Autor: mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski. Adres: mrerdek1@prokonto.pl, Patronat: https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
sobota, 25 stycznia 2020
203. Przejście dla pieszych. Pierwszeństwo wg ministra.
Jeżeli nie wiecie Państwo na jaki cel przeznaczyć 1% swojego podatku, to pozwolę sobie na podpowiedź. Doskonałym wyborem będzie Środowiskowy Dom Samopomocy "WENA",
64-100 Leszno, ul. Starozamkowa 14a.
ŚDS "WENA - OLA" w Lesznie (KRS 0000309320)
Po populistycznej zapowiedzi premiera w sprawie pierwszeństwa pieszych zbliżających się do istniejących przejść dla pieszych, zatem całkowitego przeniesienia odpowiedzialności za bezpieczeństwo pieszych na kierującego, resort infrastruktury zapowiedział, że nie jest możliwym, by pieszy miał bezwzględne pierwszeństwo na każdym przejściu dla pieszych, i to już w momencie, gdy dopiero pomyśli o wejściu na jezdnię.
Bardzo mnie ta odpowiedź ucieszyła, gdyż osobiście od zawsze uważam, że dla poprawy bezpieczeństwa i właściwych relacji między pieszym i kierującym pojazdem, najpierw należy zadbać o właściwą infrastrukturę drogową.
Niestety moja radość trwała krótko, gdyż jeżeli chodzi o przejścia, to dla ministerstwa wystarczającym jest ich doświetlenie, zapewne bez oświetlenia chodnika, że już nie wspomnę o poboczach na i poza terenami zabudowanymi.
Na posiedzeniu Sejmu w dniu 23 stycznia 2020 roku Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury, tym razem, już nie budowlaniec i nie geodeta, lecz mgr prawa Rafał Weber, niestety "praktykujący w zawodzie" jako zastępca dyrektora WORD, czyli firmy posługującej się w swojej praktyce nie prawem ustawowym, lecz zwyczajowym, firmy zarabiającej na dyrektorskie pensje i własne utrzymanie na oblewaniu kandydatów na kierowców, powiedział:
Wprowadzimy pierwszeństwo dla pieszych już w momencie wejścia na przejście dla pieszych.
To zapowiedź wprowadzenia w życie tego, co od lat obowiązuje. Przecież pieszy, uwzględniając zachowanie przez niego szczególnej ostrożności i nie wchodzenia wprost pod nadjeżdżające pojazdy, a to przy prędkości 50 km/h kilkadziesiąt metrów, już ma pierwszeństwo nie tylko gdy jest na przejściu, ale także wtedy gdy na nie wchodzi (jedna nogę postawił na jezdni), a nawet gdy się zbliża do przejścia na drodze poprzecznej.
Dalej minister wyjaśnia co rozumie przez moment wejścia na przejście dla pieszych. Oto ta, wydaje się kuriozalna z kilku punktów widzenia, część wypowiedzi:
"czyli wtedy kiedy pieszy będzie oczekiwał, kiedy będzie wyrażał zamiar wejścia na przejście dla pieszych, wtedy kiedy będzie stał w strefie przejścia dla pieszych."
Genialne! Pieszy będzie wchodzącym wtedy gdy stoi, co potwierdza minister w ten sposób:
Wprowadzimy pierwszeństwo dla pieszych już w momencie wejścia na przejście dla pieszych. Kiedy pieszy będzie oczekiwał, będzie wyrażał zamiar wejścia na przejście dla pieszych, będzie stał w strefie przejścia dla pieszych, to już wtedy będzie miał pierwszeństwo, ale będzie zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności, czyli też będzie zobowiązany do tego, aby upewnić się, czy wejście na przejście dla pieszych mu nie zagrozi. Mam nadzieję, że osoby, które jeszcze dzisiaj mówią o tym bezwzględnym pierwszeństwie dla pieszych, zostaną przez nas przekonane, że tak postępować, tak mówić nie wolno.
W dalszym ciągu będziemy realizowali inwestycje wzmacniające, jeżeli chodzi o przejścia dla pieszych. Mamy w planach projekt doinwestowania przejść dla pieszych, a w zasadzie ich doświetlenia. Taki projekt był przez ostatni rok, w roku 2019, realizowany w województwie małopolskim i przyniósł niesamowite efekty. Można się już z nimi zapoznać, chociażby obserwując, jak w tej chwili są doświetlone ulice w mieście Andrychów. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, co tam zostało zrobione. Chcemy, aby te przejścia dla pieszych, które są wyjątkowo niebezpieczne, które znajdują się na ciągach dróg krajowych, czyli są zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, również zostały doświetlone, dooznakowane, tak aby pieszy był widoczny, kiedy stoi przed tym przejściem dla pieszych i chce już z niego skorzystać, chce na nie wejść. Tak że przepisy prawa to jedno, akcje edukacyjne to drugie, inwestycje w infrastrukturę drogową na jeszcze większą skalę to trzecie.(sejm.gov.pl)
Polecam ten filmik: https:
//youtu.be/WVb7-lgl4Og
Przedłożony projekt nie zawiera zapisu dotyczącego pierwszeństwa pieszego przed wejściem na jezdnię
Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog. Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane. Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga. Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.
Jak dla mnie, to przed każdym przejściem dla pieszych może stać znak ograniczenia prędkości do 5 km/h.
OdpowiedzUsuń