka była zgodna z obowiązującym prawem, to dla własnego bezpieczeństwa sami musimy wiedzieć nie tylko to jak od 20 lat jest prowadzona edukacja komunikacyjna naszego społeczeństwa, ale także jak powinna ona wyglądać, by być zgodną z obowiązującym Polskę i w Polsce prawem o ruchu drogowym.
UsuńPrzecież głośne i PRAWOMOCNE wyroki w sprawie nieuprawnionego wymagania włączenia lewego kierunkowskazu przed wjazdem na okrężnie lub kierunkowo zorganizowana budowlę typu rondo, lekceważone przez WORD-y, jednoznacznie określają taką budowlę jako zespół skrzyżowań. Nawet przepisy budowlane dzielą budowle drogowe w postaci skrzyżowań dróg publicznych na zwykłe i złożone ze zwykłych skrzyżowania skanalizowane, w tym skanalizowane wyspą środkową o dowolnym kształcie i wielkości. Tylko dla skanalizowanych okrągłą wyspą środkową o okrężnej organizacji ruchu określono warunki techniczno-budowlane.
Co do Wikipedii, to kilkakrotnie redagowałem tam wpisy, ale ktoś uznany za eksperta, je natychmiast kasował. Niestety dla mnie Wikipedia to dość niepewne źródło wiedzy, szczególnie gdy definiowane tam tematy są kontrowersyjne, np. przez wadliwą praktykę lub brak odróżnienia pojęć i określeń. Tak jak zamek błyskawiczny nie jest wybudowanym w ekspresowym czasie zamkiem, tak kamień węgielny nie jest węglem kamiennym.
Problem polega na tym, że rondo jako budowla drogowa, element infrastruktury drogowej, jest w całości albo placem, albo w całości upodobnionym do placu skrzyżowaniem dróg publicznych. Drogowcy nie rozumiej, że dla zasad ruchu skrzyżowaniem jest każde z osobna elementarne skrzyżowanie zwane przez nich zwykłym. Ten sam problem, lecz w druga stronę, mają ci od zasad ruchu. Nie rozumieją, że skrzyżowanie w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym, nie ma nic wspólnego ze skrzyżowaniem w rozumieniu ustawy o drogach publicznych i ustawy Prawo budowlane.