Autor: mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski. Adres: mrerdek1@prokonto.pl, Patronat: https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
wtorek, 26 marca 2019
162. Kolizja na rondzie Otolińska w Płocku
Jeżeli nie wiecie Państwo na jaki cel przeznaczyć 1,5% swojego podatku, to pozwolę sobie na podpowiedź. Doskonałym wyborem będzie Środowiskowy Dom Samopomocy "WENA",
64-100 Leszno, ul. Starozamkowa 14a. ŚDS "WENA - OLA" w Lesznie (KRS 0000309320)
https://youtu.be/xZ3jZPYhtkQ
Autor filmu p. Krzysztof Klejna jest instruktorem OSK i byłym egzaminatorem WORD, przyuczonym do obu zawodów na poziomie "przyzakładowego" kursu. Nic dziwnego, że za obowiązujące w Polsce prawo o ruchu drogowym uważa bezprawnie prawo zwyczajowe płockiego WORD, a nie prawo ustawowe. Dlatego pod filmem nie zobaczycie Państwo moich komentarzy, które są przez niego usuwane. Tak rozumiane prawo jest także obowiązującym dla płockich policjantów oraz miejskich urzędników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu drogowego.
KOLIZJA NA RONDZIE Otolińska w Płocku
Rondo Otolińska w Płocku stało się miejscem niejednego wypadku lub stłuczki. Takie nieszczęście przytrafiło się mojemu czytelnikowi, który zauważył, że na tym rondzie są dwie sprzeczne ze sobą organizacje ruchu.
Założył, że obowiązuje nakaz znaku C-12, czyli że jezdnia i jej pasy ruchu na rondzie Otolińska biegną zgodnie z zasadami "ruchu okrężnego" jedynie okrężnie, tak jak to wskazuje piktogram znaku. Zignorował zatem strzałki kierunkowe na skrzyżowaniu wlotowym, których nie powtórzono na obwiedni, oraz linię prowadzącą do wylotu i kontynuował jazdę (żółty ślad na rys. 1) na skrzyżowaniu wylotowym prawym pasem ruchu okrężnie biegnącej jezdni. Lewym pasem ruchu na obwiedni poruszał się (czerwony ślad na rys. 1) inny kierujący, który uznał za obowiązujące oznakowanie poziome z linią prowadzącą do wylotu, a znak C-12 potraktował jedynie za odpowiednik znaku C-9 nakazujący jazdę z jego prawej strony (z prawej strony wyspy środkowej ronda).
Czytelnik przyznał, że będąc w stresie uznał się winnym i przyjął mandat, jednak gdy ochłonął doszedł do wniosku, że winnym jest tu zarządca drogi, co tak argumentował:
"Może się mylę, ale znak C-12 od 1999 roku nie jest już znakiem nakazu kierunku jazdy (te znaki są opisane w § 35, a nie 36 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych), to kierujący w każdej chwili może opuścić tą okrężnie biegnącą jezdnię i skręcić z niej na wylotowym skrzyżowaniu lub zjeździe TYLKO Z ZEWNĘTRZNEGO PASA RUCHU w prawo zgodnie z art. 22.1, art. 22.2.1 i art. 22.5 p.r.d. na dowolny pas ruchu na drodze wylotowej.
Dlatego przy wielu pasach na drodze wylotowej nie wyznacza się przed przejściami dla pieszych pasów ruchu. Na wlotach "obiektu zorganizowanego wg zasad ruchu okrężnego" nie ma prawa być strzałek kierunkowych, gdyż kierujący kontynuuje dotychczasową jazdę na wprost drogą która zmieniając swój kierunek biegnie dookoła wyspy lub placu, a nie na wprost do żadnego z wylotów."
Rys. 2
Rzeczywisty układ pasów ruchu na rondzie Otolińska w Płocku
Czytelnik spytał, czy może się odwołać od mandatu (złożyć wniosek w sądzie rejonowym o jego uchylenie) i obciążyć winą zarządcę drogi?
Został ukarany z art. 86 § 1 k.w.„Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,podlega karze grzywny”. Przedmiotem ochronyjest bezpieczeństwo ruchu drogowego, które opiera się zarówno na opisanych prawem, jak i na nieskodyfikowanych wprost zasadach ruchu.
Art. 86 § k.w. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym podlega karze grzywny.
Dla dalszego działania konieczne jest zadbanie o to, by organ nakładający grzywnę w postępowaniu mandatowym jednoznacznie podał w związku z naruszeniem jakiego przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym powstało zagrożenie w ruchu. Należy też pamiętać, że złożenie wniosku dotyczy jedynie anulowania mandatu nałożonego bezprawnie za czyn, który jest zgodny z obowiązującym prawem. Gdyby tu organizacja ruchu była jednoznacznie okrężna, to niesłuszne nałożenie grzywny byłoby łatwe do wykazania.
Tu kierujący nie powinien przyjąć mandatu i w zwykłym trybie przed sądem wykazać, że przynajmniej współwinnym zaistniałej sytuacji jest zarządca drogi.
Strzałki na wlotach wskazują, że rondo jest zorganizowane kierunkowo, czyli że zarówno prawy, jak i lewy, pas ruchu na wlocie biegnie dalej na wprost do przeciwległego wylotu w poprzek drogi z pierwszeństwem, natomiast przed wylotem ta podporządkowana droga staje się drogą z pierwszeństwem.
Niestety i to rondo ma wadę wrodzoną, czyli bezprawne oznakowanie wlotu znakiem C-12 "ruch okrężny" dodanym do znaku A-7. To konsekwencja nieuprawnionego niczym wymysłu, że rondo jako całość jest jednym klasycznym skrzyżowaniem, tyle tylko, że z wyspą na środku. Jako takie nie może mieć podporządkowanych wszystkich wlotów, czyli ustalonego znakiem A-7 pierwszeństwa, stad pomysł na dodanie znaku C-12, pomimo braku jakiegokolwiek uprawnienia. Ta narodzona w 2005 roku w Krakowie patologia. To wymysł współtwórców i komentatorów starego, pełnego sprzeczności z prawem europejskim, Kodeksu drogowego z 1983 roku. Wg tych miernych ale wiernych ekspertów PRL, znak C-12 to jedynie odpowiednik znaku C-9.
Czytelnik pominął fakt, że na wlotach ronda Otolińska w Płocku namalowano jednak strzałki kierunkowe, co jak sam stwierdził, zaprzecza nakazowi znaku C-12 "ruch okrężny". Wjeżdżając powinien zatem sprawdzić jak na jezdni ronda oznaczono znakami przebieg pasów ruchu. Czy okrężnie zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny", czy kierunkowo zgodnie ze wskazaniem strzałek na jezdni.
Problem pojawia się w sytuacji, gdy linie w oznakowaniu poziomym są nieczytelne lub gdy oznakowanie poziome jest wyrazem radosnej twórczości jakiegoś ignoranta, który wewnętrzny pas ruchu oznacza jako okrężny, a zewnętrzny jako "kierunkowy", co ma miejsce na omawianym rondzie. Na dodatek na samym rondzie nie ma oznakowania kierunkowego, zatem jadący tu wewnętrznym, okrężnie biegnącym pasem ruchu, nie wie czy ten pas rzeczywiście biegnie okrężnie, czy na wprost do wylotu.
Biorąc pod uwagę okrężny przebieg lewego pasa ruchu jadący nim, wbrew strzałce na wlocie, nie miałby prawa do skrętu w prawo z lewego pasa ruchu. Wbrew temu namalowano jednak linię prowadzącą kierującego z lewego pasa ruchu na wprost do wylotu. Podobnie z jadącym prawym pasem ruchu, gdyż linia po jego lewej stronie biegnie JEDNOZNACZNIE OKRĘŻNIE, czyli dla obu tak jak to pokazuje znak C-12, a na wylotach na wprost do wylotu, zaprzeczając okrężnie biegnącej linii środkowej.
Oznakowanie poziome ronda Otolińska w Płocku zgodne z organizacją ruchu "ruch okrężny", czyli nakazem znaku C-12, pokazano na rysunku 2 i 3, a zgodne z segregacją kierunkową wlotów, czyli wprost wg ogólnych zasad ruchu kierunkowo zgodnie ze wskazaniem strzałek na jezdni, na rysunku 4 i 5.
Aby poprawnie oznakować to rondo należy wybrać jedno z pokazanych rozwiązań, a nie ich połączenie, co wprost zaprzecza obowiązującemu od 20 lat prawu.
Rys. 2
Rondo Otolińska zorganizowane wg zasad "ruchu okrężnego",
czyli zgodnie z nakazem znaku C-12
Rys. 3
Zasady "ruchu okrężnego" czyli obowiązujące przy, zgodnie z nakazem znaku C-12, okrężnie biegnącej jezdni
Rys. 4
Rondo Otolińska zorganizowane kierunkowo, wprost wg ogólnych zasad ruchu,
czyli zgodnie z oznakowaniem kierunkowym wlotów
Rys. 5
Rondo Otolińska w Płocku
Zasady poruszania się przy poprawnym oznakowaniu kierunkowym
ronda odśrodkowego
Po właściwym oznakowaniu pionowym i poziomym wszystko staje się jasne i oczywiste, i co najważniejsze, bez związku z Kodeksem drogowym z 1983 roku oraz nieuprawnioną praktyką WORD i zarządców dróg.
Przy ogólnych zasadach ruchu, bo bez wątpienia taka była intencja organizatora ruchu, jadący prawym pasem ruchu, który biegnie na wprost do wylotu, NIE MOŻE SKRĘCIĆ W LEWO, a jadący lewym pasem ruchu, też biegnącym jednoznacznie na wprost do wylotu, ma świadomość tego, że co skrzyżowanie może pojechać na wprost do wylotu bez zmiany kierunku jazdy, natomiast zamierzając jechać do następnego wylotu musi skręcić w lewo na lewy pas ruchu drogi poprzecznej.
Kierujący który odmówi przyjęcia mandatu i udowodni przed sądem, w trakcie normalnej rozprawy, że został wprowadzony w błąd wadliwym oznakowaniem, wymusi na sądzie zajęcie stanowiska w sprawie trwającej od 2005 roku patologii bezprawnego dodawania do znaku A-7 znaku C-12 opartej na pełnym sprzeczności z prawem międzynarodowym poprzednim Kodeksie drogowym z 1983 roku.
Będzie za darmo i mam nadzieję, że zgodnie z obowiązującym od ponad 20 lat prawem o ruchu drogowym. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że sąd powoła biegłego, który nie wie czym jest "ruch okrężny" w rozumieniu nakazu znaku C-12, nie wie, że znak ten w 1999 roku stał się ponownie odpowiednikiem znaku D,3 "obowiązujący ruch okrężny" wg Konwencji wiedeńskiej.
W konkretnej sprawie sąd może zarzucić obwinionemu, pod warunkiem że mu to udowodni, działanie rozmyślne lub brak szczególnej ostrożności i w związku z tym nie wykonanie manewru obronnego lub odstąpienia od wykonania manewru. Nie będzie jednak mógł pominąć milczeniem istniejącej tu podwójnej, sprzecznej ze sobą, organizacji ruchu, co jest przestępstwem drogowym.
Panie Kamilu. Starałem się opisać wadliwe oznakowanie i wynikające z tego zagrożenia w ruchu, ale zgodnie z pańską sugestią, uzupełniłem opis podając konkretne zdarzenie drogowe.
Według mnie, po prostu facet się zgapił, spowodował stłuczkę a teraz kombinuje (ze znalezieniem luki prawnej) by nie płacić mandatu i by mu po zniżkach nie pojechali. Proste! Pewnie facet pierwszy raz w wieksze miasto wyjechał i się zgapił.
ajakubek - Każdy kto wjedzie pierwszy raz na WADLIWIE oznakowane rondo będzie miał problem ze zrozumieniem co projektant organizacji ruchu miał na myśli. Nigdy nie zrozumiem dlaczego Policja opiniująca projekt oraz zatwierdzający go organ zarządzający ruchem kieruje do oceny projektu analfabetów drogowych, którzy zatwierdzając taki bubel łamią prawo. Wskazany przez policjanta jako winny przyjął mandat i zastanawiał się jedynie czy jednak, w związku z wadliwym znakowaniem, nie powinien ponieść kary także zarządzający ruchem drogowym.
Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog. Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane. Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga. Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.
No dobrze, ale co się właściwie na tym rondzie wydarzyło?
OdpowiedzUsuńPanie Kamilu. Starałem się opisać wadliwe oznakowanie i wynikające z tego zagrożenia w ruchu, ale zgodnie z pańską sugestią, uzupełniłem opis podając konkretne zdarzenie drogowe.
UsuńWedług mnie, po prostu facet się zgapił, spowodował stłuczkę a teraz kombinuje (ze znalezieniem luki prawnej) by nie płacić mandatu i by mu po zniżkach nie pojechali. Proste! Pewnie facet pierwszy raz w wieksze miasto wyjechał i się zgapił.
OdpowiedzUsuńajakubek - Każdy kto wjedzie pierwszy raz na WADLIWIE oznakowane rondo będzie miał problem ze zrozumieniem co projektant organizacji ruchu miał na myśli. Nigdy nie zrozumiem dlaczego Policja opiniująca projekt oraz zatwierdzający go organ zarządzający ruchem kieruje do oceny projektu analfabetów drogowych, którzy zatwierdzając taki bubel łamią prawo. Wskazany przez policjanta jako winny przyjął mandat i zastanawiał się jedynie czy jednak, w związku z wadliwym znakowaniem, nie powinien ponieść kary także zarządzający ruchem drogowym.
Usuń