Kolejny raz trzeba wyjaśnić, że potoczne określenie "rondo" nie jest synonimem ustawowego określenia "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", oraz to, że "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie jest rondem.
Znak C-12 to także nie znak "rondo".
Znak C-12 "(obowiązujący) ruch okrężny"
Skrzyżowanie dróg to budowla drogowa, która nie ma nic wspólnego z elementarnym skrzyżowaniem w rozumieniu zasad ruchu drogowego.
Skrzyżowania jako budowle mogą być zwykłe (pojedyncze) lub złożone. Wśród tych złożonych są skrzyżowania skanalizowane, także centralnie, przypominające place o dowolnej wielkości i kształcie, którym wcale nie musi, ale najczęściej jest rondo. Centralnie skanalizowane budowle drogowe mogą być zorganizowane kierunkowo lub neutralnie kierunkowo czyli okrężnie w rozumieniu nakazu znaku C-12 "RUCH OKRĘŻNY".
Nieprawdą jest, że polskie prawo milczy na temat zasad ruchu okrężnego w rozumieniu znaku C-12. Cała wiedza, zgodna także z prawem międzynarodowym, jest zawarta w jego dyspozycji. Warto zaufać twórcom prawa i zapomnieć o prywatnych poglądach panów Drexlera, Próchniewicza czy Leśniewskiego z wiedzą i rozumieniem prawa o ruchu drogowym z czasów przewodniej siły jednej partii.
Nigdy nie było oficjalnej wykładni prawa w omawianej sprawie, gdyż oczywistego się nie interpretuje, tym bardziej, że definicja znaku C-12 mówi wprost czym jest nakazany tym znakiem „ruch okrężny”. Mówimy o pierwszej i ostatniej dyspozycji tego znaku gdyż w 1983 roku Zbigniew Drexler będąc głównym specjalistą w ministerstwie d/s transportu przeforsował swój prywatny pomysł który jako sprzeczny z umowami międzynarodowymi został po kilku latach usunięty z obowiązującego w Polsce prawa.
Znak C-12 jest odpowiednikiem międzynarodowego znaku D,3 wg Konwencji wiedeńskiej o znakach i sygnałach drogowych. W jego obowiązującej do 2006 roku dyspozycji nie ma wcale słowa "skrzyżowanie" gdyż znak po prostu obowiązuje kierujących do stosowania się do zasad RUCHU OKRĘŻNEGO. Wystarczy znać te zasady i po problemie.
W polskim prawie na wszelki wypadek zapisano, że znak C-12 oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy (dotyczy pojedynczego skrzyżowania z wyspą) lub placu (dotyczy złożonych skrzyżowań w formie placu, w tym najpopularniejszego placu typu rondo) w kierunku (chodzi o kierunek rotacji) wskazanym na znaku czyli w kółko przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
Znak ten nakazuje kierującemu, bez prawa wyboru innego sposobu jazdy, by poruszał się zgodnie z obowiązującą organizacją ruchu czyli kontynuował jazdę na wprost jezdnią biegnącą okrężnie dookoła placu lub wyspy. Kierujący nie ma wyboru, gdyż zgodnie z wolą ustawodawcy nie może pojechać ani prosto do zjazdu, ani w prawo, ani w lewo, ponieważ jadąc okrężnie biegnącym pasem ruchu nie zmienia kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym albo inaczej nie zmienia kierunku jazdy wymagającego od niego zastosowanie się do zasad ruchu zapisanych w art. 22 tej ustawy.
Zmiana kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym następuje dopiero z chwilą opuszczenia jezdni drogi w celu wjazdu na jezdnie innej lub na przydrożną nieruchomość. Zmianą kierunku jazdy w polskim prawie jest też zawracanie.
Zmiana kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym następuje dopiero z chwilą opuszczenia jezdni drogi w celu wjazdu na jezdnie innej lub na przydrożną nieruchomość. Zmianą kierunku jazdy w polskim prawie jest też zawracanie.
RONDO jest okrągłym lub owalnym PLACEM albo upodobnionym do niego skrzyżowaniem z okrągła lub owalną wyspą na środku. W obu przypadkach to zespoły wielu zwykłych, elementarnych dla zasad ruchu skrzyżowań typu T lub X (art. 2.10 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Z chwilą nakazania na pojedynczym skrzyżowaniu dróg z okrągłą wyspą środkową RUCHU OKRĘŻNEGO (pomysł Franka Blackmore) pod względem zasad ruchu staje się ono takim "zminiaturyzowany" okrężnie zorganizowanym placem.
Znak C-12 sklasyfikowano osobno w § 36 rozporządzenia w/s znaków, a nie wraz ze znakami nakazu kierunku jazdy (§ 35). W konsekwencji, skoro jadąc okrężnie nigdzie się nie skręca, to nie ma też potrzeby na wlotach określania kierunku jazdy, malowania strzałek kierunkowych i włączania kierunkowskazów. Zgodnie z ideą RUCHU OKRĘŻNEGO na tak zorganizowanych obiektach nie ma niebezpiecznych skrętów w lewo. No i jeszcze jedno. Skoro znak C-12 nie jest znakiem nakazu kierunku jazdy w kółko do aż do śmierci to kierujący ma prawo w każdej chwili opuścić okrężnie biegnąca jezdnię skręcając z niej w prawo.
Wszystkie pozostałe zasady ruchu, jak obowiązek jazdy prawą stroną drogi, zmiany pasów ruchu, wyprzedzanie i skręty w prawo wykonywane jedynie z zewnętrznego pasa ruchu, są jednoznacznie opisane w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Jak wspomniałem wcześniej w każdej chwili kierujący może zakończyć jazdę okrężną i skręcić w prawo na dowolny pas ruchu wybranej drogi wylotowej lub na przydrożną nieruchomość, np. parking przy markecie.
Znak A-7 dotyczy wszystkich pasów ruchu najbliższej drogi czyli tej w okolicach wjazdu. Wszyscy kierujący poruszają się równolegle względem siebie, bez potrzeby posiadania wiedzy kiedy i którym wjazdem wjechał na drogę okrężną, ile razy okrążył już wyspę lub plac oraz kiedy i którym zjazdem zamierza tą okrężnie biegnącą drogę opuścić.
Przepustowość przy okrężnej organizacji ruchu jest stosunkowo mała, dlatego obiekty o ruchu okrężnym są u nas obecnie stosunkowo małe i mają, często niewyznaczone dwa pasy ruchu. Są jednak bardzo bezpieczne, chyba, że pojawi się na nich uczeń diabła, który wmówił swemu podopiecznemu, że nakazany znakami nakaz ruchu okrężnego wcale nie istnieje i wszystkie skrzyżowania są zorganizowane tylko kierunkowo. Tak wyedukowany uczeń, śmiejąc się z frajerów jadących zgodnie z prawem zewnętrznym pasem ruchu, wyprzedzi ich wewnętrznym pasem jadąc na wprost do przeciwległego zjazdu, psiocząc przy okazji, że przeszkadzają mu w łamaniu prawa, bo wg niego, skręcają w lewo z prawego pasa ruchu. Zupełnie mu nie przeszkadza, że to oni jadą okrężnie biegnącą jezdnią zgodnie z nakazem znaku bez opuszczania swego pasa ruchu zaś on zajeżdża im bezczelnie drogę jadąc w poprzek ich pasa ruchu na lewy pas ruchu drogi wylotowej.
Może wśród czytających znajdzie się jakiś dyplomowany egzorcysta i wypędzi szatana z naszego samochodowego życia, spali jego książki, które namawiają do złego lub przynajmniej skrzyknie wszystkich którym troska o życie i zdrowie nie pozwala na tolerowanie bezprawia i samowoli uznawanych za ekspertów ignorantów na stanowiskach?!
I na koniec, by zadowolić krytyków gumek recepturek. Można zwiększyć przepustowość skrzyżowań typu rondo, rezygnując z nakazanego znakami C-12 ruchu okrężnego. Można w zamian wprowadzić oznakowaniem poziomym kierunkową organizację ruchu (np. ronda turbinowe, spiralne i odśrodkowe z segregacją ruchu na wlotach). Taki obiekt nie jest już zorganizowanym wg zasad ruchu okrężnego nawet wtedy, gdy niedouczony organizator ruchu pozostawi na jego wlotach znaki C-12, gdyż dla niego, wg nieuprawnionej i bezpodstawnej szatańskiej teorii z czasów antychrysta, znak C-12 to jedynie symbol ronda i odpowiednik znaku C-9 nakazujący jazdę w lewo, w prawo lub na wprost do wylotu z prawej strony wyspy środkowej ronda.
Na tak kierunkowo zorganizowanym skrzyżowaniu jedzie się wg oznakowania poziomego i ogólnych zasad ruchu. Niestety pozostawione na wlotach znaki C-12 wprowadzają zamęt, gdyż dla rozumiejących zasady nakazanego ruchu okrężnego, na jednym skrzyżowaniu są dwie wykluczające się wzajemnie organizacje ruchu, taka polska patologia, takie polskie „2 w 1”.
SZEROKOŚCI.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Nie jest głupcem ten kto nie wie lub się myli, lecz ten kto mogąc wiedzieć tego nie uczyni".