Autor: mgr inż. Ryszard R. Dobrowolski. Adres: mrerdek1@prokonto.pl, Patronat: https://buycoffee.to/mrerdek1.blogspot.com
wtorek, 23 grudnia 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prawo dotyczące zasad ruchu drogowego ma obowiązek być proste, jednoznaczne i oczywiste, bowiem takim być musi, by wszyscy, niezależnie od wieku i wykształcenia, jednakowo je rozumieli i stosowali w praktyce. Właśnie temu, by tak było, poświęcony jest ten blog.
Blog nie jest forum dyskusyjnym i wszelkie wpisy obrażające autora oraz komentujących nie będą publikowane.
Jeżeli masz wątpliwości, przeczytaj, zastanów się i sam podejmij decyzję, co jest dla Ciebie prawdą, a co fałszem. Pamiętaj, że po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów, to Ty odpowiadasz za to co czynisz na drodze, nie twój dawny instruktor lub egzaminator, funkcjonariusz lub urzędnik, dziennikarz, autor książki lub bloga.
Zbytnia pewność siebie znika w zderzeniu z brutalną rzeczywistością. Wtedy jest już za późno, by uczyć się na cudzych błędach.
Na wlotach nie było strzałek kierunkowych, bo jadąc na wprost okrężnie biegnącą jezdnią kierujący nie zmienia kierunku jazdy, czyli nie skręca z tej jezdni i na niej nie zawraca. Zgodnie z art. 22.2 ustawy nie skręcając nie wybieramy pasa ruchu i nie włączamy kierunkowskazów art.22.5. Obowiązuje jazda pasem zewnętrznym, bo jest kontynuacją jazdy na wprost prawym pasem ruchu zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy.
Pasy wewnętrzne służą jedynie do ominięcia lub wyprzedzenia innych kierujących, co łatwo można sygnalizować. Jadąc okrężnie nigdzie nie skręcamy, więc nie musimy włączać kierunkowskazów. Gdybyśmy włączyli lewy kierunkowskaz to by oznaczało, że sygnalizujemy zamiar zmiany pasa ruchu na następny wewnętrzny. A jak jest już tam tylko krawężnik i wyspa? O tym, że jadąc wewnętrznym pasem ruchu nie mamy zamiaru zmieniać pasa na zewnętrzny, lub że jadąc zewnętrznym, nie zamierzamy go opuszczać, świadczy jednoznacznie to, że nie mamy włączonego prawego kierunkowskazu.
Jadąc wewnętrznym pasem ruchu na wprost do zjazdu, zauważamy, że nasz pas ruchu nie biegnie, tak jak poprzednio, od wlotu do wylotu. Biegnie tym razem okrężnie, więc by zjechać ze skrzyżowania musimy najpierw zmienić pas ruchu na zewnętrzny, bo inaczej skręcimy w prawo wbrew art. 22.2.1. Nie ma wyjścia, teraz zjazd to zawsze opuszczenie okrężnie biegnącej jezdni z pasa zewnętrznego. Na dodatek, trzeba się na tym pasie znaleźć na tyle wcześnie, by móc jednoznacznie i zawczasu (art.22.5 ustawy) poinformować innych kierujących o zamiarze skrętu w prawo.